podwójna77
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez podwójna77
-
Goplana - super:) i tak trzymaj:):) GBS - upominaj się, bo się czeka kilka dni na wynik --- Dobrej nocy, jutro popiszę:)
-
Witam niedzielnie:) Masya - pobiłam Cię dzisiaj:) w nocy spałam jakieś 8 h z dwoma obowiązkowymi wypadami do wc. Rano zjadlam sniadanie i zawinełam sie z książka do lózka:) i spalam jakies 3h do 12 30:). Rekord ostatnich ciążowych miesięcy. Co do tego czy to wirus czy przygotowanie to po takim czasie sama wiesz najlepiej:) Ja miesiąc temu węgiel łykałam, bo mi kakao zaszkodzilo. A z elektryką - kurcze uważać trzeba, dobrze, że wszystko się tylko na awarii skończyło. --- Goplana - moja koleżanka 2 dni biegała do toalety, na 3 urodziła:) śmiała sie, że żadna lewatywa nie była potrzebna. Nastrój lepszy dzisiaj? --- Heelenka - juz Ty sposób znajdziesz, żeby się odgryźć:D nie daj się. A rozstępy zjaśnieją i nie będzie ich widać. Nie przejmuj się. ---- Emila - ja szyć nie umiem:) w czasach nastoletnich popełniłam ze 2-3 spódnice ołówkowe, ale to wszystko. Potrafię za to skrócic spodnie, uszyc pościel, poszewki i do tego najczęściej będzie mi potrzebna. No chyba, że mój mózg ogarnie coś innego:D ---- Ten poród po 60h od odejscia wód to koszmar jakiś! Dzieciak pewnie w strasznym stanie:( sepsa, zapalenie opon mózgowych itp. Nie pozwólcie sobie na to. Najlepiej ponoc do 8h urodzić wtedy nic nie grozi, do 24 opcjonalnie. ja urodziłam po 9h i mały siniuteńki był. I oboje na antybiotyku oczywiście skończyliśmy. ---- Kalina - widzę, że wszystkie końcówkowe chcą rodzic ok polowy miesiąca:) nieźle, może byc wysyp topicowy:) Zostanie Heelenka i świta najnowszych naszych mamuś:) Dobrze, że córcia tylko zwirusowana:) zdrowiejcie szybko. --- Czekoladowa - nie wpadłam na to, że inhalacja ma wpływ na tętno, hmmm. Ale też nigdy nie sprawdzałam. ---- Lulika - no super, że już dobrze:) Paatkaa chyba z tydzien wytrzymała po tym cieście nie?:) Ja też się teraz obżeram rogalikami z nutellą, bigosem, grzybami itp:)
-
Masaya - ja nie chcę krakać, ale to jak przygotowanie do porodu brzmi. Sama na noc będziesz? Daleko ten szpital? Mogę się mylić, bo to róznie pod koniec jest i może po prostu jakiś wirusik Cię dopadł, ale zawsze jest ryzyko. ---
-
Słonceee - serdeczne gratulacje:):) ---- Mamamama2 - trzymamy mocno kciuki, wylewaj ile możesz wylewaj. Cięzko musi CI byc, ale nie możesz się poddać złym myslom. Ja naiwna myślałam, że oprecja od razu jest:(. ---- Pomaranczka - witaj:) --- Goplana - a co to? :( deprecha? nie damy się, już niedługo! Olewaj co się tylko da. --- 35plus - Ty jeszcze kawałek do terminu masz:( lepiej chuchać na zimne:) Mnie wczoraj połozna tez uprzedziła, że następny skok cisnienia i na pewno szpital, albo mnie pod oxy albo cc. Ale mnie nie skacze przynajmniej teraz. ---- Brzuchowata - z dieta karmiącej różnie. Zalezy czego maluszek nie toleruje. Ogólnie powinno sie unikać potraw ciężkostrawnych i mocnouczulających. ----- Lulika - super, że jest lepiej:) cieszę sie bardzo:) zdrowiejcie szybciutko:):* --- Dzidzius - Wam też duuużo zdrówka życzę:) Inhaluj paskudztwo i w ciepełku siedź. --- Czekoladowa - Ty tez inhaluj. Jedyne dopuszczone w ciązy, a w miare skuteczne. Nieźle z ta płcią:) Ja pod koniec poprzedniej ciąży byłam w sklepie z art dla dzieci jak wpadła jakas babeczka pod 50 z wrzaskiem Pani da szybko coś niebieskiego!!! Sprzedawczyni zgłupiala i spokojnie zapytała co. Okazało się, że w domu tylko róż, a chłopak sie urodził:) i babcia szału dostała:).
