nisia128
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez nisia128
-
Dzagusia, Viola: Gdzie jest dokładnie ten sklep w Wapienicy, gdzie są wózki(Dzagusia o tym pisała). Będę w środę w Bielsku i obejrzałabym jakieś wózki. Bo zdecydowana jestem na TAKO, oglądałam jeden model w sklepie u nas i są naprawdę dobrze zrobione, no ale chciałabym pooglądać jakieś inne modele, a Dzagusia chyba pisała,że tam tylko TAKO mają. Goja: mam to samo, w weekend byliśmy z mężem na 'dniach miasta' i jak wczoraj zaczęłam fotki oglądać to się przeraziłam. Mam jakąś taką 'nalaną' twarz. FUJ...patrzeć na siebie nie mogę. Taka duża kobita się zrobiłam:-) Ale co tam! Damy rade!! :-D
-
Cześć:-D Goja no to całe szczęście! Dobrze,że z dzidzią wszystko w porządku:-) Biedna, nie zazdroszczę Ci tego stresu, który wczoraj miałaś. Ale teraz trzeba być dobrej myśli. No ale do pracy to już chyba Cię nie puszczą? A ja miałam straszną noc, co godzina się budziłam.Mam tak zatkany nos,że przez usta tylko mogę oddychać:-(
-
Goja: daj znać po wizycie! A ja wam powiem,że mój Tomek to taki twardziel ale jak zaczeliśmy rozmawiać o porodzie rodzinnym to zbladł:-D Stwierdziłam,że zmuszać go nie będę. Wytłumaczyłam,że przecież nie rodzi się w pół godzinki itp. Zdecydował,że będzie ze mną, bo to przecież jeden z najważniejszych momentów także w jego życiu, a jak w razie czego zacznie wymiękać to na ostatnią fazę porodu wyjdzie:-D Zresztą nie wiem dlaczego niektórzy mężczyźni tak panikują przed porodem rodzinnym. W końcu to kobieta \'odwala\' całą robotę:-)
-
kurde, z tego co piszecie to wynika,że tylko mój lekarz jest jakiś oporny na zrobienie tego posiewu. Ale to nic, zgnębie go konkretnie. W końcu płace za to! Właśnie dzwonił mąż mojej przyjaciólki! Urodziła córeczkę! Termin miała na dzisiaj:-D Wczoraj z nią rozmawiałam i mówiła,że pewnie przenosi a tu z rana ją \'chwyciło\' :-D Ten jej mąż był tak roztrzęsiony,że aż mi się go żal zrobiło:-)
-
Marceli masz rację, z tydz. będę na konsultacji w klinice gdzie chcę rodzić więc zapytam. Ale wkurza mnie,że co lekarz to inne podejście. Powinny być jakieś standardy, jakie badania powinny być w ciąży wykonane i kiedy i byłoby po sprawie! A Ty gdzie mieszkasz,że masz tak dobrze? (chodzi mi o te badania w karcie ciąży)
-
aha... Wczoraj byłam na wizycie. Synek dalej jest synkiem (widziałam worek:-D ) no i waży 2400! a to koniec 33 tc dopiero. Lekarz wyliczył,że za sześć tygodni może ważyć 4500!!!! Wiadomo,że to tylko szacunkowo ale ja jestem przerażona jak ja go urodzę:-D Przytyłam 2kg. ale to wszystko przez mojego męża bo mi ciągle ciasteczka przynosi (a przed ciążą nie lubiłam słodkiego). Kiedyś pisałyście,że w 3 trymestrze dużo się nie tyje. Lekarz mi mówił,że teraz możemy szybciej przybierać na wadze,bo w ostatnich tyg. ciąży bardzo szybko rośnie masa maleństwa. To samo czytałam w książce, więc już sama nie wiem. No i pytałam o ten posiew, bo u mnie jeszcze za wcześnie by go zrobić.Lekarz stwierdził,że wykonuje się go tylko u kobiet z klinicznymi objawami. Czyli właściwie nie wiem co. Pewnie jak badanie moczu wychodzi nie tak. Ale na następnej wizycie i tak go zgnębie żeby mi to zrobił. Zresztą chodzę prywatnie więc nie wiem co mu zależy. Aha, no i kiedyś któraś chyba pisała,że do porodu musi być aktualne WR. Też o to pytałam,bo ja miałam robione na początku ciąży. Mój gin. powiedział,że to robi się tylko raz w ciąży, a aktualne WR robi się tylko kobietom z grupy ryzyka.
