Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

podwójna77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez podwójna77

  1. Dla niezdecydowanych dzisiaj imieniny: Rościsława i Kościsława:) --- Brzuchowata, dzidzius - meldowac sie kobiety co u Was? ja powolutku spadam już dzisiaj:) spokojnej nocy Kobiety
  2. Hahaha - nieziemska jesteś:) no to widzisz dodaj sobie jeszcze prawie 10 lat i pomyśl jak my sie bujamy:). Ja mam ubaw jak gdzies podjeżdżam, bo sama ciagle prowadzę i wszystko ok. póki nie zaparkuje. Otwieram drzwi i..... w tempie leniwca obracam się w lewo, najpierw lewa noga, potem, czasami z pomoca (ciagnąc za nogawkę) prawa noga, a potem jedna ręka za drzwiczki a druga za kant samochodu i sie wywlekam:D. Jeżdże bezpiecznie choć szybko, bo lubie, a teraz jak podjadę i szybciutko zaparkuję a potem ktos widzi jak sie wytaczam i noga za noga wloke to mine ma obłędną.:)
  3. Goplana - cudnie tak samo robię:D:D:D raju, a może to nagrac na pamiątkę??:):D:D :P
  4. Goplana - dobrze, że pomoglo:) najgorsze to w ciązy chorować:( --- Lulika - zerknełam ---- Dziewczyny - podaje linka do strony z darmowymi e-bookami. Trzeba zjechac na dół i po prawej stronie jest ich kilkanaście do pobrania. Ułożone tematycznie. Tym, do których mam maila wysłalam wczoraj jeden z nich. www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/0,79473.html
  5. Ertee - to już nie wiem:) ja tez mam promieniujący na prawa nogę ból koszmarny momentami. Ale mały częściej "uwala sie" własnie na prawej stronie. Mina świadków bezcenna musiała byc:) Ja tak dzisiaj złomiarza powitałam :) --- Lulika - jak dobrze, że nie tylko ja w tym stanie :) Co nie znaczy, że Wam tego życzę, ale juz myslalam, że niepełnosprawna jestem:) Z samochodu od kilku dni się muszę wywlec:) a potem rozbujać:) Biodra koszmar:). Najgorzej sie bujnąc w nocy. Mam bardzo nisko łóżko wiec to pierwszy problem z niego sie pozbierać:) a potem pierwsze kroki jak kaczka. Po domu chodze trzymając sie ścian i sprzetów momentami. Szok:):)
  6. Rybka - dzieki:) pooglądalam, mam teraz dwa miękkie bialy i czarny, zobaczymy:) ---- Ertee - pociesze Cię, zarówno przed 1szą ciążą jak i w jej trakcie mialam masakryczne problemy z kręgosłupem, ale po porodzie latami było dobrze:). Tobie juz nie dużo zostało:) dasz radę:) --- Lulika - nie daj sie i zdrowiej szybko. --- Goplana - fajnie ten biustonosz wygląda. Jak mi sie moje nie sprawdza to sie upomne za jakis czas o przypomnienie:) A Ty juz dobrze z tym kaszlem?
