Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

falsa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez falsa

  1. kami --> tez mam nadzieje, ze juz tak zostanie, czuje inaczej bowiem, taki duzy ucisk na pecherz i wstaje znowu do kibelka czesciej w nocy. wczesniej ziutek krecil sie jak na karuzeli a mnie sie niedobrze od tego az robilo, albo wpychal glowke w boki a nozki w nerki, teraz jakby mniej sie kreci a wiecej \"faluje\" i kopie po narzadach. dzagusia --> ten wozek co nam pokazalas jest swietny, jakbym byla w polsce to bym sie na niego zdecydowala, a takie zamawianie z zagranicy to za duzo klopotu jednak. mnie sie podoba najbardziej pomaranczowy. trzymamy kciuki za kamike.
  2. dzagusia --> tez mam takie pukanie, jakby puls tylko nieregularny i leciutki, bardziej wyczuwalny na dole brzucha.. to chyba wlasnie ta czkawka, czuje je od jakichs 2 tygodni, wczesniej wiem, ze byly ale nie wyczuwalam. brzuch mnie dzisiaj pobolewa niestety i czuje sie ogolnie dosc slabo.. a ja po wizycie, wyniki krwi mam podobno naprawde bardzo dobre i nawet w moczu nie bylo juz glukozy (pierwszy raz od 5 wizyt..), ciesnienie super, tetno ziutka tez i nawet byl glowka w dol. pytalam sie, czy to teraz tak juz zostanie, a polozna powiedziala, ze to, ze dziecko w 32 tygodniu jest ulozone glowka w dol nic nie znaczy, bo ma jeszcze duzo czasu i miejsca zeby sie poobracac, wiec oni nie biora ulozenia pod uwage jeszcze. pieke rybe w folii na warzywkach na kolacje.
  3. ups sorry nie ma raczki przekladanej wlasnie z powodu tych kolek skrecajacych wiec wiadomo, ze nie moze.. trzeba calosc przelozyc.
  4. gandziulka --> tutaj to nam zamiecie sniezne nie groza o ile wogole jakis snieg moje dziecko kiedys zobaczy, no chyba, ze na wakacjach tylko:)
  5. gandziulka --> ma przekladana roczke i przykrycia na deszcz do kazdego z wozkow, no i taka fajna torbe na bajerki. ten twoj fajny jest, tani, duzy wybor kolorow, ale mnie juz by nie odpowiadal bo kolka chyba sie w nim nie skrecaja co?
  6. http://www.kiddicare.com/webapp/wcs/stores/servlet/productdisplayA_54_10751_-1__9992_10001_ chyba kupimy ten wozek...
  7. kami --> brrr.. straszna ta historia.. no i ten paciorkowiec znowu.. najlepiej nie czytac tego wszystkiego, ma byc dobrze! goja --> wszystkiego najlepszego kochani! ja mam dzisiaj wizyte w klinice i rezultaty z badan krwi, boje sie o ta anemie, bo moja siostra ma, a mnie idze ostatnio pod gorke.. tez zaczelam uwazac na to co jem, juz nie odpuszczam sobie witamin (bo zdarzalo mi sie zapominac), jem o wiele mniej slodkiego, chleb pelnoziarnisty albo graham, jem jogurty i duzo owocow i stronie od fast foodow. w rezultacie przytylam tylko niecaly 1kg w miesiac (poprzedni miesiac przytylam 4kg) i teraz jestem +11 do przodu czyli idealnie co do mojego tygodnia i wagi sprzed ciazy. wczoraj bylismy w kinie. jak ziutek caly dzien byl spokojny, nie kopal za duzo, to w kinie mi sie tak rozpychal i mi tak po zebrach dal, ze myslalam, ze nie wyrobie, wiercilam sie i tylko myslalam zeby ten film sie juz skonczyl:)
  8. anioleczek --> lepiej zloz bo bedzie padac. a nie, sorry, z pajakami mi sie pomylilo:)
  9. ja mialam wpisane najpierw na 23.10, ale stwierdzili, ze to jest za duza roznica tego 30.10 wiec mi lepiej zmienia. moze rzeczywiscie namieszalam sobie z cyklem, a moze pomiar byl niedoladny, trudno powiedziec. chociaz teraz ciagle mi babka mowi, ze brzuch wielkoscia jest bardziej zaawansowany niz wskazywalaby moja data. oj kurcze fajnie by bylo jakby mi tak ten tydzien umknal :P
  10. nisia --> haha, mina pewnie byla bezcenna:) moje bejbi bedzie lyse bo zgagi nie mam, tylko, ze koty glaszcze: rudego na przemian z szarym.. humm..
