Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

środek Polski

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez środek Polski

  1. Witam każdego kto tu zajrzy. Tak chciałam sprawdzić co słychać :) Pomorzanka nic nie wpisała tzn że jest u niej ok :):) Super i gratulacje. Pozdrawiam wszystkich
  2. Ponad miesiąc bez wpisu, to już chyba faktycznie koniec :) Pozdrowionka. Tak na marginesie dla wtajemniczonych ;) mam oficjalną separacje tzn. prawnie. Teraz ponoć jakiś czas muszę odczekać żeby sąd uznał że rozkład jest trwały :) Czy wytrzymam ?? bo przyznam że manipulacja ze strony ex przemyślana, same: kochanie, obiecuję, nigdy już tak nie będzie, teraz będzie super i takie tam..... Czy następuje kiedyś moment że rozwodnicy przestają gdybać?? Jak ktoś zajrzy to proszę o wsparcie :))
  3. Ponad miesiąc bez wpisu, to już chyba faktycznie koniec :) Pozdrowionka. Tak na marginesie dla wtajemniczonych ;) mam oficjalną separacje tzn. prawnie. Teraz ponoć jakiś czas muszę odczekać żeby sąd uznał że rozkład jest trwały :) Czy wytrzymam ?? bo przyznam że manipulacja ze strony ex przemyślana, same: kochanie, obiecuję, nigdy już tak nie będzie, teraz będzie super i takie tam..... Czy następuje kiedyś moment że rozwodnicy przestają gdybać?? Jak ktoś zajrzy to proszę o wsparcie :))
  4. jak to sie stało że mój wpis pojawił się dwa razy ?? :) nic to :) a może ktoś wróci do tematu - czy i gdzie szukacie ?? musicie przyznać że na net trzeba sporo czasu,
  5. No i topik upadł, chyba Witam wszystkich :) Życzę miłych, słonecznych, pełnych przygód, pełnych przyjaciół....( i co kto chce) wakacji/urlopów/wypadów..... Być może tego lata czekają na nas niesamowite, dobre !!!! niespodzianki od życia :) Trzymajcie się
  6. No i topik upadł, chyba Witam wszystkich :) Życzę miłych, słonecznych, pełnych przygód, pełnych przyjaciół....( i co kto chce) wakacji/urlopów/wypadów..... Być może tego lata czekają na nas niesamowite, dobre !!!! niespodzianki od życia :) Trzymajcie się
  7. to ja zajrzę żeby się podzielić....... niestety jeszcze nie TĄ radością Dziewczyny (i wszyscy którzy znają kawałek mojej historii ;) ) dzisiaj miałam pierwszą sprawę. Pan jeszcze mąż nie odebrał zawiadomienia i nie przyszedł. Dlatego wszystko trwało 10 min, i czekam na następny termin. Nie wiem co się dzieje jak strona notorycznie nie odbiera zawiadomień. Już nastawiłam się na dłuuuuuugą \"przygodę\" z sądem, i WYTRWAM !!!! Trzymajcie kciuki :) Pozdrawiam serdecznie
  8. czyli co, niech dziewczyna najlepiej da sobie spokój, kupi to tv i koniec, bo nie ma co liczyć że on coś tam a sama sie ładuje,
  9. choroby jak choroby, ja mam inny problem ;) , no bardziej moja koleżanka ale ona mnie pyta co robić, już szukałam na innych topikach czegoś mądrego ale nic mi nie wyjaśniło sprawy, czy możliwa jest znajomość internetowo-realna miedzy kobietą i mężczyzną bez podtekstów, co sobie myśli facet, który spotyka sie z dziewczyną (poznaną na jakimś tam portalu) po to żeby jej doradzić przy zakupie telewizora? on ma JUŻ (poznaną w trakcie rozmów z moją koleżanka) swoją dziewczynę, którą ponoć b. kocha( opowiada o niej mojej koleżance) ona jest panienką, zresztą bardzo ładną, trochę to skomplikowane, czy faktycznie on jej doradzi i tylko tyle, co ja mam jej powiedzieć bo dziewczyna zaczyna sie już angażować i snuć domysły, nie znam się na rozumowaniu facetów, co myślicie? poradźcie?
