Kami25
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kami25
-
paula--> właśnie oglądałam foty! super pomysł z tym rzutnikiem :) :) Franek jest zajebisty! już to pisałam wcześniej, ale wymiata ten Twój synek :) polal-->oj bidulek, męczy się :( a no tak! porvitamina swojego czasu się udzielała :) sto lat w takim razie dla Patryczka :) idę spać! padnięta jestem! o 6 pobudka, a w nocy Michalina telepak- pewnie z 5 razy trzeba będzie do niej wstać! ona ma chyba w dupie robaki bo tak się kręci! ;)
-
Sto latek dla Kajetanka i Natalki! też słyszałam, że ma padać śnieg! brrrrrrrrr co do gadania Miśka już zapomniała o ko ko, mu muu, ale za to nadal jest mama, tata, baba,aaaallliii (Aluś), Aga(moja siostra), daj, siii (na gorące) i robi - ooo i zakrywa rączką buzię, i też robi jak Indianie tą rączką- taka śmieszna jest :) aaa i mowi i robi a kuku :) Artigiana-->powiem Ci, że po chwili zwątpienia co do kolczyków teraz się cieszę bo taka słodka jest w nich :) zawsze mi się to podobało i czekam aż minie 6 tyg. i będzie można jej zmienić te kolczyki. co do roczku nadal myślę nad menu. Tort robi moja siostra- na nim będzie zdjęcie Michalinki :) wysyła się zdjęcie babce i ona przesyła opłatek ze zdjęciem :) aa! dziś przyszła ta prezentacja :) powiem Wam, że się popłakałam :) wzruszająca muzyczka i pierwsze zdjęcia Miśki. I tak fotki aż do ostatniej sprzed kilku dni :) prezentacja trwa 12 minut bo mamy ok.70 zdjęć. Ale będzie niespodzianka :)
-
gandziulka--> no ja właśnie chciałam, żeby Michalina miała na roczek kolczyki :) płakała przy tym ukłuci tylko, później już nie i na szczęście nie ciąga się za ucho. Jest ciągle tak samo pogodna, więc sądzę, że te kolczyki nie mają żadnego złego wpływu na nią tzn, myślę,że ją nie boli. Cudnie w nich wygląda :) taka dziewczynka :) paula-->super, że imprezka się udała! Franek mały gentleman :) a tort bym zjadła! tak pysznie wygląda :) co do cyca- ja w ogóle nie karmiłam (bo co to jest niespełna dwa tygodnie?), więc się nie wypowiadam. pogoda beznadziejna, więc chyba nie ruszymy się z domu! doła idzie załapać w taką szarówkę, no ale wesoło jest z Michaśką i mężulkiem, więc jakoś sobie radzimy! :)
-
Chciałam tylko napisać, że dziś byliśmy u kosmetyczki i Michaśka ma kolczyki :) ślicznie w nich wygląda :) tylko płakała bidulka strasznie- to było najgorsze, ale chwila i już wszystko było ok. Teraz mam stracha, żeby np. ciuszkami jej nie zahaczyć uszu i chwilę zwątpienia mam czy dobrze zrobiłam....zawsze mi się podobało jak takie maleńkie dziewczynki miały kolczyki..... co do porozrzucanych zabawek- ja wrzucam do kosza z ikea i tak na zmianę ;) goja-->dobrze, że się pogodziliście! teraz pewnie pękacie z dumy na urodzinkach Waszego synusia :) miłego wieczora! :*
-
i dla wszystkich roczniaków którzy mieli urodzinki sto lat! bo chyba wcześniej zapomniałam....... dla Was kochane Bąbelki :)
-
Dziewczyny wracajcie do zdrowia! ta pogoda dobijająca jest! ja cały tydzień leczę katar! z nagrywaniem kroków Michaśki mam to samo- szybko przychodzi do mnie i zagląda co tam jest w tej kamerce ;) kitka-->obyś nie zaraziła maluszka! trzymaj się! dzagusia-->ja właśnie dziś zgadałam się z panią ze świetlicy i da mi takie kolorowe kartki tekturowe i napisze na nich roczek Michalinki :) a ja sobie powycinam i też na sznureczek i na ścianę! artigiana-->pisałam do Ciebie kochana! co z książką? deli-->może zębole idą ?
-
Witam z rana! widzę, że chorubska co chwilę kogoś łapie :( taka pogoda beznadzejna! dzagusia--> a ten napis urodzinowy robisz sama??? wisienka-->bym Ci chętnie podpowiedziała, ale nie mam zainstalowanego tego programu...coś na pewno jest wstaw zdjęcie z pliku czy coś takiego. Kurka nie pamiętam.
