Kami25
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kami25
-
Kurcze jak pochwaliłam Michaśkę, że wstaje raz w nocy to od dwóch dni wstaje z 2 razy i to przez godzinę gada, płacze! szok! szogun mały! zabawkami nie chce się bawić tylko tym co nie wolno czyli kosz z kapciami, barek z alkoholem, kwiatki! i biega w tą i z powrotem! mamamalwiny-->śniłaś mi się dzisiaj! tzn. cała Twoja rodzinka- wszyscy byliście w okularach przeciwsłonecznych, a Kajetan miał włosy takie długie :) aż za ramiona :) rozmawiałyśmy oczywiście o dzieciach ;) Moja Michaśka wszystko pochłania: ziemniaki z sosem, chleb z masłem, wczoraj jadła zupę warzywną. Taki śmietnik z niej ;) wszystko wciągnie :) falsa--ale z Ciebie kuchara! wciągnełabym to danie z fetą :) kolejny dzień siedzimy w domu bo tak wieje, że nawet okna nie można otworzyć bo chyba by wywaliło!
-
Dziewczyny czemu ta pogoda jest do dupy??????? już 3 dzień siedzimy w domu bo tak wieje! i pada! Michaśka raz miała problem ze zrobieniem kupki i też płakała przy tym strasznie i zrobiła twardego bobka i pomogło podkurczenie nóżek. Łóżeczko obniżone. Kurka nie sądziłam, że tak szybko nam pójdzie to obniżanie! Szalona ta moja dziecina ;)
-
Witam! nie pisałam nic bo jakoś nie miałam weny. Od powrotu jestem przeziębiona :( mam zawalone zatoki, kaszel- chyba przez zmianę klimatu. Na szczęście Michaśki nie zaraziłam tfu tfu! Michalinka raczkuje pełną parą! zapierdziela po całym domu. Taki mały perszing! ;) i wiecie co- ona już sama wstaje! podnosi się! łóżeczko ma o jedno pięterko obniżone, ale sądzę, że obniżymy już na sam dół bo się skubana podnosi i bardzo długo stoi! boję się, że mi wypadnie bo jest dość długa i się wychyla szalona! jak ją posadzę to wielki krzyk i z powrotem wstaje i się cieszy! dziś jak raczkowała doszła do pufy i najnormalniej świecie sobie przy niej stanęła! co do spania to w nocy ok- jedna pobudka na jedzonko, ale w dzień ostatnio śpi tylko raz z dwie godziny i to wszystko! dziękuję za komentarze! szalone jesteście ;) i ja Wam dam syrenkę ;)
-
witam Was kochane i Wasze pociechy :* poczytam jak będę mieć chwilkę- narazie czeka mnie sterta prania! A na Majorce było cudownie! wypoczęliśmy za wszystkie czasy! ciągle był upał, woda cieplutka, poleniuchowaliśmy, a także zwiedzaliśmy wyspę.Wieczorami graliśmy w bingo , później było disco takie hotelowe :) Było bardzo ciekawie. Codziennie siostra przysyłała mi fotki Michaśki :) z łezką w oku oglądałam, strasznie tęskniliśmy, ale to był dobry wybór by jechać samemu..... Bardzo dziękuję za życzenia!