  7. Masaya - mmm zazdroszczę:). A flanelki oglądałam u nas 5 zł/szt. Ale rzadkie to takie, śmierdzialo farbą. Zamówiłam w smyku, bo w promocji. Wyszły po 10,40 za szt. ale mysle, że 5 tamtych przeżyłyby:) ---- Goplana - mnie szyto rozpuszczalnymi, ja miałam tylko nacięcie, ale źle zszyte, bo rzeźnik szył. A z Ruda nie wiadomo, bo do terminu sie nie przyznała, a może ona styczniowa była? Ruda - wiesz ja Cię tylko prowokuję:D
  8. Tamisia - dasz radę:) połóg jak Ci nie schrzania czegos przy szyciu nie jest taki zły. Szybciej idzie jak karmi się piersią. Wtedy macica szybciej się obkurcza, a co za tym idzie i oczyszcza. Ja miałam pecha, najpierw własny lekarz mi schrzanił szycie, a później niekompetentna położna doprowadzila do tego, że dobe po powrocie do domu rozeszly mi sie szwy. Dodatkowo własny organizm mi pokazał, że plodna jak krolica jestem i dokładnie 4 tygodnie po porodzie miałam pierwszą @. Położna sie śmiała, że wybitny pech sie mnie trzyma. Za to teraz jestem specjalistką od radzeia sobie z ranami szytymi:). Sikac można spokojnie, uwierzcie dziewczyny - szwy są mocne:), nic sie nie dzieje, choc wiadomo, że każda sie boi. ----- Rybka - rzuć nr aukcji, bo nie wchodzi:( a chciałam zerknąć. Herbatkę sobie na dozie zamówiłam następną, bo tej pewnie niedługo braknie, a nie mam siły po aptekach biegać. Też mi gorąco i też czasami chrapię w nocy jak śpię na prawym boku, ale mnie samą to budzi:) --- Paatkaa - nie szalej:) nie szalej:) Ty lutowa jesteś:) --- Joanna - były ogólnie mi wiele atrakcji tego typu dostarczał. Teraz mam bardziej odpowiedzialnego faceta, chociaż obawiam sie, że córke chora mi do domu zwlecze :( --- Ola - trzymam kciuki, tez pisałam magisterke w ciąży, ale ja to migiem zrobiłam, wszystko zaplanowane i w 6 mcu sie broniłam. Teraz piszę rzecz, do której prawa autorskie będe miała i widze jak mi cięzko, z drugiej strony dużo więcej obowiązków mam niż wtedy no i duuuzo młodsza byłam jednak :) latałam do samego porodu na poziomie lamperii:) teraz ledwie chodzę:) --- Odebrałam ostatnia przesyłkę:) - przewijaczek i pieluszki flanelowe z mothercare, cudne są. warto było dac więcej kasy za nie. To jeszcze mi octenisept został, coś do brodawek i juz po porodzie jak mały będzie spał w swoim łóżeczku zmiana pościeli.
  9. 35plus - wow:) poród ekspresowy będzie:). Siedx spokojnie, bo synek mały jescze i w razie czego go w szpitalu będa trzymać. U mnie kurcze 33t5d i 2600 to sobie porównaj:D --- Paatkaa - Ty sie melduj co pół dnia kobieto:)
  10. Masaya - ano widzisz, wszystkim sie wydaje, że moga Toba, dzieckiem rozporzadzać do woli. Niestety tak nie jest. Teściowe, matki nie wiedza jak to jest, bo jak one rodziły to był ogólny zakaz odwiedzin i basta. A tu leżysz rozmemłana, rozchełstana, niedomyta czasami, bo róznie bywa. Niewyspana (ja 4 noce z rzędu oka nie zmruzyłam - jedną rodziłam, a 3 pozostałe umierałam z bólu źle zszytego krocza i miałam 2 współlokatorki, które jak juz dzieci przestawały płakac to chrapały przeokrutnie). Załamana, bo cos jest nie tak, ech... No ja mam nadzieję, że co najwyżej w szpitalu zobacze M i synka starszego:). Chociaż wiem, że matka M najchętniej w godzine po porodzie by przyleciała, ale może M jej wyperswaduje ten pomysł, będzie miała za daleko:). Ostatnio się nawet byli teściowie zapowiedzieli - no szok! Z byłem mężem to byłao tak, że wróciłam do domu i tego samego dnia juz byli goście i tak przez cały tydzień praktycznie. Ile ja się naawanturowałam, żeby mi chorzy do domu nie przychodzili:( szkoda gadać. Super, że cisnienie ok, u mnie tez dobre. --- Heelenka - to powodzenia:) --- Kalina - niedzielne lenistwo?:) -- Bigosik gotuję:). naszlo mnie jak tak o jedzeniu piszecie:) Wpadnie któraś?
