2xmama
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez 2xmama
-
hej Dziewczyny, wracam do żywych po dwudniowej i dwunocnej migrenie... fajnie, że Wy już po tych ważniejszych usg i że wszystko w porządku z Maluchami. Ja co prawda nie mam genetycznego, ale 11.02 idę na usg, w którym badana będzie przezierność więc wreszcie zobaczę Maleństwo bo się stęskniłam:) A z innej beczki, nie wiecie czy można w ciąży stosować wodę brzozową? to taki specyfik do włosów, sęk w tym, że ma w składzie alkohol i nie wiem...
-
K grunt to znaleźć we wszystkim pozytywy:) dziś pierwszy raz miałam na coś ochotę, a tak to raczej brak apetytu. Nie mam pojęcia ile ważę bo mi bateria padła w wadze, ale to też ma swoje dobre strony :)
-
hej sorry, że nie w temacie, ale natknęłam się parę dni temu na genialny blog położnej i pomyślałam, że się z Wami moim odkryciem podzielę:) http://polozna.blog.pl/2014/01/26/moja-filozofia-pracy/ warto poczytać, wcześniejsze wpisy też bo tworzą całość:)
-
hej Dziewczyny, bakterii w moczu i ogólnie infekcji intymnych w ciąży bardzo ciężko uniknąć. To co mi powiedział lekarz jeszcze w pierwszej ciąży to: nie myć się za często (paradoksalnie)- 2-3 dziennie pod bieżącą wodą, po skorzystaniu z toalety podcierać się od przodu do tyłu, nigdy odwrotnie, zmienić mydło czy płyny zasadowe na takie o zbliżonym ph pochwy (coś koło 4,0), jeść żurawinę albo owoce albo w tabletkach (ale to po konsultacji z farmaceutą np), jogurty ale naturalne, unikać dużych ilości cukru bo namnaża bakterie, nie używać wkładek higienicznych chyba, że jest to konieczne, bawełniana bielizna, i NIE BAGATELIZOWAĆ ŻADNYCH OBJAWÓW takich jak: upławy, szczególnie takich, które brzydko pachną i mają kolor żółty bądź zielonkawy, pieczenia, bólu przy oddawaniu moczu.
-
Labella cieszymy się razem z Tobą :) gratulacje i mam nadzieję, że od dziś tylko myślenie pozytywne:)
-
labella może uspokoi Cię trochę to, że ZD dziedziczony jest bardzo sporadycznie (ok2%). Więc to, że Twój mąż ma brata z ZD nie oznacza, że on też będzie miał chore dziecko. Żeby tak było, musiałby być nosicielem tego dodatkowego chromosomu. Dlatego spróbuj się uspokoić i nie martwić na zapas. Może się okazać, że sprzęt usg pokazywał niewyraźny obraz dlatego lekarz nie był pewny czy widzi czy nie. Najważniejsze, że nie powiedział, że nie widzi. Trzymaj się i myśl pozytywnie
-
Lamia, dokładnie o takim myślę teraz. Też się trochę obawiam, bo wiadomo ryzyko jakieś tam jest, ale przy tym porodzie jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że nie będzie ze mną męża, a ostatnim razem to głównie dzięki niemu dałam radę:) rodziłam 12h od momentu odejścia wód i teraz nie wyobrażam sobie, że męczę się sama, dodatkowo po takim czasie byłam tak zmęczona, że nie byłam w stanie przesunąć się na łóżku o parciu nie mówie bo na to już w ogóle nie miałam siły. niewiele też pamiętam z ostatniej fazy bo czułam się tak jakbym oglądała film:) Co do parcia przy znieczuleniu, to monitorują akcję skurczową i położna mówi Ci kiedy masz przeć, gdzieś tak czytałam
-
Lamia ma rację, poród naturalny do przejścia i przeżycie ogromne:) Ból też ogromny to prawda:) Ja rodziłam 12 godzin i dałam radę, pomaga to, że wiesz, że w końcu się skończy :) Shha z cesarką na życzenie to naprawdę się zastanów, i porozmawiaj z lekarzem na ten temat lub z położną. Większość lekarzy C***owie, że to nie takie super wyjście, i że jeśli możliwy jest poród naturalny to jest to dużo bezpieczniejsze wyjście. Co do naturalnego porodu to masz jeszcze opcję znieczulenia różnego rodzaju. Ja chcę teraz z tego skorzystać, ale nie z powodu bólu tylko z trochę innych powodów
