falsa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez falsa
-
dzieki dziewczyny mam nadzieje, ze dzis wyprobuje inhalacje.
-
dziewczyny ale sie teraz boje.. goja --> a powiedz ile dajesz rady zdjac tego napletka i czy ci to latwo idzie czy trzymasz jakos specjalnie bo ja sie boje ze mu krzywde zrobie.
-
troszke sie uspokoilam.. ..Pojęcie to jako określenie stanu chorobowego (patologicznego) ma sens dopiero od pewnego momentu rozwoju organizmu, gdyż u większości noworodków, niemowląt i dzieci (do około 2-3 lat) płci męskiej nie można napletka odsunąć do rowka zażołędnego i jest to prawidłowy stan fizjologiczny. W przypadku noworodków napletek jest sklejony z żołędzią za pomocą mastki.
-
goja --> no to znaczy ze moj ziutek ma stulejke? ja tam serio nie moge nic odciagnac! o rany to niedobrze!
-
dziewczyny no to moze zapytam jak wy mycie te siusiaki, ja tam nie moge odciagnac tej skorki, jest tylko taki maly otworek a dalej trzyma mocno.
-
pazdziernik2008 --> dzieki, to mi smaka narobilas!!! ;) sa paczki ale jakies takie bezplciowe tu. chyba zrobie chrusciki bo nie wytrzymam:)
-
dzieki dziewczyny za rady, troche sie teraz wystraszylam tym katarem, dalam mu krople do nosa Nasosal, tak mi radzila polozna. zajrze jeszcze do sklepu moze beda mieli ten olbas do inhalacji bo jak jeszcze jedna taka noc bedzie to ja sie wykoncze, teraz maly spi i budzi sie co 5 min i zaraz zasypia. daje mu jeszcze paracetamol, moze nurofen kupie jeszcze na wszelki wypadek. ostatnie szczepienie bylo z 3 kluciami - jedna skojarzona i potem osobno pneumokoki i meningokoki, moze za duzo tego wszystkiego i maly sobie z tym walczy. no my tez tu mamy wszystkie szczepionki za darmo i lekarstwa na recepte dla mnie i dla niego, nawet dentyste jak sie jest po ciazy, przynajmniej to bo na cala reszte to tyle kasy idzie ze jestem w szoku ze dziecko moze tyle kosztowac.
-
u nas noc tragedia! maly sie budzil co 1,5h - 2h, ma zapchany nos, goracy lepek i marudzi strasznie, poplakuje, chyba go ta szczepionka tak oslabila i cos podlapal, biedactwo:( oddam samochod i pol domu za paczka!:)
-
tez pije od czasu do czasu kawe - lubie tylko rozpuszczalna a ona to slabiutka jest, w ciazy tez pilam bo mialam na nia ciagle ochote, teraz mniej, popijam czasem tez zbozowa bo tez lubie. ja to wogole jestem wyluzowana, diety nie mam zadnej i kieliszek wina albo szklanke piwa czasem wypije. w tesco promocja w sekcji dzieciecej to kupilam malemu takie drogie saszetki z jedzeniem (jedna normalnie kosztuje 1 funta) i dostal dzis organiczny szpinak z korzeniem pietruszki i bazylia, mnie to smakowalo nawet! a maly plul tym szpinakiem mi po twarzy wiec poszlo do zlewu. teraz sie slini na zielono.
-
marceli --> polecam konsole wii, pezy okazji sie namachasz, dobrze na kondycje robi:P. dzisiaj sie wazylam, mam 1kg mniej niz przed ciaza, mama mnie na skypie ogladala i powiedziala, ze wygladam chudo, i do tego te wlosy mi leca garsciami, wszedzie ich pelno, w lozku najwiecej a jak czesze to az takie cale pasma wylaza, po umyciu mam zapchany nimi odplyw, a maly ciagle trzyma jakies w lapce, i pelo ich w jego pieluszce zawsze. a ja mam czarne i dlugie i sa bardzo widoczne. tragedia, wygladam jak by mnie z obozu wypuscili.