-
Cześć dziewczynki:-) Goja nie panikuj, wiem,ze łatwo się tak mówi ale trzeba zobaczyć co powie lekarz.To nie musi być zatrucie. Zresztą czytałam,że takie objawy (wys. ciśnienie,białko w moczu i obrzęki) mogą zwiastować stan przedrzucawkowy, czyli,że jeszcze nie wystąpiło zatrucie ciążowe. Powinnaś koniecznie zrezygnować z dalszej pracy, dużo leżeć i pić dużo wody. Zresztą lekarz Ci powie co najlepsze. Ale z tego co czytałam to raczej niepotrzebna jest hospitalizacja.Musisz być często kontrolowana przez lekarza.
-
No właśnie ja też tylko raz \'widziałam\' płeć. I też mam nadzieję,że dzisiaj lekarz potwierdzi chłopca. Tzn jak okaże się dziewczynką ,to nie będę miała nic przeciwko:-D Ale większość ciuszków mam dla chłopca, więc dobrze by było wiedzieć. Chociaż jak mówi mój mąż, lepiej ubrać dziewczynkę na niebiesko niż chłopca na różowo:-D
-
ahaa, ale ja głupia jestem:-) Napisałam 123 zamiast 128 i jeszcze się dziwię:-D Viola: za tydz. od razu dam znać jak po konsultacji:-)
-
falsa nic się nie martw, anemia w ciązy jest powszechna. Ja też mam lekką anemię i muszę brać tardyferon.Jak chcesz poprawić sobie wyniki to jedz dużo zielonych warzyw. Możesz też zrobić jak poleciła znajoma gin. : do butelki z wodą włóż natkę pietruszki i trochę soku z cytryny. Ja piłam taką wodę codziennie i wyniki mi się polepszyły (bo po samych tabletkach nie miałam znaczącej zmiany). A film fajny był? Smaki na kino mi zrobiłaś:-D
-
Cześć kobietki:-) Goja: Wszystkiego Naj... my mieliśmy 2 rocznicę miesiąc temu....ehh, fajnie było:-D W czwartek mam wizytę, już się doczekać nie mogę bo będzie USG i \'młodego\' zobaczę:-D No i koniecznie o ten posiew muszę zapytać! Viola: ja mam konsultację 10.09. u dr Biernackiego i Witowskiego.
-
zresztą w karcie ciąży mam 23.10
-
Falsa, ja też miałam ostatnią miesiączkę 17.01. i lekarz termin mi wyliczył na 23.10. Z pierwszego USG wyszedł mi termin na 20.10 a z drugiego na 26.10. Także właściwy jest termin wyliczony a nie z USG +/- 2 tyg. Bo maszyna oblicza termin na podstawie wielkości płodu itd. A to przecież jest indywidualna sprawa. Niektóre dzieci są większe inne mniejsze.
-
ja składam papiery do ZUSu jutro. Mi księgowa też mówiła,że kobiet w ciąży na komisję nie wzywają ,dlatego trzeba ksero karty ciąży dołączyć. Wi9ecie co, w weekend przyszli do nas znajomi. Jak się dowiedzieli,że już mamy łóżeczko rozstawione w sypialni, i że zamierzamy kupić wózek jeszcze przed porodem to zaczeli nam nawijać. Że tak nie wolno, że to przynosi pecha i jak to możliwe,że my o tych \'przesądach\' nie słyszeliśmy. Kurka, tak mnie tym gadaniem wkurzyli, że szok! Ale potem od razu przypomniało mi się jak bodajże Falsa pisała o tych \'zabobonach\' i powiedziałam im,że właśnie zgagi dostałam ale to bardzo dobrze, bo to znaczy,że dziecku włosy rosną:-D.....ehhh ale mieli miny, chyba mnie za wariatkę wzięli:-D
-
aha, co do porodu to ja też coś czuję,że będzie 'po terminie'. nie wiem dlaczego takie przeczucie, może przez to, że (odpukać) bardzo dobrze znoszę ciążę. Poczytajcie sobie: http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79332,1326710.html jest tam o oznakach porodu. Ja niestety na szkołę rodzenia nie chodziłam więc trochę mi ten artykuł 'rozjaśnił'.
