falsa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez falsa
-
paula --> no sama widzisz jak on slicznie potrafi zjesc, troche mu trzeba uwage od ciebie odwrocic tylko, a ten zlobek to mysle ze bardzo dobry pomysl, ja mam tesciowa raz na 2 dni na kilka godzin go zabiera a maly sie tak do niej przyzwyczail, ze sie cieszy na jej widok, leci do niej jak ja tylko zobaczy, bo kiedys sie wyrywal do mnie jak go brala na rece, teraz juz nie.
-
my mamy tak: rano cycek i platki na krowim mleku z mojego talerza poludnie: obiadek pol duzego sloiczka plus caly deserek i ciasteczko albo chrupki podwieczorek: je z nami nasz obiad kolacja: kaszka na gesto i cycek poza tym cycek na wyczucie jeszcze w srodku dnia, np. przed drzemka.
-
paula --> sama widzisz ze franek umie ci ladnie zjesc duza porcje jedzenia, tu zupa tu pulpety warzywa, to nie o jedzenie chyba chodzi, raczej o franka ze taka przylepka jest troche - maminsynulek :). dobrze by bylo jakby tata zabral synulka na spacer sam albo na zakupy albo na basen bez ciebie zeby sie franus nauczyl ze swiat nie konczy sie na mamulce.. nie wiem jak u ciebie jest ale wszystko wskazuje na to ze franek po prostu przebywa z toba nieustannie i tak jakby laczy swoje istniene z toba, gdzies wyczytalam to, nie ma wtedy dla niego jego jako jednostki tylko jest synus i mamulka jako jednosc, czy jakos tak. wybacz jak sie madrze za duzo :D
-
goja --> ollie dzieckiem nienajedzonym nigdy nie byl :P
-
ale ja dziewczyny nie mowie o posilkach tylko o cycku, bo cos mi sie wydaje ze franek tego cycka ciagnie nie z glodu tylko sie chce "pocieszyc" albo napic.. ollie ma posilki o tej samej porze a cycka daje mu na wyczucie.
-
paula --> wesoly zdrowy sliczny chlopak a ty sie stresujesz:)
-
kami --> mam nadzieje ze juz lepiej, a te twoje bole glowy polaczone z wymiotami wygladaja mi na migrene.. a ja mam w schemacie zywienia ktory dostalam jak mlody przechodzil na stale posilki napisane ze cycka sie podaje na zadanie a nie o ustalonych porach.. nie sadze zeby wydawanie mleka w ustalonych godzinach mialo by w czymkolwiek pomoc, tylko sie franek wsiekac bedzie czesciej, bo on przeciez nie ma swiadomsosci istnienia godzin. caly rok dostawal na zadanie wiec nie sadze zeby rozumial ze musi czekac. moje zdanie jest takie zeby dawac rzadziej po prostu, jak zaczyna sie domagac to go zabawiac i czekac jak dlugo sie da podtykajac mu soczek. i jak juz nie da rady to mu cycka i dalej go przetrzymywac. jak paula masz zamiar karmic o ustalonych godzinach to ja juz ci nie zazdroszcze tego stresu!
