szukam wsparcia

HEJO :D No wkoncu rusza drukowanko :) jak milutko Misaczku zapraszamy jak najbardziej a nasz stronka jest przefajniusia :D A co tam u mnie...hmmm...zbliza sie roczek mojej Niuni, jeszcze malymi kroczkami ale juz prezenciki do niej docieraja:D a ja planuje juz ta wielka-mala uroczystosc...szkoda ze mojego mezuleczka z nami nie bedzie...no coz...smutno ale coz zrobic... :( a tak to juz w ten weekend zaczynam 3 rok studiow takze zacznie mi sie szalenstwo :) no i na domek mamy juz czesc pustakow takze i tutaj idzie do przodu,hehe... Milego dnia, ja tez mykam na kawuleczke,mniam...Buziorkusie dla wszystkich

Misioreczki gdzie jestescie??? :D Ja mam ostatni juz weekend wolnego bo od nastepnego to juz heja na zajecia od rana do wiecorka...ech...ale juz ostatni roczek :D Buziocek

No wlasnie...gdzie tu wszystkie panieneczki??? :) U mnie pogoda troszke lepsza...Niunia za to nadrabia z marudami, to chyba znow zabki,ech...a tak to nic nowego...jeszcze tydzien sie wakacjuje i heja na studia , szczerze to nie moge sie doczekac zeby sie ruszyc z domeczku :D Na mezuleczka nadal czekam i czekam...i sobie dlugo jeszcze poczekam...buziolki dla wszystkich

Witam cieplusio :) no u mnie pogoda troszku dzis lepiej, bo przynajmniej juz nie pada deszczyk,ale za to zimno...brrr...a tu nie ma kto grzac...i jeszcze kurcze tyle czasu az Mezus przyjedzie...nie ma dnia zebym sie nie zdolowala...a to i ta pogoda tak wplywa...a dzis to juz ogarnelam domek,pozniej zakupy z tesciowa,a i jeszcze czeka mnie wizyta taty,chce obejrzec nasza dzialke pod dom,no i pewnie seria komentarzy bedzie...ech...wczoraj jak bylam u niego to mi powiedzial ze maly dom chcemy budowac i taki jakis byle jaki...ech i sie pochorowalam :)) ale najwazniejsze ze niedlugo bedziemy juz na swoim w swoim wymarzonym domku :D Milego dnia, buziaczki [usta ]

Witaj niedzielnie... :)) Kurcze na polku mam takie zimno ze masakra...ech...pewnie popoludniu wybiore sie tate odwiedzic bo juz chyba z 1,5 miesiaca nie bylam,ech...tak jakos mi zeszlo...i w ogole to nie dosc ze zimno to i smutno i szaro... Buziaczki dla wszystkich, milego dnia :*

PODDAJE SIE-dobrze trafilas...u nas kazda ma ten sam problem, nie radzimy sobie bez naszych poloweczek...ale niestety takie jest zycie,cos za cos i trzeba jakos nauczyc sie z tym zyc...nauczyc sie to akceptowac...ja mojego misia zobacze 17 grudnia,jest ciezko wiadomo jak kazdej...ale trzeba myslec pozytywnie czekac cierpliwie...bo przyjdzie ten szczesliwy okres kiedy znow bedziecie razem...NIE PODDAWAJ SIE!!!!DASZ RADE!!!My Ci w tym pomozemy...3maj cie.

Olusia nie lam sie, dasz rade to tylko kilka godzin jak z nia spedzisz, to co ona mowi to wpusc jednym uchem a drugim wypusc i jakos to bedzie :) a pomysl ze ja to mieszkam z tesciowa i tez jest raz dobrze a raz uslyszysz ze obraczasz ja dzieckiem bo zostala na chwile z mala, albo ze mieszkasz u niej jak na lasce...takze czasem trzeba jakos przegrysc takie slowa...nas to trzyma ta mysl ze kiedys sie stad wyprowadzimy na swoje ,bedziemy miec swoja prywatnosc i nikt nam nei bedzie wyrzucal co znow nie pasuje... 3maj sie,buziocki.

