Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

podwójna77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez podwójna77

  1. Paatkaa - natłuszczaj sutki ile możesz, będzie troche lepiej. Dla Marcinka lepiej, żeby był zdrowy jak wyjdziecie. ---- Brzuchowata - bardzo wcześnie kazał Ci sie zgłosic - 3 dni po terminie? Dziwne - raczej pod koniec chcą częściej brzuchatki widzieć niż rzadziej. A może ma podejrzenia, że wczesniej się rozdwoisz? --- Emila - mnie brak słów:)
  2. Goplana - cieszę się:) --- Heelenka: może wydłużyć okres porodu poprzez osłabienie czynności skurczowej macicy, może powodować spadki ciśnienia i bóle głowy, trzeba podjąć decyzję o znieczuleniu zanim rozwarcie będzie miało 7-8 cm, później jest to już niemożliwe, u 1 na 200 tysięcy przypadków występuje krwiak zewnątrzoponowy z porażeniem kończyn, ryzyko „kaskady interwencji medycznych” ryzyko spadku ciśnienia matki ryzyko wydłużenia porodu i koniecznośc***odania oksytocyny a nawet wykonania cesarskiego cięcia częste lub stałe monitorowanie dziecka KTG = przyjęcie pozycji leżącej = brak aktywności w czasie porodu ryzyko nacięcia krocza i porodu z użyciem kleszczy/vacuum: związane jest to z brakiem odczucia parcia, przyjętą pozycją oraz siłą skurczy
  3. O Goplana - nic dodać nic ująć:) jak samopoczucie?
  4. Masaya - i dobrze:) dlaczego Wy macie ustepować? Nie dajcie się. A na plamy na kołnierzykach dobrze robi szare mydlo, na sucho lub na wpół mokro wtarte i dopiero do prania w proszku do bialego. ---- Emila - nie obraź się, ale gin chyba z 80tkę ma co najmniej? Co za brednie skończone:D. Karmiłam 20 mcy, syn nie tknął niczego poza mną. Pierwsze miesiące jadl z zegarkiem w reku co 3-3,5h, a @ miałam równiutko co 4 tygodnie. Ciekawe jak bez owulacji by sie to działo? No można jeszcze wierzyć, że cykle bezowulacyjne były i tylko taka reakcja organizmu, ale 10 gr bym za to nie dala. Myslę, że wtedy po prostu bym nie miesiączkowała jak większość karmiących. --- Paatkaa - super:) troche zazdroszczę, że masz to juz za sobą:)
  5. Heelenka - zapodania i konsekwencji dla siebie i maluszka.
  6. Joanna - super, że wszystko ok i możesz spokojnie do terminu czekać:) ---- Paatkaa - współczuję przeżyc, wybitnego pecha miałaś z łożyskiem i wymiotami w jednym:( Dobrze, że wszystko się dobrze skończyło i Marcinek zdrowy. jak go dzisiaj ponaświetlają to pewnie jutro wyjdziecie. Trzymam kciuki. ----- Mamamama2 - trzymam mocno kciuki za Was i cieplutko myslę. ----- Tamisia, Heelenka - się powiedziało a trzeba i b powiedzieć:) i urodzić. Do przeżycia i tyle. No cóż nasze pierworódki może nie miały cudownego porodu, ale ja w takie, przepraszam bardzo nie wierzę. Z drugiej strony przypadek Paatki nie jest taki częsty więc spokojnie. Teraz jest tyle sposobów łagodzenia bóli, że myśle, że łatwiej. Ja tam zzo sie boj***ardziej niz bóli porodowych. ---- Rybka - hmmm Tamisia mnie cisnieniem nastraszyła, bo ja wciąż 135/80 więc dzisiaj się zmusiłam, znalazłam torbę i wrzuciłam do środka pampersy, chusteczki i podklady, ot się spakowałam:D cała ja:) A też mam 36t3d. W ogole bym nic nie zrobiła, ale trochę się cykam o ciśnienie i korzystam z okazji, że starszaka nie ma. On na wszelkie wspomnienie mojego porodu popłakany jest, więc wolę się spakowac jak go nie bedzie. Może do wieczora się uda resztę wpakować, choć wątpię:), bo korzystając z ciszy chalturzę póki moge. Tez myslę coby jeszcze farbkę sobie zarzucic na głowe za jakiś tydzień lub dwa:). Zawsze to lepiej na psychikę robi:) ---- Lulika i jak u Was? Goplana - Ty juz zdrowa? 35plus - jak cisnienie?