-
Pingwinka - biologia licealna mnie nudziła, a chemia była dla mnie męczarnia, bo miałam od podstawówki fatalnych nauczycieli i w końcu zrezygnowalam. Widac powołanie nie było tak silne. Absolutnie pokrewna nie jestem:) Nasza alergolog sie smiała, że z alergologii zrobiłam dodatkowy fakultet przy maluchu i tyle:) -- Masaya - a nikt nie wpadł na to, że po przebicu oponu wystapić o zwrot kosztów? u nas to dziala najlepiej.
-
Heelenka - nie ma za co:) tak jak yślałam, cudów nie wymysliła, bo ich nie ma. A z brzuchem to musi byc spory ubytek zarówno wód jak i cm w obwodzie. I nie tyraj tyle, bo wcześniej urodzisz:) --- Goplana - cieszę się. Oby tak dalej. Ja ciagle pod 140 mam. Śpiąca okropnie, całe popołudnie przespalam. Pytanie czy w nocy dam radę spać:) Jak nie to pracowac będe:) Singulair nie jest sterydem tylko lekiem przeciwleukotrienowym zastępującym kortykosteroidy wziewne. Wole to niz wziewy, po których mój starszak lata na poziomie lamperii i niszczą się zęby i ogólnie nie jest dobrze.
-
Joanna - trzymam kciuki, jest szansa, że bedziesz ostatnią styczniówką:) Powodzenia!:) --- Pingwinka - pediatra mojej kolezanki byla zdziwiona tą ospa, mówiła, że to bardzo wielka rzadkość. ---- Goplana - jak cisnienie? --- Przepraszam, że nie pisze więcej, ale starszak po tygodniu wrócił, musze sie nacieszyć:)
-
To ja wyżej:) Mamamama2 - jak Oluś? jak się trzymasz?
-
Pingwinka - dziwne, bo ospa u noworodków jest naprawde bardzo rzadka. Wprawdzie znam jeden przypadek, kiedy zachorowalo 5 dniowe dziecko koleżanki, ale przy karminiu piersia mały wyszedł z tego w tempie ekspresu. Starszy w ogóle nie miał zeby było smieszniej i noworodek najprawdopodobniej załapał w szpitalu. A starszaka nie puszczaj jakis czas bardziej ze względu na inne świństwa, które może CI znieśc do domu. Ja sie cieszę, że mój starszak juz w takim wieku, że rzadko choruje i nie znosi mi do domu świństw, gorzej z córką M, ta wiecznie zawalona, ale juz przewalczyłam, że przez jakiś czas jej u nas nie będzie. Ospa kluje sie nawet do 3 tygodni, więc w sumie nie wiadomo czy starszak juz jej nie załapał. Nawet nie wiedzialam, że mozna podczas "zarazy" jeszcze dziecko szczepić. hmmm, ale nie jestem lekarzem, tylko miałam nim być:D
-
Dzidzius - ja wiem, że socjalizowanie dzieci wazne jest, ale najwidoczniej maly ma problem z taka ilościa zarazków. Weż go do kwietnia. najgorsze chorobowo sa luty i marzec. Nie moga Ci dziecka wypisac, ale od czasu do czasu musisz zadzwonic, że chory i tyle. szczepionki uodparniające na niektóre dzieci dzialaja, na inne kompletnie nie. Mój syn miał podawane, ale od końca sierpnia broncho przez 3 miesiace. Rybomunyl wywiad po kolezankach - rzadko pomagał, ale one sa troche różne i lekarze dobieraja w zalezności od dolegliwości dopadajacych dzieci. Z drugiej strony - immunolodzy odradzają. A próbowałas maluszkowi dawac tran i do tego na stałe na jakis czas cos na florę bakteryjną jelit? ---- Heelenka - dla Ciebie specjalnie - otóż usg, papierek lakmusowy i ph pow 4,7 to najlepsze sposoby na wykrycie