falsa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez falsa
-
wisienka --> ja cie normalnie podziwiam ze mialas tyle odwagi zeby zostawic wozek na zewnatrz! tyle sie slyszy o porwaniach dzieci.. moj znajomy pracuje jako ochroniarz w szpitalu i tak co 2 miesiace maja probe porwania dziecka, dzieciaki w naszych szpitalach maja takie obraczki z alarmem na nozce, drzwi sa zamykane podwojnie, dzieci leza obok z matkami, sa kamery i czuwaja ochroniarze a takie incydenty zdarzaja sie co jakis czas.
-
paula --> kurka wodna motyla noga, tak tez podejrzewalam ze to zadne zaparcia tylko ze kupa taka jest! a ja tu w nerwach ze nie robi juz takiej co to po plecach leci! ale glupia matka ze mnie. u nas goraco ale nie da sie usiedziec na dworzu, bylismy u znajomej w odwiedzinach, w samochodzie taki ukrop ze porazka, po powrocie maly wypil wode! ze szklanki ciagnie calymi wielkimi lykami, a tak byl spragniony ze az sobie ta woda nosek przeczyscil.
-
wracam po calym dniu do domu , wlaczam kafe a tu nie ma co czytac! jakies swieto w polsce? wobec tego mam pytanie do pauli i innych dziewczyn ktorych dzieciaki robia kupke po 3 razy dziennie: jakiej one sa konsystencji?? i ile tego??
-
hej kochane! u nas noc nie bardzo mlody sie budzil co 3h caly spocony mimo ze wsadzilam go w spioszki i juz niczym nie przykrywalam bylo strasznie duszno i do tego jeszcze musialam zamknac drzwi do sypialni i okno otworzyc bo kot w nocy przyniosl mysz i ja juz taszczyl zywa na gore ale w pore drzwi zamknelam, bo inaczej bysmy ja mieli pol lozkiem albo na lozku , slyszalam jak ganial ja po schodach, przynosil na gore i puszczal zeby sobie zbiegala- kurcze mam nadzieje, ze myszy juz nie ma albo ze nie zdechla gdzies pod szafa.. wczoraj mielismy impreze rodzinna na dworzu w stylu lat 50\' na jakies 40 osob. fajna nawet, moglabym w tych latach spokojnie sobie zyc :) jeden koles probowal nas zahipnotyzowac pod wieczor jakims unoszeniem sie nad linia przyszlosci i przeszlosci i obracaniem jej. wiec w nocy mialam jakies same dziwne sny na temat przyszlosci, mowie wam ciary przechodza. siedzielismy tam od 14 do 22 a mlody ani razu nie pisnal nawet, wszyscy go musieli ponosic az sie zdziwiliam ze sie tak ladnie zaadoptowal w otoczenie obcych ludzi.
-
gandziulka --> zapomnialam cie przywitac spowrotem na forum, sliczne zdjecia julki na fb! jakie ona ma sliczne oczka takie lekko skosne, bedzie sliczna dziewczyna cos mi sie tak wydaje bardzo :) mlody juz u kolezanki siedzial wlasnie w takim playground, fajna zabaweczka ale kurcze w tym naszym malym mieszkanku juz nie ma miejsca! ciagle ktos cos nam odstepuje po swoich dzieciakach i mam juz tyle tego, ze musialam bujaczke schowac na strych bo juz malo w niej siedzial i tylko zagracala mi. teraz mlody przesiaduje na zwyklym kocyku, uzbieral juz cala skrzynie zabawek, od tesciowej dostal mate z wiszacymi zabawkami i takie duze pianino z bajerkami co mi sie nie miesci nigdzie a od ciotki swojej taka duza stojaca zabawke grajaco-swiecaco-ruszajaca sie i wielkie dmuchane kolko w ktorym moze sobie siedziec, od znajomego hustawke do ogrodu. ja to wszystko gdzies upycham po katach i mam wrazenie ze nie ma miejsca juz na nic mojego w tym domu, musialam sie pozbyc jedynej mojej duzej palmy bo graciarnia sie zrobila a mnie denerwuje jak jestem otoczona tyloma rzeczami :P.