  11. karo --> no to rzeczywiscie masz termin ustalony na pozniej.. wedlug moich obliczen z kolei (ostatnia miesiaczka 17.01) powinnam miec termin na 23.10 a mam na 30.10, ale usg mi tak wyliczylo, wiec sie tego trzymam. mozliwe, ze przesunely mi sie dni plodne bo bralam wczesniej tabletki caly czas.
  12. Idzie zapłakana lisiczka przez las, a za nią drepcze stado prosiaczków. Zatrzymuje ją zajączek i pyta: - Lisiczko, dlaczego jesteś taka smutna? - A wiesz, zajączku... Najpierw mieszkałam z lisem. Po jakimś czasie urodziłam mu prosiaczki, więc mnie wyrzucił. Później przygarnął mnie wilk, dobrze nam było do czasu aż zaszłam w ciążę i znowu urodziłam prosiaczki. Też mnie wyrzucił... - Nie płacz, lisiczko. Zamieszkasz ze mną i będzie nam dobrze. Żyli sobie przez jakiś czas, aż lisiczka znowu zaszła w ciążę i znowu urodziła prosiaczki. Jaki z tego morał? - Każdy facet to świnia. ;)
  13. unefille -->mi czasem sie robi na koncu jezyka taki pecherzyk co podchodzi woda, ledwo co go widac, troche boli, to sobie go przekuwam i sie zalecza, nie wiem od czego to jest humm. afty to mi sie robia tylko na dziaslach czasem, ale to brak witamin, a ze teraz bardzo dbam, biore witaminy codzinnie i oleje omega 3 to mi nic takiego sie nie pojawia. goja--> mialas super pomysl, taki nietypowy:)
  14. to roztargnienie to podobno domena ciezarnych- ja ostatnio przygotowalam sobie ziemniak, posolilam i postawilam garnek na kuchence, po czym wlaczylam piekarnik, ustawilam temperature na 180 stopni i termoobieg i wyszlam. wrocilam po pol godzinie jak mi sie piekarnik juz w srodku pusty wygrzal a ziemniaki odstaly swoje:)
  15. ja tez juz bede musiala myslec nad zapisaniem malego do.. szkoly! od razu po porodzie albo nawet jeszcze przed, tylko gorzej, ze imienia nie mamy:) tzn. caly wpadlismy na imie Oliver ale podobno to tutaj trzecie najpopularniejsze ostatnio wiec nie wiem.. moze zostanie Oliver a moze wymysli sie jakies inne, np. Noah. u moich znajomych podobna sytuacja, maja juz synka 3 letniego i postanowili zrobic sobie jeszcze jedno dziecko, kupili na ta okazje mieszkanie z 2 sypialniami: jedno dla siebie jedno dla dzieci, ten moj znajomy pracy szuka bo cos slabo z zatrudniem, znajoma w sumie w domu siedzi i nic nie robi poza domem i dzieckiem a tu blizniaki:P. trojka dzieci w jednym pokoju to tez troche nie bardzo.. pewnie trzeba bedzie salon na sypialnie przystosowac. ja mam nadzieje jednak urodzic przed terminem, tak z zaskoczenia bylo by super:)
  16. martynqa --> no ale fajnie ze juz jestes spowrotem:)
  17. juz myslalam, ze moze mnie ominie, ale niestety pojawila mi sie linea negra, czyli ta ciemna pionowa linia na brzuchu.. grrr...
