nisia128
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez nisia128
-
Cześć Dziewczynki:-) ProVitamina: Synuś prześliczny:-D Ostatnio jak byliśmy na USG to też twarzyczkę widzieliśmy. Młody ssał kciuka, jest taki śliczny aż z tego wszystkiego zapomnieliśmy powiedzieć lekarzowi,żeby nam fotkę jego buzi zrobił.A sam lekarz też nie pomyślał:-( Co do seksu to mi się chce,ale tylko mentalnie:-) Mam ochotę ale jak pomyślę o \'wysiłku\' to mi przechodzi, Ale też będę \'fikać\' z mężem z 1-2 tyg. przed terminem:-D I zgadzam się Falsą, też znam przypadki,że seks przyspieszył poród.Nawet w fachowej książce czytałam,że nie u wszystkich ale u części kobiet to pomaga. Falsa:nie zazdroszczę,miałam podobną sytuację.Była mojego męża odezwała się po kilku latach i to na tydzień przed naszym ślubem.Na szczęście nie była,aż tak zawzięta.Odpuściła po pierwszym moim telefonie (tzn. nawet z nią nie \'pogadałam\', bo jak tylko się przedstawiłam przez tel. to się rozłączyła i przestała truć nam dupe) Dżagusia: co Ty gadasz kobieto:-)Pięknie wyglądasz a zdjęcia rewelacja!! Koteczek: pisałaś,że jak kobieta ma nadciśnienie to ma robione cc. Znam 2 przypadki gdzie panny z nadciśnieniem rodziły naturalnie.Jedna to nawet 4 tyg przed terminem leżała w szpitalu ze wzgl. na nadciśnienie.Więc to nie jest raczej reguła.
-
MłodaMamusia: GRATULACJE!! Super,że tak wspominasz poród no i najważniejsze,że synek zdrowy Artigiana: Nareszcie konkretów się dowiedziałaś:-) Normalnie nawet nie wiesz jak się cieszę:-D no i zazdroszczę trochę, bo wiesz na kiedy być przygotowaną. Chociaż u mnie to się jeszcze nie zanosi, poza tym muszę jeszcze z 1,5 tyg pochodzić bo jestem w 36tc. A propo, dziewczyny kiedy uznaje się za ciąże donoszoną? Po skończonym 36tc czy 37? Bo co czytam to inaczej piszą. Paula: mnie ciśnie już dobrze ponad miesiąc i nic:-( Deli: Wszystkiego NAJ... z okazji rocznicy idę coś podziałać bo mnie nosi:-)
-
Karo: ja nie mogę!! Aż minie zatkało jak napisałaś,że możesz rodzić w każdej chwili. Niby wiem,że zostało nam już nie dużo czasu ale jakoś się nastawiłam,że najpierw urodzi Artigiana i Paula a dopiero później reszta się posypie:-) A Ty jak? Chciałabyś już teraz?
-
Cześć kobietki:-) Ale się rozpisałyście:-) Paula: kluje się coś na poród?? :-) Artigiana: daj znać co i jak:-) Viola: dziękuję, kochana jesteś:-) , ale tak w sumie pomyślałam,że skoro w niedzielę jest otwarte to zdążymy tam pojechać:-) Ale jeszcze raz dzięki za propozycje. A co do cesarki to moja siostra po cc bardzo szybko doszła do siebie i na nic nie narzekała. Goiło się na niej jak na psie:-) a blizny to prawie w ogóle nie widać.
-
anecik: no racja:-) Wiesz, ja to bym chciała od razu ze sklepu z wózkiem wyjechać:-D no ale tak to się nie da.
-
Falsa, Paula: super fotki, aż Wam zazdroszcze,że takie szczuplutkie jesteście:-) Viola: byłam ostatnio w Dudusiu w Bielsku.Kurcze, drogo tam jest. Ile dałaś za Jumpera w tej hurtowni? Facet w dudusiu odradzał nam TAKO fast ridera,że niby awaryjne są, ale Jumper podobno rewelacja. Są jeszcze w Bielsku jakieś duże sklepy/hurtownie z wózkami? Bo na weekend przyjeżdżają moi Rodziciele:-) i chcą wózek dla wnusia kupić, a ta hurtownia w Wapienicy jest w soboty nieczynna.