-
bo te chodziki kiedys inne byly i szkodliwe dla kregoslupa, teraz robia takie siedzace ze ja nie wiem co tam moze byc niebezpiecznego - chyba to ze sie wywracaja. kazda mama zrobi jak uwaza. moj tesc ma chodzik dla ziutka w prezencie podobno. zobaczymy. moze troche mu te nogi rozrusza bo mlody sztywny jest strasznie i nie ma tego odruchu chodzenia. a ja mam fotelik firmy nania, jeszcze go nie probowalismy, bo mnie przeraza wpiecie go pasami do siedzenia i jakos nie moge sie skusic jeszcze.
-
goja --> ja tak wyszlam na miasto 2 razy od kiedy urodzilam i 2 razy potem cierpialam na drugi dzien bo dziecko w nocy sie domagalo jesc a nad ranem opieki i stwierdzilam ze poki co to mi sie na noc nie chce juz nigdzie wychodzic mimo ze mnie znajomi ciagle probuja wypchnac. ja jestem za bardzo na to zmeczona. zazdroszcze ci kondycji! moze to tez kwestia wieku w moim przypadku hehe, wyrastam chyba :) a no wlasnie musze wam dziewczyny powiedziec ze tak to ja sie nie wyspalam od 3 czy nawet 4 miesiecy! ziutek obudzil sie raz po prawie 5h! possal jednego cycka i za 5 min zasnal. drugiego cycka nie chcial. no i spal jeszcze 5h! ja obudzilam sie wczesniej no bo juz sie wyspalam ale nie moglam spac bo mi drugi cycek pekal. albo to ta koszulka, albo fakt ze mu katarek schodzi i w koncu moze sie normlanie wyspac albo zbieg okolicznosci:) nie zapeszam i nic juz nie mowie!
-
dzagusia --> udanego odpoczynku!!! ziutek bedzie dzisiaj spac z moja koszulka :)
-
anioleczek --> z tym przescieradelkiem wyprobuje! kurcze ja juz jestem troche zmeczona tym karmieniem, maly juz na mnie nie patrzy w czasie cyculkowania, nie gladzi mi cycka, za to szarpie sie, ciagle sie odrywa, wszystko jest bardziej interesujace, jak nie kopie noga to uderza mnie piscia albo drapie, albo sie probuje przekrecic, siegnac czegos. ale nie bedzie mi sie chcialo przygotowywac butelek. no i mam tyle mleka, ze moglabym sie nim podzielic!
-
ja mam jeszcze jedna fajna historie z zycia wzieta: moj byly chlopak ma dziecko z dziewczyna, oczywiscie nie interesuje sie losem dzieciaka i ma zarzadzone alimenty w polsce, sam mieszka w uk, i ta dziewczyna wpadla na pomysl ze ona mu pozyczy swiadectwo urodzenia i wtedy nie chce tych alimentow tylko zasilek ktory mu przyznaja w uk na dziecko i ten wzial te swiadectwo, poszedl po zasilek,ktory oczywiscie otrzymal, a dziewczynie odeslal swiadectwo i powiedzial ze zasilku nie dostal i placi swoje alimenty 350zl miesieznie a dostaje w uk zasilku 120 funtow miesiecznie, tych zasilkow jest kilka w tym jeden dla \"samotnego rodzica\". dziecko ma w dupie, wysyla jakies 70 funtow dziewczynie do polski a 50 funtow sobie do kieszeni. rozumiecie to??
-
a jak to mowia ze rodziny sie nie wybiera. chociaz zawsze lepsza jakas taka porabana rodzina niz zadna. my jedziemy za tydzien do polski, ciekawe jak to bedzie.. moja mama pierwszy raz zobaczy mlodego no i mojego R.