  11. Hej Dziewczny:) Goplana, Kalina - mam to samo:(. Chyba to norma. Ból w końcu minie. --- Ertee - ja codziennie. Dla dzieciaczka najważniejsze rytualy, wtedy czuje się bezpiecznie. Poza tym woda jeszcze nikomu nie zaszkodziła, gorzej z jej brakiem :D ---- Joanna - spokojnie:) nie wszystkie krzyczą, niektorym po prostu to pomaga. Ale do przeżycia. A Ciebie to zreszta ominie:) U mnie słońce świeci:), śladu śniegu nie ma, ale widze, że wg prognozy ma padać deszcz w najbliższe noce:( --- Ola fajnie, że jesteś:) Heelenka - uczysz się? nie ma za co:) --- 3 dzień piję herbatę z liści malin, zobaczymy czy coś da, bo o ćwiczeniach mowy nie ma:( Wg gina wsio ok, ale mnie brzuch jak chodzę potwornie ciągnie dołem i twardnieje górą. Ale ponoć to nie skurcze:) zreszta nie nazwałabym tego skurczami:) chociaz poprzednio doświadczyłam tylko porodowych. Po niedzieli zasuwamy uznać synka, żebym po porodzie nie musiała sie tłuc do urzędu. Polskie prawo strasznie kobiety obciąża:( niestety. --- Tamisia - chyba ma na myśli cesarke a nie nacięcie krocza:) też wolę sn:). A krocze niech juz lepiej natną jak trzeba.
  12. Dziewczyny dla nieformalnych związków info: usc.pl/porady;01011022014000 Na ktg polecam szpital przeladowany:) wtedy robia ktg i wypuszczają do domu jak sie nic nie dzieje:)
  13. Czasami nic nie przepowiada ja tak miałam. Gin dzisiaj tez to mówił.
  14. Joanna zjedz cos słodkiego, na lewy bok i jak nadal nie będziesz czuła ruchow to zmykaj na ktg jeszcze dzisiaj.
  15. Gość jest specjalna strona rodzina.gov.pl tam wiele odpowiedzi znajdziesz. Tylko macierzyński i dodatkowy są płatne 100% pod warunkiem, że od razu na rodzicielski sie nie decydujesz. W Twojej sytuacji jesli ciezko z przedłużeniem, to nie bralabym całego rodzicielskiego, bo możesz reszte w nastepnej pracy wykorzystać do momentu ukończenia przez dziecko 4 lat. Ale zerknij na stronkę. --- Tamisia - super, że zakupy udane. Ja jutro myje komodę i ostatnie pranie puszczam. Dzisiaj kolorki się praly. Teraz musze za prasowanie się wziąć, bo M z tym zostanie :D
  16. Kalina - no jasne, Ty wprawiona już:) ja gdybym miała połozna to moze tez sama bym chciala. Teraz M chce, ale czy da radę?Nie wiem :) I sorki, że nie zajarzyłam:) Temat ogólnie dla mnie mocno drażliwy osobiście jest niestety:) emocje góre wzięły:) --- Ertee - jasne, moja siostra tez mi poród jakby co wisi:D ---- Lulika - mnie tez okropnie momentami po szyjce grzebie łapkami chyba:) albo tak smiesznie główką:) Przyjemne to nie jest. Swoją drogą az sie dziwie - od 22 tc cały czas główka w dół:) Ale miejmy nadzieje, juz nie wylezie do góry :D.
  17. Rybka - uff:) nie ja jedna:). Kalina - a pozostałą dwójke sama rodziłaś? Ja tam sie boję sama. A facet niech tez ma jakis udział. Jak sie zniechęci, to wg mnie kalesony, a nie mężczyzna.