-
Cześć mamuśki:-) Ehh i po weekendzie, fajnie było (oprócz tego,że teściowa z wakacji wróciła:-( ). Pisałyście coś o kolejnym dziecku, ja chciałabym ale nie od razu, tylko tak zaciążyć z rok po porodzie. No ale wiadomo,że w życiu różnie bywa:-) Słuchajcie tego: Kuzynka ma przyjaciółkę, która rok temu urodziła. Nie planowali drugiego dziecka, bo sytuacje finansową mają nieciekawą (ona straciła pracę a mąż zarabia 1500zł.) No ale przed wakacjami coś ją \'tkneło\' i zrobiła test. Tatararaaaaa: DWIE KRESECZKI! Kobitka załamana, no ale wszyscy ją pocieszali,że dadzą jakoś rade itp. Na wizycie u ginekologa okazało się,że to ....ciążą bliźniacza!! TA załamka jeszcze większa......ale to jeszcze nic! Po miesiącu kolejna wizyta... USG...i.... TROJACZKI!! Z czego 2 mają wspólne łożysko. Babka dół+rozpacz, no ale na szczęście mają dobrych znajomych i rodzinę,więc wszyscy ich wspierają jak mogą. Teraz już podobno jest wszystko ok, no ale pomyślcie jaki to musiał być szok dla kogoś kto nie planował więcej dzieci. Tak więc w życiu różnie może być, najważniejsze żeby zdrowe były!
-
Marceli: dzięki, od razu mi lepiej:-) WR miałam robione zaraz na początku ciąży. Chodzi o choroby weneryczne. Może to zaszkodzić dziecku więc czytałam,że to jedno z pierwszych badań zlecanych przez lekarza. Ale po co im przed porodem? Na dobrą sprawę to w takim razie wszystkie badania powinni żądać by były \'na świeżo\' zrobione.
-
unefille: co do wagi to średnia waga dziecka w 33tc to około 2000g. Twoja dzidzia faktycznie więcej waży ale to przecież sprawa indywidualna. Kobiety z cukrzycą faktycznie z reguły rodzą większe dzieci ale to nie jest reguła. Moja kumpela urodziła 5000g chłopca a nie miała cukrzycy. Zresztą pomiar na USG też jest względny. Mojej siostrze tydzień przed porodem lekarz z USG wyczytał,że dziecko jest z niedowagą a urodziła lekko ponad 4000g dziewczynke:-D Więc nic się nie martw i poczekaj co powie na wizycie lekarz:-) Moje dziecko też czasami tak \'drży\', ale skoro więcej kobiet tak czuje to nie może to być coś \'nienormalnego\'. Ja dzisiaj odebrałam badania i mocno zmartwiły mnie wyniki WBC. Norma w ciąży to od 11-16 a ja mam 17. Dzwoniłam do taty (jest lekarzem), powiedział,że wynik może być wyższy i bez paniki mam czekać do przyszłego tyg. na wizytę u mojego gina. Ale ja i tak mam stresa, w końcu po coś ustalone są normy dla kobiet w ciąży. A mój tata jest internistą.
-
cześć październikowa mama:-) Myślę,że mimo iż mamy termin na październik to wózek z gondolą przyda się jak najbardziej. Przecież takiego maluszka trzeba zabierać na spacerki nawet zimą. Słyszałam nawet,że to bardzo wskazane bo to uodparnia (no chyba,że będzie 'zima stulecia' i -20 stopniowe mrozy :-) ) Zresztą nie wyobrażam sobie by nie wychodzić z 'młodym' do kwietnia czy maja.
