Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

falsa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez falsa

  1. paula --> a moze franek musi sie po prostu do cyca poprzytulac w nocy? karmisz go jak sie budzi? sama mowilas ze lepiej spi z toba niz sam.. ja jak pytalam sie lekarki jak odstawic to raczej namawiala mnie do karmienia, ze po co mam odstawiac skoro dziecko potrzebuje jeszcze mleko do pierwszego roku zycia albo i dluzej. ja karmie i jakos mi sie nie wydaje zeby mu czegos brakowalo. przeciez w mleku jest tyle dobrych rzeczy! daje ziutkowi normalne jedzenie i na to cycek bardziej na dopelnienie - taki maly bonus :) . tylko z rana sniadanie zastepuje cala wielka porcja mleka ktore mi sie nazbieralo przez noc. przeciez nie trzeba calkowiecie rezygnowac z karmienia.
  2. racja na swoim to co innego. ja sobie nie wyobrazam nawet mieszkac jeszcze z kims, mialam gosci w domu i wstyd sie przyznac ale ciesze sie jak wyjezdzaja. nie ma to jak porzadzic sie we wlasnym domu :) mlody zjadl pol kaszanki. podsmazylam dla siebie z cebulka i majrankiem i jak maly wlazl mi do talerza to juz mi nie odpuscil i musialam mu odlozyc. chyba niezadowlony ze tak malo.
  3. paula --> BabyTV, mam tez Baby First ale ziutkowi juz tak nie podpasowuje bo tam ciagle sa bajki z literkami i cyferkami a to juz takie bardziej na powaznie :P a bebe lili mam na plycie dvd i mu puszczam w dobrej jakosci na telewizorze. tzn sam sobie wlacza skubany wie jak sie obsluguje dvd i ktory pilot do niego. karo --> ladnie damianek daje czadu, szybko chodzi :) ja tez tu czworakowania nie przewiduje, bo u nas w rodzinie nikt nie czworakowal. zreszta ziutek dopiero te nogi jako tako rozruszal wiec pewnie jeszcze potrwa. ale pisz czasem co sie dzieje, z twoimi zdjeciami tez jestem na biezaco. slicznie wygladasz tak wogole jak nastolatka :)
  4. mlody juz rozroznia bajki, ma swoje ulubione i mniej lubiane, takie dla starszych dzieci go nie interesuja, oglada BabyTV ktore sa dostosowane do wieku 6-36 miesiecy i tylko ten program preferuje a ja mam taaaaaaki spokoj.
  5. ziutek woli cieple kapiele, jak widac co dzieciak to inny charakter :) czy wasze tez tak ogladaja bajki namietnie? moj potrafi caly dzien przesiedziec przy bajkach wsrod zabawek a ja wtedy nie musze nic przy nim robic oprocz karmienia. ale pewnie to zle na wzrok itd ale kurcze jaki spokoj mam..
  6. deli --> moj to ma taki charakter zeby sobie nie dal zalozyc ronda na glowe :P my tez myslimy o basenie ale nie mozemy sie jakos zebrac.
  7. deli --> a to moze taki charakter.. a woda ma odpowiednia temperature? moze by tak do 40 stopni podwyzszyc? a zabawki ma w wanience?
  8. paula --> ja wiem zakochana jestes w mezu i bys zrobila dla niego wszystko, nawet kosztem braku snu, nerwow, dolow, frustracji a tez ci sie nalezy odpoczynek od rutyny kochana..
  9. no juz sobie na necie zobaczylam to rondo.. a nie wystarczy szampon ktory nie szczypie w oczy? ja mam to szczescie ze ollie nie ma nic przeciwko szamponowi ani wodzie na buzce - 2 razy nawet sobie zanurkowal i nawet nie zaplakal. zawsze mu hamsko jezdze woda po twarzy cala reka albo pryszcze mu w oczka zeby potem mu sie nie zachcialo przy tym plakac jak mu niechaco prysnie.
