Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

falsa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez falsa

  1. aha te policzki takie swedzace to sie zorientowalam ze cos nie tak dopiero kilka lat temu bo mysalam ze to normalne ze policzki swedza, ze inna skora tam jest czy cos, bardziej wrazliwa, az mi mama powiedziala o tej skazie:P.
  2. ja mialam skaze bialkowa i to bylo tylko bialko z mleka, a juz jajka nie. i tak mi do teraz zostalo, ze jak zjem wiecej np. twarogu (bo w nim jest wiecej bialka niz w mleku) to zaraz mam swedzace i chropowate policzki. zreszta policzki to mnie ciagle swedza, tylko sie juz przyzwyczailam, nie bede z tego powodu rezygnowala z mleka :).
  3. paula --> :P moj maly zasypia o 23, wiec budzi sie ok. 9. nie wyobrazam sobie klasc go spac np. o 8, bo bym juz przed 6 miala "mama sie baw". poza tym robi sobie w ciagu dnia 2 drzemki po 1-2 godziny,
  4. pewnie wiekszosc z was juz widziala mojego synka baleroniki :) : http://nasza-klasa.pl/profile/1904937/gallery/94 chyba nam sie skok z katarkiem pokryl bo maly ma sporo nowych zdolnosci i jest calkiem odmieniony i o wiele bardziej zaabsorbowany swiatem naokolo niego. 2-3 dni temu byl calkiem inny. jeszcze takiej duzej roznicy nie bylo.
  5. goja --> uwazam, zobacze czy sie cos nie bedzie dzialo. kiedys tego banana przeciez musi dostac:). a tak mu smakowalo ze pierwszy raz widzialam taka radoche z jedzenia - no poza cyckiem ktory jest oczywiscie Forever Number One:). wspolczucia co do niewyspania. strasznie mi was szkoda dziewczyny, bo sen to podstawa dobrego samopoczucia i energii w czasie dnia. mam kumpele ktora swojej 8-miesiecznej corce nadal przygotowuje 3 butelki mleka na noc i to po 180ml z ryzem. niedawno jeszcze wstawala w nocy i przygotowywala za kazdym razem swieze, no to jej to z glowy wybilam no bo ile mozna sie tak katowac. mala niby sporo je a wazy tyle co moj ziutek 2 razy od niej mlodszy! ciuszki tez nadal nosi na 3-6 miesiecy.
  6. wzielam sobie banana na przegryzke i pomyslalam ze dam malemu, rozciapalam 1/3 banana widelcem i troche rozrzedzilam mlekiem. jeszcze nigdy nie widzialam, zeby maly cos tak wsuwal szybko. po 5 minutach miseczke musialam wydrapywac z resztek a po tym byl wrzask i az mnie maly pobil, ale sie balam wiecej:).
  7. sama dawalabym kase rodzicom, o ile bym pracowala, a u mojego R. tez niezbyt rozowo, firma przechodzi teraz zalamke.. tak sie zdenerwowalam ze nic nie jadlam do 17 ale odbilo to sie od razu na ilosci mojego mleka. karo juz tu dlugo nie ma, mam nadzieje, ze wszystko wporzadku.. ja wczoraj na noc nie dawalam wogole modyfikowanego, tylko cycka bo mi sie juz nie chcialo z nim walczyc i spal najlepiej od jakichs 2 tygodni. wiec u nas to nie od jedzenia zalezy, tak po prostu ma. z ta woda noca to brzmi jak niezly pomysl, jak sie juz wyspie za ostatni tydzien to bede probowac.. czytalam w takiej ksiazce ze mozna stopniowo odzwyczajac rozcienczajac codzien troche bardziej mleko az sie dojdzie do samej wody. tylko ze on wlasnie cyca chce a nie jakies butelki..
