hubka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez hubka
-
kurde, myslalam ze juz topik troche umarl po tym jak napisalam ;-) Wiem, zę popadanie w takie doły to fatalna sprawa, ale ostatnio mam takie czarne wizje. W koncu to topik dla smutaskow wiec mam takie prawo :P A dzis .... sie tez wkurzylam (co za miesiac!) - w pracy nie wyplacili mi jeszcze wyplaty i babka ktora wynajmuje mi mieszkanie powiedziala ze wie Pani, ale tak nie moze byc i jak sie sytuacja nie zmieni to bedziiemy musialy sie rozstac ! fajnie, nie powiem, chyba wtedy kartonik i pod mostek :P Co prawda moj facio zapewnia ze w razie czego zamieszkam u nich ( z jego rodzicami) ale nie wyobtazam sobie takiej sytuacji. Moze jestem dziwna, nie? Wstydze sie strasznie takich sytuacji. Tylko ze to, ze tak mowi to jest dla mnie bardzo wazne, dlatego ze nie mam gdzie wrocic, rodzicow ktorzy mi pomoga. Dlatego tak bardzo cierpie na samotnosc. (troche to tak zabrzmialo jakby moich rodzicow juz nie bylo). Mam nadzieje ze jutro sie usmiechne i bede myslala inaczej :) Ale w tej calej zlej sytuacji to mysle ze moje obawy i zazdrosc sa bezpodstawne, zwlaszcza ze tak mnie mocno zaluje i probuje pomoc moj T. Dzis przybieg do mnie rano do pracy i wyściskał mocno. Wiecie on jak na swoj wiek wydaje mi sie czasem taki rozsadny - w przeciwienstwie do mnie. Jak ja mam cos zrobic - to czasem odpuszcze sobie a on kurde taki sumienny. Zrobil mi nawet portolio zebym mogla szukac pracy bo tylke jecze i jecze. Strasznie mi na nim zalezy... no chcialabym sobie ulozyc z nim życie. Ehhhh, baby to jednak maja skomplikowane życie uczyuciowe. Dla facetow jest czesto czarne i biale. A teraz z innej beczki :P Gdzie sie wybieracie do kina? W sumie chetnie bym sie przeszla ale w sobote nie moge, w niedziele jak najbardziej :)
-
czy mogę posmucić się trochę z Wami? jakoś ten jesienny dół ciągnie się i ciągnie :( Niby nie powinnam go mieć, niby wszystko ok, a jednak smutek mnie w środku ogarnia, to chyba przez te nadchodzące niebawem 30 urodziny ;( Naprawde jestem życiową optymistką, ale tego czego mi brak najbardziej, to zwykłej ludzkiej przyjaźni, dzwoniącego telefonu ... Niby mam internet - okienko na świat, ale jakoś tak cięzko rzeczywiście poznać interesujące osoby :( To smutne ze często jest tak, że mieszkamy w dużych miastach a jesteśmy tacy samotni - w każdym bądź razie na kafe częto jest poruszany problem braku przyjaciół. Bardzo chciałabym mieć wieczorem na gg gębę odezwać, pogadać - jakoś te wszystkie kontakty wirtualne się pourywały. Głupie to - zaczynam się rozglądać za kółkami zainteresowan, jakimiś fitnesami a po to zeby wyjsc do ludzi. Dreczy mnie strasznie taka samotność. Najchętniej wybrałabym się do jakiejś szkoły ale mnie najwyraźniej nie stac :( NIe znoszę się tak użalać nad sobą. Najgorsze jest to ze nie tylko ja poprzez takiego doła cierpię ale i moj chlopak czy praca, bo wszytkiego mi sie odechciewa. Zaczyna mnie wokol wszystko irytowac a w swoim facecie weszę podstęp i zdradę co krok :-o On studiuje, ma zajęty czas, rozwija się a ja jak dupa siedze w tej chacie ;( Zaczynam być najwyrazniej zazdrosna , zwłaszcza ze jest odemnie mlodszy a na studiach nie brakuje u niego fajnych kolezanek. Bez sensu. Mamochote, aby byl zazdrosny o mnie, o to co robie gdy go przy mnie nie ma. Przepraszam za moje smęty :( pozdrawiam
-
za 2 tygodnie wybije całe pół roczku bez papieroska :) trzymam za was kciuki kwiat]kwiat]
-
dla wszystkich :) idzie weekend, ciepłe dni... i jutro ramę odbieram do swojego rowerku ! moze z tej okazji ktoś sie poczestuje ... moze truskawki z biata smietaną? mniam mniam a kawke poprosze od Ayli - w koncu ma profesjonaly ekspres :D
-
morze.... ahhhh morze.... tak bym chciała chociaż na kilka dni ..... moze w tym roku uda mi sie chociaz na kilka dni :-o
-
wszystkim tez zapodaje fajnego linka :D http://www.subservientchicken.com/
-
polecam balsamy Loreala z serii Nutrilift - rewelacja dla mnie :)
-
Mateczko ;-) mi wielka miche nalej :D
-
Aura dziefczyny... no jasne ze mi sie chce czasem palić jak cholera :P tez jak sobie kiedys pomyslalam ze nigdy nie zapale papierosa to ciezko bylo cos takiego powiedziec, zreszta teraz tez tak nie mysle, bo sytuacje sa rozne i moze jakis silny stres sprawi ze wroce do nałogu albo coś innego, kto wie :P narazie nie pale i tyle, ja wiem ze jest ciezko - naprawde, ale to milo budzic sie i nie chciec zajarac :) ale pogoda beznadziejna w tej w-wie ;( i jeszce do dentysty dzis biegne :/
-
wszystkim Majesta szkoda ze wrocilas do fajek, ja nawet jeszce pol roku nie mam (czasu niepalenia) , mam nadzieje ze mnie nagle sie nie zachce palic ;-P a u mnie... powolutku, nic sie az takiego nie wydarza, powoli, spokojnie... a gdzie Justa urlopowalas?
