Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

falsa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez falsa

  1. artigiana --> przynajmniej masz z glowy niewydarzonego tatuska. trzymaj sie.. paula --> ja czasem robie taka zupe jak masz ochote na przepis, niestety tyllko dla siebie, R nie tyka. a powedz jaki kolor miala ta zupa?
  2. apropo pizzy , tez robilam kilka dni temu!!! nawet zdjecie dalam na facebook jak przegapilyscie :) ale ja to tak standardowo bo moj facet nie lubi grzybow, sos pomidorowy z czosnkiem, oliwa i oregano, szynka, papryka, cebula i ser. mamy tutaj takie fajne ekspresowe drozdze ktore nie musza wyrastac. wiec wlasciwie pizze sie wyrabia i od razu wyklada na blache a rosnie juz w piekarniku. moj R siedzi w kuchni i robi eskalopki z indyka w sosie smietanowo-winnym. do tego cytryna, pietruszka i mlode straczki groszku. ciekawa jestem jak mu to wyjdzie. mlody z nim na blacie siedzi i pomaga :)
  3. pojechalam po R do pracy go odebrac - obrazona - chociaz nadal mnie trzymala zlosc, nie powiem.. poprzymilal sie, obiecal ze jutro bedzie gotowal - mam mu tylko znalezc przepis (normlanie to on zrobi 3 dania na krzyz). fajnie, ze sie tak stara, ale wkurza mnie, ze po fakcie! moze na allegro go wystawic co? rozmiar na 182cm.
  4. asiurka --> dawaj mlodego do mnie z tymi lekarstwami, ja juz mam taki trening po ollim infekcji (dawalam 5 dawek dziennie w strzykawce bo inaczej sie nie dalo) ze wcisne dzieciakowi wszystko do ostatniej kropelki - a wierz ze moj synus to ostro walczy :) no ale zdrowia zycze.. ja po pracy. troche ciezi dzien byl i jeszcze sie z R w pracy poklocilam. on jest czasem taikm pieprzonym egoista ze juz mi sil brakuje, ale dzwonil i przepraszal i nie wiem czy tak od razu wybaczac czy bys nadal obrazona :)
  5. dziewczyny poleccie mi jakies dobre polskie filmy, w miare nowe (byle nie komedie), bo mnie jakos tak wzielo po ogladnieciu "rozyczki". bardzo mi sie spodobala! teraz ogladam "wszystko bedzie dobrze" i tez wyglada na fajny film.
  6. kami --> oli ma ciemniejsze oczy od moich, po R, ktory tez ma brazowe.. i do tego takie ogromne :)a te loki to tez po tatusiu, wlasciwie to caly jest tatusiowy! ale dziekuje za mile slowa :D
  7. paula --> tak sie po prostu zdarza czsaem z roznych wzgledow - niektore syropy tak zamulaja, oli to tak sobie czasem pospi (wczoraj 2.5h mimo ze z reguly nie spi juz w dzien) z okazji zmin cisnienia. no i sama widzisz ze sie wyspal no to szala do 23 :) franek sobie smacznie pospal za wszystkie czasy a ty sie za to nie wyspalas ze stresu! moi goscie weekendowi pojechali. zrobilam kapusniak i golabki (kolezanka w ciazy zazyczyla sobie) a na deser tort krolowej wiktorii (polecam jako ciasto na szybko - pieczesz biszkopt w okraglej formie, po wystudzeniu przekrajasz na pol, nasaczasz troche ponczem, na jedna polowe kladziesz ubita z cukrem pudrem do smaku smietane, na druga rozsmarowujesz dzem truskawkowy lub malinowy i skladasz razem, tak zeby dzem laczyl sie ze smietana. na wierz posypujesz cukrem pudrem - pycha!). troche pozwiedzalismy a oli byl strasznie podekscytowany i ciagle gosci zaczepial :)
  8. paula --> mnie nazwalabys wyrodna matka bo bym sie nie przejela.. zwalilabym na pogode, cisnienie, niewyspanie poprzedniej nocy i inne zjawiska :)
  9. paula --> taki szef to skarb! wyjatkowy naprawde, ja nie mam zbyt fajnych doswiadczen z szefostwem w polsce.. na szczescie moj obecny szef skacze przy mnie jak piesek ;) kami --> moj oli tez tak powtarza wsystko po starszej kuzynce. nawet to co by mu do glowy nie przyszlo zeby robic w domu. jak jest z rowniesnikami to raczej chce przewodzic w zabawach. u nas pogoda sliczna od wczoraj zadnych chmurek nawet nie ma, 7 stopni w plusie! :) i zonkile mi wykielkowaly juz tydzien temu w ogrodzie! kolezanka do mnie przyjedzie na weekend, polka z mezem anglikiem, i dzieckiem ktore ma prawie roczek. szkoda ze z nowu jest w ciazy bo bysmy poszalaly na miescie. a tak mysle co by tu za rozrywki zapewnic na te 2 dni. no i zrobie golabki i kapusniak dla niej bo ma te swoje zachciewajki :P
  10. paula --> tak czasem jest, nie martw sie nie jestes sama i niedlugo ci przejdzie :) czasem po prost pogoda jest do dupy.. polecam wam dziewczyny film "127 hours". najlepszy jaki widzialam ostatnio!
