podwójna77
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez podwójna77
-
Lulika - no gratuluję:) i czekam na wieści:) nowe miejsce juz znasz tylko odwiedź:) --- masażyki na rzuszek najlepsze, co do windi to też, ale ja znalazłam inny sposób w necie polecany przez pediatrę, odcięty koniec gumowej małej gruszki do nosa, super działala. Na szczęście kolki za nami, ale mały ząbkuje i pręzy się tak samo:(
-
Hello:) Witam:) się porobiło:) Mój mail oczywiście funkcjonuje i nie ma problemu, ale nie zaglądałam chyba z miesiac. Lulika -- jesli coś tam naskrobałas to przepraszam:( --------- Obiecuję się poprawić - skończyłam robotę i jestem wolna jak dzika świnia. Teraz odgruzować mieszkanie muszę:) bo to juz nie zwykłe sprzątanie. --- Mója malec śpi elegancko po nocach, ząbkuje na całego i myślę, że kolki tez już przechodzą do przeszłości:) Czapkę zakładamy chociaż nie lubi:) ale nawet jak zapłacze to jak już założona zaraz się uspokaja, bo wie, że to oznacza wyjście:) Biedaczysko nauczył się spać w domu jak brzydka pogoda:D, nie miał wyjścia przy tych deszczach:) --- Rybka mam jak Ty:) starszak dużo bardziej dał mi popalić, teraz idealnie jak u Was nie jest, ale i tak jest bosko:) pozdrawiam wieczornie :* ---- Erteee - daj znać co u Was Lulika, 35plus - Wy już nas na dobre opuściłyście?
-
U mnie szaleństwo! Ja tyram, usiłuję ogarnąc starszaka ze szkołą i próbami przed komunią, M pracuje i ponad 10h nie ma go w domu. Starszak wchodzi jak nic w okres dojrzewania i jest męczący:), a Julcio ząbkuje! i przestał sobie radzić z kolkami. Mamka - próbowałam Twojego sposobu na nocne karmienie:) działa. Udalo mi się zlikwidowc jeden nocny posiłek i to w 2 noce:). teraz wstaje raz ok północy lub 2, a potem ok. 5. Ale tej nocy mi dał popalić, bo pobudki były przed 12, przed 3 przed 5 wrzask, a potem drzemki. Ogólnie jadł byle jak tej nocy, rano już okropnie popuchłam, bo nie chciał w ogóle jeść. O 5 pociamkał byle jak i udało mi się wepchać mu pierś ok 10 dopiero. Do tego maly ma 10 tygodni a ja juz 3 miesiączkę zaliczyłam:( i to tydzień krwawienia za mną:(
-
Hej dziewczyny:) Nawet nie próbuję nadobić, bo nie jestem w stanie:(. Każdą wolną chwilę spędzam na robocie:( dom zapuszczony, ja już wkurzona i mięsem w monitor rzucam, ale skończyc muszę. Ertee - trzymam kciuki:*:*, z doświadczenia matki alergika miałam Ci już dawno pisać, żebys uważała na wprowadzanie złożonych posiłków. Marchewka i jabłko powodują alergie krzyżowe i mogą uczulać. Z tego co zaobserwowalam wśród dzieci znajomych i swojego najbezpieczniejsze są ziemniaki, dynia, potem dopiero marchew. A i objawy mogą wystapić do 2 tygodni nawet.
-
Zdrowych, radosnych Świąt w gronie najbliższych, pełnych nadziei i łask Zmartwychwstałego Chrystusa. Wesołego Alleluja!
-
dziewczyny w rossmannie jest krem z filtrem 50 dla dzieciaczków w promocji. Z 13 na 3,79 zł teraz.