  18. Szok! Od rana natrzaskałyście 2 strony:) ---- To najpierw o mnie. Z szyjką wsio ok, ponoc na przedwczesny poród się nie zanosi. Mały po prostu zjechał niżej i juz, nadal główkowo. Ma jakieś 2600 +/- 400, czyli wiekszy niż 34tc. U gina miałam cisnienie prawie 159/90 po podniesieniu sie z kozetki, ale po 10 min spadlo do 120/80. Najpierw dopegyt kazał, a potem odpuścil i mierzyc kazał. GBS pobrany, poczekamy zobaczymy co wylezie. Innych badań nie zlecił, bo jest ok. Ciekawe, że moja morfologia duuużo lepsza, a witaminy biorę raz na 3 dni:) buraka już nie łykam:). Za to waga podskoczyła, ale obrzęki swoje robia i słodycze też:) ----- Goplana - i nie daj się. Widziałam zdjęcie - śliczna, szczupla kobietka z Ciebie. Ja w życiu nie miałam takich nóg jak Ty. 30kg w 3 mce?! Matko jak? Dla mnie zrzucic odrobinke to megawysiłek niestety. Ale pod tym względem obecny M doskonaly jest. Mówi mi, że piekna i seksowna jestem. Brzuszek uwielbia, w końcu wymarzony synuś tam siedzi:). Gin potwierdził dzisiaj, bo zapytałam. Wczoraj dostałam nastepną torbę ubranek, tym razem po dziewczynce i przy tej ilości, którą mam w domu nie widziałam sensu trzymania ich. Seks nieobecny, bo nie chce w 3 sie kochać:) słowa M:). Mnie dobijaja inne aspekty, ja juz nie wydalam z pewnymi rzeczami, a chłopaki olewaja. Mówią odpocznij, ale sami nic. No i poczucie, że sie oddalamy tez mnie dobija, nie chce nawet rozmawiać na wiele tematów. ---- Sery pleśniowe można jeśc polskie na pewno, bo sa produkowane z mleka pasteryzowanego, a problemem jest mleko niepasteryzowane właśnie. Ja tam nawet zakopiańskiego bunca zaryzykowałam we wrześniu:) uwielbiam go. Za to od nabiału mnie odrzucało w poprzedniej ciąży maksymalnie, teraz nie lepiej, a dzieciak megaalergik, więc to g.. prawda moje drogie.
  19. Domyśliłam się - nie przepraszaj:* trzymaj się i zdrowiej. Ja musze się zdrzemnąć a potem do gina zobaczymy co powie.
  20. Masaya - ano długaśne, chociaż sama krótka jestem :) ---- Heelenka - w niektóre tak, chociaz szybko w 62 przeszliśmy. Rozmiar rozmiarowi nierówny, poza tym on szczuplutki w sumie chyba był:), ale za to przybierał w tempie ekspresu później. W 3 tygodnie przybrał tyle co norma po 1,5 miesiąca jest. ---- Goplana - dobrze, że się odezwalaś:) antybiotyk dziala? --- Ruda - urodziłaś?:)
  21. Paatkaa - spokojnie, niezbadane sa wyroki:). Ja całą poprzednia ciążę wysłuchiwalam jakiego to kolosa noszę. urodził sie w 40tc 3500 a że 60 cm to i kolos był:). Ty wysoka więc może tak samo.
  22. Heelenka - przepraszam, czasami mi cos umknie. Ja kupowałam na blizejciebie.pl te pieluchy, brałam jeszcze kosmetyki dla maluszka, siebie i chłopaków, butelke i nie płaciłam za przesyłkę. W domu mi leżą jeszcze 2 z happy, bo te mi osobiście kumpela z Torunia przytargała jak na świeta zjechała. Gdyby któras cos tam kupowała to poleca moja psiapsióła jeszcze to: blizejciebie.pl/kompresy_z_gazy_13-nitkowej_matocomp_niejalowe_8-warstwowe_5x5cm-100szt_.html,838_403,1270,1 do przemywania buzi, oczek itp. Mnie zwiozła i pokazała jakie to mięciutkiei sie nie rodziela jak zwykłe bawełniane waciki. Ale to przy okazji. --- Taco wózka nie poleca, chyba, że ktos ma wieeelki samochód:) Ja mam matrixa, w zęby za 100 zł zaglądąc mu nie będę:) Właśnie dzisiaj wspominałysmy jak pacjentki jej lekarza za czasów jej najstarszego rodziły. Wszystkie bezproblemowe urodziły wcześniaki, a te z krązkami i skurczami w terminie i po :D