-
paula --> jak chcetyle stac to znaczy ze go nic nie boli i nie jest na to za wczesnie wcale, silny chlopak :) wogole te wasze dzieciaki to szybka sobie stoja naprawde, moj stoi ale nie zeby sam ustal, trzeba go postawic a podobno skoro trzeba stawiac to nie jest na to gotowy jeszcze czyli siedzi tak caly dzien na dupce, chociaz ostatnio sie zrobil o wiele bardziej mobilny na szczescie, wyciaga sie we wszystkie strony, przekreca, odwraca wiec ok. aha i pije z normalnego kubka juz, nie tylko ze zamacza jezyczek ale wsadza dziobek i normlanie ciagnie ze szklanki i lyka bez wylewania. wyjelam mu taka mala szklaneczke i mu w tym daje picie.
-
autor porady : Marek Napiontek - ortopeda prof. dr hab. med. z-ca kierownika Katedry Ortopedii Dziecięcej AM, Poznań Przede wszystkim należy zdefiniować chodzik. Obecnie jest to rodzaj siedziska na kółkach, w którym dziecko siedząc może przemieszczać się po gładkiej podłodze odpychając się nogami. Większość tak skonstruowanych \"chodzików\" ma również wygodne podparcie pod pachami. Tego typu chodziki mogą być stosowane już u dzieci, które samodzielnie siedzą, najczęściej od 7 miesiąca życia. Z dawnych czasów pamiętamy jeszcze chodziki składające się z 2 obręczy, jednej większej, stanowiącej oparcie na podłodze i drugiej mniejszej służącej do podparcia pod pachami dziecka. Taki chodzik był stosowany u dzieci, które samodzielnie stały lub chodziły podtrzymywane. Miały więc zastosowanie u dzieci starszych pomiędzy 9 a 12 miesiącem życia. Dzisiaj bardziej popularne są te pierwsze, jednak w pamięci lekarzy i starszego pokolenia przetrwały te drugie, stąd częste przestrogi przed stosowaniem chodzika u dzieci młodszych, a więc 7-8 miesięcznych.
-
dziewczyny michael jackson nie zyje jestem w szoku! a z zielonym katarkiem trzeba do lekarza jak to tylko katarek i nic wiecej nie dolega?
-
wiecie moze to rzeczywiscie jakis objaw alergii ale to raczej by na jakies pylki wskazywalo raczej i w poznieszym wieku a nie niemowlecym. cos moze w tym byc, moze tak sie organizm broni przed pylkami? chociaz bardzo bardzo w to watpie. moja siostra jest strasznym alergikiem, nie dosc ze ma alergie na co drugie drzewo i trawy to jeszcze niektore jedzenie, tak mocna ma ta alergie ze wyksztalcila sie od tego astma, a rzesy ma takie same jak byly. no nie uwierze z tymi rzesami jednak. jezeli chodzi o ta wysypke na brodzie to trzeba ta slinke wycierac jak sie slini bo jak ma ciagle mokro to wlasnie wyskakuja takie pryszczyki. ziutek mial jak sie slinil ale tak jak sie skonczyl slinic to zniknely, dokladnie w tym miejscu gdzie mokro, to takie pryszczyki co jak sie chwile posusza to znikaja calkowicie. czy wasze dzieciaki tez tak mialy ze sie tak mocno slinily jak mialy te 4-5 miesiecy i teraz przestaly?? bo to niby na zabkowanie jest, no to co to ma znaczyc ze teraz juz sie nie slini wogole, ze mu zeby nie rosna??
-
wybaczcie dziewczyny z tymi rzesami to az smieszne jest. ziutek ma bardzo dlugie podkrecone rzesy i zadnej, ani jednej alergii mimo ze jadl juz chyba wszystko. no kurcze lysy tez jest bo w ciazy obcinalam paznokcie, dziewczyny bez przesady bo sie usmialam.
-
moj R sie sam wyprawia do pracy, ja spie w najlepsze, no bo to ja mlodym sie zajmuje w nocy. dzisiaj 2 pobudki mimo okropnego kataru i spanie 10h wiec jestem super wypoczeta w koncu.