  11. paula --> jak napiszesz kiedy dokladnie maz jedzie to ja ci wtedy sprawdze jakie dobre sklepy maja wyprzedaze - tzn te w ktorych sama kupuje, bo ja nie lubie wydawac duzo pieniedzy na ciuchy. zaden problem. oby tylko maz mial dobry gust :P tak, oli juz drugi raz zadzownil.. ma taka czestotliwosc raz na rok. a tutaj kazde wezwanie musza sprawdzic.. odlaczylam telefon na dobre bo wstyd po prostu w sasiedztwie. no i pewnie juz tam sobie zanotowali ze nie umiem dziecka upilnowac :)
  12. a policjant to byl bardzo wyrozumialy, nie sprawdzal domu i nie spisywal na szczescie.. ale slyszalam z lazienki jak R sie tam przed nim tlumaczy gesto :)
  13. paula --> wyprzedaze sa teraz po swietach (w moim sklepie mamy do 75% off- sama kupilam troche bluzeczek dla nas - na polske 13zl za koszulki adidasa i to bardzo fajne, nie byla jakie) a potem dopiero wyprzedaze sa latem okolo lipca, ale moge ci dac znac na biezaco bo pojedyncze sklepy robia wyprzedaze w swoim czasie. a co chcesz kupic? goja --> 100 lat! :)
  14. czytalam o tym blue monday - trzeci poniedzialek po swietach - kiedy to najwiecej ludzi przezywa depresje. jakos tego po sobie na szczescie nie zauwazylam chociaz pogoda u nas sprzyja dolowaniu sie. szaro i ciemno caly dzien dzisiaj bylo. aha mialam pisac, maly dzisiaj zadzwonil na policje. ja nawet nie skumalam, bo odlaczylam telefon, a ten skubany dal rade go wlaczyc no i tak patrze jak on rozmawial i sie tak skupial i mowi o myszce miki i o swoich zabawkach i nagle pokazuje na mnie z ta sluchawkka przy uchu: mama? a potem dalej gada swoje o bajkach i pyta: daddy? i pokazuje palcem. za kilka minut mielismy policje w domu. ollie sobie smacznie spal, ja akurat farbowalam wlosy a moj R. przepraszal :)
  15. a ja uslyszalam od oliego jak zrobilam sobie brwi henna: "you funny, mama... "
  16. paula --> no to ladnie tam wariujecie z tymi chorobami.. zycze duzo zdrowka! u nas ten bunt dwulatka to byl najgorszy kilka miesiecy temu, z olim to nie mozna bylo wytrzymac, tarzal sie po ziemi, siadal na chodniku, potrafil godzine ryczec lezac na ziemi i nie dac sie dotknac. szczesliwie moge powiedziec ze to przeszlo i teraz jakby uzywa w koncu troche glowy, strategie ma przemyslana a nie takie dzikie wrzaski, rzucanie sie i stres ktore po prostu zwalaly go z nog (najczesciej po nieustajacym placzu przez pol godziny zasypial tam gdzie byl). wiec ja tam moge powiedziec ze mimo tych malych fochow to w koncu moge odetchnac. oli to ma takie swoje zagrywki male, jak cos chce to czasem uda mu sie to uzyskac na maslane oczy, specjalnie robi sie taki slodki i biedny, staje w kaciku, pochlipuje, wzdycha, tesciowa mowi, ze niezly z niego aktor. ale nie moge narzekac dziewczyny bo to ze tam broi troche to jest normalne, bo on przy tym nie ma zlych intencji. coprawda nie poslucha nieraz, cos zwali, wyleje ale to nie jest z premedytacja ani na zlosc. a jak sie cos zdarzy (np. wczoraj wzial moja zimna herbate i ja zrzucil na podloge w ten sposob ze ochlapala jego samego od gory do dolu, stolik i obrusik, abazur