  10. deli --> co za rondo?? paula --> no to skoro masz wytlumaczenie na wszystko dla niego to czemu na niego narzekasz? :D
  11. paula --> ale dziecka nie zrobilas sobie sama prawda? odpowiedzialnosc za dziecko lezy po obu stronach, ty masz tez kupe obowiazkow na ktore nie poswiecasz wcale mniej czasu wiec tez jestes zmeczona, nie wspominajac o nockach kiedy budzisz sie po 150 razy a twoj malzonek w najlepsze wypoczywa snem nieskalanym przez te 8 godzin. marzy ci sie taki prawda? niech on ci powie jak te paczki robic a sam niech mlodego wykapie na przyklad. ja mojemu czasem robie jakies akta tabelki itp.
  12. aha ja to jeszcze jak daje malego to mowie "pora wypelnic swoje obowiazki ojcowskie" zeby juz wiedzial ze sie nie wymiga :P
  13. kamika --> dobrze robisz kobieto, trzeba dawac dziecko tatusiom jak najczesciej mimo ze widac ze chca ewidentnie do mamy (ja udaje ze tego nie zauwazam i jeszcze sie oddalam), ale to tak jak ze wszystkim dziecko sie przyzywczaja do rutyny i im wiecej z nim jestesmy tym wiecej do nas chca. dolaczam sie do grona opuszczonych zon - moj jedzie do pracy o 7/8 i wraca miedzy 18 a 21, a w soboty idzie jeszcze na nocke od 22 do 4. a w tygodniu na silownie i jakies treningi czasem.
  14. paula --> prawda jest taka ze rodziny sie nie wybiera niestety. rozumiem twoja frustracje. moja mama zakochala sie w malym jak go zobaczyla i teraz nie moge na nia zlego slowa powiedziec ale wczesniej sie nasluchalam. tylko ze ci mi z tego jak mam moich rodzicow 2 tys km od domu i tak sie nim nie zajma, dobrze ze tesciowa mam pod reka _ nie za blisko bo kilka km ale to tak w sam raz :) a co do meza to sie nie daj bo moj R tez ma takie zapedy typu "on chce do ciebie daj mu cycka" mimo ze dopiero co jadl. to mu mowie, ze on chce do ciebie tylko masz go zaintereswoac czyms bo mu nudno i chce do tatusia i sobie wychodze z pokoju cos porobic zeby juz nie mial wyjscia. nie krzycze, nie denerwuje sie, mimo, ze powiedzialabym z dwa slowa.
  15. skad ja to znam dziewczyny z tymi mezami. moj to ma sprzeczne pomysly na usypianie - najfajniej bybylo jakbym go brala na cycka bo wtedy 2 minuty i spi bez placzu itd, ale ja wlasnie od tego go odzwyczajam, potem wymysla swiatlo zeby zapalic co sie zmeczy sam i zasnie (nie wiem w czym swiatlo mialo by mu pomoc, przeciez dziecko nie wie ktora godzina i mu sie tylko pomiesza ze jest dzien jeszcze), zaraz potem by pobujal na rekach w ciemnosciach a jak by zobaczyl ze nadal nie dziala to by mu znowu zapalil swiatlo. maly spal jakos tak standardowo poszedl spac chwila przed 22, raz sie obudzil w nocy (dzis znowu chodzilam kilka razy niestety) i potem o 8 z R do pracy jak go juz wzielam do lozka, dalam cycka i spalismy do 10. zeby tylko ta pobudka w nocy odpadla to ja juz bede szczesliwa.
  16. deli --> no po weselu zaniki pamieci ze posta sie przed chwila wyslalo ?:) mam nadzieje ze dobrze sie bawilas! no niestety niektore dzieciaki sa za bardzo rozpieszczane (czyt. ziutek) i potem matki musza sie meczyc zeby zdyscyplinowac. no ale wszystko sie da zrobic. a jak nie to zawsze jest superniania :) ale za to ja mam z glowy odzwyczajanie od smoczka :P ollie przestal mowic! nie gada juz nic standardowego oprocz wydawania dziwnych dzwiekow. jakies "trrr" '"frrr" "uee'. ale za to caly dzien na podlodze kladzie sie na brzuszek i z brzuszka siada i znowu sie kladzie i siada i tak godzinami dzis. i oddaje mi zabawki jak mowie "daj".
