Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

falsa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez falsa

  1. ja slyszalam o niejednym przypadku jak zadzialalo, no i co szkodzi sprobowac?:P podobno te zele maja podobny sklad do hormonow ze spermy, polozna u nas polecala :P jeszcze mowila o tabletkach z lisci malin, ze czasem cos tam sie rusza..
  2. paula --> a moze by tak sprowokowac skurcze okladem na szyjke macicy ze swiezej spermy jak ci tak zalezy?:P
  3. hehe to ja na zdjeciach wygladam super bo to wybrane z calej masy! oj bylo ich sporo ale moja kumpela potraktowala sprawe profesjonalnie i cykala mi jak wariatka, tak sie robi w studiu zeby klient zadowolony byl, czyli tak jak ja wybral jedno w wyrzucil 30. ale mnie mecza te braxtony hicksy teraz co 5 min mam nadzieje, ze zaraz skoncza...
  4. dzagusia --> ja juz nie pamietam, ktory z moich 3 podbrudkow jest ten oryginalny. musze sie niezle nagimnastykowac zeby nie wygladac pazdziochowato.
  5. paula sie wlasnie odezwala, ze do teraz nici z jej planow na dzis:)
  6. dzagusia --> juz tak blisko! jeszcze chwilka tylko juz sie nie obawiaj tak kochana bedzie ok, u wszystkich nas bedzie ok:) paula --> jeszcze czekaj, a noz widelec, dzien sie nie skonczyl:) wszyscy mi mowia ze glupia jestem, ze sie w dyskusje wdaje i sie tylko denerwuje, no na serio glupia jestem, ale same byscie sie wpienily ostro. dobra daje na luz :)
  7. dzagusia --> a taki standardzik dzisiaj tylko mocz, glukoza, cisnienie, wielkosc brzucha, waga i zestaw pytan typu czy puchna mi nogi i mam mroczki przed oczami i czy dzicko sie rusza regularnie, polozenie glowki i osluchanie serduszka. ale przez to cisnienie zamiast za 2 tyg musze sie zjawic za tydzien, ale sie nie przejmuje bo i tak niskie 130/85 jak na to co ja sie nastresowalam jeszcze w poczekalni jak mi smsy na komorke zaczely przychodzic to ja do gabinetu wlazilam biala z wypiekami. a lasce powiedzialam, ze ma dac sobie spokoj, ze sie narzuca i sie dziwi, ze zostala zignorowana skoro on jest w zwiazku i do tego ja w ciazy i ona na to, ze ona czuje sie wykorzystana i ze ja pozaluje i zobacze jaki z niego klamca itd itd.
  8. no ale mam jedna dobra wiadomosc - ziutek jest glowa w dol w koncu. ale powiedziala, ze zobaczymy co to bedzie za 2 tygodnie, kiedy sie tym zaczynaja przejmowac.. i wogole myslimy nadal intensywnie nad imieniem i tak jakos ktos ze znajomych zasugerowal Noah i nam sie podoba :)
  9. dzagusia --> nie, nie, mialam podwyzszone cisnienie to powiedziala ze musze dodatkowo przyjsc za tydzien. a te cisnienie to ja wiem skad mam, od stresu wlasnie ktory mna szarpal od wczoraj przez ta laske. ale juz daje sobie spokoj. jeszcze nagadala na mojego faceta, wogole to takie zakrecone, ze koniec z tym juz do niej nie pisze bo urodze w 35 tygodniu.. musze sie zastanowci nad tymi studiami czy rzeczywiscie nie robic ich po prostu za rok bo chcialam zeby wiecej kasy bylo ze stypendiow i z pozyczki studenckiej ale jak tak to ja moze troche popracuje jak juz odpoczne.. wogole to co za dzien, chyba najgorszy na taka wizyte kontrolna.
  10. no tak sie zdenerwowalam, ze pierwszy raz w zyciu mialam podwyzszone ciesnienie i musze wrocic na wizyte za tydzien :( i ta laska teraz ze to nieporozumienie i ze powinnam byc troche bardziej nowoczesna, tak jak ona. ale juz odpuszczam kurde szkoda nerwow.