uciekających wód. Ew ciałge mierzenie brzuszka i jak spadnie o kilka cm to do lekarza, ale to tez taki "domowy " sposób. --- Ola - trzymam kciuki:):) -- czekoladowa - magnez bierz albo aspargin troszke unormuje ten puls. ---- Joanna piecz i jedz póki możesz:) smacznego:) Brzusio niziutko, ale jaki maleńki:) śliczny. -- Choroba tez ze mnie łasuch okropny:) oj jadloby sie jadło:):) ciagle słodkie i tuczące:). A w sumie do świat niewiele przytyłam, teraz waga pewnie okropnie podskoczyła, ale nie dziwne z moimi obrzekami. Polozna dzisiaj stwierdziła, że nie można byc pewnym, ale na jej oko najpóźniej w połowie miesiąca powinnam byc po wszystkim:). Jak ja twierdzi, że do końca miesiąca nie ujedziemy:):) --- Goplana - trzymaj sie poniżej :) tego Ci życzę. A co do Joanny to święta racja, kompleksy mam :D Zgagi współczuje i łączę sie w bólu. Można manti na pewno, gaviscon miałam kiedys poza ciążą w tabletkach obrzydliwy był i tylko pogarszał, ja migdały i wysoko na poduchach. Mleko pomaga na chwilke albo podraznia, zależy od organizmu. Próbuj. A mnie jeszcze herbata z kawałkiem świeżego imbitu czasem pomaga. --- Pingwinka - taaa ja tez usłyszałam, że trudno, że szkoda. Odpowiadam, że ja sie tam cieszę, bo po pierwsze chłopaki szczęsliwi z tego powodu, po drugie porównywac nie będe z córką M i bac sie, że byłaby podobna, a po 3 znam już instrukcje obsługi, wyjdzie mi ekonomiczniej, chłopcy łatwiejsi w obsłudze i łatwiej w życiu mają. Jak nie dociera to dobijam tekstem, że teraz dziewczyny nastolatki gorsze i juz mam z głowy resztę komentarzy:)
-
Goplana - :) Jak masz normalnego lekarza pierwszego kontaktu to lec po dopegyt, to jedyne co można w ciąży. Wiesz jak na pogotowiu jest:(... Do szpitala kochana to ja mam 3 minuty samochodem, 2 przystanki autobusem, zero świetał korków itp., ale jak sobie wspomne te ponad 4h na leżąco, bo tak! źle zszyte, rozlezione szwy przez głupotę połoznej, ciąg porodowy, a nie osobne pokoje dla rodzących itp, itd, to sobie myśle, że jestem na to zbyt stara:( i po prostu sie boję. --- Dzidzius - tak to juz jest, jak sie ma starszaki w domu:) a pomocy na juz znikąd. Weź Ty tego swojego biedulka z przedszkola do kwietnia jak nic. I nie przyznawaj sie, chory, leczenie ma i badania i już. Nie moga go wypisać. Z jednej strony zazdroszczę Ci tej lesniczówki /moje niegdysiejsze marzenie/, a z drugiej wiem jak to u Was w województwie z lekarzami jest:(, choc uwielbiam zachodniopomorskie i 3 lata temu prawie sie tam przeniosłam:). --- Brzuchowata - oj znam to palenie w piecu i samotność. Przerabiałam przy starszaku. Były wział tydzień urlopu i dokładnie po 1 dniu mojego powrotu z noworodkiem do domu wyjechał na 5 dni za granice z kumplami. Ech... w listopadzie:( ---- Rozstepów mam troche po pierwszej ciązy, a teraz w 2 miejscach doslownie mi puściły oczko:), czyli mam czerwona maleńka plamke na końcu 2 z nich:) oby tak juz do końca. ---- Dziewczyny zdrowia dla Was i dzieciaków! teraz nam potrzeba tego dużo. Wiem co przeżywacie, bo przerabiałam to w zeszłym tygodniu:( horror.