  7. Prawda taka, że aby była @ najpierw musi być owu, a z tym po przerwie nigdy nie wiadomo:). Przy karmieniu w ogole jaja moga byc, bo w niktórych organizmach hormony robią co chcą:) --- Czekam na kuriera z maszyna:)
  8. Tamisia - ano różnie to jest, moja siostra z różnymi skurczami przez tydzień chodziła. Za to poród później szybszy, czyli jak się regularne zaczną. ---- Heelenka - mnie zgaga tez dopada po nocach głównie, ale zauwazyłm, że wysoko sie ułoże i główniena lewym boku i jak usne to jest ok, gorzej jak sie na prawy przewróce, zgaga wraca na nowo:(
  9. Tamisia - jak napisalam rzeźniczka Cie zbadała to i ruszyć się mogło. Daj znać czy to strachajło czy jednak już po wszystkim :) ---- Heelenka - a Ty kobieto pozytywnie myśl! Nie czytaj, bo się nakręcasz. A co do tej płodności to lepiej uważać. Znam takie co karmiły, nie miesiączkowały i zachodziły. Szalone jeszcze przed końcem połogu. Ja jestem potwierdzeniem reguły, że wsio od organizmu zależy. Antykoncepcja tez mnie mocno mierzi, bo w zasadzie nic mi nie wolno:( Nie wiem jak to będzie, a nie zamierzam rezygnować z przyjemności. Heelenka - przez ostatnie 2 lata skladałam w ostatnim tygodniu kwietnia i zwrot raz po 10 raz po 4 dniach dostałam. Może zalezy od urzędu? Na pociechę Ci napisze, że ja ostatnio, mimo duzych obrzeków, ruszam się lepiej, kręgosłup lepiej, jak u Paatki:) W nocy od ponad tygodnia przewracam się z boku na bok swobodniej i jakoś bez jeków. Gorzej z wstawaniem :)
  10. Lulika - zdrowiejcie:) kurcze paskudny czas chwilowo na kończenie tych naszych ciąż:( Ale cóż, ja i tak się cieszę, że udało mi się zajść w ciążę. Ktar inhaluj. ja lecę na herbacie lipowej z sokiem malinowym, melisie na nerwy, cerutinie i koleżanka mi prenalen przyniosła. Trochę lepiej. --- Brzuchowata - tym bardziej trzeba było cwaniaka olać! Nie miej żadnych skrupułów. Kto wie jak będzie jak zechcesz wrócić? ech jak to Goplana napisała - to Polska właśnie!
  11. Tamisia - uszy do góry. Wg mnie dobrze zrobiłaś, jesli cisnienie masz w normie, a reszta nie chce się uruchomic to jest ok. Byc może po takim rzeźnickim badaniu cos samo sie ruszy. Mam nadzieję, że masz robione nadal ktg więc maja Ciebie i maluszka pod kontrolą. A i racja z tym, że jutro na pewno ktoś normalniejszy się trafi. --- Brzuchowata - nie daj się złym myślom. Psychika duzo potrafi. --- Joanna - ano ze skarbówka juz tak jest. Moge doradzić, żeby rocznie rozliczać się przez internet, wtedy zwrot jest ekspresowy - maks 2 tygodnie. A Tobie to chyba lekarz datę wybierze?:) Ale możesz chyba zasugerować:) --- Rybka - jak zakupy? upolowałaś coś? --- Lulika - jak tam? wszystko ok?
  12. Goplana - pamietam, że po ACE dziury czasami wypadały:( a te moje triumfy maja ze 3 lata, ale mega wygodne są, trochę zszarzały, poza tym jak nówki. Szkoda mi ich, bo od roku usiłuje sobie cos białego kupic i nie wiem co sie porobiło u nich, ale cięzko dobrać rozmiar. Wszystkie koleżanki przestały tam kupować:(. no nic, zrobię na czuja:D
  13. Niestety, od lat laboratorium nie ma, lakmusów tez nie. Na allegro chyba można. Ja tym razem spokojna jestem.
  14. Alem bzdury napisała:( Wody na niebiesko miało być:( wrrr mózg zlasowany katarem już zupełnie mam dzisiaj:(. Heelenka - rozeslij nam :) skoro mnóstwo się wala:)
  15. Heelenka - jedyną rzeczą, ktorej w swoim życiu nie przyswoiłam byla chemia:D ale kwaśne chyba na ... a sprawdzę wychodzi mi na to, że na czerwono sie powinien barwić. A przy wodach na żaden ew. na lekkoczerwony.
  16. Ostatnio gdzieś czytalam, że są, ale drogie ponoć. Najlepszy papierek lakmusowy, ale skąd je wziąć? Naturalna wydzielina kwaśna jest, a wody ponoc lekkozasadowe.
  17. Goplana - miałam tak poprzednio, w zasadzie tylko papierek lakmusowy albo specjalne testery dostepne w aptece. Do tego usg. Ja histeryzowałam przez chyba 5 tygodni może trochę krócej, a to najprawdopodobniej mi się czop tak pomaleńku choc dziwnie rozpuszczał. Tym razem tez miałam jeden przypadek jak wstałam z fotela i zjechało ze mnie jak na poczatku @. Poprzednio był to praktycznie codzienny problem. Gin sie wkurzal, ze histeryzuję, dopiero położna na zastępstwie mnie uspokoiła.
