Kami25
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kami25
-
jejuuuuu chyba będę wzywać super nianię!!!! Dziś rano przyjechaliśmy z Miśką do Alusia i rozbieram Ją, a ona , ze nie chce rzuca się odrazu na łóżko bije mnie, krzyczy takim donośnym głosem :( gdy się uspokoiła poprosiłam żeby dała zaproszenie Alusiowi na urodzinki- nie chciała, więc sama dałam no i znowu bunt- kopnęła mnie- więc chciałam ją postawić do kąta- to krzyk, płacz, nie, nie nie nie nie po czym rzuciła się na podłogę i zaczęła w nią głową uderzać- po prostu jakiś szał, a dla mnie szok! No i siedzę w tej pracy i chce mi się ryczeć! Doła mam :(
-
polal--> ja okres miałam bardzo szybko bi nie karmiłam piersią i mam regularny bo biorę tabsy anty :) paula--> no to gratulacje Kochana :) A u nas na odwróć- dosłownie pół nocy Michalina kursowała między naszym pokojem , a pokojem mamy- przy tym gadając , skacząc po łóżku, przychodzi do mnie i mówi, że chce serek ;) następnie- mama nie śpi i na sam koniec oczywiście siku na nocnik także kolorowo było! No i jak chce coś wymusić to skacze i płacze! Miałam z nią jutro niechać na tą ostatnią dawkę skojarzoną (spóźnieni jesteśmy kilka miesięcy) ale kazała nam przyjechać w następnym tygodniu bo jest dużo dzieci chorych, a mało lekarzy!
-
Dużo , dużo zdrówka dla Was!!!! uciekam do domku!
-
paula-->dużo dużo zdrówka! i świetny pomysł z tym kursem :) gandziulka-->daj znać jak sprawdza się stolik :) Marcelii-->poprawił się Tosi apetyt?? dzagusia--> kierowniczka pełną parą jesteś :) pogoda beznadziejna- leje , zimno,szaro i ponuro :/ zapaliłam sobie świeczkę waniliową i tak jakoś przyjemniej się zrobiło w tym moim sekretariacie :) A my po ślubie- było super, Miśka w poprawiny i potańczyła i ładnie zjadła- wszystkie koleżanki wyściskały, potańczyły z nią także fajnie było :)] Miłego dnia!
-
paula-->dobrze, że nie jest chory :) reszta się nie przejmuj :) deli--> super ten stoliczek jest :) ekstra pomysł :) tylko niestety nie dla Miśki bo kompletnie nie mam miejsca gdzie by to postawić :) ale myśl, że jak będziemy mieć swoje gniazdko an pewno jej kupię :) A Miśka dziś spała bez pampersa i jak się budziła w nocy to posadziłam ją na nocnik zrobiła siusiu i spała dalej :) tylko, ze ja mądra mama włożyłam jej nogi w jedną nogawkę ;) i rano patrzę a ona prawie nie może się ruszać ;) A i co do urodzin to postanowiliśmy zrobić Michalinie urodziny w takim placu zabaw :) urodzinki kosztują 20 zł odo osoby w tym są napoje, poczęstunek i 2 godziny zabawy na tym placu. A, że mamy z 10 dzieci do zaproszenia, więc zrobimy tam i nie będziemy się cisnąć w domku :) http://www.planeta.slupsk.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=15
-
Kurka literki mi pozjadało ;)
-
paula--> Jak Franek?? wiesz trzeba na zęby zrzucać bo w tym okresie dzieciaki najczęściej włąsśni8e przez to wyrzynanie mają temperaturę. Co do tej terowej pieluch to ja się boję, że ona będzie chciała ciągle z nią spać! Nie uwierzysz, ale jak ok.9 lat temu spałą u mojej koleżanki to ona miała właśnie taką pieluchę i z nią spała! Miała 18 lat, a spała z pieluchą!!!! Mało tego jej młodszy brat też miał swoją pieluchę- niby bez tego nie umieli zasnąć! ;) Artigiana-->super babeczka jesteś! :) miło, że życzysz B. by był szczęśliwy :) A my w sobotę idziemy znowu an wesele, ale Miśkę zabieramy tylko an poprawiny :)
-