-
hej, ja też nie mogę się doczekac jak mi brzuch się powiększy, przynajmniej poczuję, że jestem w ciąży:) teraz sobie o tym przypominam jak popatrze na zdjęcie z usg:) Fakt, że spodnie jeszcze dopinam, ale nie czuję się już w nich komfortowo, szczególnie wieczorem:)
-
hej ja zaparć nie mam na szczęście, ale z tego co wiem to pomaga szklanka ciepłej lub letniej wody niegazowanej rano na czczo, małe posiłki ale często, owoce świeże i suszone śliwki, mojemu mężowi activia tylko codziennie. Unikać trzeba jagód. ja męczę się raczej ze wzdęciami, dziś nad ranem tak mnie bolały jelita, że nie mogłam się ruszyć. Pomogło leżenie na brzuchu (doborze, że jeszcze mogę) ale można brać też espumisan więc sobie dziś kupię :)
-
hej:) wiecie, dużo prawdy jest w tym, że jak dziecko zachowuje się w brzuchu i jak potem. Mi to powiedziała położna na szkole rodzenia, moja córka 20 godzin na dobę szalała, spać nie mogłam bo dostawałam po żebrach:) i rzeczywiście moje dziecko nie usiedzi w miejscu:) ja coś czuje, że synek będzie, albo może bym tak po prostu chciała :) nie wiem :)
-
mamcia ja myślę, że powinnaś zaufać przeczuciu i temu jak się czujesz po wizycie u tego lekarza. Opinie ludzi są ważne, ale nigdy nie masz pewności czy są prawdziwe, czy ktoś nie rozsiewa plotek, czy sobie czegoś "nie dorobił"do jakiejś historii. Jak już się zdecydujesz na szpital to możesz zapytać lekarza o dobrą położną i się z nią kontaktować w razie różnych wątpliwośc****oza tym dobrze mieć kogoś kogo się zna potem w szpitalu. Mi się właśnie tak udało, że miałam przy porodzie położną, którą poznałam na szkole rodzenia. Pomoc nieoceniona:) ciąża trwa długo, więc w każdej chwili możesz zmienić lekarza, ważne żebyś czuła się dobrze i pewnie jak się komuś oddajesz pod opiekę
-
dzięki Magdalenka, trochę poczytałam i okazuje się, że to nie do końca to samo, na genetycznym po prostu wykonuje się więcej badań niż na usg miedzy 11-14 tyg przezierność karkową, kości nosa, i przepływ krwi czy jakoś tak :) Jednak niektórzy lekarze nazywają to usg genetycznymi dlatego byłam skołowana, ale już się dokształciłam :)
-
ale Wam fajnie, że już tak wcześnie coś zobaczyłyście:) ciekawe czy u mnie na następnym badaniu będzie też coś widać. Ostatnim razem płeć poznałam dopiero na połówkowym czyli koło 25 tyg. Przy okazji mam pytanie, czy usg genetyczne to to samo usg podczas którego bada się przezierność karkową?
-
Marcjana, zawsze jest prawdopodobieństwo, że zaszłaś w ciążę... odczekaj jeszcze kilka dni i ponów test, jak się bardzo stresujesz to umów się do gina, albo zrób badanie krwi na poziom hcg. Co do plamień to nawet jak nie jesteś w ciąży mogą się pojawić, np w czasie kiedy powinno być jajeczkowanie. Profilaktycznie bierz kwas foliowy, to w razie w gdyby się jednak okazało, że jesteś w ciąży Nie martw się na zapas.
-
Angela dokładnie tak samo miałam wczoraj wieczorem, nie mam pojęcia o co chodzi...
-
K1988 u nas temat jest taki, że mały pokój, w którym na razie śpimy we troje chcemy przerobić na dziecinny dla córki, żeby jej maluch nie budził w nocy, ani zapalone światło. Nie wiemy jak zareaguje na samodzielne spanie więc przez jakiś czas tatuś z nią pomieszka:) a ja z Maluchem będę w dużym pokoju. co do wózków, to my używaliśmy grandera. Jest wielofunkcyjny ale polecam tylko werję głęboką bo jest naprawdę super (duża gondola, lekki, duże koła, łatwo się prowadzi) natomiast spacerówka masakra więc szybko zmieniliśmy.