-
Cześć Kobiety:) Ostatnio nie pisałam, bo nie mam czasu (każdą wolną chwilę spędzam na kończeniu chałtury, na szczęście bliżej jak dalej), a z drugiej strony ciągle nawala mi internet. Muszę zmienić dostawcę. Czy któraś z Was ma neostradę i może mi napisać jak to jest od strony klienta? Dodam, że mieszkam na obrzeżach miasta a to też chyba ma znaczenie. ---- Współczuję megakolek, problemów ze spaniem, zasypianiem, wysypkami i kąpielami. Co nie znaczy, że u nas bezproblemowo:) malutki ma skazę białkową, kolki codziennie między 5 a 6 rano, ciemieniuchę i dziwna wysypkę:). Poza tym najgrzeczniejszy poza domem i wtedy ze snem nie ma problemu:) chociaz w domu też nauczył się zasypiać. wszelka regularnośc wzięła w łeb jak zaczęłam po lekarzach biegać. Bioderka ok, mózg ok na szczęście, bo mielismy kontrolne badanie. Teraz w dzień kompletnie nie wiem kiedy on je, a kiedy nie, przestałam to kontrolować. Do 3 dni wstecz noce regularne były, ale też już nie są więc wolna amerykanka nastała. Cóż może jak skończą się brzuszne problemy to wrócimy do regularności:) Cieszy mnie jego radośc życia, bo wesoły z niego chłopak, to, że śpi we własnym łóżeczku (biorę go do nas ok 5-6 rano jak jest już zimno), kapać się uwielbia wprost. Gaworzy coraz więcej, śmieje się w głos tak zaraźliwie, że wszyscy rechotamy razem z nim. dziwi mnie to, że w dzień bawi się w łóżeczku i sam zasypia. Wieczorem po kapieli jak już skończę wszelkie ablucje to usypia prawie na przewijaku i w drodze do łóżeczka, a odłożony wybudza sie z tegio letargu i usypia w mękach wielkich ok godziny. Wcześniej sam zasypiał właśnie po kapieli bezproblemowo. Teraz walczy ze snem. -- Paatkaa - ząbkujecie :) norma:) starszak na 4 miesiące miał 2 zęby i jabłko tylko podawane w kawałku zjadał:D. Musiałam mu trzeć o ząbki:)
-
hej :) Dziewczyny ja mam jedno zdanie: jak mozna przekarmiac dziecko piersią, jesli je co 3-3,5h i nie wisi na cycu długo? Widac taki dzieciak i dobry pokarm i juz, a kolki mają i te dobrze i źle przybierające na wadze. Fakt, jak łapczywe, to częściej, a moj smok łapczywy jest :( Rybka - weź nic nie pisz:) mój na 4 tygodnie ważył 5150g! Teraz ma 6 tygodni i nosi rozmiar 68, bo w 62 ledwie w kilka rzeczy się mieści. Byłam wczoraj u lekarza, bo starszak ponad 39 stopni i wirus, ale nie było pielęgniarki więc nie wiem ile waży. Fakt, że wyglądaj jak 3miesięczny. Widzialo go 2 lekarzy i położna i nic o tłuściochu nie usłyszałam. Starszak też szybko rósł i pieknie smuklał jak tylko raczkować zaczął. Na roczek juz szczuplutki był. Tamisia - Franio więc wcale taki wielki nie jest:) --- CHoroba chyba się zaraziłam:( kaszlę i gardło drapie:( ---- Ogólnie dziewczyny sił i czasu mi brak, czytam Was jak mam neta, ale odpisywać nie ma kiedy. --- Do gina chce się dostać za tydzień. Raczej mam problem i nie wiem co będzie, ale trudno. Do tego jeszcze jakieś szwy zostały - okropnie długo. I nie wiem czy Wam pisałam, że po 4 tygodniach miałam @, teraz już po owulacji jestem:( Ginekolog zwątpi:( --- Rybka jak to robisz, że Pola śpi tyle godzin w nocy? Mój je ok 21, pózniej miedzy północą a pierwsza, po trzeciej i ok. 6. Ok 6 zreszta ma kolkę. Przesypia ok. 4h cięgiem, ale tylko jak jest ładnie i na zewnatrz. Teraz śpi od 13 i nie budzi się:), a jadł po 12, bo na 13 usg bioderek miał. Przespał badanie mały skubaniec:) skrzywił sie lekko tylko na zimny żel:)
-
Masaya - dziekuje za komplement w imieniu Julcia:) --- Dziewczyny mające pasy poporodowe możecie coś polecic? --- Co do promocji pampersów, to 100szt 3 i 4 w Kauflandzie teraz jest za 39,90 zł. Ja zakupiłam, bo mój już z 5,5kg wazy i powoli z 2 wyrasta. Happy już ledwie dopinam tak, aby nie przemakały:) musimy więc w 3 wchodzić:). Została mi paczka 2 pampersa i pół z Happy i obyśmy je zdążyli wykorzystać:) --- Ja podwójnie nie pieluch*ję, ale te z Happy sa jak podwójne pieluchowanie. Ola - jak wszystko dobrze, to dawniej były 2 obowiązkowe wizyty, teraz w zasadzie w ogóle nie ma obowiązku. A żeby mieć za darmo to trzeba mieć skierowanie nie na usg bioderek, tylko do poradni preluksacyjnej i wtedy robia za darmo lub w ogóle jak uznają, że wszystko ok.