u nas ze pieluch poszło nawet łatwo! O d 3 tygodni nie zdarzy się żadna wpadka :) i Miśka woła siku i kupę :) biegnie do łazienki i wszystkich informuje :) co do smoka to tragedia! dodam, że Miśka ma też pieluchę i bez niej nie zaśnie! Także mam 2 rzeczy do odstawienia i nie wiem jak to pójdzie. Bo Miśka zaśnie tylko z tym zestawem! asiurka-->pogadaj z mężem na spokojnie i wytłumacz mu, że bez niego będzie Ci samej źle i ciężko. I bardzo Ci zależy żeby był z Wami. wisienka-->już wszystko obmyślam :) ciekawa jestem jak dziewczynki zareagują na siebie :) Moja Miśka pewnie będzie patrzeć spod byka ;) kamika--> w Gdańsku już jesteś?? taka zestresowana Bidulka jechałaś! Już Ci lepiej? deli--> chyba spróbuję tak jak Ty odciąć końcówkę - tylko ja mam 3 smoki :) także spróbuję z jednym żeby nie było histerii ;) Artigiana-->a może B kogoś ma? że tak łatwo mu poszło- tzn. wyprowadzenie się i w ogóle to wszystko :(
-
gandziulka-->wycałuj naszą śliczną dwulatkę :) Piękny torcik Julcia miała :) goja-->kurka nieźle Twój mąż się odchudził :) powiem Ci, że po tej diecie wygląda młodziej :) wisienka-->spróbuję jakoś zorganizować się żeby zbarać Michasię ze sobą w następnym tygodniu, bo w tym czasowo nie dam rady! ale już się cieszę na nasze spotkanie tylko pomyślę gdzie by było najlepiej się spotkać :) paula-->super fotki :) My też dziś łapaliśmy ostatnie promienie :) byliśmy w Poddąbiu na mega długim spacerku :) Miśka Krejzolka wyszalała się na całego i od godziny śpi :) Mamuśka super wyglądasz :) chudzielec! :) a Franio jak aniołeczek wygląda :)
-
wisienka--> a do którego przedszkola dałaś Zuzie? to koniecznie musimy się zgrać :) tylko będę musiała rano zabrać Michalinę i po południu może wtedy? polal--> ja mam to samo! Michalina ostatnio ciągle baba baba, a że mieszkamy z moją mamą to ona potrafi do niej iść w nocy! nie chce z nami tylko baba i tak czuję, że z każdym dniem jest mi bardziej przykro! I jedz! Artigiana--> no ja nie mam wątpliwości, że znajdziesz sobie faceta :) sexy babeczka jesteś i wcale mnie nie dziwi, ze przyciągasz facetów! :) falsa--> jak tam? paula--> myślisz , że by płakał??
-
Witam o poranku! ja już w pracy (pracuję 7.30-15.30) głowa mi dziś peka, brzuch boli- dostałam okres i kompletnie nic mi się nie chce! wisienka-->ja codziennie jestem teraz w Słupsku bo tutaj pracuję :) trzeba się zgrać na kawkę tylko powiem szczerze, ze narazie weekendy mamy zawalone bo czekają nas 2 śluby, urodzinki kuzynki no i zaraz nasze pociechy będą świętować :) także trzeba ustalić jakiś termin :) A siostra ponad rok si e starała- miała tą operację an potworniaka, później brała tabletki bo miała wysoką prolaktynę no i się udało :) Artigiana--> teraz się okazuje kto jest prawdziwym przyjacielem! I niech osądzają bo co oni tak naprawdę mogą wiedzieć?? wrrr! niech się zajmą swoim życiem i nie przejmuj się nimi! Małymi kroczkami wszystko się ułoży! Mam chwilkę to napiszę Ci o mojej znajomej! Była z chłopakiem 10 lat, już urządzali wspólne gniazdko, żeby przyspieszyć ten proces on wyjechał do Holandii pracować, w między czasie zorganizowali ślub i 2 tygodnie po ślubie powiedział, że jej nie kocha, że ma nową kobietę (straszą o 10 lat z dzieckiem). Koleżanka była załamana- tyle lat razem i się okazało, że nie zna swojego faceta! Wzięli rozwód 3 lata temu. Po pół roku miała nowego faceta :) w tym roku wzięli ślub,a w październiku będą rodzicami :) i nie wierzyła, że będzie jeszcze szczęśliwa, bała się nowego związku,a le zaryzykowała i jest teraz bardzo szczęśliwa! Także są beznadziejne sytuacje, ale trzeba wierzyć, ze bezie dobrze! paula-->To jak zrzucasz winę ma męża?? :) Mój M. mówi, że Miśka niegrzeczna jest po mnie :) w sumie byłam niegrzeczna, miałam swoje zdanie, do czasu szkoły nie miałam koleżanek tylko wszędzie z chłopakami biegałam i tak miałam ksywę- chłopaczara i Rumcajs :) ślizgałam się po węglu, potrafiłam wyrzucić wujkowi buty bo wszedł nich do pokoju ;) ciągle się przewracałam, wszędzie siniaki miałam :) także co ja się mam dziwić , że Miśka mały szogun jest ;) deli-->Miśka myje zęby pastą Colgate dla dzieci i ona chyba jest z fluorem i niby wypluwa tą pastę ;) dzagusia, goja--> to macie kurka problem z tymi krostkami :( kamika--> nie przejmuj się teściową :) Miłego dnia! U mnie słonko świeci :)