-
no to dobrze,że kupiłam miękki rożek:-D Viola: no pewnie,że fajnie by było jakbyśmy się spotkały na sali:-D W sumi to termin mam tylko kilka dni wcześniej od Ciebie. Ale Ty będziesz umówiona na jakiś dzień przed terminem, a ja chciałabym rodzić SN więc u mnie to będzie loteria. A tak szczerze, to nie wiem czemu ale mam przeczucie,że będę rodzić po terminie:-) Łóżeczko turystyczne kupimy na pewno. Mam rodzinę dosyć daleko i często do nich jeździmy więc takie łóżeczko musimy mieć.
-
Viola super,że już masz umówioną konsultację! Ja muszę poczekać do końca tygodnia aż \'mój\' załatwi sobie wolny dzień we wrześniu. Jak wtedy dzwoniłam do E. to kobieta mi mówiła,że poleca konsult. przed południem bo jest wtedy więcej lekarzy ale skoro piszesz,że ten dr Biernacki jest taki dobry to się zastanawiam nad tym czy też się do niego nie umówić. Poczekam co mój Tomek powie jak wróci z pracy. Ehh co ja bym bez Ciebie zrobiła:-D W końcu to też dzięki Tobie dowiedziałam się o Eskulapie:-D
-
Pola: cholipka a ja kupiłam ostatnio rożek ale miękki bez twardego wypełnienia:-/ Goja czytałam o tym ,instynkcie gniazdowym', podobno to oznaka zbliżającego się porodu:-) http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79332,1326710.html
-
Marceli123 mam to samo. Tzn na szczęście nie cały czas ale tak \'falami\' mnie nachodzi ochota na \'robotę\'. Jak mieliśmy remont(który ciągnął się parę miesięcy) to raz tak mnie nosiło,że zagruntowałam wszystkie ściany w kuchni + sufit. Byłam wtedy w 6 mc. Oczywiście mój Tomek jak wrócił z pracy to ostry ochrzan dostałam.Co prawda wszystko robiłam powolutku, bez przemęczania no ale jednak. Ostatnio, chyba z nudów, samochód umyłam ale już \'pod okiem\' męża:-D Ogólnie to on by chciał żebym ja najlepiej nic nie robiła, tylko leżała i pachniała. No bo wiadomo jestem w ciąży itp. ale tłumaczę mu, że czuję się świetnie, ciążę znoszę rewelacyjnie(tzn. ostatnio ze względu na rozmiar brzuszka coraz gorzej:-) ), więc dopóki się nie przemęczam jest ok.
-
Cześć brzuchatki:-D Goja, my kupowaliśmy łóżeczko i materac w baby-maxx we Wrocku. Facet doradził nam piankowo-kokosowy. Jest dwustronny, z zewnątrz kokos w środku pianka. Już \'na dotyk\' ten materac był o wiele lepszy od innych. Facio powiedział, że one są lepsze bo się nie odkształcają. Do tego jest dość twardy. Kosztował około 60zł. Pościeli jeszcze nie kupowałam, ale raczej kupię na allegro bo w sklepach są dużo droższe. Kumpela kupiła taką 2 częściową za niecałe 25zł. 100% bawełna, milusia w dotyku i wyglądała identycznie jak na zdjęciu.
-
anecik: ja też jak wszystko dobrze pójdzie będę rodzić w Eskulapie. Viola pisała,że ten lekarz nazywa się Biernacki. Aha, no i wizyta w Eskulapie, faktycznie do niczego nie zobowiązuje ale musisz zapłacić 410zł. To za konsultacje z ginekologiem i anestezjologiem, no i oczywiście w cenę wliczony jest poród. Czytałam,że jeżeli po tej konsultacji nie zdecydujesz się na poród tam, bądź z innych przyczyn nie będziesz tam rodzić to bez problemu zwracają 200zł. Też się martwiłam tym,że w razie czego z Eskulapa zawożą karetką do szpitala,ale z drugiej strony nie możemy zakładać,że coś będzie nie tak. Tam przecież rodzi wiele kobiet więc w E. na pewno wiedzą co robić:-)