od lampy i sciane po sam sufit) to rozumie, ze zrobil zle i przeprasza sam z siebie. doskonale wie kiedy ma przeraszam, kiedy ma prosic, chociaz nigdy go tego nie uczylismy. to samo jak mi sie cos stanie to od razu do mnie przychodzi sprawdzic zapytac czy wszystko w porzadku i pocieszyc. bardzo bystry dzieciak jezeli chodzi o takie rozne sytuacje. tez mialam smieszna sytuacje kilka dni temu dalam mu kawalek sera bo on uwielbia zolty ser. po czym przychodze do kuchni a tam cale drzwiczki od kuchenki umazane tym serem, patrze na niego i pytam co on robi, a on dumny z siebie z usmiechem na ustach odpowiada, ze rysuje jajko, mama patrz :) - (serem na kuchence!) dzagusia --> mata swietna! zawsze chcialam takie cos dla siebie:) lubie te maszyny do tanczenia w salonach gier i nie potrafie sobie odmowic rundki :D goja --> nie zatesknij za bardzo! albo lepiej tak, przyda sie wam to troche obojgu nawet..
  17. artigiana --> ja miewalam bardzo czeste zapalenia pecherza, zawsze z krwiomoczem. z tego co pamietam to sa takie tabletki na recepte, po pierwszej juz jest lepiej. mi zawsze przechodzilo juz po pierwszym dniu. do tego pij duzo soku zurawinowego i bierz urinal. moze to glupio zabrzmi ale pamietaj ze po kazdym seksie zeby sie wysikac nawet jak ci sie nie chce sikac. bardzo czesta przyczyna - wcieranie brudu w cewke moczowa. ja ja czuje ze zaczyna sie cos dzaic to biore od razu ten urianal zanim infekcja ma szanse sie rozwinac.
  18. artigiana --> bardzo bardzo bardzo dobrze powiedzialas kochana! jestem z ciebie dumna!!!! dzagusia --> maly jak sie obsikuje to niestety tego nie zauwaza... nie przeszkadza mu! chociaz przyznam ze mogla by to byc dobra metoda, ale oli ma to gdzies czy mu przecieklo.. tesciowa na odzwyczajanie ma sposob taki: zamykasz sie z dzieckiem w pokoju na caly dzien, przygotowujesz duzo picia, obok przygotowujesz nocnik, zdejmujesz wszystkie ubranka i bawisz sie z malym. jak zacznie sikac to podkladasz nocnik, albo sadzasz. za ktoryms razem sam bedzie szukal nocnika. sposob ponoc ekspresowy, bo mozna dziecko wytrenowac w jedno popoludnie, jej z 3 dzieciakami zajelo gora 2 dni. tylko, ze trzebamiec tego dnia duzo cierpliwosci i nie byc chorym albo zmeczonym a no i musi byc cieplo.. mysle, ze dam sobie narazie na luz i jak u nas wiosna przychodzi w lutym to zastosuje ta metode..
  19. rzeczywiscie wiktor to zlote dziecko. goja sie nigdy na niego nie skarzy, a my wyrodne matki ciagle :) ostatnio bylam w sklepie i byl facet ze swoim synem na wozku inwalidzkim i ten maly wydawal takie dziwne odglosy i moze to brzydko ale ja w duchu podziekowalam za swoje szczescie jakim jest moj zdrowy syn. niegrzeczny czy grzeczny wazne zeby byl zdrowy! paula --> wybierz sie do naszego dentysty w uk, gwarantuje ci, ze nie poczujesz nic! tutaj sa takie znieczulenia ze po jednym zastrzyku nie czujesz polowy glowy! ostatnio jak bylam to mi nawet oko znieczulilo. a jak siedzisz i zamykasz oczy i dentysta ci w zebach grzebie to nawet nie wiesz, ze cokolwiek robi bo nawet dotyku nie czuc!