-
mlody tez gada sporopo swojemu, i do tego jeszcze gestykuluje, potrafi przez pol godziny nadawac z gestykulacja jakby opowiadal o jakims istotnym wydarzeniu, my sie przy tym zasmiewamy do rozpuku :). a wogole wczoraj mialam troche przerabany dzien, tesciowa przyszla po mlodego i schodzac ze schodow poslizgnela sie na jego klocku i skrecila noge! do tego malego trzymala ale nic mu sie nie stalo na szczescie, gorzej z tesciowa, ledwo co ja z domu wynioslam do siebie i potem jeszcze musialam u niej siedziec bo sama byla. pewnie narazie mi malego do siebie nie zabierze.. buuuu
-
kamika --> damianku kochanie, przepraszamy ze nie w pore skladamy zyczenia, az sie zle poczulam jak przeczytalam twoj post, bo nie zagladnelam tego dnia do tabelki :( tak wiec wierszyk da ciebie zebys wiedzial ze o tobie nie zapomnialysmy! Zdrowia, szczęścia, pomyślności, marzeń spełnienia, ewentualnie złotej rybki złowienia, która spełni trzy życzenia! kochanemu damiankowi, zyczy ciocia falsa i maly ziutek :)
-
paula --> jeszcze slyszalam o takiej metodzie, troche dyrastycznej ale podobno dziala, zeby nie dawac cycka i tylko zwykle jedzenie podsuwac i sam z glodu kiedys zje.. mozesz sprobowac, ale to na mocne nerwy tylko bo wrzaski murowane.. no chyba, ze dasz na luz i po prostu bedziesz dalej cycka dawac skoro chce, przeciez krzywda mu sie nie dzieje jak sie nad tym zastanowic..
-
kami --> wow, 8 zabalkow! no to juz caly usmiech zebow widac:) a ziutek tak smiesznie bo ma 4 zabki ale zaden nie wyrosl w calosci jeszcze, chyba nawet troche spokojniejszy jest dzis niz zwykle, mozna przerwa z zebami bedzie, oby, bo ja mam nadzieje sobie troche odpoczac (przed wielka harowka! :P ). paula --> nawet nie wiem co mam napisac ci, a moze mu cos do jedzenia w raczke daj? moze franek nie lubi byc karmiony lyzeczka? albo daj mu to co lubi, a jak lubi twoj obiad to mu daj twoj obiad a jak nie chce to nie. nie wiem jak franek ale ollie jak sie domaga cycka, a robi to coraz nachalniej szczegolnie jak gdzies jestesmy i go trzymam to sie tak wycwanil ze mi potrafi wyjac cycek spod bluzki i ze stanika sam. wiec ja wtedy mu pileczke rzuce, zabawiam, patataj na kolankach zrobie i jakos zapomina..
-
hmm no to ja prawdopowodobnie za tydzien w sobote do pracy sobie pojde. wchodze dzis do biura menadzerki, a ona do mnie: no to prace chcesz? a ja ze tak, a ta wyjela papiery i kazala mi podpisac i cala rozmowa i mowi, ze moj R do niej juz dzwonil.. mam nadzieje, ze nie bedzie tez do niej dzwoil zeby zapytac jak pracuje!!! wlasciwie to mi sie nie chce pracowac i wcale sie nie ciesze!!!! hahaha
-
ja mysle ze te zwirzaki na plozach to bardzo fajne sa ale dla troche starszych dzieci ktore potrafia sie na nich stabilnie utrzymac i same pobujac, ja to bym zapakowala i na strych na pozniej, bedzie prezent jak znalazl za rok! jezeli chodzi i pieluchy to my tez 4+ ale z moich obserwacji wynika ze one sa tez szersze.. czy mi sie wydaje? dzisiaj ide na rozmowe z babka o prace na sobote 12-16. raz w tygodniu na 4 godziny do sklepu sportowego, jakas ekstra kasa bedzie - o ile mnie wezmie. jezeli chodzi o pzanokcie to nie moge znalezc zanego dobrego kursu na ktory tez nie chce wydac fortuny i moze zrobie dopiero w polsce..
-
hahaha dzagusia ale dobre, ale nie masz co narzekac haha
-
dzagusia --> od wczoraj wpycham w siebie co moge dopelniajac szejkami i batonikami proteinowymi, bo R dostal za darmo caly worek. slodyczy kupilam na zapas tez. a tesc mnie nazwal "skinny bitch" a on nigdy nie przeklina nawet!