-
Wildze, że podobnie mamy z tymi naszymi szkrabami :) co nie powiem troszkę mnie pociesza :) paula-->kiedy masz zamiar się wybrać do tego psychologa? ciekawe co powie.... a Franek jest mega bystry i mądry chłopak i świetnie to wykorzystuje :) dzagusia-> gratuluję nowego stanowiska :) na pewno sobie poradzisz :) a Oli to chyba aniołek jest :) Artigiana-->oj tam odrazu wiatropylna! zobaczysz będziesz mieć drugiego dzidziusia :) spokojnie- czas leczy rany i daje nowe nadzieje :) wisienka-->każda z nas wychodzi z siebie! ja wczoraj dałam Michalinie klapsa bo wyprowadziła mnie z równowagi i chyba pierwszy raz nie żałuję tego bo po prostu była niemożliwa! i mówię Jej, ze jest niegrzeczna i będzie cały dzień w kącie siedzieć- to ona wstała poszła do kąta- uśmiecha się i mówi- tu?? i się cieszy! cwaniak mały! No i na dunkanie ja też nie jestem! Leń ze mnie i już :) aniloeczek-->dużo zdrówka! co do słodyczy to u nas na szczęście nie ma szału :) ugryzie kawałek jak ktoś coś jej da i koniec. Za to lubi chipsy, ale też tak z umiarem. jedynce co mnie martwi to, że nie chce jeść owoców, więc daję jej słoiczki- które muszę pierw przełożyć do opakowania po danio i dopiero zje bo myśli , że to serek! kamika-->najważniejsze jest Wasze zdrowie także zaszczep się :) Moja siostra była wczoraj u lekarza i jest w 5 tyg. :) wszystko ok. jest :)
-
Witam :) a my na weekend byliśmy w Gdańsku u przyjaciółki i właśnie nadrabiam zaległości z czytaniem! I tak żęby Was pocieszyć- a zwłaszcza paulę i falsę- Miśka dorównuje Waszym chłopakom! Nie wiem co się z nią dzieję! Popis dała w Ikei jak już wychodziliśmy- w sumie to moja wina bo zostawiłam smoka z pieluchą w aucie, a że była pora spania była mega marudna! więc ciągle chciała być na rączkach i tak po zapłaceniu odchodzimy od kasy i mówię- Michalinko ksiądz do wózka idziemy szybko do samochodu i mama da mleko i smoka i ona usiadła po czym rzuca się z tego wózka na podłogę (betonową) i leży plackiem i ryczy- oczywiście wszyscy się patrzą. Mój mąż stoi z zakupami, więc biorę ją na ręce a ta mnie okłada rękoma! normalnie myślałam, ze zapadnę się pod ziemię!Nic nie dały słowa Michalinko boli mnie to, nie rób tak. Więc przytrzymałam ją mocniej i poszliśmy do windy! w aucie poryczałam się z tego wszyściutkiego i widziałam, ze Michalinę ten mój płacz uspokoił bo przestała płakać i zasnęła w sekundę! Poza tym po powrocie ciągle baba baba i na mnie patrzy spod byka! I takie kurwiki w oczach ma ;) polal--> Gratuluję decyzji! Bardzo dobrze robicie! Nas lada moment czeka ten sam krok i cieszę się na nasze własne gniazdko i nie widzę innego wyjścia niż zadłużyć się na 30 lat :) goja-->Bierz poprawkę na męża- on nie ma pracy i pewnie tylko o tym myśli!@ Nie dołuj się! No i ładnie Ci te kilogramy spadają tak jak asiurce :) falsa--> ślicznie wyglądałaś na tym spotkaniu :) Artigiana-->hmmm może w to nie wierzysz, ale życie Ci się ułoży i będziesz jeszcze szczęśliwa zakochaną Kobietką :) przesyłam Ci mega mega uściski! i jestem z Tobą! kamika--> fajnie masz z tymi kopniaczkami :) cudownie! A po powrocie z Gdańska zajechaliśmy do siostry bo była tam mała no i po chwili poprzychodzi Michalina i coś mi daje- patrze a to pozytywny test ciążowy i moja siostra jest w ciąży :) :) :) normalnie popłakałam się ze szczęścia! :) dziś ma lekarza i zobaczymy który to tydzień :) chorowitkom dużo zdrówka! co jeszcze miałam napisać.....aaa! na fb zdjęcia wakacyjne- ale tylko z telefonu bo aparat nam padł! W Łebie otworzyli taki park jurajski- mówię Wam dziewczyny bomba- Michalina była zachwycona :) Miłego dnia! U mnie pewnie znowu będzie kocioł :)
