Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kaaczuuchaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kaaczuuchaa

  1. Beatko-wszystkiego dobrego dla Zuzi,dużo zdrówka i w ogóle wszystkiego naj naj naj :)
  2. Karolinko-film jest świetny,super pamiątka :) Elmirka-jaki z Aleksa elegancik ;) super krawat ma ;) U nas roczek w niedziele-dziadek zamówił torta dla małego-u nas skromnie...ale w końcu to pamięć i obecność najbliższych się liczy... Damian na zdjęciach będzie pięknie wyglądał :p w środę nieszczęśliwie upadł i rozciął sobie trochę powiekę-krewka maniunio,ale poleciała,na drugi dzień była troszkę opuchnięta a teraz widać skaleczenie :p także trzeba profil łapać żeby nie było widać ;)
  3. Wszystkiego najlepszego dla Arturka!! :)
  4. Agnieszka-wszystkiego dobrego dla syneczka :) dużo zdrówka i wszystkiego naj naj naj :)
  5. co to za emot mi sie wstawil po zyczeniach? :p sorry ;) :D:D
  6. 100 lat dla Zuzi!!Dużo zdrówka i szczęścia i wszystkiego dobrego :o) nam właśnie listonosz przyniósł ostatnią paczuszkę-do bobovity z próbka mleka,kaszki i musu z jabłkiem i gruszką. mój mały też buntuje się w wózku-pręży się,że zapiąć go tam nie mogę. zresztą przy ubieraniu tak samo.a nigdy wcześniej tego nie robił :p ja mam spóźniony zapłon-mówiłyście o witaminach.ja podaję małemu wit C i D, mnie pediatra kazała podawać te witaminy do 2 roku życia-więc nie wiem już jak jest prawidłowo :/ zimnica jak nie wiem,aż się nie chce wychodzić z domu,ale trzeba coby nie trzymać dziecka pod kloszem :p maminka-gratuluje pierwszych kroczkow :) my chodzimy tylko przy meblach i 3mając się za ręce.nie sądzę,że "przydepczemy" pierwszy roczek ;)ale kto wie ;)
  7. karolinko-tak powinno być z alimentami-ale,że się wycwanił i spier***ił za granicę to ma to gdzieś i teraz ja mam kłopot nowy żeby wyegzekwować od niego kasę dla małego. a co do zabaw-to jak czytam to mój normalnie nic nie potrafi i nie chce się nauczyć bo mi ucieka :( jakaś zła matka jestem czy co
  8. Beatko-ja to wszystko wiem,tylko,że to strasznie boli :( ja już się pogodziłam z tym,że nie będziemy razem gdy mnie zostawił i wyjechał. ale przed rozprawą chciał wszystko ratować i na słowach się skończylo.a ja zostałam z nadzieją na coś czego już dawno nie ma.wiem,że to nie ma sensu,tylko,że serce mówi jedno a rozum drugie...
  9. mój nie wrzuca nic do toalety ale go tam ciągnie :p z kubka niekapka pić nie potrafi,bo nie może zakumać,że trzeba ciągnąć jak ze smoka :/ karolinko...o to chodzi,że póki co alimentów też nie płaci.