-
Kochane do zobaczenia za ponad tydzień! :) My już spakowani :) Dużo zdrówka dla Waszych pociech i dużo siły dla Was :)
-
goja--> dokładnie nie miałam jeszcze ankiety- wysłałam Ci pusty e-mail żebyś miała mój adres. Zabieram się za wypełnienie jej i odsyłam :) paula--> cieszę się strasznie na wyjazd, ale żołądek mnie już ściska z tego wszystkiego! zapłaczę się za tym moim grubaskiem! a ja po weselu mam wielkie siniaki na dużym palcu- u jednej i drugiej nogi i to na dodatek na paznokciach! chyba będą mi schodzić! brrrrrrrrrrr
-
wisienka--> hihih mogę otworzyć taki domeczek :) falsa--> mocz nogi w bardzo gorącej wodzie! jak się troszkę schłodzi to dolewaj gorącej! mi to pomaga! Wrzuć fotę z nową fryzurką! paula-->:) jak możesz pisać że Twój psiak wygląda jak świnka?? :) mój dziadek ma świnki i Twój Bolsik na pewno nie jest podobny ;) ;) ;) a ja Michaśce dałam dziś na obiad ziemniaki z sosem pomidorowym i troszeczkę środka z gołąbka! wcinała aż jej się uszy trzęsły! teraz jest na spacerku z babcią bo się rozpogodziło- tak pół dnia lało! a ja mam zamiar się pakować bo jutro do Warszawy jedziemy pociągiem, a później samolot i witaj Majorka ;) powoli się pakuję- narazie pół szafy leży w pokoju i czeka ;) a ja zamiast się ogarnąć siedzę przy kompie!
-
falsa--> dzięki tak robiłam właśnie, ale java mi się włączała, ale chyba uda mi się dodać! a wczoraj ja moja mam weszła do pokoju rano to Michaśka się uśmiecha i baba :) pewnie przez przypadek,ale super wyszło :) a jak robię kosi kosi to cieszy buźkę i wymachuje we wszystkie strony rączkami :)
-
goja--> a co ma być w załączniku? :) chyba czegoś nie doczytałam ;) ja się dodaje fotkę na facebook bo nie pamiętam ;) Michaśka dziś o 5 rano zrobiła pobudka i krzyczała na cały dom, mleka nie chciała choć na noc też nie wypiła, więc moja mama wzięła ją do siebie, włączyła bajki :) posmarowałam jej dziąsełka i zasnęła i spała do 9. Kupy raz normalne robi, a raz takie jakby niestrawione, więc myślę że to na te zęby! ja chętnie przyjmę Wasze dzieciaczki :) Olieego bardzo chętnie bo też chciałam pierwszego chłopczyka, ale teraz Michaśki nie zamieniłabym za nic w świecie! :)
-
pula-->czyli Franio ciągle ma 38, tmepratura jest taka sama ni spada nie rośnie, więc prawie w 100% to na ząbki! moja siostra tak miała z Alkiem. Musisz czekać cierpliwie do jutra :) artigiana-->Moja Michaśka z każdym dniem lepiej raczkuje i też już wszędzie zagląda :) Pewnie niedługo będzie śmigać tak jak Blanka :) gandziulka-->my zdecydowaliśmy się na podróż teraz ze względu na to, że za rok chcemy rozpocząć budowę domu, także wtedy nie będziemy wydawać kaski na podróże, a teraz póki jest to trzeba korzystać :) Zatęsknię się za moim pulpecikiem, ale cieszę się na tej wyjazd strasznie! wisienka-->dobrze, że macie zalecone ćwiczenia w domku! czyli jak nie jest wskazana rehabiliacja to nie powinnaś się martwić! justa-->miłego wpoczynku! :) falsa--> super fota na nk! ziutek pięknie wcina warzywka! :) wczoraj taka duchota, a dziś wieje i pada! brrr chyba nici ze spacerku! miłego dnia!
-
i moja siostra będzie przez ten tydzień mieszkać u nas, także będzie pod doskonałą opieką Miśka :) ok uciekam na ten spacer! pa
-
kamika--> gratulacje! paula-->to pewnie ząbki :) Michaśka za to sadzi kupa za kupą i myślę, że to na zęby górne! oby! falsa-->masz rację oczywiście, ale ja się narazi boją Michaśkę brać, a po drugie może to samolubne, ale to nasza podróż poślubna :) a mieszkamy z mamą ,więc Michaśka będzie w najlepszych rekach. A o tym, że się zatęsknię to nie chcę myśleć...pewnie nie obejdzie się bez płaczu, ale można pwiedzieć,że to nie aż tydzień , że tylko tydzień! :)
-
a co do podróżowania- ja bym się bała zabrać Michaśkę ze sobą. Już nawet nie chodzi o samolot, ale o to, że akurat tam by mi zachorowała czy miała trzydniówkę i wyjazd już nie byłby taki relaksujący tylko bardziej strsujący! i fakt, że wtedy jesteśmy daleko od domu to już w ogóle by mnie pewnie sparaliżował! Pewnie za kilka lat będziemy jeździć razem , a tymczasem podziwiam Waszą odwagę dziewczyny :) :) :) dobrze ,że mamy wspniałą babcię :)
-
Dokładnie! To już także nasze święto :) Wszystkigo naj naj MAMUŚKI :) A my dziś w Słupsku u siostrzyczki i Alusia! Zaraz wybieramy się na spacer bo piękna dziś pogoda!
