Zbliza sie lato wiec zabralam sie kompleksowo za siebie. Odchudzam sie, staram sie cwiczyc, dbam o urode, robie maseczki, peelingi itp.
Jak do tej pory bylam tylko raz w solarium, choc chce miec piekna opalenizne. 1,5tyg po tej wizycie zauwazylam, ze z brzucha i biustu schodzi mi powoli skora. Dzis zrobilam sobie peeling kawowy i skóra z brzucha zaczela sie po nim luszczyc jak nigdy, nie wiem jak to opanowac. A pytanie dotyczy glownie tego czy jest sens chodzic na solarium i sie opalac i rownoczesnie robic peelingi kawowe raz badz 2 razy w tygodniu?? Czy peelingi te spowoduja ze opalenizna bedzie schodzic??