  17. mimi --> moj niejadek (albo raczej cyckolub) polubil jedzenie jak mu zaczelam dawac jedzenie w lapke (wczesniej plul wszystkim albo jadl bardzo bardzo malo), moze brakuje jej zainteresowania jedzeniem? a jak przybiera na wadze? chociaz kolezanka ma corke ktora w wieku 14 miesiecy nadal je prawie wylacznie samo zageszczane kaszka mleko, chuda strasznie ale w koncu cos tam innego skubie i chyba troche z waga ruszyla. a zdrowa jak ryba.
  18. conqita --> :P . fajnie tak jak jest ktos kto cie rozumie i wspiera i dzieki temu forum latwiej mi sie wziac w garsc i zorganizowac. a ja zaczelam malego trenowac z zazdrosci chyba ze wiekszosc dzieciakow tutaj tak ladnie spi - a w szczegolnosci ze przesypia noce a ja ciagle zmeczona. ale dzisiaj mam dobry humor - bo sie wyspalam pewnie :)
  19. dzien dobry lasencje! mlody obudzil sie pierwszy raz po 6h! tak na 5 sekundek bo poszlam i nawet nie siedzial i go tylko poglaskalam i zasnal od razu, potem obudzil sie po 3h okolo 7 rano i wzielam go do lozka i dospal nastepne 3h. wiec przespal 12h bez rykow itd. super :) conqita --> czuje sie zasluzona troche :)
  20. conqita --> no to sie ciesze z toba. ollie byl dzis chyba niezle wymeczony bo jak tylko pacnal glowa o poduszke to juz nie pisnal. wytrzeszczyl oczy na chwile i nie zdazylam sie odwrocic a juz zasnal. ale to przez ta noc wczorajsza chyba bo obudzil sie o stalej porze a spal o 1,5h krocej. dziwne ze w dzien sobie tego nie chcial odespac. R wyszedl do pracy.. wisienka --> tez bym chciala takie kupska, u nas niestety najczesciej jest zatwardzenie.. tylko sie cieszyc ze tak ladnie ci obsrywa :)
  21. goja --> dzieki, ty i inne dziewczyny na pewno mnie rozumiecie, jeszcze te hormony szaleja znowu bo malo karmie i okres mialam i pewnie swiruja. nie wiedzialam ze jestes taka wysoka. ja mam 175cm i uwazma ze jestem bardzo wysoka :) a plecy no coz.. juz teraz to lepiej nie bedzie. te dzieciaki juz lzejsze nie beda, na co mi silka jak moj maly kotlecik wyrabia mi bicepsy tylko ze daja sie we znaki moje plecy tez.. no juz imprezy nie bedzie ale ja jednak mam na co narzekac no bo moj wraca bardzo pozno z pracy i jeszcze dodatkowa prace ma i skoro na bramce pracuje to musi forme trzymac i tak to sie kreci ze sa dni ze on nie zmieni nawet jednej pieluchy no bo nawet okazji nie ma. a dzisiaj to wroci z pracy, ja mu podam obiad, on pojdzie sie zdrzemnac na godzine,w tym czasie wyprasuje mu koszule i tyle go bede widziala az do 4 w nocy, nie mowiac juz o mlodym.. i dlatego mnie tak wzielo, ja nie jestem typem samotnika a czuje sie troche jak samotna matka na alimentach. ale nie zamienilabym sie z samotna matka i tu zdaje sobie sprawe ze mam dobrze a marudze :). a jutro idziemy ogladac dom, calkiem nowo wybudowany ale w miejscowosci obok ktora nie cieszy sie zbyt dobra opinia, 3 pietra ma az i 3 lazienki, ale musialby jeszcze do tego byc naprawde super zebysmy go kupili. juz wiem co, pogoda mnie dobija tak! bo ciemno caly dzien i cicho tez tu strasznie, ani jdnego ludzkiego glosu nie slyszalam dzis oprocz tv.