-
Dziewczyny porażka! gdzie Majorka, a gdzie kanary ;) hi sprawdziłam na mapie gdzie jedziemy :) coś mi się pokręciło bo na kanary oglądaliśmy tez oferty i chyba przez to taki ZONK ;) Michaśka już słodko śpi. Czas pooglądać tv! pa
-
Lecimy na Majorka i już sama nie wiem czy zalicza się ta wyspa do wysp kanaryjskich czy nie ;) chyba nie! Gamoń ze mnie! w każdym bądź razie nie mogę się doczekać :) paula--> super te zajęcia mogą być! bardzo ciekawe!
-
Marceli--> my też wybieramy się na kanary :) już w sobotę! w podróż poślubną :) tylko na tydzień bo Michaśka zostaje z babcią :) falsa-->możliwe, że to ząbki :) Michaśce wraca apetyt! yupi! :)
-
a co tu dziś takie pustki??? my niedawno wróciłyśmy ze spacerku. Miśkce powoli wraca apatyt. :) wydaje mi się, że schudła przez te kilka dni! Teraz bawi się z tatusiem, a ja mam chwilkę dla siebie :)
-
goja--> My chyba przechodzimy to co Ty niedawno z Wiktorem! Otóż dałam Michasce za dużo chyba zupy w czwartek i zaraz zasnęła i jak się obudziła dałam jej mleka i to było już za dużo bo wypiła i zaraz zwymiotowała. Później zrobiła taką kupkę niestrawioną i następnego dnia prawie nic nie jadła wieczorem jak zjadła mleko to tez później tak się obrzygała ze cala musiałam ja przebrać i w nocy troszkę wypiła i rano znów wszystko zwróciła. Niepotrzebnie jej dawałam już to mleko. cala sobotę tylko herbatkę pila, herbatniki wcinała i kisiel i tylko na noc mleko. dziś tez mało zjadła i tylko na noc wypiła mleko. Zachowuje się normalnie, nie ma twardego brzuszka, wiec to raczej przejedzenie niż jakaś grypa! Dziewczyny, ale ten czas leci! Już ponad tydzień jestem żonką i uwielbiam ten stan! jesteśmy razem już 9 lat, ale teraz czuję, że w końcu jest tak jak powinno być! :) kamika-->trzymam kciuki! falsa, wisienka--> pewnie każda z na ma takie myśli czasem! ale w sekundę odchodzą w dal jak ten maleńki szrabek się uśmiechnie! paula--> wiesz moja Michaśka od jakiegoś miesiąca dostaje te zupki co my tylko wcześniej jej odkładam jak nie jest mocniej przyprawiona, bez śmietany i wszystko jest ok! Nie boję się też jej dawać no. ziemniaczka z sosem jak jem przy obiedzie :) (tzn. jak mój M, je bo ja ziemniaków nie wcinam ;) )
-
wisienka--> sesję mieliśmy w Dolinie Charlotty w Strzelinku. Wracając zatrzymaliśmy się przy torach kolejowych i polach z rzepakiem :) chciałam też fotki na plaży, ale w dniu poprawin nie mieliśmy na to siły! A Michaśka podczas chrztu krzyczała na całego! została w czasie rozbudzona do chrztu i pokazała nam jaka była zła ;) podczas imprezy najbardziej interesowały ją kolorowe światła. Po 20 spała już w apartamencie na górze,a była z nią moja kuzynka! Wisienka, a Ty gdzie mieszkasz? Artigiana, goja--> dla Waszych pociech! Najbardziej serce boli jak nasza maleńka pociecha choruje! aniołeczek-->gratulujemy 1 ząbka! :) paula--> nie dołuj się!Pomyśl, że i tak długo karmiłaś Frania,a takie bidule jak ja w ogóle! I tylko mogę Ci zazdrościć,że tak długo mogaś karmić! Głowa do góry! A ja mam mega doła! Koncert Depeche Mode odwołany :( :( :( Dace jest chory i to ponoć bardzo poważnie :(
