yamayeczka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez yamayeczka
-
Wyjdźstąd, ha! No to stosunkowo miłego dnia Ci życzę ;D U mnie dziś plamienie jakby mniejsze, jakby znacznie bledsze i słabsze. Czyżby...? Odpukać i oby!
-
Wyjdź stąd, co by nie mówić, po Twoim poście jakoś mi zawsze lepiej :) Dzięki... to ja czekam na ten drugi blister. Jesteś wielka! A co do płaczu... no kurczę, tego sie nie da pohamować ;/ Każdy problem mnie wystawia z równowagi, płaczę jak się zdenerwuję, a potem wykonuję histeryczne telefony do bliskich i już mi się głos trzęsie jak tylko przypomnę sobie o powodzie zmartwień. Tragedia ze mną ;D Wcześniej to naprawdę musiałam mieć poważny powód żeby płakać :D
-
mloda_23, no hej :) Ja jutro mam ostatni dzień bez tabletek i od środy drugi blister. Wczoraj właściwie skończyło mi się trwające 4 dni krwawienie z odstawienia, przynajmniej tak mi się wydawało, cały wieczór nic... Ucieszyłam się jak po każdej wizycie w toalecie widziałam czystą wkładkę, a dziś rano co? Plamienie. Nie wiem czy pociągnie się cały kolejny blister czy to po prostu końcówka tego krwawienia jeszcze ale... nie wyrabiam :/ Serio to chyba najgorszy z ubocznych! Poza tym miałam to samo co Ty - senność i taka \"nieobecność\", dopadało mnie wszędzie, w pociągu, na zajęciach nie mogłam usiedzieć. Ale to tylko kilka dni, teraz jest dobrze. No i ostatnie co zauważyłam - płaczliwość. Bardzo łatwo mnie wyprowadzić z równowagi i od razu ryczę. Ja zawsze byłam osobą dość impulsywną, ale wcześniej nie pamiętam kiedy płakałam a teraz... na zawołanie. Mój facet już nie może tego znieść i nawet zaproponował, żebym odstawiła Y. Masakra :/
-
Wi_ki, nie martw się, to się zdarza. Ja okres, w którym zaczęłam brać Y. miałam też wydłużony, zwykle trwa u mnie 6 dni a wtedy ciągnął się ok.8 i przemienił w plamienia, które utrzymywały się cały 1 blister. Spokojnie :)
-
Kail, no to w przypadku Y. Twoja kobieta popełnia duży błąd, bo one nie tylko nie zatrzymują wody w organizmie, ale wręcz ją wypłukują! Zawierają niewielką ilość środka moczopędnego. Właśnie dlatego są tak rewolucyjne i chwalone - bo nie powodują dzięki temu zwiększenia masy ciała. A w każdym razie nie powinny. I dlatego też młoda położna i wiele innych mądrych dziewczyn tyle tu trąbiły o piciu wody, o magnezie i witaminkach. O anoreksji i innych zaburzeniach odżywiania mam jakąś tam wiedzę, może podstawową, ale zawsze, bo jestem studentką psychologii i anoreksja była jednym z moich fakultetów :) Sama zresztą przetestowałam na sobie wiele diet i od prawie dwóch lat kontroluję, co jem. Prywatna szajba ;) Pozdrawiam :)
-
Kail, no ale przecież już się zmieniło - twierdzi, że przytyła kilogram, no i w porządku, więcej nie przytyje. Może ten kilogram to właśnie nabrzmiałe piersi, które notabene u mnie też się powiększyły ale na pewno nie jestem grubsza? Wiem, bo sama jestem strasznie uczulona na tym punkcie i bardzo się pilnuję. W dodatku nie dalej niż kilka minut temu rozmawiałam z moją przyjaciółką, która też bierze Y. i też nie przytyła, że tabletki to jednak nie pączki i od ich samego zażywania się nie tyje! Może się co najwyżej zwiększyć apetyt i wtedy już wystarczy tylko silna samokontrola... Pogadaj z nią, jestem pewna, że da się przekonać, jeśli ta waga to faktycznie jedyne, co ją hamuje :)
-
A właśnie, Kail, ja też uważam, że Twoja kobietka ma wręcz idealną wagę i sama chciałabym mieć takie proporcje, ale ja niestety wzrostem nigdy nie przekroczę już magicznej bariery 160cm ;P Pozdrów ją i spróbuj przekonać, żeby nie przesadzała. Na pewno wygląda świetnie!
-
Mloda_23, widzę, że my w podobnym czasie zaczęłyśmy nasze przygody z Y., ja dosłownie 5-6 dni wcześniej. No to miło, będzie z kim \"porównywać\" efekty czy skutki ;) Mi plamienie z odstawienia zaczęło się dokładnie drugiego dnia po ostatniej tabletce, zatem dość \"ulotkowo\" bo czytałam, że zwykle w tych dniach się pojawia. Oby tylko jeszcze ten jeden uboczny mi ulotkowo przeszedł i już będę szczęśliwa. Za Ciebie oczywiście trzymam też kciuki :)
-
mloda_23, jak Wyjdź stąd - w poniedziałek po 7 dniowej przerwie. Zawsze zaczynasz w ten sam dzień :) A ja mam już drugi dzień krwawienia z odstawienia, istny potop ;) Naprawdę dziiiiiiwnie na mnie działają te tabletki ;) Zobaczymy czy po przerwie wrócą moje plamieniowe dolegliwości. Oby nie :)
-
Chętnie zamieniłabym moje paskudne brązowawe lub czerwone przecieki na biały gęsty śluz, że sobie tak pozwolę... ;)
-
MissIndependent, to najlepiej zamów przez internet tu : http://www.doz.pl/apteka/p6131-Opis_Yasminelle_tabletki_powlekane_002_mg__3_mg_21_szt Wybierasz sobie aptekę w Gliwicach czy Zabrzu z listy dostępnej na stronie, idziesz tam z receptą i odbierasz tabletki za 34,10zl :)
-
zamartwiona, daj sobie wreszcie spokój, nie wystarczy Ci własny wątek z tą samą treścią?