-
Kamika--> czyli chłopczyk? :)
-
dzagusia--> ja też padam! wstaję 5.40, wracamy ok.16, później zabawa z Miśką , obowiązki domowe i wczoraj po 21 już leżałam w łóżku!czułam się taka osłabiona - pewnie też przez to przeziębienie :( tak się zastawiam co dawać Miśce profilaktycznie? tran dajecie? No i dalej mamy problem z kupkami bo za każdym razem Michalina mówi, że ją boli i nie chce robić :( nie wiem czy czasami nie wybrać się z nią do lekarza. Bo naprawdę się boi robić ta kupę.
-
paula--> aż tak Franek daje czadu? ponoć drugie dziecko jest całkiem inne , więc może posłuchaj męża :) A ja dostałam buty od koleżanki z coccodrillo- za kostkę, skórzane, futerko w środku :) śliczne :) Jej córka z 4 miesiące tylko w nich chodziła bo strasznie jej noga rośnie. Mamy numer 24. I kombinezony też myślę że będą dobre z tamtego roku :) No a brat będzie miał wesoło ;) z kolei moja siostra już od roku nie może zajść w drugą ciąże i tak to jest- ktoś chce to nie ma i na odwrót! Za oknem szaro i ponuro! brrrrrrrrrrr
-
Hej dziewczynki! a ja po weekendzie chora! Ta pogoda jest taka paskudna, że nie wiadomo jak się ubierać- bo tu słońce, a zaraz chmury i deszcz! W pracy mega kocioł- jutro to już w ogólnie nie będę wiedziała jak się nazywam ;) mam nadzieję, że sobie poradzę z licealistami :) paula-->a jak zareagował Twój mąż na rady lekarki? Mój brat ponownie zostanie tatą choć ich Lenka ma dopiero 4 miesiące! Oczywiście nie planowali, ale jak nie wiedzą jak się zabezpieczać to trudno ;) oczywiście się cieszymy, wiadomo, że będzie im ciężko, ale patrząc w przyszłość dzieciaczki będą mieć wspólne zainteresowania. kamika-->jak udała się wycieczka do Lichenia? dzagusia--powtarzam się , ale fotki są świetne! Oli jest przesłodki :) czysty tatuś! A co do siusiaka to oczywiście nie pomogę! ale jak martwi Cię ta sytuacja to wybierz się do lekarza. goja-->a może waga Ci nie spada bo ćwiczysz? tak ponoć jest , że mięśnie się wtedy przekształcającą czy coś ;) falsa-->jak tam? R. w domu? kitka--> napisz dokładniej jak udało Ci się zrzucić tyle kilogramów! Gratuluję sukcesu! aaa! No i kupki już lepeij idą- choć Miśka jeszcze przez weekend bała się robić kupę (miała bidulka zatwardzenie) i robiła ją do pampersa- kazała sobie zakładać. Wczoraj już usiadła na nocnik i zrobiła do nocnika i mówi nie boli- hurra :) I Aluś jutro pierwszy dzień idzie do przedszkola i wszyscy to przeżywamy - moja mama to nawet płacze bo mówi- że będzie płakał i pewnie nic tam nie będzie jadł ;)
-
Kurka , a mi Michalina zablokowała się z robieniem kup :( jak ma zrobić to mówi boli pupa i płacze i potrafi z 2 dni nie robić :/ po tej gorączce nie załatwiała się z 3 dni i dałam jej czopek i tak bidulka się męczyła-aż cała trzęsła i teraz ma uraz :/ Dziś leziemy na weekend do Torunia :) pogoda beznadziejna :/ falsa-->dużo zdrówka dla R. i nie bój się duchów :) moja mama zawsze powtarza, że powinniśmy się bać żywych, a nie umarłych! kamika-->najważniejsza pozytywne nastawienie!!! paula--> dużo zdrówka! dzagusia-->pewnie się smażysz na plaży :) pazdziernikowa mama, asiuyrka, goja--> pięknie gubicie kilogramki :) super! zazdroszczę samozaparcia :) pozdrawiam Was dziewczynki, buziaki dla maluchów i miłego weekendu!