-
wisienka--> myślę, że najłatwiejszy będzie power point :) ogarniesz szybciutko :) powiem Ci, że u nas z fridą też jest na chama! inaczej się nie da! mąż trzyma ręce ja główkę i ciągnę! tragedia! na sam widok jej już ucieka! goja-->no to SIO popierdolone jest! masakra! dziś już to skończyłam, ale i tak narzekanie, że z opóźnieniem- nieważne , że pierwszy raz to robiłam, mam na głowie dwie szkoły i do tego rozliczam kuchnię, robię zamówienia, wpłaty na bilety, ubezpieczenie i tysiąc innych spraw! za marne grosze! oj zła się zrobiłam! idę spać! paula to nasz RoboCop :) naprawdę! również chylę czoła! pa pa
-
wisienka-->ściskam Cię mocno! super sobie radzisz! falsa-->no widzisz :) czyli zamiast paznokci rób prezentacje! :) pamiętam, że bardzo lubiłam je robić, upiększać :) wybierać różne szablony....
-
Hi hi ja też powinnam sama zrobić taką prezentację- na studiach podobne rzeczy robiłam na zaliczenie, ale nie mam czasu...naprawdę! wybranie zdjęć i opisanie ich zajęło mi cały weekend gdzie zapłaciliśmy w czwartek , a w poniedziałek dopiero zdjęcia wysłałam! Moja Miśka śpi od pół godzinki! ciekawe jak noc...dostała syrop na lepszy noc bo ostatnio ciągle się kręci i rozbudza!
-
a ten fotofilmik zamówiliśmy :) polecam: www.quick-movie.pl wisienka --> super, że Zuźka się tak dobrze rozwija-bo pewnie miałaś stracha z tym wszystkim!
-
paula-->wracaj do zdrówka!! ja przez weekend leżałam i mąż leczył mnie mlekiem z czosnkiem, polopierynką i w sumie dziś poza zatkanym nosem dobrze się czuję!
-
Witam mamuśki! dziś nadrobiłam zaległości z czytaniem! nie mam na nic czasu! w pracy taki sajgon, że nie wiem w co ręce włożyć :( najbardziej wkurza mnie to, że jestem na zastępstwie i pracuję za dwie ( bo połączyli podstawówkę z gimnazjum) rozliczam kuchnię i nikt się nie domyśli, że powinna mieć taka osoba półtora etatu! ale co tam.... po pracy zabawa z Miśką, prasowanie, jakieś pranie i dzień tak leci , że o 22 padam! goja--> czy Ty jak pracowałaś jako sekretarka robiłaś SIO? Sto lat dla wszystkich roczniaków! też tak myślę, że super to nasze forum- można powspominać , dokładnie sobie przypominieć jak się wtedy czułyśmy :) my robimy urodzinki 17 i naliczyłam 14osób. Też będzie coś podobnego jak u dzagusi- fotofilmik z podkładem muzycznym :) jedzonko też obiadek, tort, przystawki. właśnie w sobotę jadę za zakupki i chcę kupić balony i inne potrzebne akcesoria no i przebijamy Michaśce uszy! mam nadzieję, że nie będzie świrować ;) z wymuszaniem podobnie- jak na coś nie pozwolę to jest płacz i tupanie nóżkami! ale zaraz przechodzi. Mama twierdzi, że jest grzeczna, kochana także się cieszę, że nie narzeka babcia ;) Artigiana--> ja ciągle czekam na Twoją książkę!