-
ibi, tabletki na każdego działają inaczej, ale zapewniam Cię, że prawdziwa depresja nie pojawia się po 3 opakowaniach. Nie strasz dziewczyn psychiatrykiem, litości...
-
mloda_23, nie pisałam, bo u mnie w sumie nic nowego. Dalej, tak jak przewidywałam, przeciekam jak stary kran :P. Od wtorku jestem w tygodniu odstawienia i chyba właśnie dziś w nocy dostałam krwawienie, to znaczy tak mi się wydaje, bo przy tej obfitości plamień przez cały miesiąc w sumie ciężko to zidentyfikować i zdiagnozować ;) No ale w nocy bolał mnie brzuch, dość mocno, tak jak przy okresie, więc liczę, że to już TO. Wapna na razie nie piję, czekam grzecznie do drugiego blistra, wierząc, że plamienia znikną i się nie pojawią nigdy więcej ;) A, i mam takie pytanie. Wiem, że wiele z was ma raczej plamienie zamiast krwawienia w tygodniu przerwy, ale czy są tu kobiety, u których Y. spowodowały raczej większą obfitość krwawienia niż ich normalne wcześniejsze @?
-
No. Też mi się wydaje, że jeśli już przy 10 tabletce Y. aż tak obrzydziły Ci funkcjonowanie, to warto to skonsultować z lekarzem. A ja dziś właśnie wróciłam z poradni z wynikiem mojej cytologii - grupa II, że się tak pochwalę ;) I oby hormony stanu mojego zdrowia nie zmieniły :P
-
Mloda_23, jest mi zatem niezmiernie miło :) Z tego co wiem, czytałam, dowiadywałam się - picie kawy nie ma wpływu na Y., ale ma na zdrowie ogólnie jeśli się przesadza z filiżankami/kubkami na dzień ;) Kiedyś na wykładzie nawet nam pani opowiadała ile konkretnie można wypić w tak zwanej \"normie\'\', ale już mi to umknęło z pamięci ;)
-
Moja pani doktor powiedziała, że dwie godziny w obie strony nie mają żadnego znaczenia. Jeśli więc za porę brania tabletek ustaliłam sobie godz. 18, to mogę przyjąć pigułkę od 16 do 20 bez żadnych konsekwencji. Pozdrawiam.
-
Nie ma. Godzina - dwie nie mają żadnego znaczenia.
-
bocobybylogdyby, :D no to mnie teraz przeraziłaś :D Używam elektrycznego depilatora, jak najbardziej, lubię dobre drinki, choć alkoholizm mi raczej nie grozi ;), piję gorrrrącą kawę, uwielbiam (!) ostre przyprawy i wszystko co je zawiera i często zakładam nogę na nogę. A nogi w górze to trzymam tylko... :D Elegancko, może uda mi się zrezygnować choć z jednej z tych rzeczy w ramach kompromisu ;) w każdym razie dziękuję za info :)
-
justtalk, Yyy? Ani mi humoru nie popsułaś, ani nie pogorszyłaś, ani też nie próbowałam w żadnym razie być złośliwa :) Po prostu wskazałam Ci w niedalekiej odległości post rozwiewający Twe wątpliwości (bo chyba o to Ci chodziło, prawda?). Ja nie wiem, zawsze jak się staram być miła/pomocna to dostaję po głowie...
-
O właśnie, jak już przy tych pajączkach... Moja babcia też jest już po operacji na żylaki, ja również mam raczej widoczne żyłki... czy pływanie jest \"dobrym\" ruchem, żeby sobie jakoś pomóc?
-
Yyyy, z tego co wiem, to właśnie Yasminelle ma mniejszą dawkę hormonów od Yasmin. W ogóle ma obecnie najmniejszą na rynku wśród pigułek złożonych.
-
mloda_23, no z seksem pewnie jest problem przy takim plamieniu, ja jestem w o tyle \"szczęśliwej\" sytuacji, że z moim facetem spotkam się najwcześniej za nieco ponad dwa tygodnie ;) A, i tak jak pisze młoda położna, spróbuj z wapnem, ponoć pomaga w takich sytuacjach. Ja nie wiem, czekam cierpliwie na koniec 1 blistra i gorąco wierzę, że w 2 już wapno nie będzie mi potrzebne ;)
-
Nieświadomaa, moim zdaniem nie ma potrzeby stosować postinoru. Polopiryna ani ibuprom nie wpływają na Y jeśli ich nie przedawkujesz, a nie sądzę, żebyś ich aż tyle wzięła ;)
-
mloda_23 mi zostały 3 tabletki do końca pierwszego blistra, niestety też cały czas mam plamienie (co dla mnie, po tyciu, które na szczęście póki co mnie nie dotyczy, jest chyba najgorszym z możliwych skutkiem ubocznym :|) i to czasem tak mocne, że nie wystarcza wkładka, od jakiegoś czasu używam najmniejszych tamponów :/ Delikatne bóle też mam, może nie tak mocne jak przy miesiączce, ale czasem mnie podbrzusze zakłuje. Także trzymaj się dzielnie i oby Twoje plamienie zniknęło razem z moim bo wiem jakie to potrafi być uciążliwe ;) Pozdrawiam :)