-
dzagusia --> no to impreza na calego z przygodami, moj R to by sie posikal chyba jakby tort mialby byc rozowy, nie wzial by go wogole bo "on jest mezczyzna", nawet balonika rozowego mu nie pozwolil zabrac. ja mam teraz zamowienie na tort na swieta tesciowa juz mnie poinformowala ze skoro takiego dobrego zrobilam malemu na urodziny to deser w swieta to moja odpowiedzialnosc :P. maly je z nami juz dluzszy czas, przyprawione czy nie on wszystko lubi, nie gotuje mu nic osobno bo jak chcialam mu cos zrobic specjalnie bez soli itd to jakos mu to albo podchodzi albo nie, wiec sie wkurzylam nie raz i tak dostaje sloiczek w poludnie a po poludniu z nami je obiad i wlasciwie kolacja to tylko kilka lyzek kaszy. dzisiaj np. mielismy rybe z zielonym groszkiem i maly jadl z nami, normlanie mu daje z widelca ze swojego talerza. mlody coraz czesciej sie puszcza stojac, a mnie zimny pot oblewa jak stoi przy jakichs kantach. zeby tylko nogami jeszcze ruszyl ale przyznam ze ani nie zazdroszcze wam ani nie niecierpliwie sie ze jeszcze nie chodzi, bo widze, ze ladnie sie rozwija no i ma czas przeciez, jeden miesiac czy moze nawet gdyby mialy byc 2, to nas nie zbawia, teraz sie ciesze ze sobie mniej guzow nabija, bo sie wprawil, a jak zacznie chodzic to znowu bedzie przechodzil etap urazow :P.
-
ollie byl na szczepieniu ale go nie zwazyli ani nie zmierzyli wiec chcemy isc dzisiaj bo R ma wolne. a co do spania to wlasciwie juz bylo przeciez w miare ok, bo budzil sie raz w nocy do czasu az zaczely sie pojawiac zeby, teraz to je bezustannie trze dziasla, jak wyszedl pierwszy zabek to potem byla jakby chwila przerwy i w jednym tygodniu wyszly nastepne 3! ile to bolu przeciez naraz..
-
conqita --> ollie tez raczkuje narazie i chodzi przy meblach, czasem sie chwile pusci i postoi z 2-3 sekundki ale narazie nie widac zeby chcialo mu sie chodzic, zreszta to jest jak najbardziej w normie, nie ma co sie przejmowac! duzo tez zalezy od masy ciala no i checi, dobrze sie raczkuje, szybko i bez problemu i im to starcza bo sa gdzie chca i tak. a zasypia calkiem ok, sam, bez cycka, czasem poplacze kilka minut ale to jest kwestia gora 10 min. przynajmniej cos.. ..no bo ze spaniem jest masakra znowu, budzi sie co 3h czasem, czasem troche lepiej, ale w dzien bardzo ladnie je, duzo, ciagle cos podjada, zebrze jak pies przy nodze, no i widac po nim, bo cialka ma dostatek. mojej kolezanki 2 letni syn budzi sie po 2-3 razy w nocy nadal. a cycka nie dostaje, nie dostaje zadnego jedzenia nawet picia, po prostu sie budzi i trzeba go poprzytulac spowrotem do snu bo nie moze zasnac. paula --> jezeli chodzi o modyfikowane to malego karmilam na noc mlekiem z kaszka i to nigdy nic nie dawalo, a trenowalam go tak dobre kilka miesiecy, nic z tego.. a pisalas kiedys ze franek traktuje ci cycka jak smoczka, zapomnialam ci wtedy odpisac, ze to wlasnie dzieci ktore nie ssa piersi traktuja smoczka jak cycka a nie odwrotnie :P. to jest naturalna potrzeba..
-
u nas to raczej twarda ta kupa jest, ale daje mu sok pomaranczowy to sie przeczyszcza bardziej. 1-2 razy dziennie. dzisiaj byla dosc luzna bo chyba zeby albo ta szczepionka, zawsze na drugi dzien byl najbardziej jekliwy to pewnie teraz tez. ciagle by cos skubal, jak tylko cos otwieram to zaraz stoi i przy mojej nodze i zebrze. paula --> a po co mu modyfikowane jak ma tyle twojego mleka? daj mu moze kaszki w zamian. i dawaj co lubi po prostu. zaden lekarz ci franka nie zmusi do jedzenia, moja pediatra powiedziala, ze kluczem jest zainteresowanie dziecka jedzeniem. maly wezmie jogurt w jedna lapke, lyzeczke w druga, i sobie sam wyskrobuje, co z tego ze 90% wyleci, wszystko ubrudzone i mlody do kapieli sie tylko nadaje, ale ile zabawy!