  11. mlodaMamusia --> ehhhh sie rozczulilam i gratuluje i zazdroszcze! ja lece na wizyte kontrolna, papa!
  12. hej dziewczyny, ja wlasnie z uniwersytetu wracam i nie wiem co to bedzie, bo dali nam plany i terminy zaliczen i wychodzi, ze pierwsze mam pod koniec pazdziernika na poczatku listopada, no kurde przeciez to moj termin porodu i w zwiazku z tym koles co to porwadzi zaprowadzil mnie do takiej babki co to byla z cala sprawa zaznajomiona, oczywisice pogratulowala mi i powiedziala, ze ja chyba nie dam rady zrobic tego projektu na styczen wraz a tymi wszystkimi wczesniejszymi zaleczeniami no i jeszcze prace na 5 tys slow napisac. no wiec mi zaproponowala podzielic moje zajecia z jednego roku na 2 lata, jeszcze pogada z moim opiekunem kierunku i wtedy sie zadecyduje co zrobic.. albo mnie zawiesi na rok, humm nie wiem w sumie ma racje.. mowi, ze to tak ladnie wyglada ale ja za 2-3 tygodnie nie dam rady wysiedziec nawet na zajeciach bo ona wie jak to jest bo sama ma syna. no nic, no to najwyzej sobie poleniuchuje.. ja chcialam tak wszystko za jednym zamachem zrobic ale sama widze, ze chyba bedzie ciezko tym bardziej, ze to rok dyplomowy i pelno prezentacji jest itd. a jezeli chodzi o moje niespanie to sie zdenerwowalam, bo sie odezwala dawna \"milostka\" mojego chlopaka i spokoju nie daje, bombarduje go smsami itd. i on ja zignorowal i teraz ta sie msci i wymysla rozne takie rzeczy.. normalnie paranoja, ze tez ja musze przez to przechodzic, napisalam do niej na necie, ze ma przestac pisac i sie nie obrazac bo on jest w zwiazku i ma dziecko w drodze wiec troche szacunku i ona do mnie beszczelnie, ze nie wie o czym mowie. eh mowie wam te baby!
  13. PolaL--> niestety nie spie juz od 5 bo kurde mnie jakies mysli nachodzili i wogole co ja tu mialam dziewczyny wczoraj to az szkoda gadac.. ale nic zwiazanego z ciaza ale sie niezle wk.. na basenie ostatnie nie bylam bo moj kot poprzynosil pchly i mi je zostawil w lozku, dostal co prawda tabletki i mu juz przeszlo, ale przez 2 noce one mnie tak pogryzly, ze wstyd mi sie bylo pokazac haha i od 2 tygodni mam poorane nogi, wstretny siersciuch jeden.. :D ale laski chodzily na basen do samego konca! byly i takie jak my w 35 tygodniu i takie w 38 i 39 i nawet jedna po 40 i wszyscy mysleli ze od tego basenu urodzi ale przenosila jeszcze tydzien. zajecia prowadzi polozna wiec wie co i jak. wiec spokojnie, nie zrobisz zadnej krzywdy!