-
Witam Was po dłuższej przerwie! Bardzo Wam dziękuję za życzenia! Jesteście kochane! :* Powiem Wam,że było cudownie! czułam się najpiękniejszą kobietą na świecie! wyjątkową! :) nawet deszcz jak wychodziliśmy z kościoła nam nie popsuł humoru! oj wytańczyliśmy się do białego rana! Orkiestra była w szoku, że tak wszyscy się bawili :) tylko szkoda, że tak szybko minęła ta wyjątkowa noc! z nowości- Michaśka raczkuje!super jej to wychodzi! podnosi też wysoko pupę i kula się po całym pokoju! :) uciekam odpoczywać bo ostatnie dni takie szalone ;)
-
A ja w ciągłym biegu! Zaraz jadę robić paznokcie, później odbieram sukienkę,solarium, jakieś zakupki i cały dzień zleci! wisienka-->cieszymy się z Tobą, że z Zuzką wszytko dobrze! mamamalwiny-->a jak tam u Was??? co do wagi ja przy 167 cm ważę 55 kg! I teraz ważę jak przed ciążą. Mój M. powiedział, że wyglądam lepiej niż przed ciążą :) ale za to moje cycuszki są maleńkie :( Miśka od 2 dni wcina obiadki znów, za to deserki nie bardzo! z tym większym kawałkiem jabłka ja bym się bała dać. Jak daje Michaśce chrupki kukurydziane to mam stracha choć wiem,że w buźce jej się rozpuszczą, a co dopiero jabłko ;) A dziś noc taka sobie! ok.2 jedzonko i znów 0 5pobudka i gadanie,zasypianie i tak w kółko! dopiero o 9 zasnęła i już siedzi i wcina chrupki i wkurza się jak wypadnie jej z rączki albo zabieram jej mniejszy kawałek i daję następnego ;) rośnie mi diabełek! a! a Miśka co by nie zjadła 3 kupki dziennie zrobi ;) Miłego dnia!
-
falsa-->widzisz jakiego mam diabełka ;) poprasowałam, teraz pranko!
-
Witam! dzagusia-->oj zazdroszczę przespanej nocki! cudnie normalnie! :) no i gratulujemy 3 ząbka :) goja, paula-->moja Michaśka też już przyjmuję pozycję raczkowania i jak jakaś zabawka jest przed nią to tak się buja, że przesuwa do przodu i sięga po to co chce :) falsa-->zdjęcia I klasa :) ale sobie poleniuchowałaś :) My chcemy pojechać w podróż poślubną na Kretę lub Maderę, ale zobaczymy po ślubie czy goście będą hojni i będziemy mogli sobie pozwolić na taki wypad ;) ;) ;) mamamalwiny--> sto lat sto lat... :) Mama poszła z Michaśką na spacer, a ja prasuję, piorę i ogarniam chałupkę :) Miłego dnia! :*
-
goja-->no oczywiście bardziej cieszę się i czekam na ślub, ale koncert to też zarąbista sprawa! dziś w rmf-fm jest dzień z depeszami i siedzę przy odbiorniku ;) ja też pochłaniam słodycze tonami! uwielbiam, uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam! Nie ma dnia bez czekoladki! U nas też noc kiepska! pobudka o północy, mlesio i śpi do 4 i jak się obudziła mała glizda to zasneła przed 6! gadała, piszczała, płakała! a ja dziś sama noc spędziłam bo M. miał kawalerski i u Szwagra spał!