  23. Lulika - ja zakupiłam na necie Happy 1 - 42 szt za 16,69 zł 2-5 kg. Mają fajne wycięcie na pępek dziecka. Przy pierwszym pamietam miałam pampersy 1 mała paczkę i dobrze, że małą, bo przepuszczały ale to lata temu. Wtedy też się na Happy przerzuciłam, bo próbki w szpitalu dostałam i były super. Dada 1 wychodzi moje drogi okropnie drogo, tak samo babydream 1. W Dadzie jest chyba 28 szt i kosztuje ok 14 z hakiem, u mnie w biedronie leżą. A Ty lez, a M niech Cie nie nerwi! A jak bedzie nerwił to mi rzuc nr telefonu:) Ja go znerwie:D --- Rybka - dzieki za pociechę, bo juz myślałam, że to ja taka rozlazła i stara jestem:( ---- Paatkaa - mnie sie brzuch nie obniżył w pierwszej ciąży, nie musi. Właśnie gadałam z matka 3 dzieciaczków w tym najnowsze z września i mówiła o tych strzelaniach w stawach.:) To jednak jest możliwe i słyszalne:) BYła u ortopedy z noworodkiem, bo mu tak z życia płodowego zostało i mówił, że to dziecko wyrasta z tego. -- Tamisia - łaskawie wybaczam :D --- Dzidzius - to nie mów, synek chory i tyle. U nas tez takie szantaże odchodzą czasami w przedszkolach ---- Joanna - ja miałam megabrzuchol, a mały się urodził z klapnietym uszkiem, tak leżał i już. Potem pilnowałam i jest ok, ale miał zupelnie na buzi położone jedno.
  24. No Joanna - szok ten Twój brzusio:) ale znam i takie:) tylko się cieszyć. Łatwiej wrócisz do formy i figury. Ja wiem, że nie wrócę nigdy, taka uroda. Koszulke jedna mam identycznie jak Ty tę z napisem odpinaną:) Drugą odgrzebałam z poprzedniej ciazy i wczoraj golarką odmechacilam. Wszędzie w okolicznych sklepach takie potwory jak u babci na wsi głębokiej, a z netu wole nie kupować. Zraziłam sie po tych sukienkach ciązowych :( ---- Sorki Dziewczyny jak cos przegapiłam. Upomniec sie jakby co... :)
  25. Tamisia - no jak możesz:) Znowu największy brzusiolek mam?:) A co tam:) ---- Zwlokłam sie po wyniki badań i ledwie nogami ruszam:( maleńkie zakupy w biedronie i 15 min w szperaku. Szok jak człowiek połamany jest, żeby spędzić godzine poza domem i tyle wysiłku mnie to kosztowało. --- Mamamama2 - musi byc dobrze! O cc w takich przypadkach słyszałam i kiedys już pisałam. ---- Lulika - u mnie to samo z M ostatnio:( jutro, później a jak sie wkurze to leci i mi zakazuje nerwów. I że mam odpoczywąc na moje pytanie czy samo się zrobi słyszę, że chlopaki zrobią. I na tym sie kończy :( ----- Erteee - cudo nie mąż:) gdzie tacy rosna?:D -- Paatkaa - brzusia niet:) w każdym bądź razie przedporodowego. Ech a mnie znowu zostanie wielki pusty worek :( --- A u nas leje od nocy:( brzydko, ciemno i fuj. --- Dzidzius - nie chciałabym się mądrzyc, ale nie wolisz zabrać syna z przedszkola póki sezon chorobowy sie nie skonczy? Moi znajomi rok temu tak posłali córke do przedszkola, a druga im sie urodziła. Starsza przywlokła infekcje, u małej zapalenie płuc***** tygodniu od porodu z powrotem w szpitalu wylądowali. Po miesiącu jelitówka i do dzisiaj ciagle cos nie tak. Ja sie obawiam córki M, bo wiecznie chora przyjeżdza:(.Wyniki badań i kartę ciązy mi zabrano poprzednio i to wszystkie jakie miałam. Teraz nie dam ani prenatalnych ani wskazań od kardiologa. Nikt mi nie zwróci kasy władowanej, a ja muszę się na jakiejs podstawie zdiagnozowac później dokładnie.
×