-
no to my mamy dobrze bo odwalilismy juz 3 szczepienia i teraz spokoj az do czasu jak maly skonczy roczek:) az sie boje dzisiejszej nocy..
-
marceli--> jak nigdy nie podawalas butli to teraz bedziesz miala troche problemu, musisz probowac do skutku w koncu zalapie ale troche cie to nerwow bedzie kosztowac.. moze bedziesz musiala zmienic smoczki bardziej zblizone ksztaltem do piersi np. tommee tippee albo tatusiowi daj butelke, bo ona od ciebie to oczekuje cycka do jedzenia.
-
artigiana --> ja nie daje zadnych herbatek czasem tylko wode do popicia, ale kupilam soczek jablkowo jagodowy, moze mu zasmakuje.. wogole to u nas takiego czegos jak herbatka nie ma w sklepach. moglabym z polskiego sklepu zamowic ale jakos nie wiem po co skoro sa soczki na polkach. maly zawsze ma cieply kark, jak go sprawdzalam to jeszcze nigdy nie mial zimnego, nawet jak w domu jest zimnawo, zauwazylam ze on zimno woli od ciepla, jak mu za goraco to zaraz jest caly spodcony i marudny. rekawiczki to cala zime zalozylam mu moze z 3 razy. tyle, ze u nas sie zrobilo 10 stopni i slonecznie wiec dzisiaj chodze na krotkim i w plaszczyku, juz kwitna zonkile:) dzagusia --> nie tylko ty masz marude w domu, u mnie podobnie, maly tylko yyyyy i eeeee a jak nikt nie podniesie to zaczyna poplakiwac, potem piska a potem sie rozplacze tak fest, odkladasz, 10 min spokoju i od poczatku yyyy i eeee... my po ostatnich szczepieniach, teraz 8 miesiecy przerwy ufff... tesciowa trzymala ziutka a ja stalam ze lzami w oczach, ale na cyculku sie uspokoil. ah i wogole od 2 miesiecy maly tak zle nie spal w nocy jak dzisiaj! przed samym spaniem dalam mu 120ml modyfikowanego dla glodniejszych dzieci z jedna miarka kaszki ryzowej, na to wypil oba cycki, myslalam, ze pelny jest jak jajko a obudzil sie za 3 godziny! znowu wytrabil 2 pelne cycki i w ryk, nie dalam rady go uspokoic i musialam go dopoic znowu 90ml mleka modyfikowanego! potem obudzil sie dopiero nad ranem na szczescie.nie wiem czy to moze nie ten skok znowu bo maly od kilku dni jest nieznosny i ciagle nienazarty.
-
aha i kupilam dzisiaj 4 smoczki do butelek tommee tippee z krzyzykiem bo maly sie meczy z tymi 0-3, a szkoda mi kupowac na 3-6 a potem znowu na 6+, zobaczymy jak sie sprawdza.
-
dzagusia --> ja sie bardzo ciesze wlasnie z tych meningokokow bo moj znajomy o ktorym pisalam kiedys ktory zmarl w szpitalu co to dwojke malych dzieci zostawil i zone to wlasnie mial zapalenie opon mozgowych (te objawy ciezkiej grypy..)
-
kami --> haha dzieki! dzagusia --> w 8 tygodniu byla pierwsza dawka pneumokokow, w 12 tygodniu pierwsza meningokokow, teraz druga dawka przypada razem a trzecia dopiero po roku, przy czym te meningokoki to typ C jakis i to na zapalenie opon mozgowych jest. no i mysle, ze skoro tak zawsze szczepia, no to jest ok.