  8. mojemu tacie to 9 miesiecy brakuje do wczesniejszej emerytury! ale oni na to nie patrza, najgorsze ze mama tez bez pracy bo chora (ale rente zabrali oczywiscie) a siostra na studiach. ja bym chetnie moja mame jako opiekunke zatrudnila a sama do pracy poszla, ale nie da rady, bo rodzice w polsce. podamalam sie troche:(
  9. hej dziewczyny! u nas noc w koncu super po staremu, najpierw 6h a potem obudzil sie z moim R. do pracy ale poszedl spac dalej. wczoraj malego po dluzszym czasie przekrecilam na brzuszek (bo juz myslalam ze sie poddam po tych wrzaskach i rykach) i maly ku mojemu zdumieniu od razu trzymal glowke w gorze opierajac sie na wyprostowanych lapkach, dupke tez w gore chce podnosic, i nawet tak lezal sobie z 5 min poki sie nie zmeczyl i zaczal marudzic, no ale szok bo normlanie to 5 sekund nie wytrzymywal. kami --> najpierw musisz sobie zalozyc konto na youtube, a filmik zmniejszyc do okolo 10-20MB jakims programem typu DivX Converter no bo inaczej bedzie ci sie wieki ladowal. mam humor nie bardzo bo moj tata stracil prace po bodajze 15 latach bo redukowali etaty bo recesja nie ma zamowien i teraz oboje rodzice nie pracuja:(
  10. ja rozkladam mokre pieluszki na kaloryferze na noc i temperatura tak okolo 19 u nas jest. wiekszosc moich znajomych u mnie marznie a nam tak dobrze. maly z katarkiem lepiej juz, gesciejszy jest i mniej. nadal nad ranem sie zapycha ale juz lepiej. spal 5h, potem 2h i potem sie co chwila budzil przez ten katarek ale nie bylo tragedii, nie musialam w nocy sciagac. moj ziutek sie nie przekreca jeszcze, czasem na boki tylko. agateq --> zazdroszcze ci tyle energii bo ja to jakas padnieta jestem, nawet na silownie mi sie nie chce isc a moja karta klubowa sie kurzy (o ile ja znajde). kami --> oli tez czasem ma zle sny ale wtedy go troche poglaszcze po twarzyczce cos szepne i sie uspokaja. ja klade malego do lozeczka o stalej porze, nawet jak chce sie akurat bawic, troche pokopie, potem marudzi, ale nie wyjmuje go, najwyzej troche poglaszcze i sie uspokaja, zgaszam swiatlo i spi, nie trwa to dluzej niz 10-20 min, naet jakbym go bardzo pobudzonego odlozyla. chyba sie przyzwyczail juz ze mama nie przepusci i trzeba spac.
  11. pytalam pediatry naszego o pitolka i mowila ze narazie jest za maly zeby sie tym martwic, no chyba ze by siuski nie wyplywaly. mowi ze jeszcze czekac kilka miesiecy i powoli powinn skorka schodzic. no mam nadzieje. mierzymy 64,5cm i wazymy 7100g.
  12. viola --> ziutek normlanie nie ma problemow ze spaniem bo budzi sie zazwyczaj raz w nocy, kilka razy spal 8h bez przerwy, tylko, ze ma teraz katar i sie budzi bo nie moze oddychac, z jedzeniem to tez roznie bo czasem sie nawalczy z cyckiem chwile zanim mu sie nosek przepcha.
  13. paula --> no pil z butli od samego poczatku a ja bylam taka dumna ze mam tak bezproblemowe dziecie. teraz wypije, niechetnie ale pije jeszcze w dzien, ale zauwazylam ze jak juz swiatla sie pala, a na dworze ciemno to jest ryk o cycka, niewazne co tam w butelce jest. no wlasnie, chyba faceci juz tak maja! i z tego cycka to nie wyrastaja nigdy:)
  14. u nas noc po staremu, najpierw 5h (dzieki bogu) a potem pobudka co godzine albo poltora albo jeszcze czesciej przestalam liczyc wzielam malego do lozka i spal ze mna. dalam mu jeszcze te kropelki ale juz nie chcialam w nocy sciagac katarku bo by sie kompletnie rozbudzil (bo sie przy tym starsznie drze). wiec no troche nie do zycia znowu jestem a tu pranie, sprzatanie, naczynia, brod i syf wszedzie a ja bym chciala jeszcze prysznic wziac itd. no i tak jak sie spodziewalam to maly zaczyna wolac za cyckiem, nie chce butelki mimo, ze zawsze ladnie z niej ciagnal i ze jest glodny, chce cycka, a jak juz sie przyssie to robi takie oczy jakby conajmniej dostal dzialke heroiny. tesciowa mowi ze ona chyba przestanie zabierac malego bo on ryczy za cyckiem i sie nie daje uspokoic, ja nie wiem co mam teraz robic.. maly mnie wymeczy, mielismy na urodziny wyjsc znajomej na balety na miasto poszalec troche limuzyne wynajac sie polansowac dla odskoczni od zycia codziennego, ale tesciowa go nie wezmie teraz, no i nawet gdyby moj R. mial z nim sam zostac w domu to tez sobie nie da z nim rady, bo sie wycwanil maly, wie, ze jak poryczy to dostanie, a ja juz nie mam sily mu odmawiac bo tez juz mnie leb peka od tych rykow.
  15. kamika --> ja zrobilam marchewke bez soli i wyszla pyszna slodka takze z ta sola to niekoniecznie, no chyba, ze twoje marchewki jakies slabe takie:)
  16. goja --> usmialam sie z tej marchewki, nie wiem jak ty ale ja mialam tez marchewke na swoim ubraniu, a malemu to zbieralam z brodki i wkladalam spowrotem do buzki i tak w kolko, te warzywa mu jakos tak srednio smakuja.. dzisiaj dalam ta moja gotowana marchewke z groszkiem (niebo w gebe w porownaniu ze sloiczkowym), ale wypychal jezykiem i do tego mi sie rozplakal, musialam robic co chwila przerwy i potem puscilam mu \"halo dziadku\" i tak w kolko ogladal a ja mu lyzeczka pchalam ta marchewke, zjadl lacznie 2 kostki, jedna sie zmarnowala. no ale zjadl.. zajelo nam to chyba pol godziny i narazie mi checi odeszly do gotowania.. kaszki to az sie trzesie tak lubi.
