falsa

karo --> juz niedlugo bedziesz miala mleko z rana i wieczorem ciagle przy sobie :P

karo --> no ja dziekuje bardzo wtedy, juz od ponad godziny mnie tak trzyma i tak jakby serce bolalo, ale jak cos popijam to czuje, ze to przelyk, czy mleko pomaga moze? pierwszy raz w zyciu takie cos mam..

kamika --> ty niedobra dla swojego meza jestes :D no wlasnie dla mojego ziutka bedzie taki pokoik ,w razie jakby mial sie okazac dziewczynka to i tez by pasowal :) taki naturalny, slodziaszny, tyle, ze lozeczko bedzie biale, a sciany mietowo-zielone. i wogole tak mi sie wydaje, ze po 27 latach w koncu dowiedzialam sie co to jest zgaga, bo zjadlam obiad i mnie piecze przelyk i tak jakby w calej klatce piersiowej i jak popijam goraca herbate to czuje jak mnie tak pali.. bleee..:( a juz myslalam, ze mnie to moze ominie..

http://www.beautifly.com.au/Content_Common/pc-Barnaby-Buttons.seo a tak wlasnie bedzie wygladal pokoik mojego Groszka:)

karo --> skoro jestes taka wrazliwa to nie ogladaj porodow na youtube, bo mnie sie zdarzylo 2 razy i sie 2 razy poplakalam (ni to ze szczescia ni to ze strachu..) wlasnie wracam od tesciowej, ogladalismy zawartosc pudla i jestem zachwycona, pierzynki, reczniczki, myjki, kocyki, lampa, ramka na zdjecie, worek na pieluszki, wzory do przyklejenia na tapete, mata do przewijania z melodyjka, taka zabaweczka co sie kreci z melodyjka, mis co powtarza, zaslonki, ten spiworek do spania co to karo pokazywala tez jest no i jeszcze kilka innych drobiazgow i wszystko z tej serii z misiem co mam juz koszyczek, pieknosci, wszystko powinno kosztowac 405 funtow, ale byla przecena resztek kolekcji no i jeszcze po znajomosci i mamy prezent za 200 funtow, cudowne i takie milusie, ze az sie zakochalam:)

ja to mam \"szczescie\" - dzis zajecia odwolane bo cos na basenie sie dzieje :( no ale tesciowa dzwonila, ze jedzie odebrac te wielke pudlko z pierdolkami do pokoiku mojego Grocha i moj chlopak tez podjedzie z pracy zeby zobaczyc :)

a ja mam tu sklep polski i mam twarozki, pasztety, pierogi, ogorki kiszone, maslanki i inne przysmaki i nie narzekam :)

a tak apropo... to wczoraj ogladalam program o kobiecie z maroka, ktora nosila swoje dziecko w lonie przez 47 lat! miala urodzic ale nie dalo sie silami natury to ja skierowali na cesarke i pech chcial ze w tym samym czasie inne kobieta zmarla na stole przy porodzie ( to bylo 50 lat temu i w maroku wiec bez obaw:) i ona sie tak tego przestarszyla, ze uciekla do domu, rodzila jeszcze kila razy ale bez skutku az w koncu bole porodowe jej ustaly i wedlug wierzen w tej wiosce dziecko "zasnelo" w brzuchu. zglosila sie z silnymi bulami po 47 latach jak miala 80 lat i lekarze usuneli jej kamien wielkosci noworodka z brzucha. kobieta caly czas czula sie dobrze, organizm nie potrafil sie pozbyc matwego plodu to go zwapienil. normalnie w szoku bylam!

wstawanie z lozka to jest dopiero super, czuje jakby mi tam wszystko skamienialo i albo sie musze "rozbujac" albo mnie moj chlopak popycha haha. w nocy jak chce zmienic pozycje to za kazdym razem sie budze, nic dzienego, ze taka niewyspana chodze...

