falsa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez falsa
-
26.10 --> a gdzie mieszkasz?
-
jak sie karmi piersia to mozna samo mleko ale jak butelkowym to lepiej zaczac wprowadzac inne produkty, zreszta teraz sa te nowe badania ktore sa za wprowadzeniem glutenu wczesniej, pisalam juz o tym. ja tez chcialam tylko piersia ale czulam sie jak uwiazana do malego,nie moglabym nigdzie wyjsc bez dziecka no i maly o wiele lepiej spi po modyfikowanym.
-
czy bebilon w polsce to to samo co w uk aptamil? bo wygladaja tak samo tylko maja inna nazwe, ja daje fioletowe z numerem 2 dla glodniejszych dzieci. ale na noc tylko zeby lepiej spal, jakies 90ml i dopajam cyckiem.
-
dzagusia --> jak robilas te dziurki? u nas noc w koncu normalna, najpier prawie 6h a potem 3h, ciesze sie z tego niezmiernie. popralam ciuszkow na 3-6 miesiecy i mam tego tyle, ze pewnie polowy maly nigdy nie zalozy, okolo 10 zestawow z ogrodniczkami, 10 par spodni, 8 bluz z kapturem, ok. 20 bluzek z dlugim rekawem itd. az mi tego wszystkiego szkoda a nawet nie mam komu oddac bo kolezanki maja same male dziewczynki.
-
moje dziecko dzis skonczylo 14 tygodni, ziut przytyl od urodzenia 3580.
-
kami --> zdjecie pocieszne:P to juz 9 lat? no to gratulacje, o stazu naszego zwiazku sie nie wypowiadam :D
-
tommee tippee ma takie nowe smoczki, ktorych ne trzeba zmieniac, bo maja naciecie krzyzykowe i im mocniej maly ssie tym wiecej leci.
-
dzieki lasencje, polecam, bedziecie zdziwione jakie sa pyszne. tylko smazyc na patelni teflonowej w dosc glebokim tluszczu na srednim gazie, ale nie zeby tluszcz je przykrywal, wtedy ladnie sie je przeklada. bardzo wydajne poza tym wiec i tanie. i mozna dodac tak jak kami kukurydze pietruszke, czy co sie chce.
-
wisienka --> gdzies czytalam, ze dzieciaki w 3-cim miesiacu odkrywaja, ze placz przynosi korzysci i ze wtedy tez dzieciaki staja sie bardziej marudne i chca byc noszone bo chca sobie ogladac swiat.
-
aaeris --> no to lekarzowi i pielegniarce tez "ofiare" sie daje, z pieniedzmi zrobia to samo - na zarcie albo samochod przepuszcza. a moze by ksiedzu zaproponowac, ze jak ochrzci to ja na sieroty wplace - ciekawe co by powiedzial :P. no dzisiaj ziutek juz wyglada bardziej normalnie, marudzi po swojemu, ale troche podsypia, jak zwykle, wiec mam nadzieje, ze w nocy bedzie lepiej.
-
ja mojemu jak daje butelke, to moze zje 60-90, ale tez je w dzien dosc czesto, no i z cycka jeszcze, a wlasciwie przedewszystkim. nie wiem wiec ile je, no ale skoro jedzie rowno po kresce w tabelce to chyba nie musze sie martwic co?
-
czesc dziewczyny! u mnie druga z rzedu noc spanie od 23 do 3.30 i potem pobudka o 5,6, 7, 8 i 9 - nie wiem co sie dzieje.. mam nadzieje, ze to te szczepienie, bo ziutek wczoraj w dzien dosc sporo spal (za poprzednia noc kiedy spal malo) za to malo jadl wiec sobie tlumacze, ze glodny, ja za to czuje sie jakbym juz od tej 3.30 nie spala wogole. nie cierpie tych szczepien bo mi calkiem malego rozregulowuja i albo placze caly dzien, albo spi caly dzien za to w nocy masakra, sutki to mam az obolale.
-
u mnie dzisiaj maly praktycznie pol dnia przespal, wczoraj to chyba nawet sie godzina nie uzbierala i w nocy tez bylo nie za ciekawie.. na poczatku spalam z malym bo inaczej sie nie dalo, gorzej bo spal mi na cyckach, teraz go odkladam do lozeczka, ale nie ma z tym wiekszych problemow, czasem go troche poglaszcze jeszcze, czasem po prostu zostawiam i tak spi. aaeris --> chcialabym chrzcic w naszym rzymsko-katolickim, moj R. nie ma nic przeciwko. do spowiedzi moj R. nie pojdzie, bo nie chrzczony, i za to do piekla sie od razu idzie.. eh.. w sumie to ja nie mam nic przeciwko temu zeby maly mi baptysta byl i chrzcil sie jak bedzie wiekszy i sam zadecyduje, ale moi rodzice mi za to glowe wysusza, wiec jak sie da to ochrzcze. a jak nie, no to trudno. zla jestem troche na ta sprawe jak sie nasluchalam, ze jeszcze moze pieniadze dawac, co to to nie. zaden lekarz, pielegniarka nie dostali ode mnie nigdy pieniedzy. tez mi sie wydaje, ze maly je o wiele wiele mniej, ale przybiera na wadze wzorowo.