-
Brzuchowata - przynajmniej w depresje jak ja nie wpadasz:) A ja też te mysli mam. M ma do domu ponad 30 km, z powodu wiecznych robót drogowych dojazd zajmuje mu ok. 1 h. Dojazd do szpitala ok. 40 min z domu. A do tego starszak. Ja juz mam wizję siebie w skurczach jadaca po malego do szkoły na cito, potem przepychanie sie do rodzicow na drugi koniec miasta na szczęście po drodze do szpitala i tam czekanie na M. Bo przepychanie sie przez nastepne 1,5 miasta mysle, że ponad moje siły
-
oj płodne:) czasami z przygodami, ale jak widac sukces:) Masaya - prosze Cię bardzo :) szpitalzelazna.pl/userfiles/file/aktualnosci/planporodu.pdf Nie wiem czy jest idealny, ale w miarę czytelny. Jutro pogadam z moja to sie dowiem. Heelenka - pamietam o Twoim pytaniu:) Na pocieche Wam kobiety napisze, że w pierwszej ciazy też mi tak maluch żebra masakrował, czasami pogaduszki pomagały. Za to ten uwielbia moją watrobę. Nie wiedziałam, że macica sięga aż tak daleko w bok:).
-
Masaya - jak rozmawiałam z połozna w szpitalu, gdzie chcę rodzić oraz z moją środowiskową, to obie mówiły, że lepiej na pismie miec. Uwzględniają to, co mogą. Ja jutro z moją będe kończyc swój plan.
-
Goplana jesteś czy pojechałaś?
-
Dokladnie tak jak u mnie. puls mi się waha od 98 do 115 od kiedy cisnienie podskoczyło. No ja to szczeście, że lek od wakacji w domu leżał w razie czego.
-
Goplana - niedobrze :( nie masz leków w domu co? a źle sie poczułaś czy wyszło przy kontroli codziennej? Mnie z dedukcji wyszło, że podwyższyło mi sie tak ogólnie jak sie mrozy zaczęły i od tego czasu trzyma. Zawsze byłam typowa meteopatką i jak widać w ciąży też się to nie zmieniło. Chwilowo się cieszę, że sie unormowałao poniżej 140/90. Moja psiapsióła mi wpiera od 3 dni, że dzisiaj, najpóźniej jutro urodzę:) ale mówie jej, że psychicznie nie jestem na to gotowa:) Choć problem ze starszakiem by mi odpadł:). No ale to wciąż 36 tc.