  18. Dziewczyny jak to tam z ta soda oczyszczona i biustonoszami było? Zimna woda + proszek do prania? która próbowała dajcie prosze znać, bo już 2 dzień się za to zabieram. Kurcze chyba muszę torby popakować:) tak na wszelki niewypadek:)
  19. Tamisia - tak trzymaj jak się zaparlaś:) powodzenia i niskiego cisnienia czego sobie i nam wszystkim życzę:) --- Taaa skurcze na pewno - ale chyba żołądka :( gorna częśc brzucha mi twardnieje boleśnie. wrr --- Masaya - ubaw po pachy, ale jakiś realizm w tym jest:). ---- Mnie wody zaczęły odchodzic jak spalam. Nic ze mnie nie chlustalo, tylko ciurkiem szły sobie przez kilka nastepnych godzin jeszcze na porodówce :) ale wiem, że czasem chlustaja i już.
  20. Raju nie wiem czy mam skurcze czy to maluszek tak się rzuca. Dziwne:D lecę się położyć i zdiagnozować:). Hmm gdyby nie to, że właśnie zaczęłam 36 tc to nie miałabym nic przeciwko porodowi np we wtorek:D. Starszak przez tydzień nieobecny więc po kłopocie:).
  21. Brzuchowata - mam ten sam dylemat:) A co do imienia, skoro mąż się zaparł na bardziej niespotykane, to wymieńcie Kordiana na Konrada:) Goplana się nie obrazi na pewno:) Imię fajne i dzieciaki o tym imieniu też:)
  22. Lulika - :) Walentynki mówisz:) --- Ja tym razem się zdecydować nie moge na termin:( każdy mi nie pasuje:). Za późno źle, za wczesnie też źle. Gdzie ja za rok znajdę nianię, która w piecu będzie palić i dziecka pilnować? ech... do tego wychodzi mi, że ciągle problem ze starszakiem będzie. No może po nastepnej wizycie się zdecyduję:). Teraz walczę z infekcją, juz troche lepiej, ale depresje podłapalam. Spać nie mogłam i cisnienie ciagle 130 z hakiem /80 z hakiem. Więc na granicy ciągle. Tej nocy się wsypałam wreszcie to i troche mi na duchu lżej, ale w tym stanie na porodówkę sobie nie wyobrażam iść:( --- Któras o rozstepy pytała - dzidzius chyba. Ja teraz tfu tfu ani jednego, w pierwszej jak juz kiedys pisałam wylazły mi dokładnie 4 dni przed porodem, ale niewiele. Blakną z czasem. Gorzej jak są duże lub gube. Ale można z nimi specjalnymi kremami walczyć albo jak kogos stac u dermokosmetyczki, czyli w prywatnych gabinetach dermatologiczno-kosmetycznych. --- Tamisia - wykrakałaś sobie ten spacerek na porodówkę :D. daj znać jakby coś:) oxy to chyba nic przyjemnego, ale jak mus to mus. Trzymajcie się:) A co rozdartych dzieci to ja już przy pierwszym zauwazyłam o co biega. W szpitalu wisiał mi przy piersi okropnie, darł się i byl niespokojny. jak ręką odjał jak do domu wróciliśmy. Po prostu dla niego tam za duzo i za głośno wszystkiego było. ---- Joanna - sloncee to chyba juz po:) no chyba, że nastepny poniedzialek wchodzil w grę, pogubilam się:D Corcia duża, ale wypychać jej nie będziesz musiała:) taka ot pociecha:) --- Brzuchowata - jak dla mnie Krzyś, ale musicie sami wybrać. Znam jednego Kordiana - masakra z adhd :D postrach wszystkich włącznie z matką:) Pracę olej wreszcie:) zadbaj o siebie i tyle. --- Masaya - ja chrapię tylko na prawym boku:) może u Ciebie też zmiana pozycji się sprawdzi? Goplana - Ty pedagog nie wierzysz w moc pedagogicznej rozmowy?:D:D spróbuj tym razem:) bo to chyba ostatni Twoj raz, chyba, że się mylę? A Konradki usłuchane są, do pewnego momentu niestety:P --- Masaya - szperaj:) trzymam kciuki:) --- Kalina - i jak mała gwiazda wypadła? Na pewno super:) --- Ertee - powodzenia! uda się:) --- Rybka - zbawienna ta wizyta teściowej jak widzę:)
  23. Paatkaa - gratuluje:):):) ! Mówiłam, że jak się bardzo chce...:), potwierdziłas tylko moja teorię. Podziękował. Marcinka w czółko ucałuj:)
  24. Tsmisia - własnie dlaczego? -- Jestem, czytam, ale nastroj nie do pisania:/ --- A Paatkaa jak się postarała to urodziła wczoraj:)
×