-
hej, uśmiałam się z tych przykładów wychowywanie dzieci w ciszy:) najgorsze jednak to, że to nie są rzadkie przypadki. U mnie ciszy się nie da zachować bo za małe mieszkanie:) poza tym ze starszym dzieckiem jest to dodatkowo trudniejsze, bo nie uciszysz 2-latka na zawołanie:) co do wózków to całe szczęście mam:) ale jestem na etapie szukania łóżka dla starszaka, bo trzeba jakoś przemeblować pokój, w któym do tej pory wszyscy spaliśmy. Teraz będzie tam córka i mąż pewnie więc szukam niskiej piętrówki, najlepiej wysuwanej bo ogranicza nas miejsce, a raczej jego brak:)
-
ja w poprzedniej ciąży używałam kremu przeciw rozstępom Pharmaceris (apteczna seria eris) jakbym od początku smarowała też biust to obyło by się bez rozstępów, ale te na piersiach są i tak bardzo małe. Co do witamin to położna kiedyś mi odradziła bo dziec***odobno rodzą się duże, ale ostatnio gdzieś czytałam, że to nie prawda więc nie wiem. Dopóki mam dobre wyniki to nie biorę, zobaczymy co będzie potem bo na pewno jakieś żelazo w końcu dostanę
-
Magdalenka, zdaj się teraz na lekarzy i postaraj się myśleć pozytywnie. Tyle możesz na razie zrobić.
-
hej Maichalina :)mamy prawie ten sam termin, ja mam na 18:) Też ostatnio się zastanawiałam kiedy usg przez brzuch i okazuje się, że różnie lekarze robią. Ja w pierwszej ciąży miałam jakoś w 14 tyg a moja kumpela teraz dopiero od 6 msca wiec nie wiem od czego to zależy. ja mam nast wizytę11.02 to bedzie początek 14t i mam nadzieję, że bedę miała usg przez brzuch :)
-
hej hej :) ja już po wizycie . Maluch ma już 2,5 cm, serduszko bije jak dzwon więc się wreszcie uspokoiłam:) Angela powodzenia u lekarza:) fajnie, że masz tyle pytań. Ja przy pierwszej wizycie 1 ciąży byłam tak podekscytowana, że wszystkie zapomniałam:)
-
hej, ja całe szczęście w nocy śpię z przerwami na siusiu oczywiście:) ale to jest raczej spowodowane tym, że mam w domu 2,5 latkę i w dzień spanie odpada:) Co do tematu NFZ czy prywatnie to ja prywatnie chodzę, ale dlatego, że mój lekarz który prowadził pierwszą ciążę nie przyjmuje na NFZ no i chcę rodzić w tym samym szpitalu co ostatnio, a tam tylko wizyty prywatne są. Jutro mam właśnie wizytę i nie ukrywam, że mam trochę stres, bo jutro się okaże czy wszystko dobrze, na pierwszej wizycie 4 tyg temu nie widziałam jeszcze serduszka. Więc trzymajcie kciuki :) K- wracaj do zdrowia i do cieszenia się ciążą:)
-
dzięki:) raczej się nie martwię, ale różne myśli czasem do głowy przychodzą, same wiecie:) W sumie to rzeczywiście powinnam się cieszyć, że normalnie funkcjonuję szczególnie kiedy w domu mam zwariowaną 2,5 latkę :)
-
hej dziewczyny, mam do Was pytanie, czy któraś z Was też tak jak ja nie ma tych najczęstszych objawów ciąży? już nawet nie chodzi mi o mdłości czy wymioty, ale np. brak powiększonych i bolących piersi, brak zachcianek itp. Ja zaczęłam się zastanawiać bo czuję się dziwnie z tym, że zapominam, że jestem w ciąży:) pierwsza tez przeszłam właściwie bez objawów, ale piersi powiększyły mi się w ciągu 2 mscy o 2 rozmiary, zachcianki miałam i to takie ciekawe, do toalety chodziłam co 5 min