-
paula --> nie pamietam czy ci gratulowalam a raczej frankowi zabka bo widzialam twoj opis na nk wiec gratulacje! jestesmy z ziutkiem zazdrosni!
-
czas sie kurczy jak ci slabo idzie i wzrasta jak masz duzo eksplozji, czyli im lepiej grasz tym wiecej czasu. a konczy sie jak nie zbijesz bomby.
-
http://apps.facebook.com/msngameshexic/?_fb_fromhash=d08142738e598d75b59bba2b948b18cb widze ze gra juz kamika, dzagusia, polal i artigiana :) a ja robie dzisiaj znowu jakis wymyslny obiad mimo tego ze czuje sie troche niebardzo, chyba mnie bierze przeziebienie :(
-
kto wogole znalazl ta nowa gre hexic? bo tez dobra jest, jestem na czele listy wynikow, no poki goja nie zacznie grac :)
-
goja --> gratulacje dla meza! no i masz jeden stres mniej z glowy :)
-
polal --> a mowilam ze sie bedzie ksztusil i to wszystkim bo po prostu on narazie nie wie ze musi polykac male kawaleczki no bo skad, nikt mu nie powiedzial a nie wie ze gardelko ma male, zakrztusi sie kilka razy i skuma, ze tu trzeba najpierw rozdrobnic pokarm, najpierw bedzie go rozpuszczal a potem zalapie z przezuwaniem i bedzie kstusil sie coraz rzadziej az wogole. niestety troche nerwow to kosztuje nas mamy ale ktory etap rozwoju nas nie kosztuje nerwow. to samo z chodzeniem, przerwroci sie i milion razy zeby sie nauczyc.
-
moja opinia jest taka czy w chodzikach czy bez z pchaczami czy bez dziecko w koncu sie nauczy chodzic predzej czy pozniej, ani zabawki ani rehabilitacje ani nic innego tu nie jest potrzebne, gdyby byly to by wszystkie dzieci z afryki, azji albo nawet ubogich rodzin nigdy nie chodzily. ja w tej kwesti mam wcisniete totalnie na luz. artigiana --> wyniki z diamentow wyzrowuja sie co tydzien od poniedzialku, zostaja ci tylko medale. jezeli chodzi o to czemu sie nie zapisuje ci wynik to mysle, ze masz jakies przerwy na laczu i akurat jak ma zapisac to internet przerywa.. polal --> na poczatku bedzie sie krztusil wszystkim, musisz sie na to przygotowac, ale zacznij od chrupkow kukurydzianych albo ciasteczek bo one sie w miare rozpuszczaja no i zachecaja do jedzenia no bo jakie dziecko tego nie lubi. potem dodawaj nowe smaki, jakiegos brokula, na bardzo miekko, marchewke, miesko, tosta, serek i tak za 2 tygodnie bedziesz miala eksperta :). jak masz jakies surowe warzywka to dawaj w reke niech sobie miznie jezyczkiem, bo tu tez rozchodzi sie o to zeby interesowac dziecko takiego typu jedzeniem. a mlody dostal katarku i spal nie bardzo. wogole to w nocy zaczal strasznie plakac, wyjmuje go z lozeczka o on nie chcial oczu otworzyc placzac przy tym niemilosiernie - w koncu zauwazylam ze on jedno oko trze, na sile mu otworzylam a tam przylepiona do galki ocznej kepka rzesow, i to tak jakos dziwnie po boku i on takie dlugie rzesy ma i nie moglam mu z 5 minut ich wyjac?? rzesy z gornej powieki weszly pod dolna powieke przy samym zewnetrznym kaciku. R mu jakos palcem je wyjal przy okazji miziajac o oczko, mial bardzo podraznione ale dzis rano juz jest ok. tylko ze katar jest okropny..
-
oj te gry to zmora.. mezczyzni spia a ja glupia gram :P