  10. ehh mamśki-ja nie wytrzymam psychicznie z tym swoim jeszcze mężem... wyjechał do Holandii-dopiero wczoraj się do mnie odezwał na nk,ale były to tylko zdawkowe odpowiedzi.podał tam swoje gg,zablokował komentarze do zdjęć i do profilu coby nie było wiadomo,że ma żonę,która jest w Polsce.Ciekawe kiedy mnie zablokuje.Gdy piszę do niego o chwilę rozmowy to najzwyczajniej w świecie mnie olewa.ręce opadają.Przed wyjazdem mówił,że wszystko się ułoży, matce mówi,że co dalej to się okaże a naszej wspólnej znajomej napisał,że się rozstaliśmy i układa sobie życie tam,w Holandii. :( no i wszystko wskazuje na to,że faktycznie zakończył ze mną wszelką znajomość :( tylko czemu nie ma jaj aby mi się do tego przyznać tylko w tak chamski sposób,bez słowa wyjaśnienia :( po prostu to tak boli,tak mi przykro,że nie potrafię tego opisać.nie ważne,że mamy syna,nie ważne,że byliśmy ze sobą ileś tam czasu...nic nie ważne...spalił wszelkie mosty...niczego się od niego nie mogę dowiedzieć.przestaję sobie radzić psychicznie,wysiadam.nie dociera do mnie jak można być takim dwulicowcem :(
  11. tak tak agatko-tak to się zwykle tłumaczy,spadłam ze schodów itd :p żartuję oczywiście :) mój mały może nie jest taki rojber jak Duni synio,ale potrafi zajść za skórę.Oczywiście nie chce rozumieć słów "zostaw","nie wolno",ostatnio upatrzył sobie regał z płytami DVD i je nagminnie wywala-a co :p sam wchodzi na wersalkę i sam z niej schodzi więc już czego nie położę aby było poza jego zasięgiem to już nie jest bezpieczne :p zdrówka życzę chorym bąblom a Karolince udanej zabawy. 3majcie się mamuśki.bye :)
  12. no o rozwód kościelny to już nie tak łatwo,dlatego cieszę się,że nie miałam takiego :p ale w moim przypadku to nawet po cywilnym nie dostanę rozwodu bo po moim "mężu" ślad zaginął-tak zerwał kontakty z cała rodziną.chu.j mu du.pę,że tak powiem... wczoraj zrobiłam zupę krem kalafiorową i mały niezbyt był zachwycony ale dziś wtrąbił cała miseczkę :D właśnie włączyłam mu mini mini i jak nie on-stoi i patrzy jak zaczarowany :p zwykle olewał bajki-jedynie reklamy go ineteresowały z tv :p u nas pogoda okropna-od rana pada,ale mimo to byliśmy na spacerku bo w domu można ześwirować-zwłaszcza jak ma się natłok myśli :p zakupy zrobione,sprzątnięte,obiad zrobiony...a tu dopiero 15ta :p dzień jest strasznie długi jak się rano wstaje-hehe.w tak w ogóle to my chyba przestaniemy dawać cyca,bo...mały się nie najada-takie mam wrażenie, zbyt mało przybiera na wadze i teraz w ciągu dnia dodaje cyca 2x a tak to w nocy co 2godz...no i jak wstaje to słyszę jak mu w brzuszku burczy a cyce bolą bo on już gryzie-i to z premedytacją!!mały wredziol :p dostaliśmy przesyłkę z tych co to po wyjściu ze szpitala czasem coś przysyłali-dostał balonika na urodziny i jakąś próbkę mleka waniliowego od 1-3 lat i jakąś instrukcję dla rodziców ;) także zbyt wiele tych rzeczy nie podostawał :p ale dobre i to ;) się rozpisałam :p idę do tego rojbra małego bo znów maca mi łapkami ekran tv...pa
  13. a z tym głosowaniem to ja też nie wiem o co loto bo pokazało mi komunikat,że dziś już nie mogę głosować pomimo tego,że dzisiaj tego nie robiłam :/
  14. witajcie dziewczynki :) czy i my możemy prosić o głosik dla Damianka? dziękujemy http://www.pielegnacjadlarozwoju.pl/swiat_gallerydetails.php?id=748
  15. Beatko-czas nie leczy ran tylko przyzwyczaja do bólu... rozmawiałam z teściową i albo on wszystkich puścił w trąbę i ma gdzieś CAŁĄ rodzinę albo pojechał do jakiejś laski w Polskę...czeka jeszcze tydzień i idzie do tej firmy,przez którą wyjechał dowiedzieć się co i jak. Nie wiem już co mam myśleć-nauczona złym doświadczeniem co do niego to wolę być przygotowana na najgorsze :( Mój mały nauczył się wypluwać z buźki jedzenie i czego bym mu nie dała to wywala językiem,już mnie cholera bierze bo chodzi i powtarza "am" a jak mu daje to właśnie wypluwa :p no co za typ :p dziś miał tylko jedną drzemkę więc ciekawa jestem czy szybko mi padnie. Pogoda za oknem mało optymistyczna,w moim życiu mało optymistycznie...ogólnie lipa :/ no i już się nasiedziałam-mały rozrabiaka,nie ma chwili spokoju :p lecę-pa
  16. ja wpiasałam faktyczny.mnie też się wydaje,że on większy a tu prosze ;)
  17. chceta to mata ;p nick ..............imie......data ur...waga...wzrost..zabki..wiek KaroLinka.......Natan......1.11.....11,0......84........ 6.....11,5 m happymama.....Zuzia.......3.11.....9500.....78....... 7......11,5 m kaaczuuchaa....Damian....15.11....9000.....73.......6......11m1d
  18. tylko jeden mały szkopuł...ja nie znam jego adresu tamtejszego. jedynie jego matka może pójść do firmy,która załatwiła mu wyjazd i się czegoś dowiedzieć.sprawa nie jest wcale prosta z tego co widzę...grrr. ale dziękuję za linka :)
  19. a co do sprawy z komornikiem-to nie wiem jak to wygląda w sytuacji gdy go nie ma w kraju... dżizas...tyle przez niego kłopotów...