-
ja--> myślę, że to dobry pomysł z tą pracą- tak jak mówią dziewczyny nie wiadomo kiedy znowu będzie okazja. Ja pół roku szukałam, jest naprawdę ciężko znaleźć coś fajnego. No i jak asiurka dobrze zauważyła, że będziesz miała czas, żeby załatwić wszelakie sprawy- bo ja niestety będę musiała brać dzień wolny. kamika-->tych mechaników o kant dupy obić! nie denerwuj się!!! aiusrka-->no już w sobotę by la w pełni sił i nic się nie dzieje. Zaczęła wczoraj znowu mleko pić bo przez te wymioty nie chciała- bała się, że będzie wymiotować Bidulka moja. Polal-->udanego wypoczynku :) Paula-->masz mega trudne zadanie znaleźć osobę , której powierzysz swoje największe szczęści. Moi znajomi ostatnio szukali w Koszalinie i wzięli poleconą starszą panią czego bardzo żałowali bo miała stare zasady wychowawcze- typu dać w tyłek, popłacze i przestanie. Doszło do tego,że zostawili włączoną kamerę- ale tylko żeby nagrać głos i byli w szoku co ta baba gadała do ich dziecka i ogólnie zero jakieś inicjatywy do zabawy z dzieckiem itp. Zwolnili ją i mają teraz młodą dziewczynę-23 lata i są bardzo zadowoleni. Z kolei kuzynka oddała swoje dziecko do żłobka bo stwierdziła, że Jej córka nie rozwijała się przy opiekunce. Sąsiadka jej powiedziała, ze przeważnie była z tym dzieckiem w parku (gdzie dziecko leżało wózku). No, ale życzę Ci trafienia super opiekunki. Dziewczyny na dunkanie- chwalcie się ile macie kilogramów w dół :)
-
Nie pisałam wczoraj bo nie miałam kiedy. W pracy kocioł na maxa, a w domu Miśka z gorączką 2 dzień- dziś nie ma i już sama nie wiem co to było. Z środy na czwartek wymiotowała nam w nocy, wczoraj mama jej dała tylko herbatkę i też wymioty, temperatura ponad 37 i taka bidulka ciągle leżała i spała. Wieczorem dałam Jej czopek i odżyła! Bawiła się, nawet 2 kanapki zjadła i nie wymiotowała. Poza tym w nocy jak się budzi woła mama siku i robi do nocnika chociaż ma pampersa :) miała też takie małe krosteczki na polikach, dekolcie i karku i to chyba po tej szczepionce. Mieliśmy jechać na weekend do przyjaciółki do Gdańska, ale odpuściliśmy. Może jutro pojedziemy jak dziś z Miśką będzie wszystko ok. I Artigiana-->strasznie mi przykro! co ten B.??? :( ogólnie tak sobie myślę, że jak stanie nasz domek to zrobimy sobie spotkanie u mnie :) Przyjedziecie do mnie z dzieciaczkami :) ale to zejdzie pewnie nam z 2 lata- bo chyba nie pisałam Wam, że nie kupujemy tego mieszkania tylko budujemy domek i właśnie załatwiamy formalności- geodeta, wodociągi, energia, mapy. Ogólnie mamy nadzieję, że w marcu ruszymy z budową :) Także wstępnie zapraszam :)
-
deli--> Ty to też się masz z tym nie wiadomo jakim choróbskiem :( Bidulka
-
paula-->to przeżyłaś chwilę grozy! :( spryciarz mały! Miśka też do grzecznych dzieci nie należy. Już teraz mówimy na nią "cwaniara" bo wie jak wybrnąć z różnych sytuacji! Artigiana-->nie rozumiem B. jak nie mógł zajść do pokoju Blanki i się z nią nie przywitać??? smutne :( Mąż usypiał Michasię i mówi, że jakaś gorąca jest- patrzymy, a na termometrze 37,7! kurka nie wiem od czego :( sądzicie, że to może być po szczepionce??? pielęgniarka mówiłam, że do 2 tyg. może się coś dziać. I takie malutkie krosteczki ma na policzkach. Była dziś też z mamą w Rowach na spacerku i może Ją przewiało.... chyba zaraz dam Jej czopek.