  14. a tu jeszcze skoro juz sie nakrecilam: "ja: i jak tam? jak było? on: spoooko, posiedziałem na worku sako, pobujałem sie na piłce, luzik :)) ja: a Kaśka??? on: a nie wiem, poleciała gdzieś pogadać, wróciła, urodziła i po wszystkim ;) Kasia: no nie chciało mi się z nim siedzieć, poszłam sobie pogadać, ale na parte wróciłam ;))))"
  15. ktoras tutaj wyslala link z tego forum "porod na wesolo" i tak sobie go czytam juz od paru dni po kolei zeby sobie humor poprawic i wlasnie trafilam na to: "O 1 w nocy w trakcie snu odeszły mi wody, wstaję biegne do męża, który w drugim pokoju usnął przed TV i krzyczę" "Wstawaj, odeszły mi wody, jedziemy do szpitala" A mój zaspany małżonek, nie otwierając oczu wymamrotał: "Kochanie to tylko sen, śpij dalej" Ja na to, że to nie sen tylko rzeczywistość i stoje dalej okrakiem, leje się ze mnie jak z kranu, mąż wstał popatrzył na podłogę, na mnie i rzekł: "Może byś mopa wzięła i wytarła te wody, nie mam jak przejść" :D "
  16. humm taka mloda tez znow nie jestem, bo 27 mam lat (podobno na 23 wygladam i sie z tego niezmiernie zacieszam:), a moj chlopak ma 32 w przyszlym miesiacu i cos tam przebakiwal ze dwojke dzieci juz niedlugo, ale ja sie nie dam, bo tez nie wiem czy jestem do tego stworzona a ja jeszcze tyle mam do zrobienia, i te cholerne studia na cos w koncu musza mi sie przydac :P. i wogole chce jeszcze sobie pojezdzic po swiecie i troche do ludzi powychodzic bo teraz siedze w domu i sie marudna zrobilam. a wlasciwie to dzisiaj mialam jechac na rozpoczecie, ale tam byl tylko taki wstep na glownej sali wraz z pierwszymi rocznikami i potem pol godziny wizyty z prowadzacym kierunek i stwierdzialm, ze chyba jednak nie chce mi sie... :P. zreszta dobrze, bo mnie tak glowa dzisiaj rozbolala okropnie, chyba zapowiada sie spadek cisnienia, cokolwiek mialo by to znaczyc, cos wisi w powietrzu. moj kot samczyk walczy wlasnie z pilotami do tv i dvd! dzielny madry chlop:D
  17. hahahaha paula juz widzialam to zdjecie ale sie z niego obsmialam :D moj kot to jak jakis ciuch lezy na lozku albo krzesle to sie musi akurat na niego polozyc a siersciuch jest bialy i dosc dlugowlosy.
  18. ja sie dopytywalam o zapomogi rzadowe na dziecko to jeszcze kilka nam przysluguje wraz z tzw. "healthy start" dla matek i dzieci co dopiero urodzily co dostajesz jakies talony na zdrowa organiczna zywnosc w supermarketach, mleko i witaminy dla dzieci:P. juz sobie tak planuje jak tylko urodze to wylecze i powymienam sobie wszystkie plomby (bo rok za darmo), no i tak sobie dzisiaj jak to fajnie bedzie odwiedzic w koncu solarium:P
  19. anecik --> a to ty druga ciaze juz planujesz, a to pelna podziwu jestem, ja tu sie boje, ze z jednym ziutkiem sobie nie poradze:) u nas do niedawna bylo 6 miesiecy ale przedluzyli do 9 wiec jak daja to biore:). do tego czasu skoncze studia a potem bede szukala jakies dobrej pracy ale chyba dorywczej narazie w zawodzie a zanim znajde jakas dobra fuche to popracuje dla mojego chlopaka - co by zaoszczedzic stresu bo ja zawsze z szefami na bakier bywalam przez ten moj charakter hehe.
  20. ja dostane macierzynskie 9 miesiecy, ale do pracy na razie nie wracam bo jestem na studiach dziennych i nie dalabym rady, inaczej podejrzewam, ze wzielabym sobie pol etatu zeby sie zajmowac dzieckiem a w domu nie siedziec codziennie tylko.
  21. anecik --> jak sie ktos mnie pyta czy jestem zadowolona z zycia w uk to mowie ze tak bo bym gdzie indziej wtedy mieszkala gdyby nie, no to wtedy jest zazwyczaj: czyli mowisz ze uk to raj? to ja odpowiadam, ze zaden raj, ze wszedzie trzeba sobie umiec radzic, tylko, ze gdzieniegdzie na swiecie jest latwiej sobie poradzic..
  22. ja mam 2 kotki: samiczke wykastrowana i samca niekastrowanego, zadne z nich ne nasika mi w domu nawet jakby mial im pecherz pekac. tylko ze moja kociczka to strasznie ciekawska jest i podejrzewam, ze bedzie chciala wlazic do lozeczka i pewnie jak je przyniose jeszcze zanim urodze to ja w tym lozeczku znajde bo ona lubi wlazic do toreb, szaf, do kosza na bielizne i tam sobie pospac.
  23. anecik --> nie ma duuuuzo rzeczy! ale sa inne:) no i jest znieczulenie dla wszystkich!
  24. paula --> a jak cie podenerwuja to moze ci w koncu te upragnione zaplanowane wody odejda :P
×