-
Brzuchowata wywal te poduchy i poobserwuj w dzien jak jest ok, to nie boj się, mój był młodszy, ale tylko tak spał odrobinę, bo brzuszek mu nie pozwalał w innej pozycji. Makijaż? A co to jest? :D:D:D kochana u mnie wszystko w biegu na szaleńca! jak mały spi, a robi to nie codziennie w ciągu dnia to ja obiad, ogarnąc i zjeść:) Robota leży i terminy gonią, ech:(
-
Dzidziuś - :* :) --- Goplana - to trądzik, u nas tez tylko to co odsłonięte, dokładnie do kołnierzyka. Zagotowujesz troche wody np. pół szklanki, w odrobinie zimnej wody trzeba rozmieszac pół łyżeczki maki ziemniaczanej i wlac do wrzątku, zagotować i gotowe. ja raz dziennie przez 3 dni stosowałam. Widzę, że powolutku mu schodzi, ma tak tez od ok tygodnia. Ale mocno czerwone się robi jak się zagrzeje, od leżenia na którymś z policzków lub wtulania się w pierś przy karmieniu. Potówki raczej gdzie indziej by najpierw wyskoczyły. A jak się zaognia jak piszesz to trądzik. jak nie schodzi to po maści do pediatry lub dermatologa, ale najczęściej sterydowe dają więc lepiej najpierw domowymi sposobami. Wczoraj położna mówiła, że czasami woda z emolientem pomaga - u nas nie. Ale nie jest gorzej. A propos położnej - moja zasuwa po wioskach autobusem, więc wagoi tez nie wozi, ale zapowiedziała się jeszcze za2 tygodnie na 5 wizytę. Uwielbiam te kobietę:) a ma ok 60:) --- Mały niespokojny, usnąć się nie udało:(
-
sklerotyczka ze mnie niewychowana - nowe marcowe Mamusie :)- serdecznie gratuluję! --- idę noc odespać
-
Ja tylko na chwilke, bo kiedyś wyspac się muszę. W poniedziałek dziki cyrk:( taka kolka, że po 1,5 wrzaskach mi dziecko ochrypło, płakał aż do bezdechu. Śluzowate kupy okropne:( Podałam lakcid i o niebo lepiej jest! Śluzowate prawie odpuściły, po 4 dniach kupy na popych dziecko znowu samo je robi, z zielonej na żólta sie zmieniła, bączki po boboticu też hulają:) jest lepiej. Ogólnie kolka nas dopada ok 16 z hakiem, dzisiaj udało się jej uniknąc, jak zaczał się pręzyć i krzywić szybko w kombinezon i do wózka a dwór, tam pojeździłam po trawie i usnąl i przespał. nie wiem czy to przypadek, czy działa. Wg mojej położnej /była dzisiaj/ wiele dzieci tak funkcjonuje, więc próbujcie dziewczyny! ja zobaczę co jutro będzie no i najwazniejsze w nocy. Kalina - lakcid lub dicoflor, a próbowałaś łagodniejszych chusteczek? np sensitive z rossmana? --- Brzuchowata - mój starszak miał takie kolki, że jedyną pozycją w jakiej spał była na brzuszku. Miał niecały miesiąc. Owszem śmierć lóżeczkowa, ale dzieci z bezdechem to raz, dwa absolutnie na twardym materacu i bez poduszki! --- Byłam u pediatry - maly waży 5150g i mierzy 64 cm! ma 4 tygodnie i 2 dni:) smok jak nic:) i też trądzik zaliczamy, po tych kolkach miał okropnie zaogniony - ugotowałam krochmal i tak raz dziennie mu przemywam - u niego pomaga, poza tym woda przegotowana. --- pępek octenisept a jak nie pomaga spirytus:) --- Na dwór jak w odmu - czyli pajacyk bawełniany + bawełniana blizeczka pod spodem + kombinezon, ale mam taki bawelniany grubszy z polarkiem na zew, jak zimno to kocykiem nóżki przykrywam. --- Masaya - mrozic możesz ten pokarm, albo w danym momencie hamować laktację przykładając pieluchę wyjęta z zamrażalnika:) --- Wysłałam wreszcie zdjęcia, za to dużo:) może jutro cosik naskrobię więcej braku kolek i przespanych nocy dziewc
-
Mój skończył dzisiaj miesiąc:) i dał czadu jak na porodówce;) zmęczona jak pies jestem:( Kolki i sluzowata kupa. Od dzisiaj na probiotyku jedziemy. Zobaczymy. Mam zamiar odciągnąc pokarm i choc raz dziennie spróbowac podac butelki. Zobaczymy. Pytanie czy czas znajdę:( ---- Paatkaa - gratulacje :) a krwawienie to raczej na mur @. Ja tylko patrze co u mnie, bo przy starszaku dokładnie po 4 tyg miałam @ i tak co 28 dni później. Wypada na dzisiaj, ale może tym razem mnie oszczędzi? --- Anitia - gratulacje :) --- Heelenka - mój tez taki *****iwiec, teraz malo, że się przekręca jak chce to i kołdrę całą skopuje. --- Joanna - przynajmniej wiecie na czym stoicie z Maleńką, najważniejsze, że efekty są:) i Wy obie spokojniejsze i szczęśliwsze. --- Mamka - tak ze 4 razy po 3 krople, też mam forte. Cóż z tego, jak kupy śluzowate i teraz to one problemem są większym. U nas na razie z lapika leci muzyczka, ale chcemy boomboxa zakupić jakiegoś. A co do spacerów, to hartuj maluszka, nic mu nie będzie. Mój pierwszy raz wyszedł w 13 dobie, na 1,5h. Ale wczesniej lało kilka dni. Teraz jak pogoda dobra to po 5 godzin spędzamy na zewnatrz. Dzisiaj kicha, bo leje:(
-
Goplana - "Kołysanki utulanki" w wykonaniu G. Turnaua i M. Umer. Cudne są:)SIły Kobieto:) nogi mnie też ledwie noszą:(
-
Kalina dzięki, zapytam lekarkę albo sama podam, zobaczę. Nie wiem jeszcze czy butelkę zaakceptuje, bo nie próbowałam. U nas grudki ze śluzem i zielona zamiast żółta. Ale już dzisiaj trochę lepsza.
-
Heelenka - jakbym sama kupowała to nan albo bebilon, ale leży nieotwarte w domu. Może lekarkę podpytam w środę, a od jutra dicoflor podam, bo zamówiłam już. --- Lulika - zdecydowanie na dworze:) dzisiaj po godzinie spaceru deszcz ich zlapał, w ganku jeszcze z poł godziny pospał o godzinę krócej niz na dworze na co dzień. I w zasadzie nie śpi do teraz. Usypia.
-
to ja
-
Ola - zarówno cytryna jak i miód silne alergeny, a imbir mocna przyprawa więc uważaj przy karmieniu. Tamisia, Joanna, Paatkaa - co u Was? No to tyle u nas przepraszam jak nie odpisałam którejś, upomnijcie sie, ale czytałam Was ostatnio partiami i nie mam czasu żeby wracać.