-
aha a jutro idziemy na szczepienie - na pneumokoki i meningokoki (zapalenie opon mozgowych) to u nas obowiazkowe, takze 3 kucia bo jeszcze jedna skojarzona na ta cala reszte! brrrr az mnie trzesie jak sobie tylko mysle:(
-
mnie tam na walentynkach nie zalezy, bylismy u tesciow. dostalam z rana miska i czekoladki i karke taka ogromna i jedna mniejsza od Oli z napisem : \"happy valentines day mummy\"- ktora mi to najbardziej do gustu przypadla:). maly dzisiaj spal tak sobie.. obudzil sie po 4,5h, a potem po kolejnych 3h no i potem juz ze mna nad ranem takze dzisiaj jestem niezadowolona, nie wiem co mu sie stalo, moze to ten skok, bo tez jest ostatnio bardziej marudny. no i kupilam sobie w koncu termometr do sprawdzania temperatury w wanience i sie okazalo, ze ja ta wode to zawsze mialam za zimna! nalalam wody jak zwykle, wkladam termometr a tam 30 stopni i ja malego tak kapalam ciagle bo mi sie wydawalo ze ok, ze skoro to 37 stopni to sie nie powinno czuc za bardzo ciepla na skorze. ale mu sie podobala taka cieplusia woda:) wogole to u mnie w domu jest jakies 19 stopni i jak jade do kolezanki to malego musze rozbierac do krotkiego rekawka bo sie zaraz poci jak jest wyzsza temperatura. dziciaki moich znajomych ubierane sa o wiele cieplej w domu i na dworze. moja mama mnie ciagle goni o to ze maly za goly a on jeszcze nawet nigdy kataru nie mial.
-
mamamalwiny --> trzymaj sie dzielnie! :(
-
artigiana --> mojej kolezance mala spadla z lozka kilka tygodni temu, ona wyszla tylko na momencik i uslyszala wielki ryk, ale malej nic sie nie stalo, nawet siniakow nie miala i na szczescie na dywan.
-
a co do kladzenia na brzuszku to nadal jest wrzask, nawet nie probuje sie podnosic na przedramionach, uniesie lekko glowe i sie zaczyna denerwowac, za to podciaga kolana i wypina i podnosi dupke do gory, taka niedojda troche, pewnie nie bedzie raczkowac z takim podejsciem..
-
agateq --> raz na kilka dni zostawiam malego z tesciowa wiec ok, tez staramy sie wychodzic jak moj R. ma tylko wolne, to ja zaraz go ciagne po restauracjach, sklepach czy kawiarniach bo nie potrafie usiedziec wtedy w domu i nawet mi lepiej ale to i tak sie zbiera. dzisiaj juz sie pozbieralam do kupy i sobie zrobilam postanowienie poprawy:) moj ziutek to ma taka kupe jaki dzien, raz ma co 3 dni, raz kilka razy na dzien, raz jest rzadsza, raz gesciejsza, raz zolciejsza raz brazowawa, czasem sa jakies grudki, wiecej jej albo mniej i to jest wszystko normalne! nawet sie nie zastanawiam nad kupa:)
-
paula --> racja, musialysmy cale nasze zycie zmienic, juz nic nie wyglada tak samo, od rana do wieczora siedze z malym na tym moim zadupiu, moj pracuje cale dnie, przychodzi do domu o 21, czasem sobie mysle, ze mama tak baaaardzo dosyc, ale kocham malego tak bardzo, ze juz nie wyobrazam sobie zycia bez niego, cos za cos.
-
paula -->ale ja mloda dzicz jestem, tzn 27 to chyba mloda co? ;)
-
aha co do picia alkoholu to ja sobie pozwalam na troche od czasu do czasu, maly reaguje normalnie, ani pobudzony ani zaspany, ani nic sie nie dzieje poza tym, to ok, zreszta minimalne ilosci przechodza do pokarmu i to jeszcze po 2 godzinach zanika wiec wystarczy nakarmic a potem sobie cos tam na spokojnie chlapnac:)