  18. anecik --> no opisany temat masakrycznie, ale chyba troche przez sito trzeba, no bo mnie jako nosicielce paciorkowca chyba by sie udzielila panika, koszmary i same czarne mysli jakby miala to wziac tak bardzo do siebie... oczywiscie wypadki sie zdarzaja, ale z tego co mowi moja polozna to infekcje zlapie 1 na 5-10 dzieci matek posiadajacych paciorkowca i jest to najczesciej infekcja oczu, i 1 na 100 z tych infekcji okazuje sie infekcja smiertelna, wiec sa marne szanse no ale sa.. ogolnie plan dzialania jest tu taki, ze wlasnie matka przyjmuje dozylnie antybiotyk w czasie porodu, pol godziny co 4 godziny i tak az urodzi, co by dziecko nie zlapalo juz nic. podawanie dziecku antybiotyku po porodzie nastepuje tylko w wypadku nabycia czegos, a nie profilaktycznie, bo podobno zdrowym dzieckoim przynosi to wiecej szkody niz pozytku, wiec ja juz sie przemecze z ta kroplowka. polozna mowi, ze ostatnio ma same takie babki z tymi naklejkami \"alert gbs positive\" na swoich teczkach. sama po swoim doswiadczeniu polecam posiew zrobic bo my kobiety nie wiemy, ze to mamy.
  19. te bakterie sa tez w wymazie (jak u mnie) i wtedy nie sa tak niebezpieczne jak w moczu podobno, jak mowicie o paciorkowcach i tym podobnych stworach..
  20. no wlasnie te bakterie to ja mam i dziecko nie dostaje antybiotykow tylko matka przy porodzie zeby zapobiec infekcji u dziecka a nie leczyc.
  21. a ja mam dobre wiadomosci, i tu cie pociesze 26.10.2008:) --> wlasnie dzwonilam do szpitala o wyniki testu glukozy i wyszlo, ze mam w normie tzn. przed wypiciem 3.8mmol/l (norma do 5.6) i po obciazeniu 5.9mmol/l (norma do 7.8), a co oddaje mocz to mam podwyzszony cukier :P, czyli juz 4 razy wyszedl mi za wysoki w moczu! podobno to wina tego wszystkiego co jesz w ciagu ostatnich 3 dni. to chyba wlasnie te moje ciagoty do slodkiego.. wiec bez paniki:)
  22. a mnie moj synus po jednym zebrze kopie od 15 minut. tez mam ciagle ochote na slodkie, mimo, ze wcale nie jestem wielka zwolenniczka slodyczy. ostatnio zjadlam 5 malych batonikow bo mialam taki napad na slodkie, i do tego ciagnie mnie do owocow - ewidentna oznaka bycia w ciazy z dziewczynka hehe. zrobilam sobie ostatnio taki test na internecie i mi wyszlo, ze na 95% dziewczynka, oczywiscie z tego mojego ziutka dziewczynki to juz nie bedzie:)
  23. unefille --> rozbieznosc, ktora lekarze sobie zastrzegaja w wazeniu malucha to mniej wiecej +- 0,5 kg! gdzie zdarzaja sie przypadki pomylki nawet o cale 1kg. wiec ja bym sobie dala spokoj z przejmowaniem sie waga i w sumie ciesze sie, ze nie musze sie tym martwic. zreszta dzieci rodza sie wieksze i mniejsze a zdrowe, a na diete malucha nie wyslesz przeciez:)
  24. pytalam sie ostatnio na usg jak sie wazy malego w brzuchu i babka mi powiedziala, ze na podstawie wielkosci i dlugosci kosci wiec ten pomiar to taki sobie na oko wyliczony.. u nas wogole nie obliczaja wagi bo to podobno bardzo wzgledne i niepotrzebnie denerwuje przyszle mamy. wiec dopiero przed samym porodem jak sa podejrzenia, ze dziecko moze byc wieksze. znajoma mojej tesciowej robi mi usg i powiedziala, ze zrobi mi taki pomiar 2 tyg przed terminem jak chce.
×