-
Rybka - a tapeta faktycznie jest cudna. Kuzynka ja ma, uwielbiam na nia patrzeć. Ja jak Goplana lubię tapety, choc w domu nie mam:)
-
Goplana - dziękuję, trzyma sie poniżej 140. Więc chwilowo zostaję na 2 tabletkach dziennie
-
o Mamo:) aleście naplodziły:) Witam nowe Mamusie:) Mamamama2 - gratulacje :):) i powodzenia! Zdawaj relacje jak tam ze zdrówkiem Olusia. ---- Goplana - wózek ładniutki:) na mojej wiosce zaraz byłby uflejany:) ale Wy miastowe możecie mieć ladniutkie, jasniutkie wózeczki:). --- Masaya - współczuje tych problemów z zębami:( ale widac taka uroda. Kurcze szczyt, żeby w 21 w. nie dało sie spokojnie z odmu wyjechac, bo z odśnieżaniem problem. ech... A nie sypiasz jak ja:( od 3. mnie juz nawet melisa nie pomaga:( buuu. Strach mnie dopadaja. Mój miejski szpital - kiepsko - nadal poród pozycja leżąca w tych czasach! Wybrany przeze mnie oddalony o ponad 30 km a do tego przeludniona porodówka, noworodki wypisują po 2 dniach z żółtaczką:( cholera jasna! Jak byc spokojną? -- Przepraszam, że na wszystko nie odpisuje, ale nie mam siły:) ---- Lulika - trzymaj sie jakoś :* odpisałam choc krótko:) Na wygrzanie polecam herbatke lipowa z sokiem malinowy, to mne przez 5 dni trzymalo w pionie. --- Rybka - boski męzuś:) ---
-
Masaya - były może nie bolesne, ale za przeproszeniem upierdliwe:) nieregularne, różnie trwały i z różnym natężeniem, ale męczyły mnie min jakies pół godziny i się wybudziłam.
-
Lulika - co u Ciebie? Slonceee - urodzilas?
-
Tamisia - dasz radę, trzymam kciuki. Pogadaj z maluszkiem, powiedz, że już nie możesz, żeby wyłaził i pójdziecie sobie do ładnego domku i tatusia. :* kafe się wreszcie naprawiło, więc spokojnie poczytasz.
-
35plus - juz lepiej, jasne, że dotrwamy:), ale na wszelki wypadek z moczem rano poleciałam. a że połozna wizyte odwołała to jeszcze zakupy zrobiłam i dopiero po powrocie lek piłam, ale dzisiaj jest ok i bez leku. Po 14 będe wiedziala czy cos sie dzieje. ---- Goplana :) gratuluję zakupu. Swoja droga moja psiapsiółka przeklina taco przeokropnie:) --- Paatkaa - ani razu nie robiłam tego badania w ciązy. Fajnie, że wracasz do formy tak szybko:) pozdrawiam cieplutko i spadajcie juz do domu z tego solarium:) Może Marcin tegie mrozy wyczuł?:) --- Emilia - a prosze Cie bardzo:) techmasz.istore.pl/pl/janome-juno-e1015-gratisy.html tu kupowałam, na allegro drożej. Trzymam kciuki za pizze:) ja chyba znowu bigosik, bo M błagał. A na obiad zrobię burgery z mielonego na grilu z fetą i surówka, bo mi się zachcialo:) ---- Goplana - ja planuje juniora już w lecie na spacerówke przy upalach przerzucic, bo mam składana, ale plecy sztywne. jakos te 3 w 1 dla mnie zbyt zabudowane i wydaje mi sie, że dziecko bedzie się pocic, ale zobaczymy jak to w praniu wyjdzie. --- Dzisiaj o 3 obudziły mnie takie braxtony, że juz wiem, co to jest:). Nie spalam do 6, a o 7 pobudka:( wrrr
-
Goplana - tak będziesz miała, ale nie wiem czy w tym roku ilośc dni urlopu nam sie nie zmniejszyła. ja powiedziałam, że po porodzie jak pójdę do pracy z wnioskiem towtedy się zdecyduje ile wezmę rodzicielskiego i jak kase rozłożę. Aaaa i mnie tej nocy się śniło, że urodzilaś:) i mnie stara sama tu na pastwę zostawiłaś:D:D:D ;) 35plus?? Własnie gadalam z psiapsiołka - mówi mi, żebym w czwartek urodziła:) najbliższy :D bo w końcu to juz spoko:) --- gość - emolium myje i włosy i skórę. --- Paatkaa - może w sumie lepiej, że troche oko na Ciebie maja, szkoda tylko, że bilirubina wysoko nadal. Trzymam kciuki, a karmisz Marcinka?