No tak nie ma nikogo...Justa juz w szczesliwosciach...a reszta panienek gdzie??? W kazdy razie buziorecki takie cieplusie dla wszystkich

Pa Pa Justa...baw sie dobrze , buziorecki

Smacznej kawusi Justa... Olla...jak milo ze napisalas i jak fajnie ze jestes szczesliwa, wiesz to Twoje szczescie i nam sie udziela...i tak jak z Twoja rodzina bylo tak i jest z moja...malo co sie do mnie odzywaja, a jak juz to z pretensjami ze nie przyjezdzam ale mam 11 miesieczna coreczke i ciezko troszke wybrac sie...ale nikt tego nei rozumie...mysla ze jak mezus jest tam to juz na granicy dosataje sztabke zlota i on tam nic nie robi tylko sie szlaja po pub-ach i nikt tego nie zrozumie jak tego nie przezyl...nasi znajomi tez gdzies ich rozwialo...rodzina jak juz mowilam jak czegos nie potrzebuja to sie nieodzywa...a ja niby mieszkam blisko taty, ale nie odwiedzam go czesto bo nie mam po co tam isc,moja mama nie zyje,a on ma inna zone i jeszcze jej corka z nimi mieszkaja....wiec i po co ja tam...takze najwazniejsze ze ma sie tego mezczyzne za swojego meza, przyjaciela, kumpla...za cale swoje zycie...i niewazne kto co mowi czy mysli...wazne to co Was laczy, Wasza milosc, dzieci, marzenia, dom... Ach...ale sie rozpisalam...cos mnie na sentymenty wzielo... Olus wpadaj do nas czasem i zarazaj nas swym szczesciem...ja mimo ze mezus jest daleko to jestem szczesliwa bo ja mam Jego a On mnie -nalezymy do siebie i to jest piekne !!!!

Hej :) a no ja juz prawie zdrowiutka, w nocy mialam zaburzenia blednika normalnie jakbym byla pijana na maksa tak mi sie krecilo w glowie,hehe...a sama nie wiem z czego to...a pogoda hmmm... ciapcia deszczyk i zimno brrr...no ja nie bardzo jestem za taka pogoda bo z Malutka nie wyjde na polko wiec biegamy po domku i sie bawimy :D no tak mi teskno za misiulkiem a jeszcze jak sobie tak gadamy codziennie oj...a lozio takie duze i puste...ech... A jak tam Justa pakujesz sie czy co??? Buziaczki dla wszystkich panienek i smacznego obiadeczku dla Kasienki

Pobudka....wstawac Dziopecki :P:P:P kurcze chorobsko mnie bierze...ech...nie dam sie :D

A i jeszcze jedno...e tam zdolniocha...Glupi to ma zawsze szczescie.... :D hihi.... :D No tak wiem... juz idem...pa

Witojcie Moje Kochane Kobitki :) Pozna juz pora, mezulek poszedl lula, wiec nie mam z kim gadac na GyGy wiec se tu wlazlam podrukowac :D KASIU to namietne odliczanie to oczywiscie kiedy namietny mezulek wroci,ma juz bilet kupiony na 17 grudnia i bedzie na 3 tyg wiec dlatego odliczanie trwa :P JUSTA jak Ci idzie pakowanko? Nie przejmuj sie zimniusiem, niedlugo M Cie tak wygrzeje ze zatesknisz za ochloda :P:P:P JOLA-gdzie nam znow zaniklas??? IZULA- buziaczek dla Ciebie w pysiula jestesmy z Toba !!! Dobra...wiem wiem...mam sobie juz isc a nie nudzic...okey...a chcialam sie jeszcze pochwalic ze jutro sie biore za generalne porzadki :) az mi sie nie chce ale poki wolne od studiow to trzeba sie zabrac za to :D No to buzioreczki dla kazdej z Was

Ja tez mam kawuleczke :P:P:P:P A i Justa nie zapomnij wziasc sexy pizameczki dla M :D

IZKA-normalnie szok...rzeczywiscie sie porobilo, ale 3maj sie , jestesmy z Toba :* JUSTA- nie za dobrze Ci z tym dzwonieniem przez M :) heh... pozdrow Go tez od nas :) i powiedz zeby juz wracal do swej boskiej zoneczki :)) A co do egzamu to...hm... no to oczwyscie ze zdany, ale maglowali mnie pol dnia, bylam w domku dopiero na 23, koszmar ... ale 4 jest ,hehe...no i 3 roczek sie mi juz zaczal na calego :D bo te egzaminy byly takie specjalne na tzw. przesiew na studiach...coz oni ne wymysla ale ja nie dalam sie przesiac...hehe...teraz wakacje jeszcze 3 tyg :)) A ja dzis zobacze mojego mezuleczka...na skypie oczywiscie ale zawsze to juz cos :))) A tam kolezanka jakiejs rady potrzebowala...otoz zgadzam sie z Justa-zreszta co ja moglabym powiedziec jak NIEDZIELKA to tu weteranka nasz :D