-
Blanusiu! Do zabawy mnóstwa siły, Żeby każdy dzień był miły, Pełen śmiechu i radości, Stu urodzinowych gości, Aut, klocków i pluszaków, Stu prezentów, stu buziaków, Zdrowia szczęścia i słodyczy :)
-
Kurka jak ten czas leci! czytam Was kochane codziennie, ale mam taki koioł, ze nie mam kiedy pisać. zaraz uciekam do domku- przyjezdza moja świdkowa z czego się niezmiernie ciesze no i jutro znow wesele :) po tamty mam mega odcisk na palcu i nie wiem jak jutro uda mi sie wlozyc szpileczki :( to tak co u mnie..... A! Miska szogun chodzi non stop- nie chce już nawet za raczke chodzic tylko sama! ostatnio ma okropne nocki- budzi sie z placzem, po 2 godziy w srodku nocy, to zasypia, to sie budzi, chodzi po pokoju! a my niewyspani.... cos jak u marceli ;) paula--> bardzo dobrze, ze Cie wyprosili bo pewnie bys zaczela tych lekarzy za rece lapac zeby nic Frankowi nie robili! oj dobrze, ze to juz za Wami! a co do tej szczepionki po roku- niby jest obowiazkaowa, ale moja siostra nie szczepila bo sie bala i nikt jek nie kazal. dylamat bede miec tez z tym pewnie! artigiana--> Ty też kobitko miałaś cięzki okres! jejku jak dobrze, że wszystko juz dobrze no i wracaj do zdrowka! Blanusia jutro ma roczke? dobrze pamietam??? falsa--> super pomysl z paznokciami. ja mam ponoc smykalke do malowania i chcialabym pojsc na kurs wizazu, ale najblizszy w trojmiescie (ponad 100km), wiec narazie odpada!bo co 2 tyg. caly weekend to lipa... kamika-->moze ta przeprowadzka nie bedzie az taka zla! glowa do gory! milego weekendu!!!!pa
-
deli--> moja siostra i sąsiadka mają taką spacerówkę i jest świetna! super wybór :) uciekam do domku! miłego weekendu :)
-
Hej kobitki! siedze w pracy- prócz sprzątaczek nikogo w szkole już nie ma! ogólnie to Michalina chodzi już po całym domu :) jak upada zamyka oczy i się śmieje! szogun taki jest-jak dla mnie chodzi za szybko! wręcz biega! falsa--> Michalina też jest kręciął w nocy, że czasem mnei szlag trafia! kilka dni było ok. jak dawaliśmy ten syropek na sen (budziła się oczywiście na jedzenie), ale po7 dniach nie powinno się już go dawać! dzagusa-->my jutro mamy wesele u koleżanki i za tydzień to samo- koperty 2X 400zł, plus buty, sukienka, koszula, fryzjer i kosmetyczka-1500zł pójdzie sobie w mgnieniu oka! goja-->miałam też mega katar i bolało mie gardło- mąż zaserwował mi mleko z czosnkiem plus polopieyna- dwa dni i wyzdrowaiałam! polal-->nie martw się! ja myślę, że też bym sobie odpuściła te okularki!jeżeli ma plusy to chyba z bliska źle widzi tak? bo ja przy moich minusach (-3,25) bez okularów czy soczewek jestem ślepa kura! paula-->pomagają tabletki?? Co do roczku też Michaśce nic nie kupujemy- a rodzinka nie pyta się co kupić, więc chyba będzie kaska. Moja siostra chyba wózek kupi bo podpatrzyła jak Miśka pchała sąsaidki wozeczek i strasznie jej się to podobało :) ja bym chciała żeby dostała rowerek bo uwielbia jeździć- tylko ten Alusia troszkę rozklekotany ;)
-
Juleczko do zabawy mnóstwa siły, Żeby każdy dzień był miły, Pełen śmiechu i radości, Stu urodzinowych gości, Aut, klocków i pluszaków, Stu prezentów, stu buziaków, Zdrowia szczęścia i słodyczy życzy Michalinka :)
-
goja--> wrzucaj fotę na nk! ja mam fryca w piątek :)
-
A co tu takie pustki! ja po pracy ogarnie coś w domku, idę na spacer z Misią i przeważnie przed 22 juz słodko chrapie! Miśka była dziś z mężem u homoeupatki na kontroli i przepisała na lepsze spanie jakiś syropek i zobaczymy czy coś on da :) oby bo mam nadzieję, że w końcu prześpi normalnie noc! a! taki buciki kupiliśmy: http://www.rzeczydladzieci.pl/nietestowane/buciki-gucio/ Miśka jakoś nie może się do nich przyzwyczaić bo są bardziej sztywne niż pozostałe! kamika--> nie ma co bagatelizować kręgosłupa! ta babka co za nią jestem w szkole właśnie ma problemy z kręgosłupem i teraz kobita nie może usiąść- tylko leży albo stoi! falsa-->gratki dla Ziutka :) polal-->Szymek to dzielny i grzeczny chłopczyk :) zuch w żłobku normalnie :) mamamalwiny--> Ty kochana za dużo masz tych "przygód" w szpitalu :( goja--> ustaw dzieciaki zawczasu bo później na głowę Ci wejdą! dzagusia--> i co tam wynikło z tej kradzieży? paula-->pusto tutaj bez Ciebie!
