Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kami25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kami25

  1. Witam! Moja malutka dziś w nocy nie płakała tylko wtedy gdy była na rączkach! także od 3 do 6 prawie non stop rączki! Teraz śpi, więc też mam zamiar zrobić sobie drzemkę! ja małej samej nie zostawię jak płacze bp boję się, że się zaniesie albo tą śliną się będzie krztusić! jak się drze to tak, że chyba cały blok ją słyszy ;) I od niedzieli ma krostki na policzkach nie wiem czy to ten trądzik niemowlęcy czy ktoś wycałował moja Niunię (w niedzielę była msza za tatę i przez nasz dom przewinęła się masa rodziny)i żadna maść nie pomaga :( co do kupek to często muszę Michasi pomagać kawałkiem czopka, żeby poszła kupka! o wtedy robi i robi..kropelki daję 2 razy dziennie, ale chyba nie pomagają! Wydaje mi się,że dziś Michalina uśmiechnęła się świadomie! i nie był to mały krótki uśmiech tylko wielki rogal :)i uśmiechała się i uśmiechała! :) a mi na serduszku tak milusio się zrobiło! :) :) cudnie! falsa--> też mam zamiar się wybrać na solarium :) tylko nie wiem jak z Twoją raną! chyba można jak będzie zasłonięta!
  2. u nas przez te kilka dni smutnawa było i w sumie nadal jest- 1 rocznica śmierci mojego taty :( co do Michaliny- tfu tfu- troszkę napar wiła się w nocy- je i zasypia po krótkim noszeniu na rączkach! czy Wasze dzieci często się krztuszą??? Moja Michalina nieraz po jedzeniu wierzga się tak, że jej się uleje albo ma dużo śliny w buzi i nie może odkaszlnąć i się krztusi! strasznie mnie to stresuje! :( kuzyneczka--> ja bardzo byłam zadowolona z pampersów- z tych większych paczek i chusteczek! to idzie jak woda!!! a ciuszki myślę, że rozmiar 62 lub 68.
  3. Artigiana--> nie płacz! spójrz na Blankę i uśmiechnij się!!! Michasia zjadła i teraz się pręży robi cała czerwona i popłakuje :( wydaje mi się, że nie może kupki zrobić. Wieczorem poleca kropelki.
  4. Artigiana--> czasem trudno jest nam rozgryźć tych naszych facetów...dzidzia wywraca nam świat do góry nogami i może Twój M. potrzebuje więcej czasu na odnalezienie się w nowej sytuacji i narazie Jego reakcja jest jaka jest....nie wiem co Ci doradzić :( My Cię wspieramy z całego serca a ta szczepionka skojarzona jak się nazywa? czy to jest kilka do wyboru?? któraś z Was już sczepiła swoje szczęście???
  5. Artigiana--> nic innego Cię nie czeka tylko szczera rozmowa z M. Może inaczej sobie to wszystko wyobrażał??? nie denerwuj się tylko nastaw na poważną rozmowę! będzie dobrze! deli--> fakt, że szczepionka troszkę kosztuje, ale pamiętaj, że dzidzia dostanie jedną szczepionkę, a nie 3! jedno kłucie , a trzy....ja się nawet nie zastanawiam!
  6. falsa--> co Ty piszesz?? jaka beznadziejna! super mama jesteś i już!!!! wiadomo, że każda z nas zmęczona jest i ma okropne myśli i twierdzi, że jest złą mamą! Michalinka dziękuje za komplementy! Właśnie płaczem wymusiła noszenie na rączkach :) więc M.z nią biega i sobie pogawędkę prowadzą :) paula--> to już pewnie sama nie wiesz czemu Klusek ulewa! :(
  7. Artigiana--> oooo! super! tym bardziej się cieszymy! sami mamy działkę tuż za blokiem i powiem Ci, że super sprawa! w wakacje możesz uprawiać swoje warzywka, owoce!I My na działce zawsze rozkładamy basen i inne zabawki i Aluś zawsze mógł się tam wyhasać! Teraz będzie miał kompankę :)
  8. http://picasaweb.google.com/alekchomontek/CzekaEmNaCiebieMichalinko#
  9. Artigiana--> gratulacje! super! pamiętam pamiętam jak o tym pisałaś i czekałaś na wieści! cieszymy się razem z Wami :*
  10. paula--> w tej książce co dostałam jest napisane aby zapobiec ulewaniu lub zmniejszyć jego objawy należy: * zadbać o prawidłową pozycję przy karmieniu, usta dziecka powinny obejmować całą brodawkę * w przypadku nawału pokarmu trzeba przed karmieniem odciągnąć mleko,żeby dziecko nie dławiło się podczas posiłku * zaleca się krótsze, ale częstsze karmienie, zwłaszcza w pierwszych tygodniach życia dziecka, kiedy układ pokarmowy nie jest w pełni dojrzały * zaleca się po karmieniu trzymać maleństwo w pozycji pionowej, po to by mu się odbiła, aż do skutku. Może to trwać nawet 20 min. *nie wykonujemy gwałtownych ruchów nawet przez godzinę po posiłku, przy wymianie pieluszki unosimy delikatnie pupę niemowlęcia i nie zapinamy zbyt ciasno pieluszki * po posiłku należy ułożyć dziecko na prawym boku Napisane jest również, że leczenie jest koniecznie gdy maluch przestaje prawidłowo przybiera na wadze i ulewanie jest tak silne, że zarzuca do noska, czego efektem jest zapalenie przełyku lub częste zapalenie płuc. Karmiąca mama musi przeanalizować swoją dietę. a co do krocza to pewnie jeszcze kilka tygodni poboli! no i tak bardzo bym chciała pomoczyć się w wannie...no nic poczekam jeszcze troszkę!