  17. justa --> jak juz pisalam polecam te pampersy z wkladka nocna one sa chlonniejsze od tych normalnych, jak kupisz za duze to bedzie ci kupa i siurki wylatywaly przez nozki bo bedzie za lozno. paula --> wedlug tabelek w ksiazeczce zdrowia mojego ziutka twoj franek wagowo lezy na 50 centylu czyli ma bardzo srednia wage co do swojego wieku a wzrostem to on wykracza duzo duzo za gorna granice, az poza wykresy, wiec jego waga nie jest proporcjonalna do wzrostu, dlatego mysle, ze to jest przyczyna tak czestego budzenia sie na jedzenie.. ale bedzie wysoki przystojniacha:)
  18. paula --> a ile ten twoj skrzat wazy i na jaki wzrost?
  19. moj dopiero zauwazyl ze ma stopy, czasem je sobie podotyka. ale wedlug tych skokow rozwojowych to bedzie robil wszystko 2 tygodnie pozniej bo urodzil sie z 2 tygodniowym wyprzedzeniem.
  20. na pocieszenie z reguly dzieci w tym wieku nie przesypiaja jeszcze calej nocy, to dopiero ma sie regulowac po 6 miesiacu a tak to od charakterku zalezy. szczesciary te ktorych dzieciaki juz spia po 10h w ciagu. moj sie budzi zazwyczaj raz w nocy ale teraz to mi przypomnial dawne czasy, takze juz tydzien sie mecze razem z nim.
  21. justa --> jo przed spaniem wcisne malemu 60-90ml z miarka kaszki, i moze raz dziennie jakies 90-120ml bo akurat jestem gdzies na wyjezdzie i nie chce cyca na stol wywalac:). ale tez daje rade caly dzien tylko na cycku pojechac. paula --> zycze cierpliwosci, rozumiem, ze jestes juz bardzo zmeczona. jak ci poszla kaszka z lyzeczki? dalas? u mnie noc znowu przekichana, najpierw 4,5h a potem pobudka co 1h bo nos zapchany, takze jestem lekko padnieta.a nie da rady go uspic spowrotem bez cycka bo maly jak nie moze oddychac to jakby w panike wpadal. wczoraj do tego jeszcze bylo rozwolnienie i bolacy brzuszek, a nic nie dawalam opocz mleka, pewnie choroba mu wylazi. ja kupilam ostatnio pampersy super-dry w takim zielonym opakowaniu z wkladka na noc- sa rewelacyjne, bardzo chlonne. u nas teraz taniej o 1/3 ceny wiec chyba zrobie zapas bo wychodza taniej od innych pieluch. my uzywamy 3. mysle ze sa w sam raz.
  22. dzagusia --> te przepisy sa na I etap, czyli jak uwazasz, mozesz zaczac cos powoli robic, pierwszy etap trwa do skonczenia 7 miesiaca. jedn maly obiadzik dziennie od skonczenia 17 tygodni. podam wiecej jak znajde chwilke. ja kupilam butelke tomee tippee z ustnikiem od 3 miesiaca, ale moj jej jeszcze nie zalapie.
  23. no wlasnie dziewczyny nie ma sie co stresowac, moja mama to jak zaczela mi gotowac w tym 4 miesiacu to z cukrem i sola bo takie mdle to niesmaczne:) no i tak ostatnio gadalysmy przez internet i ona mi z ksiazka wyskoczyla i zaczela dyktowac przepisy ze mam ta marchew gotowac, cukru i soli do smaku i do tego maslo, bo musi tluszcz byc w warzywie bo tak to niewartosciowe i koniec. poslusznie przytaknelam i zrobilam po swojemu ..jalowe:). no i wogole jeszcze mnie teraz straszy ze sasiadka miala zabieg na cycku bo za dlugo karmila i cos sie jej zrobilo a tak wogole to jak ja dlugo jeszcze zamierzam karmic bo sie wszyscy dziwia. jezeli chodzi o karmienie cyckiem to odkad polozna skonczyla sprawowac nade mna piecze to mnie nikt nie wspiera oprocz was. a moj R. to wszysko przy malym lekka reka, ryczy to ten spi, lata z wozkiem bez pasow, nie ubierze mu skarpetek, wszystko rach ciach, tatusia maly zolnierz, twardy facet ma byc z olivka i tyle w tym temacie.
×