  10. Pomorzanko a o szczęśliwych chwilach nie możesz nam pisać - nie martw sie nie zapeszysz, tak jak napisał Pomorzanin rozmowa to podstawa :) bo wiesz jak mały będzie chory to kogo ja zapytam jakie lekarstwa podać? :)
  11. witam :) wszystkich, Ja to niestety bardzo sporadycznie wpadam tutaj i w ogóle do jakiegokolwiek forum, ale też będę się starała coś pisać. Bo wszyscy mi tu bardzo pomogli. Niby nic, parę słów ale sam fakt że ktoś wysłuchał, odpowiedział to baaardzo dużo!!!!!! No i mam nadzieję że Pomorzanka nie wytrzyma ;) i jednak coś skrobnie :)
  12. i wiesz, pogodziłam sie z tym że będę matką samotnie wychowująca dziecko :) nie potrafię już zaufać jeszcze mężowi i nic na to nie poradzą jego "starania" , a bez zaufania nie da się nic budować, tak że przestaję rozmyślać i filozofować :) (co Stonoga trafnie skomentowała ;) i czekam co przyniesie jutro :))) Pa, pa,
  13. Pomorzanka - wielkie dzięki za Twoja cierpliwość i wyrozumiałość, nawet nie wiesz jak bardzo mi pomogły rozmowy z Tobą i trafne słowa w odpowiednim momencie :) Życzę ci wiele, wiele szczęścia, miłości i spokoju, I może nie mów że to Twój przedostatni wpis :) umówmy się że będziemy tu co jakiś czas zaglądać i pisać co tam słychać, bo na pewno ten Twój jak mówisz \"ostatni\" nastąpi niedługo :) Chyba namotałam :) W każdym bądź razie mam nadzieję, że jeszcze sie usłyszymy :) Trzymaj się,
  14. nie znałam Małego Smoczka - ale smucę się z Wami, przeznaczenie, los, fatum....?
  15. faktycznie że topik sie rozwala, czy co? :)
  16. no tak to jest, pracownika nigdy się nie pyta czy wyraża zgodę, tak ma być i już,
  17. uciekam pomału Stonoga, trzymaj sie do usłyszenia
  18. a widzisz Pomorzanka kogoś poznała, i na nas też ktoś czeka!! A bycie samym z sobą też czasami jest fajne i uczące :) Życzę Ci żeby nadal układało sie tak jak chcesz
  19. wiesz, kiedyś mi powiedział mój dobry znajomy że najważniejsze wiedzieć czego sie chce, i tego sie trzymać a reszta sie ułoży, i ja staram sie tak robić, i tak jak mówisz, czas zacząć myśleć o sobie (i o dziecku) a nie o innych, mężach, sąsiadach, rodzinie i jeszcze innych dookoła :)
  20. wytrwałości Ci życzę Stonoga z tym porządkowaniem bo wiem jakie to trudne i jak często chce sie dać spokój i nic nie robić i zostawić ten bałagan :) Ale damy radę !!!!!!!!!!!!! :) :) :)
  21. no nic, tak jak mówisz Stonoga, trzeba przestać rozmyślać, niech sie toczy, będzie dobrze bo musi być :) :)
  22. no właśnie, dlatego niech już będzie po, niech ten sąd się już wypowie na ten temat i niech jedno będzie "załatwione", boję sie tylko że jeszcze mąż nie da mi spokoju, nie przyjdzie, nie zgodzi sie a nawet jak będzie wyrok to i tak będzie mieszał, bo to na razie "jedynie" separacja,
  23. zrozumiałam Stonoga :) bardzo dobrze to przekazałaś i zgadzam się z Tobą, za dużo rozmyślam i analizuję, ale to jest chyba moja przypadłość, nie cierpię czekania, jestem niecierpliwa i chciałabym wiedzieć już co i jak, snuję setkę domysłów a potem okazuje się że to było głupie, ale gdzieś tam jestem dobrej myśli Stonoga, i tak jak mówisz może jak się to jakoś poukłada to i nas spotka to wyczekiwane :)
  24. złożyłam Pomorzanka pozew i czekam, i przechodzę koszmarne skoki nastroju i emocji, jeszcze mąż nadal obiecuje, Pan z gg mąci w głowie, (notabene miałam okazję go poznać w realu i nie wiadomo czy jeszcze się odezwie)i "czy to jest przyjaźń czy....." :) a znajomy odbierający na tych samych falach nie będzie czekał :) i co Tu robić? dlatego te moje wynurzenia, o tym przeznaczeniu :)
×