  20. oj dziewczyny.ja wiem,że on na to nie zasługuje skoro zostawił znów swoją rodzinę ale tym razem na dobre...ale tak już jest,że kochamy drani...a ja to już całkiem nie mam szczęścia do facetów.jak pokocham to na dobre i na złe,całym sercem.dlatego tak mnie boli to w jaki sposób mnie potraktował :( ja już niby pozbierałam się po tym co wtedy pojechał...ale teraz wszystko przeżywam od nowa :( to tak zaj...e boli,że aż nie mogę oddychać,bo siedzi mi klucha w gardle i czuję kamień w sercu,ciężar samotności i odpowiedzialności...ehhh.szkoda słów. happymama-ja już przecież też obcinałam włosy-teraz opitole się na łyso ;) a Tobie ślicznie w nowej fryzurce
  21. nie no ale się wk....am!!!ten mój mąż jest aktywny na nk,na smsy nie odpowiada,na wiadomości na nk nie odpowiada-a widzę,że jest. zlewa mnie tak totalnie,że po prostu coś mi się robi.zajebi...e boli takie zachowanie.co z tego,że mam zasądzone alimenty jak on sobie wyjechał...cham tak nieprzeciętny,że aż nie do wiary ;( idę się pochlastać normalnie.ma gdzieś mnie,małego,swoją matkę...wszystko. :(
  22. cześć laseczki :) ja dziś dzwoniłam do przychodni zapytać o wyniki badań i mały nie ma anemii :) i wszystkie wyniki są dobre :) powiem Wam,że w biedronce są po 7zł rajstopki frotte dla naszych maluszków :) fajniutkie.baby jak się rzuciły to ledwo wydarłam 2 pary :/ także polecam zainteresowanym. dziś wyjątkowo damianos dał koncert w wózku więc musiałam się szybko zawijać do domu. a co do wagi.ja zawsze byłam szczupła ale miałam taki okres,że dość mi się przytyło (jak nie mnie normalnie) i w dodatku zaszłam w ciąże to już całkowita masakra wagowa jak na mnie :p ale teraz jestem zadowolona bo wysoka nie jestem bo zaledwie 160cm a ważę 48kg nie wiem czy to dobrze czy nie dobrze,ale jak nie mogłam dobić z górnej wagi do 50kg to źle się czułam.a teraz znów mieszczę się w garderobę :D my tradycyjnie ciężką nockę mieliśmy-już wymiękam :/ jeszcze zostałam sama ze swoimi myślami.nie mam gdzie wrócić do pracy,mąż mnie zostawił i wyjechał z kraju i pomimo zasądzonych alimentów zapewne płacić nie będzie.z całej mojej sytuacji to pozytywnie,że małemu zdrowie dopisuje bo inaczej to nie wiem co bym zrobiła. wszystko obraca się przeciw mnie,a ja chciałam być po prostu szczęśliwa...:(ehhh.zmykam cobym nie psuła innym nastrojów. wypiję kawkę i śmigam do obiadku.bye ;)
  23. o ja pierdykam-ale zima.w połowie października-szok.słyszałam,że ma padać ale nie sądziłam,że u mnie :p a dzisiaj udało mi się złapać siuśki w woreczek (nie ważne,że połowa wylądowała na dywanie :p ) więc musieliśmy iść na te badania no i się zakopałam z wózkiem bo spacerówka to nie jest wózek wyczynowy na śnieg :p buty mi przemokły,wózek mi się ślizgał albo odmawiał posłuszeństwa więc w drogę powrotną poprosiłam żeby dziadzio przyjechał po wnusia i jego upartą matkę :p no i przyjechał i nas odwiózł do ciepłego domku.pierdykam-zadzwonię do przychodni niech mi powiedzą jak wyniki bo nie będę znów naginała i po wyniki i do lekarza z nimi.gdyby nie ten śnieg to co innego.nie wiem co to będzie zimą.masakra.a mały mój ubrany ciepło tak jak Ewelka pisała o swojej Wiki i też mi chyba zmarzł.brrr.ja chcę lato!! :p
×