Kami25

Karo91, falsa--> śliczne te Wasze maleństwa :) maleńkie cuda! ja niestety mam tylko filmiki :) może następnym razem będę mieć fotkę :) pozdrawiam

papapapa :)

mamamalwiny

u mnie nie widać :(

moja mama w ciąży średnio tyła 7-9 kg, więc mam nadzieję, że mnie to też czeka. :) 25 kg! dużo :)

Moją siostrę przed porodem to mąż golił :) buciki też jej zakładał :)

nisia128--> rozbawiłaś mnie z tą siśką ;)

no ja łykałam kwas foliowy- Folik 2 miesiące przed zajściem w ciąże i teraz nadala go łykam. a z tym siusianiem to trochę zachodu ;)

Mamamalwiny! daj znac jak to jest z tym siusianiem :) a co łykacie? bo ja ciągle tylko kwas foliowy i mój gin powiedział, że witaminy dopiero po 20 tyg!

Karo91--> z tego co wiem to badanie na toxo raz na całą ciąże się robi, a nie co miesiąc.

goja27.10--> wydaje mi się, że te wszystkie badania robi sie nacz czo (nie wiem jak to się pisze ;) ) bez śniadanka raczej!

Witam! Odebrałam dziś wyniki i się okazało, że chorowałam na cytomegalię, a teraz mnie chronią przeciwciała. Byłam wcześniej nianią i pewnie od tego małego bąbla się zaraziłam. A ja spałam 12 godz! od 21 do 9 rano i najchętniej znów bym się położyła ;) ale jestem u siostry i bawię się z jej rocznym syneczkiem :)

O cytomegalii powiedziała mi moja siostra, że ważne żeby zrobić to badanie.Ginekolog również to potwierdził. A ja znalazłam link : http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?t=93

a ja dziś miałam pobieraną krew na cytomegalię. Jutro wyniki!

nie napisałam wyżej, że 2 lata temu zmarła moja teściowa, mój tata 5 miesięcy temu i strasznie ubolewamy na tym, że nasza dzidzia nie będzie mieć ich przy sobie ;(

2 lata temu zmarła moja teściowa, a mój tata 5 miesięcy temu i strasznie ubolewam, że nasza dzidzia nie będzie miała ich przy sobie :(

Witajcie! A ja znów pół dnia przespałam, wstałam na jakiś obiadek ;) Pośmiałam się z tych opowieści o tesciówkach ;) Ja niestety już nie mam (zmarła ponad lata temu), ale to była złota kobieta! Moj narzeczony jest jedynakiem, ale kto go pozna to jest w szoku! Fajny facet z niego po prostu ;)

a ja dziś pół dnia przespałam :) i idę leżakować dalej ;) buziaki

Mozzarella--> gratulacje :) A ja dziś miałam wyniki na awidność i na szczęście się okazało, że na toksoplazmozę chorowałam przed ciążą i nie ma zagrożenia!!!że przeciwciała spadają!!!!uuuffff A moje samopoczucie coraz lepsze, choroba mnie prawie całkowicie opuściła i wraca mi apetyt! pozdrawiam

Jesteśmy już w domku :) czas się rozpakować :) pa

Witam! A ja ruszam za chwilę w drogę powrotną. Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej :) troszkę nie jestem jeszcze w pełni sił, ale cieszę sie,że wracamy do siebie :) miłego dnia!

mlodaMAMUSIA --> dzięki za słowa pocieszenia. Podniosły mnie na duchy! A co do takiego dzieciaczka to powiem, a raczej napiszę, że to różnie bywa ;) ja byłam nianią przez 2 lata tylko w okresie wakacji i bardzo miło wspominam tą pracę. Opiekowałam się dziewczynką i chodziłyśmy na spacery, na plażę, zabawy w piasku foremkami, na placu zabaw, w deszczowe dni oglądanie bajek choć nie każdy maluszek chce oglądać. Miło wspominam tą pracę i w te wakacje też będę się ta dziewczynką opiekować. Traktuję ją jak moją córeczkę bo miała 7 miesięcy jak zaczęłam sie nią opiekować :) pozdrawiam

Witam! W końcu naprawdę lepiej się czuję - już nie mam temperatury i kaszel tez mi przechodzi. Wczoraj byłam u lekarza bo bo strasznie mnie bolała klatka piersiowa przy kaszleniu i na szczęście oskrzela i płuca czyste! Lekarz zapisał rutinoscorbin, eferalgan i syrop flegamin mite chyba (nie mogę sie po nim rozczytać ;) ) ale nie kupiłam go bo siostra wyczytała, że nie jest zalecany przy ciąży :/ Natalie86--> nie martw sie na zapas toksoplazmozą! Ja staram się nie myśleć choć chorowałam na nią i teraz czekam na wyniki czy było to w czasie ciąży czy przed! Mam nadzieję, że przed bo tatara dłuższy czas już nie jem! w czwartek miałam pobieraną krew na awidność i od jutra mam dzwonić czy są wyniki! Jutro wracamy do domku :)

Witam dziewczyny! Wpadłam na chwilkę bo troszkę lepiej się czuję, ogólnie miałam wczoraj 38 stopni :( i ciągle staram się ją zbijać. Dziś już jest dużo lepiej bo mam 37 albo 36.5, ale i tak jestem zmartwiona :( strasznie boli mnie gardło imam okropny kaszel i na dodatek rano i z pól godziny temu miałam krwotok z nosa :( jestem u teścia i leżę plackiem :( pocieszające jest to,że bardzo się ucieszył że zostanie dziadkiem :) A leczę sie apapem, syropem z cebuli, czosnku i cytryny, na gardło sterpsils i łykam oscillococcinum. Mam nadzieję, że z dzidzią będzie wszystko ok bo już lekko podłamana jestem i płacze do poduszki ;(

goja27.10 --> cieszę się razem z Tobą :) tutaj tez pogoda beznadziejna i w sumie cieszę się bardzo, że zbiłam temperaturę i właśnie szykuję sie do długiej drogi! buziaki dla wszystkich! pa