  22. ja mam humor do bani dzis. jeszcze R do mnie wysyla sms czy moja kolezanka wychodzi dzis na miasto bo on ja podwiezie jakby co to na taksowce zaoszczedzi bo bierze ze soba do pracy kolege to moze sie przypodobaja sobie no i se tak mysle ze ludzie to maja zycie jakies normlane, cos sie dzieje, tu pojada, tam sobie wyjda, popija, jakies spotkania itd a ja siedze w domu sama, tylko maly w moim zyciu, a moj R to do pracy chodzi, wraca najwczesniej o 18, 2 razy w tygodniu o 21, potem w soboty na bramke az do 4 w nocy,, potem pakuje na silowni z 3-4 razy w tygodniu, na piwo wyskoczy czasem z kumplem. a i jeszcze ja tu slysze ze moje metody sa do nieczego skoro sie nie sprawdzaja za kazdym razem (on mysli ze mlody to robot jakis co sie wlacza guzik odpowiedni to spi, odpowiedni guzik to je itd a jak nie dziala tzn. ze cos nie tak robie). nie no zaraz sie rozrycze, mam nadzieje, ze to przejsciowe, ide sie pochlastac.
  23. dziewczyny tragedia dzisiejsza noc to o kant dupy rozbic .. mlody sie obudzil ja tam do niego wracalam i nic, ryczal, wypil troche wody i ciagle ryczal i tata jak sie rozbudzil to zdecydowal ze tam do niego pojdzie i ja juz nic mu nie mowilam bo wiedzial ze nie wolno lamac zasad no i stal tam z nim za dlugo, nie kladl go tylko patrzyl jak on na barierki sie wdrapuje, dal mu poryczec raz za dlugo, potem za krotko, mnie juz nerwy braly ale chcialam zeby tata tez mial udzial. potem mu wlaczyl pozytywke. juz zagryzlam zeby ale jak zapalil mu gorne swiatlo u niego w pokoju (metoda na oslepienie chyba, nie wiem!) juz mi nerwy puscily! a jak juz mlody zauwazyl ze jego ryki przynosza efekty to meczylismy sie prawie 1,5h! no i jeszcze sie z R poklocilismy bo mi powiedzial, ze moja metoda jest zla skoro nie dziala. no jakos dzialala dotychczas tylko ten zaczal sie rzadzic i robic po swojemu. wiec mu powiedzialam ze jak chce stosowac inne metody to od poczatku do konca a nie ze mi go pozniej zepsuje a ja sie tak meczylam sama przez tyle nocek a on sobie spac pojdzie i mi go zostawi wiec mam nerwa na niego dzis. niech on lepiej mi jakis prezent kupi bo go do domu nie wpuszcze. aha bym zapomniala, mlody od 4 dni nie robil kupki i dzisiaj wycisnal malenka bardzo twarda, caly sie przy tym spocil az mu lecialo z czolka, a wlosy mokre mial jakby z kapieli wyszedl, biedny taki, rozumiem ze to przez to w nocy byl taki sniepokojny, dalam mu syrop laktozowy.. zmiana w diecie odbija sie na ziutku zaparciami zawsze.. to samo bylo jak wprowadzilam pierwsze stale posilki no i teraz mysle ze zabranie mleka w nocy tak na niego wplynelo :(
  24. aha mialam pisac ze mlody tez nigdy nie sprezynowal ale sam nauczyl sie stawac na czworakach i sie buja w przod i w tyl i do tego staje na kolankach (bez podparcia raczkami) albo na jednym kolanie (tak jakby chcial wstac z siadu ale bez podciagania ) i siada z brzuszka na tylek i z pleckow na tylek. ale ja go nie uczylam niczego oprocz siadania, sam zakumal, mysle, ze glownym fizjoterapeuta jest tutaj czas. no i na dupce to on sunie niezle po calym pokoju. jestem w szoku, tata uspil malego! coprawda ja bym dala rade juz po 2 minucie ale jak na tate po 3 to zajebisty sukces!
  25. no wlasnie wykapalam mlodego i usypiam (u nas jest przed 22), i teraz jest powrot po 2 minutach ale tata poszedl (pierwszy raz) :) kurcze a juz prawie go mialam zrobionego po 1 minucie ahh :) kurcze slysze u gory wyje za matka, niedobrze.. bedzie powrot po 3 minutach, tata pojdzie znowu a niech sie uczy mlody ze swiat nie kreci sie tylko wokolo mamulki :) .
×