-
dotarli calo! ale schizuje nie?:P ja tez juz po wizycie. musialam jakies testy na to czy nie mam depresji robic. dotalam poza tym schematy zywien i ksiazeczki do przyczepienia na lodowke z przepisami na zarelko. ciekawa sprawa to tam jest zeby te zarelko zamrazac w pojemnikach na kostki lodu i potem do woreczka je przesypac. wczoraj robilam super kotleciki, podaje przepis bo wyszly takie swietne ze sie nim musze podzielic: 1 piers kurczaka 1 lyzka maki ziemniaczanej 1 lyzka starego sera 1 lyzka majonezu 1 jajko sol, pieprz, olej kurczaka pokroic w mala kostke tak kolo 1cm, wymieszac wszystko razem, mozna dodac tarte pieczarki, albo cebulke, ja dodalam pokrojona drobno czerwona paryke i por. nakladac lyzka na rozgrzany olej i smazyc z dwoch stron male kotleciki. ja zrobilam z poltora porcji, bo akurat mialam tyle piersi, wyszlo 12 kotlecikow, chlop zjadl 8 (a jest uprzedzony do nowosci). do tego zrobilam ryz na ostro i surowke. polecam!
-
pisze do niego sms: czy wszystko w porzadku? odpowiedz: nie, poslizgnelismy sie na lodzie, mamy zlamane obydwie nogi ale jestesmy zdeerminowani ukonczyc nasz spacer.
-
aha a dzisiaj mam w domu wizyte poporodowa jeszcze jedna. nie wiem po co ona jak ja sie dobrze czuje. kurde taki tatus, ze chcial dobrze zebym odpoczela a ja za chiny ludowe nie zasne teraz przez niego! najchetniej to bym sie ubrala i pognala za nimi.
-
ja mam o tyle dobrze, ze mojego dentyste portfel nie odczuje, bo jestem teraz uprzywilejowana, za darmo w czasie ciazy i rok po ciazy, tylko, zeby jeszcze checi byly na tego dentyste.. delikatny czy nie ja sie i tak boje:). dzisiaj mialam taka sobie noc po tym szczepieniu maly caly wczorajszy dzien byl marudny i nie chcial wogole spac (lacznie to moze godzinke przespal w dzien) a wieczorem ciezko bylo mu zasnac, meczyl sie godzine, zasnal w koncu o 12 (ja wykonczona doszczetnie bo sama w domu), obudzil sie na jedzenie o 5 i potem co 1h musial sobie possac troche, tak do 8. dzisiaj tatus ma wolne i wlasnie z nim na spacer poszedl ale wozka dobrze nie przypial i jestem cala w nerwach. dzownlam i mu tlumacze jak przypiac ale odpowiedz krotka, ze: mam spac, ale jak ja mam spac jak oczami wyobrazni widze jak maly laduje na chodniku!
-
usana --> na co zareaguje? wiary przeciez nie zmieni.. to juz od ksiedza zalezy. wogole uwazam ze to glupota odmawiac niczemu winnemu dziecku chrztu z jakiegokolwiek powodu.
-
no u baptystow jest tak samo, i wiadomo, on tez niegotowy.. wiec nawet nie wiem jak sie zabierac za ten chrzest, ksiadz mnie z kosciola za drzwi wyprowadzi.
-
no to my wogole nie jestesmy malzenstwem i do tego R. jest baptysta.
-
haha to moj supertata tez nie potrafi przypiac fotelika pasami, niby przypina a maly w nim lata lozno po calym samochodzie. no i tez mu pokazuje za kazdym razem ale sie sierota nie nauczy chyba nigdy.
-
637 postow napisalam na forum!!!
-
eh goja przypomniala mi o dentyscie, w jednym musze zrobic przeswietlenie a z drugim chodze zatrutym przez 5 miesiecy juz bo sie nie moge zdecydowac.. ktos powiedzial, ze po porodzie dentysta juz nie straszny, a ja sie nadal boje dentysty bardziej niz porodu :P. maly po kleiku zrobil gesciejsza niz zwykle kupke, ale z dnia na dzien, nie tak jak po samym cycku 3 dni przerwy i kupa taka ze dzieciaka z latarka i lopata szukac w niej.
-
u nas to tak bylo, ze moj R. chcial dziecko i kazal mi odstawiac tabletki, a ja sie nad tym nie zastanawialam wczesniej bo studia, praca, imprezy itd., wiec myslalam, ze w ciaze nie zachodzi sie od razu to moze sie jeszcze rozmysli a ja sie naciesze bzykaniem bez zabezpieczenia :).
-
magdzikc --> dziekuje bardzo, zapisze sobie ta stronke na przyszlosc. moj R. to jest dobry tatus, sam chce zmieniac pieluchy, bawi sie z malym, umie go rozsmieszyc a mnie nigdy nie skrytykowal za nic. jak maly placze za cyckiem to tez cierpliwie czeka az ja skoncze swoje - nie bede przeciez biec potykajac sie o wlasne nogi. z rana mu przeszkadza troche bo go chcialby wyjac z lozeczka najchetniej przed praca, to na niego sycze zeby go zostawil to go tylko powacha i pocaluje. w sklepie czy na ulicy zawsze musi miec wozek zeby baby go zaczepialy i on wtedy kipi duma. tatus nam sie udal super. jezeli chodzi o relacje tatus mamusia to juz roznie bywa ale ogolnie sie dogadujemy, ja mam wiecej problemow niz on, to ja zazwyczaj krzycze i zadaje milion pytan, on jak ma dosyc to sie po prostu przestaje odzywac. ale za 5 min juz jest dobrze a ja zazwyczaj zaluje ze jestem taka wybuchowa. ma jedna super wade: nie przyzna mi racji chocby go chcieli kastrowac tepym nozem. nie ma idealow:). u nas z ciaza bylo tak ze odstawilam tabletki 17 stycznia, dostalam okres i 8 lutego bylam w ciazy. dowiedzialam sie ze jestem w ciazy jak juz bylam w 7 tygodniu.