-
przepraszam miało być Marteczko :D ale wyszło Mateczko hehehehe, chyba sie nie bardzo pomyliłam ;-)
-
mateczko! trzymam kciuki za nie palenie ja dalej nie palę :) Szam, Robalek, Majesta i wszczyscy ktrzy tu zajrzą czasem
-
ooo ja na kawkę to chętnie :D a do kawki na osłode... może lody z bakaliami, owocami, polane bitą śmietaną, na to polewa, orzechy i siakieś ciasteczko wbite w tą całość smakowita ....?:P a pozatym buziaki Szam - trzymaj sie
-
http://www.rzucpalenie.com.pl/ poczytajcie, naprawde warto !
-
nie pale juz (a moze dopiero?) 3 i pol miesiaca (od nowego roku) i jestem bardzo dumna z siebie :) paliłam paczke dziennie, od jakis 12 lat :-o moja recepta: - do rzucenia palenia przygotowywalam sie jakby psychicznie (wyznaczylam date 01.01) - nie paliłam jakies2 miesiace przed rzuceniem przy chłopaku - co jakiś czas przerwa w paleniu (dzień, więcej) - bardzo dużo czytałam w necie na temat szkodliwości palenia, fora jak inni sobie z tym nałogiem radzili, jakie leki w razie \"załamania\" przyjąć (akurat nie stosowałam niczego) - motywacja: zdrowie moje i mojego niepalącego chłopaka tak w skrócie :)
-
Wszystkiego njalepszego w te Święta ode mnie :)))))))))))) ja... jakos tak wyszło ze sama sobie posiedze
-
dzien dobry :) mam nadzieje ze mnie jeszcze pamietacie :-o mam w pracy stale łacze ale i siostre szefa na karku nie bardzo moge pisac ale czytam regularnie :) Marys - spoznione ale szczere zyczonka - spelnienia marzen buzka
-
witam sredecznie :** mam nadzieję ze mnie tu pamietacie :) za jakies 2 tygodnie bede miec juz stale lacze (hurrraaa) wiec bede bywac czesciej :) a cos tu słysze o rowerku? bo ja tez składam :D na wiosne :D
-
to ja ja ja poprosze te kawke na rozbudzenie :) wstretny dzis dzien a wlasciwie pogoda nie lubie takiej pluchy Ayla chyba nie bede mogla na te lyzwy ;-( bo musimy cos wymyslic z ty,i strojami ;(( wczoraj bylismy w wypozyczalni i byly okropne te stoje :P szkoda slow i kasy na nie bo niektóre byly po 80 zeta !!! juz sama nie wiem co tu robic ;( moze za panków sie przebierzemy? za hipisow? **(^#^*^!@&%&* wrrrrrrrrr nie fiem
-
oj Majesta :P ja tez jestem nocny marek hehehehe chiba sie machnęłąś z nickami :D ale jak o mnie mowa to zaraz sie zjawiam ;-)
-
to i ja pomoge Ci Ayla w tym pchaniu bo śrtaśnie sie tu nam męczysz :D iY*NE P(YEoiu9fu9807r74579u 90-98mdfxmmufgu :P a z romentem ... bedzie mordęga :-o (
-
witojcie stawiam kawke (na nogi ;-)) a dla zakatarzonych kanapki z czosnkiem (je tez sie nimi poczestuje bo z nosa leci mi niemiłosiernie) paskudana pogoda i problem na glowie :-o bo ide na bal przebierancow i nie mam w co sie przebrac - miały byc mumie ale okazalo sie ze jednak nie a w wypozyczalniach te co znam wszystko juz praktycznie wypozyczone
-
dzień dobry wszystkim :))) witam rozwnież nowe osóbki a u mnie wlaentynki - bezwalentynkowo i jakos nawet kłótliwie :P co prawda zaraz było godzenie ale dzien w sumie jak codzien. ale uwazam ze w sumie to takie dosc mile swieto, ale bez zadnych fajerwerkow :) pozdrawiam serdecznie
-
Ja tez sie wtrącę powiem tylko, że nie raz i dwa zycie daje w kość. I naprawdę wydaje sie nam że tylko my jestesmy tacy poszkodowani a reszta to widzie niby sielankowo-rózowe życie. Ja też niemało przeszłam ale nie chce robić wyliczanki kogo bardziej powinniśmy żalować. Naajważniejsze jet to jak z tej sutyacji wyjść. I nikt nie obiecuje ze to będzie proste. My Haniu naprawdę jesteśmy z Tobą ale to niby czcze gadanie w postaci \"jesteś mloda i dasz sobie radę\" to słowa otuchy i wiary w Ciebie