-
Solara --> ale co Ci do tego???? Niech ma i pięć ników i pisze co chce!!!! śledzisz ją czy co????
-
Jakie zainteresowanie naszym topikiem- szok! Moja siostra z koleżankami założyły topik na jakieś innej stronie i można tam pisać po zalogowaniu. Bo na kafe też im ktoś się wpieprzał co chwilę! paula-->a co się stało?? bardzo jestem ciekawa co ten Franulek zbroił ;) ja też kilka razy płakałam- choć ostatnio- tfu tfu Miśka jest grzeczna i kochana! No i rano wstaje i karze ściągać so0bie pampersa i robi siku do nocnika :) Artigiana--> jak poczułaś ulgę po podjęciu tej decyzji to znaczy, że jesteś pewna jej w 100 % Jestem pewna, że powolutku wszystko się ułoży! wydajesz się być cierpliwą kobietą także trzymam kciuki! A tego pobicia nie zgłosiłaś na policję?? co za czub!! wrrr pijaki!!! dzagusia--> ślicznie wyglądasz Laseczko :) no i znowu wakacje- nie za dobrze Ci???? hi hi! październikowa mamo-->świetne fotki :) goja--> Gratuluję samozaparcia i no tak myślałam, że koszty są dużo większe bo pamiętam, że jakoś więcej mi kaski leciało jak byłam na Dunkanie. No i czytałam niepochlebny artykuł w Twoim Stylu o tej diecie-że szkodliwa, za szybko się chudnie , że za mała dawka owoców jest titp. w sumie w każdej diecie jest coś nie tak ;) co do wakacji my też nigdzie się nie wybieramy- bo urlop będę mieć pewnie za rok :) ale mieszkając nad morzem czuję się, że co chwilę mam wakacje ;) falsa-->uważaj Kochana bo Cię śledzą ;) no i jak możesz udzielać się na innych forach? ;) ;) uśmiałam się normalnie!
-
goja-->to przyślij mi proszę te przepisy od asiurki. Ja jeszcze nie zaczęłam- zbieram w sobie ducha walki ;) Artigiana--> A jak się czujesz tak psychicznie? myślisz, że podjęłaś dobrą decyzję?? ciekawe co Twoja teściowa powie na ten temat- w sumie uwolnisz się od tej zakręconej babeczki ;) Ślę Ci dużo dużo siły!!! wisienka-->zrobiłam tak jak pisałaś- nie zakładamy już pampersa na spacer i w sumie Michalina kuca i sika- czy ma majtki czy jest bez kuca i sika ;) więc tłumaczę jej, że musi mi pierw powiedzieć, że chce siusiu, a ja jej pomogę. No, ale sukces bo kupki za każdym razem robi na nocnik, a później bije sobie brawo , a my ją chwalimy i chodzi dumna jak paw ;) paula--> Franek liczy podobnie jak Miśka ;) tylko ona dobija do trzech, a później od nowa liczy :) a! i Miśka jak już czegoś nie chce albo jest zła to mówi nie, zakłada ręce na siebie i głowa w dól! śmiesznie to wygląda- tym bardziej, że to nie mówi takim zmienionym grubym głosem ;) A ja w pracy mam coraz większy kocioł1 no ale czas wtedy szybciej leci :)