-
oj pustki pustki! goja-> wszystkiego naj naj z okazji rocznicy! i co pamiętał mąż?? kamika--> zawsze samochód możesz pożyczyć od siostry :) Miśka od wtorku ma katar, wczoraj miała aż takie czerwone oczka od tego i byliśmy prywatnie u homeopatki i przepisała kuleczki i dziś jest dużo dużo lepiej! jestem bardzo zadowolona z tej lekarki choć za 10 min. 70 zł zapłaciłam , ale za tydzień wizyta kontrolna jest darmowa, także spoko ;) w pracy dalej kocioł- w sumie fajnie bo dzień szybko mija i najśmieszniejsze jest to, że jak pracuje to w domu wszystko ogarnę- prasowanie, pranie i takie tam , a jak nie pracowałam to jakoś nie miałam czau na to ;)
-
Witam! w końcu w pracy mam net :) i własnie siedzę sama w big szkole bo wszyscy juz godzinę temu się ulotnili! ale zaraz do domciu i mama przyjdzie po mnie z Michasią :) goja-->urwanie głowy dziś miałam do południa! dzieciaki po bilety przychodziły, właziłty jak chciały i porządek z nimi musiałam zrobić ;) powodzenia jutro anpierwszych lekcjach! falsa. kamika--> mój mąż mowił "jo" w sumie dalej mówi lecz już mniej. Jest z Wąbrzeźna- to ok. 3o km od Grudziądza. paula--> dobrze, ze Franek zaczyna normalne kupki walić! a Ty kochana nie dołuj się! głowa do góry!!!! pola-->gratki dla Szymka :) dzielny chłopczyk! Moja Michalina by się zapłakała ( tak podejrzewam) powoli zbieram się do domku! a! co do kanapek0 robię mężowi codziennie plus prasuję mu koszulę do pracy! a niech ma! od czasów studiów tak jest ;)
-
Hej dziewczyny! goja-->jaki kocioł mam to przegięcie normalnie! a zaraz wrzesień- obiady, bilety, ubezpieczenia - masakra! ale ogólnie praca za biurkiem bardzo mi się podoba :) na dniach mam mieć net w pracy :) falsa-->nie stresuj się z tym kredytem! teraz inaczej się nie da! my za rok, dwa chcemy wsiąść z 300tyś. i się budować i wcale mnie to nie przeraża bo kurka jak totka nie wygram to z czego zbuduję! paula--> nie jesteś sama z tym bałamuceniem. Po porodzie jakoś dalej się czuję nie tak ze sobą! ogólnie czuję się dobrze sama ze sobą tylko ta rana mi doskwiera :( a jak się czujesz??? październikowa mama-->ja tylko daję sinlac do mleka bo Miśka nie chciała pić kaszek, więc śmiało dawaj. Jak daję 8 łyżeczek mleka to tyle samo sypię sinlaca. marceli--> wiem jak masz dobrze bo ja mam podobnie z moją mamą :) no, ale mama to mama, a teściówkę widać, że masz super :) kamika--> ja też słyszałam, że na żołądek pić pepsi. Później dobrze beknąć i pomaga ;) Miśka coraz częściej się puszcza i idzie kilka kroczków sama :) teraz jej ulubionym słowem jest daj i wyciąga rączkę :) w pracy strasznie za nią tęsknie, ale czasem mama spaceruje koło szkoły, więc wyskoczę i ją wyściskam. Gorzej z nocami- karmienie jeszcze spoko, ale nad ranem tak ok.5 już się telepie, mruczy i kręci się nawet jak z nami śpi! lecę spać...narazie sama bo M. ogląda mecz z kumplami u kumpla ;) pa pa
-
Hej dziewczyny! właśnie staram się nadrobić czytanie, ale jestem padnięta i chyba idę spać! fajnie jest pracować, ale powiem Wam, że w połączeniu z nocnym wstawaniem do Michaśki i pobudką o 6.20 już mi nie jest wesoło ;) Goja Ty pracowałaś jako sekretarka nie? w tej szkole tworzą zespół-łączą z podstawówkę z gimnazjum, więc wyobraź sobie jaki mam kocioł! AAA!!!Michasia powoli stawia sama kroczki. Przejdzie już po pokoju i potrafi nawet kucnąć przy tym, a nie upaść na pupę :) :) :) Buziaki dla Waszych SZKRABÓW :) pa pa pa
-
wpadłam na sekundkę by się pochwalić, że od poniedziałku idę do pracy :) do szkoły w której miałam staż (widzę ją z okna) także się cieszę choć nie do końca bo będę zastępować sekretarkę która jest na chorobowym także dokładnie nie wiem ile będę tam pracować, no ale zawsze już coś i fajnie że na miejscu :) co do męża to jest naprawdę fajnym mężem :) tylko tak mi smutno było bo zawsze ten 15 obchodziliśmy, no ale trzeba się przestawić na 16 maja :) kwiaty przynosi czasami bez okazji, więc nie ma co narzekać :) kochany jest! Artigiana-->to mnie powaliłaś! kurcze Kobieto czy Ty spałaś w ogóle??? książka zajebista, nie? :) paula-->najważniejsze, że refluks się zmniejszył , a Hel w takim razie jeszcze raz musicie odwiedzić i będą foty :) uciekam bo właśnie mamy sobie pojechać na obiadek do Ustki :) M. lada moment wróci z pracy, a Miśka mi pół pokoju zdemolowała w tym krótkim czasie jak do Was piszę ;)