u mnie zmeczenie tez sie udziela, np. wyjmuje pranie z pralnki, kucam potem wstaje z tym praniem i niose na gore po schodach i jak poloze sobie do wywieszania to juz oddycham szybciej i mi serce zaczyna walic, normalnie sie nie poznaje! wczesniej chodzilam na silownie: 2 km na kajaku, 400 stopni po schodach, 30 brzuszkow z obciazeniem 25kg, kilka cwiczen silowych na bicepsy, 20 odepchniec nogami z obciazeniem do 135kg i czulam sie swietnie! a teraz schylam sie zeby skarpetki z ziemii podniesc, nie dosc ze stekam, rozkraczam nogi to jeszcze sie przy tym zmecze :P

ja tez mam mile wrazenia z chodzenia po ulicy, bo ludzie sie do mnie usmiechaja i to na serio jest mile, sama sie patrze na dziewczyny w ciazy :) poza tym slysze same mile komentarze, wiec poki co to sie nie zrazilam a wrecz lubie wychodzic i sie pochwalic :) mnie tez brzuch boli ciagle tak jak to opisujesz goja, jakby na okres a jakby na ubikacje, czasem az do plecow promieniuje, szczegolnie jak siedze jakis czas i wstane, wlasnie dlatego chce sprobowac tych cwiczen, moze to mi pomoze..

tez zauwazylam, na ulicy, w sklepie, w banku najpierw ktos spojrzy mi na twarz, potem na brzuch a potem .. zazawyczaj sie usmiechnie do mnie i to lubie, poprawia mi humor i uwazam to za przejaw sympatii :)

ja zrobie sobie dzisiaj na sniadanie kaszke manna z maselkiem, cynamonem i cukrem, mniam :) dzisiaj mam w planie wyjscie na basen na zajecia dla ciezarowek, zobaczymy co z tego bedzie, z reguly glupio czuje sie w grupach gdzie nikogo nie znam a reszta sie juz zna, no i jeszcze na pewno bede jedyna polka. zobacze co to takiego bo ostatnio to mnie tak brzuch pobolewa, ze chyba by mi sie przydaly jakies cwiczenia rozluzniajaco-wzmacniajace.. pogoda do kitu bleee

ja zazwyczaj nie mam nic przeciwko jak mi ktos glaszcze brzuszek, a szczegolnie moj chlopak, moja bliska przyjaciolka, tesciowa tez czasem dotknie i to jest akurat mile ale raz mi sie tak zdarzylo na studiach w kafejce pracuja takie fajne babki i jedna z nich jak stalam za lada w kolejce podniosla bluzke do gory zeby dotknac i mi sie glupio zrobilo bo sie czulam jakbym stala naga wsrod tych wszystkich studentow..

sliczne:) rozejrze sie za czyms takim w odcieniach chlopiecych :) a powiedz czy takie pieluszki tetrowe to sa rzeczywiscie potrzebne ?

co do poduszeczki to slyszalam ze noworodek nie moze dluzszy czas spac na poduszce wiec odpada tutaj tez :)

karo --> taka liste ktoras wrzucila ale tego co potrzebne na porod, ja bym chciala narazie taka liste co potrzebne do pokoiku i do opieki nad noworodkiem (bo taka akurat robisz prawda?). moze napiszesz wtedy prosze co masz na tej liscie po polsku oczywiscie?

karo --> a moze zechcialabys wrzucic liste na forum, bo tez taka liste chce a nie wiem od czego mam zaczac :)

haha no moja siostra mowi ze baby w ciazy to najlepiej w kosmos i niech sie utrzymuja w szczelnych kombinezonach bez grawitacji :P

ogolnie to nie mozna za dlugo siedziec, lezec na wznak, lezec na boku prawym, lezec na brzuchu to juz wogole, nie mozna za duzo chodzic, biegac, stac tez nie mozna chyba, ale nie jestem pewna :D

karo --> raz nie zawsze! ja tez pozwalam sobie czasem na male odstepstwa od roznych takich tam "porad i zakazow" :)

karo, kami --> nie chce was straszyc ale niedogotowanych jajek (zoltek) nie mozna w ciazy bo salmonella (ja uwielbiam ale sie powstrzymuje jakos, polozna powiedziala mi o jajkach na pierwszej wizycie..), no i watrobka to tez niezbyt dobry pomysl.. za duzo witaminy A..

ja jakis czas temu robilam kotleciki mielone z papryka, kaparami, bazylia swieza, cebulka i serem w srodku i narobilam tyle ze teraz porcje mam z zamrazarki i zrobie do tego sos smietanowy (bo chyba troche slonawe byly a jak przejda to jeszcze bardziej czuc sol), wiec ja dzisiaj bez wysilania sie zbytniego, i do tego jakies warzywka gotowane.

moj synus to ma juz szkole wybrana! i podobno tam jest klub rugby dla dzieciakow dobry..

polecam ta stronke, maja fajne artykuly oraz bardzo fajny kalendarz ciazy: http://www.tik-tak.pl/d.145.Kalendarz_ciazy.html