-
ja mlodemu zabarykadowalam wejscie do kuchni bo mnie doporwadza do szewskiej paski, wczoraj wyjal talerz i go stlukl i zaraz gna do szafek, gumka nic nie daje, tylko sobie lapke przycial drzwiczkami.. a ne wiem jak to zabezpieczyc jak ma sie pojedyncze drzwiczki?? kami --> szczepienie przeciwko Haemophilus influenzae typ b, czyli bakteria powodujaca zapalenie opon mozgowych, zapalenie pluc, artletyzm i inne infekcje skojarzone z 3 dawka meningokokow. jeszcze tylko nam zostanie szczepienie za miesiac i potem spokoj na kilka lat.
-
anioleczek --> haha tez bym sobie zyczyla zeby ten topik sie nigdy nie skonczyl :P. wszystkie jestescie tu super babki! ale by bylo swietnie jakbysmy sie kiedys tak spotkaly wszystkie, wiem, ze to niemozliwe niestety.. mlody po szczepieniu, byla tylko jedna skojarzona meningokoki i zapalenie opon mozgowych. poplakal oczywiscie troche ale moze pol minutki i szybko sie uspokoil, nawet bez cycka. apropo cycka to ja dzisiaj przezylam chwile grozy jak weszlam na wage i wydrukowalam sobie wyniki - waze 56kg na 175cm, moje bmi to 18,5 i mam 19,2% tluszczu (czyli 2%za malo). oscyluje miedzy ok a niedowaga. w 6 miesiecy schudlam 4 kg. chyba skoncze z cyckiem bo sie wykoncze, normalnie mnie mlody zje!
-
goja --> po calej europie:P mam nadzieje ze ten topik bedzie jest trwal dlugo dlugo dlugo!!! jeszcze nie czulam sie tak blisko z zadnymi osobami z zadnego forum. dziekuje dziewczyny ze jestescie! cmok :)
-
Idź śmiało przez życie, miej wesołą minkę, łap szczęście za ogon i duś jak cytrynkę. najlepsze zyczenia urodzinowe dla naszych dzisiejszych solenizantow Oliwierka i Michaski! :)
-
goja --> zyczymy wiktorkowi duzo zdrowia.. a ja nie moglam spac cos w nocy i do tego juz od 5 nie spie, jeszcze musialam mojego do pracy podwiezc bo oczywiscie nie zalatwil ubezpieczenia samochodu na czas i sie boi jezdzic bez tym bardziej, ze na ta policje papiery zlozyl teraz. mialam pisac ze maly byl przeokropny ostatnie dni, tzn mial momenty swoje takie co mialam go juz bardzo dosyc, ale wczoraj wyszedl 4 zabek. dwojki z gory sa napuchniete tez. ciekawe kiedy wyjda. dzisiaj idziemy na szczepienie :(
-
ollie uzywa 4+ pampersow tych zwyklych bo one sa zawsze akurat w promocji i sprzedaja je w wiekszych ilosciach i wychodza najtaniej, 5 wydaja mi sie za szerokie i mam obawy co do tego ze byly by dla niego niewygodne w kroczku. a przymierzam sie zeby mu zmienic pieluchy na papers dla dzieci aktywnych, one sa bardziej dostosowane do raczkowania i chodzenia i sa jakby miekciejsze, ale jakos na nie nie ma nigdy promocji i zawsze kupuje te zwykle. nie wierze ze moj mezulo wrocil tak jak obiecal po 2h! i wypil 4 piwa i teraz mi do tego usluguje, on mnie zawsze jakos tak bardziej kocha po pijaku.. :P