Po pierwsze WITAM ZGUBE-Izke :* Po drugie to juz sie wylaczam i bede dopiero jutro po egzaminie, a jak narazie to mykam do ksiazek na cala nocke... A po trzecie i najwazniejsze to: JUSTYNKO wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Twojego M, aby Wasza milosc przetrwala te dni rozlaki...aby nigdy nie wygasla a wraz z latami bycia z soba wzrastala i umacniala sie...jednym slowem milosci...milosci....i duzo duzo milosci.... :* NIe smuc sie, niedlugo bedziecie znow razem :) my pierwsza rocznice mielismy tez w rozlace...i byly lezki taki smutku ale i szczescia bo jak sie kocha to czlowiek szczesciem od srodka promienieje :D Takze Justy wszystkiego naj,...najlepszego!!! Milego wiecorku dla wszytskich no i milego jutrzejszego dnia... buzioreczki

No u mnie juz calkiem calkiem...nawet juz nie pamietamy o co ta klotnia byla,ech...za to ja sie zabieram za cekolade i za kucie na piatek...oj dlugie nocki mnie czekaja... Jolusia fajnie ze juz z nami pisiu pisiu :) no i bardzo dzielna ta Twoja corusia, i napewno bedzie coraz lepiej :)) Justa oj fajnie sie gada codziennie tak z mezulkiem, ja tez gadam na GG a weekendy sie widzimy na skypie...ale jednak mi dalej malo, brakuje mi Jego bliskoscie, ale zawsze to lepiej niz telefon co niedziela... To co teraz spadam na dreszczowca i pozniej Kineza...buuu... :(

Konflikt juz prawie zazegnany...nie wytrzymalam i podalam pierwsza reke...ech...ja nie umiem tak milczec jak tak bardzo Go kocham....wrrr...

Hej Dziopeczki...a u mnie katastrofa...Poklocilam sie z Mezusiem...niby to taka blachostka tylko wkurza mnie ze chociazby nie wiem jaka sprawa nas nie poroznila to ja zawsze musze wyciagnac reke i przepraszac...i jak narazie wczoraj mu napisalam w eskach co o wszytskim mysle no i milczy...wczoraj nie odpisal, a rano (zawsze cynkal) tez milczy...teraz czekam na jego przerwe w pracy...ech sama nie wiem co on chce udowodnic...tylko by mnie pouczal i moralizowal co zle zrobilam... tlumaczylam mu to to sie wkurwi... na mnie i wylaczyl neta... a co nalepsze on taki nie byl...ten eksport jakos dziwnie na niego dziala... albo moze ja wariuje... dziopki co robic...milczec i czekac czy znow ja przepraszasz za nie wiem co??? ciezko mi tak...bo ja nie umiem milczec i mnie korci juz do niego cynknac...ech ... ide na kawule...zapraszam...mam dzis dramatyczna kawule... ;(

Jej...mnie tez pogoda dobija...mam sie uczyc...ale jakos tak brak motywacji...a w piatek nastepny egzam...ech...ide lulac chyba :D

JUSTA -nie daj sie!!!! WALCZ!!! Z kiim teraz bede tu pisac??? :( ....Życze zdrowiusia :* OLLAAA-gratuluje!!! Oby Wam sie tu wszystko dobrze ulozylo i pewnie tak bedzie...bo jak razem sie jest to sie juz napewno da rade :) Ale zagladaj do nas czasem i pisz jak CI sie wiedzie...pozdroweczki :* Hmmm...Moj mezus tez wroci na stale ale jak bedzie stal nasz domek gotowy do wprowadzenia sie...ech to znaczy ze ja prawie skoncze studia czyli pewnie za 3 lata...ech...az nie chce mi sie myslec o tym... buuu...ide sobie sprzatac...papa

Hej....zdarzyl sie cud...na 122 osoby zdaly tylko 3....a w nich JA :D ide ucztowac do lodoweczki :)

Dzis to normalnie kipieje z nerwow..ech... Zajrze do Was jutro bo dzis to pewnie pozno wroce do domku, egzam dopiero o 19 kurcze jak dotrwac do tej godziny.... :( Milego popoludnia no i nocki tez :*

Justa nie daj sie chorobskowi...no bo jak to M przyjedzie a Ty chora??? Walcz moja droga Walcz ...hehe...ale bedziecie miec fajnie 2 tyg razem...ech.... A ja to klebek nerwowo...jutro egzam i na sama mysl o wygladzie tej kobiety mam juz dosc a co dopiero o pytaniach...masakra... ide sobie...na kawule wlasnie bo ja ostatnio tylko kawule i kawule...