-
Dziewczyny wszelkie pasy poporodowe, ćwiczenia - dopiero po połogu. Wcześniej raz, że krwawienie może wrócić lub się nasilić, a dwa wiele dziewczyn robi sobie nieodwracalną krzywdę, bo brzuch nie schodzi naturalnie ale często krzywo pod naciskiem, raz że nieestetycznie a dwa częśto później dolegliwości bólowe są jakieś. Moje koleżanki sobie to popełniły. Ja mam wagę sprzed ciąży, ale co z tego, jak w brzuchu za dużo, w piersiach też, więc nie mieszczę się do wszystkiego :( Do tego komunia i chrzciny na głowie i karmienie, więc nie wiem czy znajdę gdzieś ładną sukienkę, w której karmić będę mogła i w którą się zmieszczę i przy moim wzroście jakoś wyglądać będę:( Chciny u nas dopiero w czerwcu, bo w maju komunia akurat w ten dzień, a w święta podziękuję. Chrzciłam starszaka w święta, koszmar, u nas kolegiata i cały tłum dzieci i 1 ksiądz. Msza trwala ponad 2h, mróz jak diabli itp. Poza tym u nas pewnie żadnej knajpy bym nie znalazła, a w domu nie mam miejsca.
-
Lulika - o super:) tt jednak górą. Ja nie mam czasu ściągnąc pokarmu:(, nauczyć się wiązać chusty itp. Robota leży nie tknięta, a ja się mipotam miedzy spacerami, na których maly śpi, zakupami z dzieckiem oczywiście, przygotowywaniem posiłków i ogarnianiem domu oraz walką z kolką, masażami, ech... ---- Mamka - kołysanki są przecudne, mojego strszaka na nich wychowałam i młodego też:) uwielbia je:) na chomiku są:) moża sobie ściągnąć:) ---- Monia - i jak tam u Ciebie? Mam nadzieję, że szczęśliwie po?:) ---- Masaya - Ty chyba pytałaś o niespokojne jedzenie - ogólnie to dzieci sa niespokojne tak jak któraś napisała - bączki, kupka, a niedlugo się zacznie jeszcze hałasy, inna osoba, która coś powie albo tylko wejdzie do pokoju, dopiero dzieciaczki się zaczną odrywać:) wtedy trzeba sobie spokój na te kilka min zapewnić:) ---- Heelenka - wspólczuję z powodu kotki, u mnie dramat by był gdyby cos się sierściuchowi stało.
-
Joanna - fajnie, że lepiej:):) --- Mamka - znalazłam w necie o tym boboticu - przy starszaku miałam - nie pomagał, ale Julcio zdecydowanie inny przypadek:) i chwała Najwyższemu:) za to. No zobaczymy:)
-
Znalazłam, ale producent francuski www.docsimon.pl/towar/sab-simplex-krople-suspensja-30ml Ja chwilowo odpuszczam, wczoraj sie pilnowałam, bo rana taka kolka, że płakałam razem z małym:(. Dzień paskudny, wieczór też, ale noc spokojna. Poza tym, że 2 pieluchy przesikane i 2 razy przebierać musiałam, do 5 spał u siebie:). Swoją drogą dawniej pampersy starszak owszem czasami przesikał, ale jak z rozmiaru danych już wychodził, a tu ledwie zmieniłam na 2 i taka masakra, a przecież uważam jak zakładam, wszystkie fałdki wyrównane, zapiętę dośc ciasno, ech... ---- Goplana - może o bobotic chodzi? A z drugiej strony oświeciło mnie, że moja przyjaciółka w mieście przygranicznym mieszka:D:D Jakby coś to będę jęczeć coby mi to świństwo zakupiła. Piszę świństwo, bo konserwantów tam napchali:( --- Heelenka no mocarna jesteś:D na maksa:) A swoją droga Twój poród trochę mój pierwszy, poza oxy, w zasadzie przypomina. Do dzisiaj mam traumę i pamiętam każdą minutę. Za to między partymi tym razem opowiedziałam jak wyglądała trauma szycia po 1szym i tak mnie znieczulono, że 40 min szycia bezboleśnie przeszło:). Ogólnie ten poród pamiętam już tylko w migawkach, nie ma to jak rodzić w godnych warunkach z pożądnym personelem:), który wie co robi i nie szkodzi pacjentce i nie przedłuża. ----- Malla - współczuję, ja mam paskudne tkanki i chodzę z rozlezioną raną, czasami pobolewa. Nie chcę Cię straszyć, ale ja po pierwszym porodzie i traumie długo trwającej z powodu paskudnego szycia i rozlezionych szwów cierpiałam 1,5 miesiąca i oddzywało się dziadostwo jeszcze przez 2 lata później przy brzydkiej pogodzie i podczas @:( Ale potem odpuściła. Teraz o niebo lepiej chociaż szwy nie chcą zleźć. ---- Dziewczyny a może pogoda jakaś wredna wczoraj była i te dzieci takie niespokojne? --- Czekoladowa - współczuję przeżyć. Szok! Mój tez taki łapczywy, prawie przy każdym karmieniu muszę go szybko ratować przed "utonięciem". Jak wyczaję wcześniej, że cos na rzeczy to go szybko "odpinam" od piersi, ale nie zawsze to widać. ---- Dobrze, że dzisiaj cudna pogoda, teraz śpi, a później na podbój drogi do szkoły pójdziemy to tez będzie spokój:D miłego dnia Kobiety:) A z innej beczki - czy któraś nierozpakowana jeszcze nam została??