  11. perka--> myślę dokładnie to samo! co nas nie zabije to nas wzmocni! damy radę :) najważniejsze, żeby nasze szkraby rosły zdrowo!
  12. goja--> trzymam kciuki,żeby wyniki były dobre! głowa do góry! dużo siły życzę! emi81-->również trzymam kciuki za jutrzejsze wyniki! ponawiam pytanie: boli Was rana po nacinaniu jak więcej chodzicie??? i czy brałyście już dłuższą kąpiel? bo ja narazie same prysznice, a chętnie pomoczyłabym się w wannie! co do spacerku my jeszcze nie byłyśmy bo pogoda jest beznadziejna! narazie werandowanie musi nam wystarczyć!
  13. dzagusia--> kochana nie martw się! z małym wszystko będzie dobrze :) wyrośnie na zdrowego chłopaka! zobaczysz! ja też miałam takie myśli jak leżałyśmy w szpitalu :( okropne uczucie..... nie łam się i dużo siły życzę! Moja Michasia w ciągu 6 dni spadła 230 g! więc głowa do góry i dzielnie podawaj cyca! Ściskam Was mocno!
  14. dzagusia--> jestem z Tobą myślami i sercem! justa-->dobrze, że Twojemu maluszkowi nic nie było przez te zielone wody! u mnie niestety skończyło się antybiotykiem podawanym małej przez 5 dni :( a moja Michasia od północy do 2 non stop na rączkach! jak myślałam, że zasnęła- położyłam ją do łóżeczka - kilka minut spokoju i znów płacz! wzięłam ją tylko na rączki odrazu spokój i patrzy na mnie tymi swoimi pięknymi oczkami :) najgorsze, że to krocze mnie strasznie boli jak więcej chodzę i mocniej mi leci :( też tak macie? Dziewczyny dostałam super książkę! polecam: http://www.allegro.pl/item472934277_mama_i_tata_to_my.html#gallery obalane są mity i napisane jak jest naprawdę w różnych sprawach dotyczących naszych dzieci! Idealny podręcznik dla początkujących rodziców! super się czyta!
  15. dziewczyny mam to samo co Wy! co chwilę łezki w oczach, że nie jestem wystarczająco dobrą mamą! Wczoraj jak malutka zasneła prasowanko jej ciuszków, a przy okazji wyprasowałam wszyskie koszule M.żeby miał w czym do pracy chodzić! normalnie myślałam, że moje krocze to mi wyskoczy! Ale i tak mam dobrze bo mieszkamy z moją macią , która zawsze zrobi obiad, czasem malutką nakarmi, ponosi na rękach! A Michalina dziś w nocy przeszła samą siebie- od 3 do 9 rano spała po 20 min. następnie płacz- uspakajała się tylko na rączkach, więc sobie troszkę z nią pospacerowałam i byle nie obudzić M. bo chcę żeby chodził wyspany do pracy! Chyba malutkiej dzień z nocą się poprzestawiał! :) taka kochaniutka jest, rozczulająca :) Jak ja ją kocham!!!! Ta miłość wynagradza wszystko!