-
ProVitamina: zdjęć na NK nie mam bo molestuję męża żeby mi jakieś wstawił a on ciągle zapomina. Tzn. sama bym wstawiła ale on coś w kompie pomieszał i sprzęt nie działa. Ale w tym tyg. musi coś wrzucić bo inaczej: trzy szybkie w okolice uśmiechu:-D
-
Artigiana: masakra! Uważaj kochana na siebie, chociaż wiadomo,że na to wpływu nie miałaś. Całe szczęście,że miałaś męża przy sobie!! ProVitamina: mi Linia Biała w ogóle nie ściemniała. Żadnej kreski nie widać, co trochę dziwne bo nie mam jasnej karnacji. Wiecie co, pytałam taty i spirytus 70% można dostać w aptece. Jednak to dość skomplikowane bo musi to zapisać lekarz i napisać,że np. trzeba okłady robić itp. Więc mniej problemu z kupnem zwykłego spirytu w sklepie i go rozcieńczyć. Zresztą to bez sensu,że w sklepie możesz kupić spirytus bez problemu a żeby dostać 70% dla maluszka to trzeba po lekarzach latać.
-
ProVitamina: Ja jestem Dominika Wojtyła (kurka, ile ja się już nasłuchałam przez to nazwisko;-) ) To dobrze,że nie tylko ja nie czuję już kopniaków, bo oczywiście panikować zaczęłam. Kamika: bidulko, Ty to maż ciężko ostatnio. A ta ciocia to nie miała już się wyprowadzić? Będzie dobrze
-
Ja też nie będę miała z kim zostawić maluszka, bo teściowa pracuje. Mogłabym zostawić z moją mamą czy babcią ale mieszkają daleko:-( Tak więc zostaje mi macierzyński, ale nie narzekam, bo to w sumie dla dobra dzidziusia jak mama jest dłużej z nim. Paula: zapomniałam Ci pisać,że brzuszek masz śliczny, taki okrągły i sterczący. Mój już tak \'zwisł\',że wygląda jak duży flak:-( Koteczek: urodziłaś przez cc w 37tc dlatego,że miałaś zatrucie czy ze względu na wagę synka? Pytam bo mój też jest duży, ile dokładnie to dowiem się w czwartek ale na ostatnim USG już był sporo większy od \'rówieśników\', no i lekarz mi powiedział,że młody może w terminie ważyć spokojnie z 4500. Poza tym już od jakiegoś czasu słabo czuje jego ruchy, tzn czuję,że się rusza, ale nie ma już kopniaków itp.
-
Cześć brzuchatki:-) Paula: współczuję Ci! Ja mam termin na 23.10, więc jeszcze miesiąc i też panikuję. Ale wyobrażam sobie jak Ty musisz się czuć bo w końcu termin masz na \'już\'. Koteczek: Witaj:-) Fajnie,że jest jakaś doświadczona mamusia! Będziemy Cię teraz molestować pytaniami:-D A ja dzisiaj spałam koszmarnie! Zresztą mój mąż też.Chyba coś wisi w powietrzu:-( Co chwila się budziłam, miałam jakieś koszmary..ehh straszna noc:-(
-
Goja: zrobili tzw, TeZetke czyli Tajemnicze Zniknięcie:-D
-
Artigiana: naprawdę współczuję:-( Szczególnie,że masz te bóle i musisz jeszcze trochę się z nimi pomęczyć. Miejmy nadzieję,że przyszły tydzień będzie decydujący. Ale ciekawi mnie, dlaczego zrezygnowali bo to 38 tc? Przecież to już ciąża donoszona a i tak muszą Ci zrobić cesarkę, więc co to za różnica czy teraz czy za kilka dni? Trzymaj się kochana
-
Cześć :-D Paula: pisałam wczoraj wieczorem,że Artigiana prosiła przekazać,że nie zatrzymają jej w szpitalu i wraca do domu:-( Chociaż nic się nie odzywa, więc może coś się zaczęło dziać:-) A ja dopiero wstałam:-D Odprawiłam męża do pracy na 8:00 i siup do wyrka:-) Ale nie lubię jak w soboty do pracy musi iść:-( Zresztą muszę Wam powiedzieć,że mój Tomek jest ostatnio taki kochany,że szok:-) Naprawdę mam szczęście,że mam takiego męża: Fasolka: Witaj u nas i zaglądaj jak najczęściej:-)
-
Dziewczyny: właśnie dostałam wiadomość od ARTIGIANY, prosiła żebym Wam przekazała,że najprawdopodobniej dzisiaj jednak nie zostawią jej w szpitalu:-( Pewnie szczegóły Wam sama przekaże jak wróci do domu.
