black velvet
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez black velvet
-
Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!
black velvet odpisał Sweet Dreams II na temat w Życie uczuciowe
ale się uśmiałam :D to moze ja też coś dorzucę: -uważał się za najpiekniejszego i namądrzejszego -matkował mi :o -jak ważyłam 55 kg. przy wzroście 180cm. to kazał mi się odchudzać :o bo mam tłuszcz :o -był przekonany, że cudownie całuje (buehehe) - a jaki byl dumny jak mi prezent kupił albo do pubu zabrał -wogóle uważał się za świetnego kierowcę, kochanka i bez ogródek mówił, jakie to on ma branie u innych lasek -na imprezach (tych beze mnie) brał na kolana jakieś obce dziewuchy o kurde..jak to teraz pisze to uświadamiam sobie, ze to skończony kretyn :D:D:D Gdzie ja miałam oczy? :D:D:D -
hej foczkka pusto tu jeszcze..Pogadamy? :)
-
cześć dziewuszki! widze, że nieźle wam idzie. Wieem- dawno mnie tu nie było, ale duużo zajęć i nie zawsze jest czas wieczorem wpaść na kafe:( ale wierna jestem postanowieniom- ćwiczę, skaczę na skakance, piję wodę i herbatki. Zakupiłam 3 opakowania kremu antycellulitowego, słowem- wzięlam sie ostro. Będe was wspierać choć nie zaglądam tu czesto z powodu deficytu czasu:( Buźka
-
cześć! wczoraj mnie wieczorkiem nie było, ale jestem, dzisiaj. już po lekkim śniadanku i po herbatce czerwonej popijam mineralną:) Czytam i widze, że najwięcej z nas to chce schudnąc ok 10 kg. To wcale nie jest takie traudne, ja gorrąco wierzę, e tam- jestem pewna że nam się uda:) majjjja--> kawę chyba możesz pić, myślę, że nie trzeba od razu rezygnowac ze wszystkiego:) życiowa optymistka--> o ta, pozytywne nastawienie i codzienny uśmiech to podstawa. kto powiedział, że mamy być ponure? :D widze, że jesteś fanką hula hop..chyba się przyłączę. Marzy mi się piękna talia..:) margo--> podziwiam za ten zapał jeżdzenia na rowerze..ja wybieram inny sposób (skakanka, aerobic) bo na rowerze bym chyba nie dała rady:( aisha--> \"jesteśmy skazane na sukces\"- sama bym tego lepiej nie ujęła:D też mam fazę na ćwiczonka, więc po prostu musi się udać. Nie ma innej opcji:) pozdrawiam gorrąco i życzę miłego dnia!
-
czytam was, czytam i widzę, że jednak wspólnie damy radę. Już jestem po skakance, jeszcze dziś wieczorem jakieś ćwiczenia rozciągające tudzież trochę poszaleję przy muzyce:) Aaa mam 20 lat i mieszkam w Lublinie. 3majcie się, to lato będzie nasze:)
-
margo--> widze, że i ciebie zdopingowało to wszystko, bo mnie owszem i to bardzo:) ja bym chetnie pobiegala albo cuś ale glupio trochę...Chociaż...co się będe bawić, zakladam wypasiony dresik i biegać raz dwa! :) Mam 2,5 mieca na zrzucenie 10 kg, może się uda. wam też, trzeba 3mać klasę:)
-
popieram aishę- biąlko na noc ponoć spala tkankę tłuszczową:)
-
margo--> co do jedzonka polecam kisiel, jest mało kaloryczny a smaczny:) oczywiście warzywka i owoce, ale to już wypisałaś:) aisha--> wypiszę, to świetny pomysl. Uwielbiam skakac na skakance, a wyczytałam, że w ciągu godziny spalamy aż 574 kcal! a tak poza tym, to świetny topic:) mam nadzieję, że bedziemy sie dopingować:)
-
ale mnie zdopingowalaś, szczególnie tym pierwszym wpisem. Wskakuje na ten topic do was. Już widzę siebie na plaży:) zgadzam się, że ważny jest ruch. A co ja mogę dołożyć? Myślę, że bez dyscypliny, cierliwości i zaangażowania ani rusz. :D :D :D bez marudzenia, do boju babeczki! :)
-
Zaniedługo wybieram się do krakowa i mam zamiar zacząć biegać. będę tam 2 tyg. czy Kraków biega czy nie? Gdzie są najlepsze tereny, trasy? Czy moze to tak głupio, nie jestem z Krakowa i biegam tylko okazjonalnie u siebie.