  16. falsa-->mi w szpitalu sam ordynator powiedział, żeby kupić małej smoczek, żeby nie płakała! zauważyłam,że Michalina to niezła cwaniara! zasypia na rączkach, a jak ją kładziemy do łóżeczka oczy jak pięć złotych, rozgląda się i zaraz płacz! wezmę ja na ręce- uspakaja się, zamyka oczy i zasypia!Musi porządnie zasnąć, żeby znów ją położyć ;)
  17. paula--> mi w szpitalu powiedziały, że moje dziecko płacze prze ze mnie bo ja się denerwuję przy karmieniu! a ja się wcale nie denerwowałam tylko martwiłam, że nic z tych cycków ne leci i dziecko jest głodne,a te pindy nie chciały dokarmiać!! karo-->pamiętam, że moja siostra robiła dokładnie tak samo! na noc miała przygotowane butle swojego mleczka i tylko podgrzewała i dawała maluszkowi! nie miej wyrzutów sumienia!najważniejsze, że dajesz swoje mleczko! a ja przepajam Michasię wodą i dziś przed karmieniem jej dałam, z kilka minut przy przebieraniu tak wierzgała nóżkami, że zwymiotowała to wodę, aż jej nosem poszło i się zachłysnęła i przeżyłam chwilę grozy ;( szybko ją wzięłam na bok i pieluszką tą ślinę wyciągnęłam :( wystraszyłam się strasznie! zaraz już było wszystko w porządku, ale właśnie takich zachłyśnięć boję się najbardziej! PolaL--> a dodajesz do kąpieli Oilatum? ten płyn super nawilża skórę maluszka :)
  18. falsa-->cudny ten Twój Oli :) powiedziałam Małpkowi na zdrowie jak kichał ;) moja córunia słodko śpi- zostaje z babcią, a ja z M. wybieram się na cmentarz zapalić znicz u mojego tatusia ;( i przy krzyżu dla M. mamy ;( smutno mi dziś.......
  19. miała być taka minka :( przy spadku wagi 300g ze szpitala :(
  20. dzagusia--> wiesz,że urodziłyśmy w tym samym dniu :) nieźle Cię wymęczyli! i to wacum! mi też chcieli zrobić, ale na szczęście doktor krzyknął: tnij więcej i jakoś się udało! ale szycie u mnie tragedia :/ w sumie dziś jest pierwszy dzień gdzie siedzę na pupie! u nas kupki nie są rzadkie pewnie przez to mleko modyfikowane, na razie nie są też twarde choć malutka musi się troszkę naprężyć zanim zrobi kupkę! a to to zje, śpi 3 godz., pogawędzimy sobie i tak w kółko! Byliśmy dziś w poradni bo wystraszyłam się,że pępuszek jej napuchł, ale na szczęście okazało się, że Misia ma taki duży pierścień i z pępuszkiem wszystko w porządeczku :) Michasia przez tydzień czasu przybrała 450g :) cieszę się bardzo bo w szpitalu spadła z wagi prawie 300g :) co do bączków Michalina puszcza dużo i głośno :)
  21. czyli jeden cycuś pauli drugi artigiany i byłabym uratowana! oj jakby było fajnie!!!
  22. paula--> pożycz chociaż na 3 miesiące jednego cyca ;)
  23. goja27.10--> głowa do góry!lekarze zrobią wszystko by Twój maluszek był zdrowy! a ja dziś okropnie się czuję! głowa mi pęka i gardło zaczyna boleć :( zaaplikowałam się czym się dało! i leżę pod kołderką, mała smacznie śpi!
  24. Goja jak karmisz piersią to jak najbardziej może zostać z dzieckiem! Moja siostra leżała ze swoim małym jak miał ropiejący pępek i zostawili go w szpitalu i wówczas nie płacisz za łóżko.
  25. Witam! mnie dziś odwiedziła położna i ściągnęła szwy- duża ulga! powiedziała, że nie widziała dawno tak dużego cięcia :/ powiedziałam jej o moich problemach z pokarmem i powiedziała, że jak nie mam pokarmu to nie mam- co zrobić :/ porażka! dziś po nocy przez godz. ściągnęłam 20 ml!!!!!!!! cycki miękkie....przez 6 dni Malutka była prawie non stop przy cycu i nic.....herbatki, 3 litry wody niegazowanej i nic! załamka! :( Jak narazie malutka co 3 godz. budzi się do jedzenia, przebieranko, pogadamy sobie i zasypia. Kupki- moja siostra mówi na nie jajecznica- 1, 2 razy dziennie. Boję się tych kolek- narazie jest dobrze! dla wszystkich nowych mamusiek!
×