-
kamika: odpocznij sobie.Ty i maleństwo jesteście teraz najważniejsi Pochwalę się Wam,że w końcu się spiełam i spakowałam torbę do szpitala:-) Na pewno czegoś zapomniałam ale w końcu mam jeszcze czas:-) A wzięłam się za to pakowanie po tym jak mąż stwierdził,że brzuchol mi \'zwisł\'. Dziś zaczynam 36tc więc jeszcze troche i mogę rodzić:-D
-
dzagusia: spać na brzuchu pewnie można, tylko chodziło mojej mamie o to,że niewygodnie:-( falsa: racja! o goleniu zapomniałam:-) zobaczyć siśkę bez używania lusterka... bezcenne:-D hahaha paula:wszystkie damy radę!! A co!! Jak dopadnie nas stres to trzeba pomyśleć o tej biednej fryzjerce co 6200 z siebie wycisnęła!!! Taka to powinna medal z marszu dostać:-) gandziulka: obyśmy wszystkie miały takie aniołki jak Ty :-) Goja: Ja jestem jakaś dziwna, bo mi biust nie urósł, wręcz przeciwnie mam wrażenie że się zmniejszył.Chociaż pewnie to dobrze, bo przed ciążą miałam D !
-
dzagusia: hehehe, też ostatnio myślałam,co będę mogła zrobić po porodzie:-) Mówiłam nawet mamie przez tel. że w końcu będę spała na brzuchu, no to mnie \'pocieszyła\',że jak będę karmić piersią to prawdopodobnie też sobie na brzuchu nie pośpię:-( ale za to skarpetki i buty założę bez specjalnych wygibasów:-) paula: wiesz to,że nic się nie dzieje nic nie znaczy. Na dobrą sprawę nawet jutro możesz wylądować na porodówce:-)
-
dzagusia: masz rację! Ja też na końcu tabelki, dopiero 23.10 a coś czuję,że wcześniej się nie zacznie. Chociaż jak tu pisała koleżanka z pażdziernika2007 u niej też nic nie zapowiadało wcześniejszego porodu.
-
Dzięki Artigiana:-) Aż się stresować zaczęłam! Podziwiam Cię za ten spokój! Ty to jednak twarda babka jesteś:-D
-
Artigiana: może to głupie pytanie ale napisz mi proszę, jak Ty czujesz te skurcze? Bo ja mam czasami takie bóle jak na okres i myślę,że to właśnie skurcze. No ale pewności nie mam więc wolę zapytać:-)
-
Artigiana: kochana może będziesz następna:-) Życzę Ci tego z całego serca! Bo pewnie już masz dość tej niepewności. Tym bardziej,że już odpowiedni tc. Daj znać jakby coś się działo magslom: będzie dobrze, trzymamy kciuki! na pewno dzidziuś urodzi się zdrowy!
-
Cześć dziewczynki:-) Muszę się pochwalić,że przyznali mi świadczenie rahabilitacyjne i to już po 3 tyg. od złożenia wniosku! Goja: wiem co przeżywasz. Też mi leci z nosa non stop i do tego kaszel mam:-( Ja sypiam w miarę dobrze, co prawda wstaje z 2-3 razy na siku ale potem jakoś zasypiam. Tylko trochę niewygodnie jest. Skurcze też mam ale tylko 1-2 razy dziennie. No ciekawa jestem,która następna się rozpakuje:-D Ja pewnie na szarym końcu:-)
-
aha, dziewczyny, kumpela,która niedawno rodziła powiedziała mi,że w szpitalu już po porodzie pytają czy kobieta już robiła kupę(sorki,że dosadnie). Jeżeli nie, to jeszcze zatrzymywali w szpitalu (żeby sprawdzić czy z raną wszystko oki, i czy pod wpływem wypróżniania nic się nie dzieje). Moja kumpela skłamała więc ją wypuścili, ale polecała by kupić sobie czopek glicerynowy. Bo wiadomo, po porodzie podobno nawet zrobienie siku to problem. A z tym czopkiem 'dwójka' to żaden problem:-)
-
Viola: no to super, a tak się bałaś. Ja mam termin na 23.10. Jakby się nic nie działo to 31.10 wywołanie. Więc raczej się nie spotkamy. Chociaż cały czas byłam pewna,że \'przenoszę\' ciąże to teraz już nie jestem taka pewna. Zresztą 1 października jadę do Eskulapa na USG, zobaczę co wtedy mi powiedzą.