-
Mamamama2 - super:) cieszę się bardzo:) tak trzymajcie i rośnijcie zdrowo zbierając siły:) pozdrawiam serdecznie. ---- Malla - witam serdecznie:), za późno nigdy nie jest:) --- Kalina - na odparzenia cudokrem sudokrem, mąka ziemniaczana - nie żałuj, kąpiel w krochmalu, w nadmanganianie potasu (ledwie różowe dla takich maluszków), a jak już źle to tormentiol. Wiem, że wielu nie poleca, ale połozne do dzisiaj polecają. Poza tym to nie na stałe tylko 1-2 razy posmarujesz i powinno być lepiej. No i wietrz faktycznie ile się da. A próbowałaś happy? one daleko od pupci te kupy trzymają, pampers kiepsko wychodzi w porównaniu. Dawniej były lepsze zdecydowanie. Czekoladowa ma rację.:) ---- Gdzie kupujecie Sab Simplex? Ja mam esputicon, mały dzisiaj miał koszmarną kolkę rano, wracam na dietę:( z nadzieją, że pomoże. Esputicon ma substancję czynną w postaci dimeticonu, a espumisan symeticon. Można więc spróbować zmienić. A nuż pomoże... --- Lulika - do mleka matki najbardziejw smaku ponoć zbliżone są bebilon i nan. A na jezyku mały ma żabę paskudną i ponoć z jej powodu może się tak mlekiem dławić. --- U nas w łóżeczku usypianie w dzień i do połowy nocy. Jak już kilka razy ziewnie i nic mu nie jest to odkładam, pogłaszczę po główce, przykrywam kocykiem, jak niespokojny to dźwięk suszarki dziala cuda:P, no i smoczek po chwili. Czasami trochę się trzeba nabiegać żeby podawać jak wypluwa, ale w 90% usypia po jakimś czasie. I z całego serca polecam "Kolysanki utulanki" Turnaua i Umer. Moje ukochane i Julcio też je pokochał. Ostatnio po kapieli smoka ciągnął, bo coś go ubieranie wnerwiło, zanioslam go do sypilani, tam już kolysanki lecialy i nawet nie chciał piersi tylko usnął. Wstał na jedzenie godzinę później. --- Mamka - sapka to takie poświstywanie raczej, a mój ewidentnie chlupie mlekiem:D Paatkaa - dałaś mi do myślenia z tymi pampersami :)
-
Rybka - to i tak anielskie dziecko w porownaniu ze starszakiem. Tamten po 20h na dobe koli miał:( szał pał po prostu. Teraz wróciłam z poczty i badań - śpi w wózku:) przełozony z fotelika. Na szczęście fotelik pasi i wózek też:) Starszak kochana ani smoczka, ani butelki, nic nie jadł do 2 lat tylko mnie!! Tym razem mam nadzieje bedzie lepiej. Ja stwierdzam tylko, że sily mniej niż 9 lat temu:(