  20. no u mnie z pielucha to tak samo.. narazie porazka. maly kuma o co chodzi, pokazuje mu jego kibelek i zeby siusial tak jak tatus, a on do mnie "nieeeeee... pielucha" i moglby tak trzymac godzinami jak ma zdjeta pieluche a jak chce siku to szybko pielucha bo kibelek jest "nie....". rece opadaja.
  21. kamika --> a to mozna miec nadmiar wapnia??? no to ja jestem w szoku. oli to wapniem sie glownie odzywia: pije bardzo duzo mleka i uwielbia sery: im ostrzejszy ser tym bardziej lubi - dojrzaly cheddar albo meksykanski. do tego kilebaski pod kazda postacia, czy zje szynke zalezy od jego humoru. nie lubi miesa wolowego ani wieprozwego oprocz kurczaka, ale tez musi byc w panierce, nie je bulwiastych warzyw poza ziemniakami chociaz czasem na humor na sprobowanie. lubi pomidory. papryka i ogorek jest "ble". uwielia kwasne i wyrazne w smakach owoce - jablka, mandarynki, pomarancze, winogrona, nie lubi bananow. kupuje mu takie przetarte musy czasem - ulubiony jest mango. z zup to tylko pomidorowa ale bez makaronu i innych badziewii w srodku, lubi fasolke w sosie pomidorowym (hit z uk), takze czesto mu robie tosta i polewam ta fasolka. lubi makaron bez niczego, albo po bolonsku. bardzo lubi owsianke (robie taka ekspresowa, 2 min do miikrofalowki), serki homogenizowane. ciastka i czekolade owszem ale po kilku kesach sam juz nie chce. aha i jajecznice uwielbia, z ugotowanego jajka poskubie tylko samo zoltko o ile jest na miekko. ostatnio ma taki nawyk zeby prosic o keczup do wszystkiego. nie wiem skad mu sie to wzielo. tak z tego co tu napisalam w sumie to widze, ze wcale nie jest tak zle jak myslalam...
  22. paula --> no ladne tam frykasy daja w tym przedszkolu - kurczaki w krakersach :) moj oli tez je lubi ale tylko na zimno . lekko cieple jedzenie jest dla niego zawsze za gorace. no i ciagle chce "sosidz" - kielbaski. caly dzien moglby jesc kielbaski i ser, chyba juz o tym pisalam i nic wiecej. jak zupa jest z makaronem to najpierw musze mu dac samej tylko wody z zupy a potem makaron suchy na zimno bo inaczej wypluwa ten makaron, nie wiem co mu sie porobilo.. chudnie na potege. a energii ma tyle ze szok.
  23. paula --> no co ty sie przejmuejsz? przeciez franek bardzo ladnie mowi. oli to juz wogole przretas z tym mowieniem, nie powie nic calym zdaniem tylko samymi rzeczownikami w wiekszosci, przed wszystko stawia "a" i wogole kreci strasznie, ze ledwo mozna zorzumiec o co chodzi: pokazuje na stoliku nocnym okulary taty i mowi: "daddy glasses " a potem palcem pokazuje na oczy i mowi " a daj okos". ("S" oznacza liczbe mnoga w jezyku angielskim).
  24. artigiana --> tak wlasnie myslalam.. zapalenie = infekcja. u nas zapalenie oskrzeli nazywa sie chest infection. a alimenty??? zbieraj wszystkie rachunki! co za ojciec zeby tak w dupie miec zdrowie dziecka, ja nie wytrzymam.. ale wiesz co ci powiem? przynajmniej skoro on sie zachowuje jak taki palant to corka ci kiedys w przyszlosci nie wypowie w zlosci czegos. bo tak to roznie bywa - walka o dziecko, o wplyw na nie itd. tak to wlasnie widze. ja mam zawalone zatoki i ostry kaszel, pewnie jutro sama bede sie musiala wybrac do lakarza..
×