falsa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez falsa
-
mlodaMAMUSIA --> ciesze sie ze juz wszystko dobrze:) zastanawialam sie gdzie sie podziewasz... ale juz jestes z nami! Kami25 --> nie poltora litra tylko conajmniej 2 litry, moja polozna mowi, ze wlasciwie to 3 litry nawet.. ale ja dziekuje, po jednej szklance herbaty lece na ubikacje 2 razy! dziewczyny facetami to nie ma co sie przejmowac, ja wiem, jak to jest ciezko czasem, szczegolnie jak teraz jestesmy w ciazy to jestemy jeszcze bardziej wrazliwe i co niektore rzeczy na pewno wyolbrzymiamy, tak jak np. ja wczoraj cos tam dyskutowalismy przy ogladaniu telewizji az w koncu poszlam do gory spac, moj chlopak przyszedl, rozebral sie cos tam mruknal, polozyl sie i od razu zasnal. no to ja foch, zostawilam mu swiatlo i poszlam ogladac tv majac nadzieje, ze zauwazy, ze nie spie w lozku i przyjdzie po mnie na dol, tak dlugo czekalam wkurzona oczywiscie, ze zasnelam z wlaczonym tv i sie obudzilam o 5 nad ranem, ide na gore do lozka, a ten smacznie spi ze swiatlem zapalonym, rozciagniety na calym lozku, to sie polozylam kolo niego, zlapalam za reke, zasnelam, nie budzac go. rano stwierdzilam, ze nic nie powiem, gdzie spalam pol nocy, bo glupio mi bylo, ze sie taka dramatyczna zrobilam :P spedzilismy swietny ranek ze sniadaniem w lozku przytulajac sie i rozmawiajac bo sobie odpuscilam po prostu. eh co za wruszajaca historia hehe. zobaczcie ilu jest facetow co to maja za przeroszeniem w d***, ze zrobili komus dziecko albo bija. z tego co piszecie to kazda z nas tak naprawde jest szczesliwa ze swoim facetem, nie ma idealow, ale sa prawie idealy :P
-
mlodaMAMUSIA --> ciesze sie ze juz wszystko dobrze:) zastanawialam sie gdzie sie podziewasz... ale juz jestes z nami! Kami25 --> nie poltora litra tylko conajmniej 2 litry, moja polozna mowi, ze wlasciwie to 3 litry nawet.. ale ja dziekuje, po jednej szklance herbaty lece na ubikacje 2 razy! dziewczyny facetami to nie ma co sie przejmowac, ja wiem, jak to jest ciezko czasem, szczegolnie jak teraz jestesmy w ciazy to jestemy jeszcze bardziej wrazliwe i co niektore rzeczy na pewno wyolbrzymiamy, tak jak np. ja wczoraj cos tam dyskutowalismy przy ogladaniu telewizji az w koncu poszlam do gory spac, moj chlopak przyszedl, rozebral sie cos tam mruknal, polozyl sie i od razu zasnal. no to ja foch, zostawilam mu swiatlo i poszlam ogladac tv majac nadzieje, ze zauwazy, ze nie spie w lozku i przyjdzie po mnie na dol, tak dlugo czekalam wkurzona oczywiscie, ze zasnelam z wlaczonym tv i sie obudzilam o 5 nad ranem, ide na gore do lozka, a ten smacznie spi ze swiatlem zapalonym, rozciagniety na calym lozku, to sie polozylam kolo niego, zlapalam za reke, zasnelam, nie budzac go. rano stwierdzilam, ze nic nie powiem, gdzie spalam pol nocy, bo glupio mi bylo, ze sie taka dramatyczna zrobilam :P spedzilismy swietny ranek ze sniadaniem w lozku przytulajac sie i rozmawiajac bo sobie odpuscilam po prostu. eh co za wruszajaca historia hehe. zobaczcie ilu jest facetow co to maja za przeroszeniem w d***, ze zrobili komus dziecko albo bija. z tego co piszecie to kazda z nas tak naprawde jest szczesliwa ze swoim facetem, nie ma idealow, ale sa prawie idealy :P
-
dzagusia tez dzisiaj mialam taki skurcz jakby, chwile mnie tak brzuch mocno chwycil jakby ktos scisnal ale chwilke tylko i nie bylo to zbyt bolesne. czasem cos ukuje albo pociagnie z boku, na dole, mysle, ze to normalne, tak wyczytalam, ze sie moga rozne rzeczy dziac, jajniki kuja z powodu wytwarzania hormonow, szczegolnie jeden zawsze jest bardziej odpowiedzialny, wyobraz sobie, ze biedactwa wytwarzaja 50 razy wiecej hormonow niz normalnie jak nie jestes w ciazy i sa obciazone, cale twoje cialo jest obciazone wiec wiadomo, ze to odczujesz kochana. cmokasy dziewuchy! PS. dodalam zdjecie dzisiaj robione:) co sobote moj chlopak ma zamiar robic nowe i drukowac do albumu pamiatkowego dla dziecka:)
-
czesc goa29, pisz pisz,o jedna plotkare wiecej hihi:) dopisz sie do tableki i koniecznie do naszej klasy! my lubimy ogladac nasze brzuszki:) a ja dzisiaj zakupilam 3 nowe ciuszki z kolekcji ciazowych. aha i jestem pewna, ze dzidzia mnie czasem kopnie lekko, dzisiaj to nawet poczulam dlonia bo mi sie zaczelo cos dziac, tak jakby pykac, polozylam reke i poczulam malego kopniaczka az sie mi gorka mala podniosla na chwile:)
-
haha dzieki dzagusia! wpadaj na obiad kiedy chcesz, zrobie cos specjalnie dla ciebie:P shoarma wyszla swietna, moj love obzarl sie tak ze mu az brzuszek maly wyskoczyl az sie ruszyc nie mogl pol godziny (oczywiscie skomentowalam to ze teraz przez chwile moze sie poczuc jak ja caly czas:P ), ciekawe jak tam mu w pracy idzie taki obzarty, bo dorabia sobie w piatki, poza swoja normalna praca w tygodniu, jako ochrona w pubie haha. na dzieciaczka oszczedza :) a ja w domu sama znudzona... tak apropo to powiedzialam mu zeby mnie zatrudnil u siebie bo mi sie juz odwidzialo w domu siedziec i sie lepiej czuje ale jakos sie wykrecil i powiedzial, ze sobie popracuje pozniej, a mnie sie tak nudzi! 2 tygodnie juz nic nie robie! ehhh
-
mnie nic nie puchnie, nic nie chudnie, tylko talia zanika jak juz mowilam, wygladam jak taki slupek :P
-
tak jak karo mowi, rozstepy to cecha wrodzona, beda to beda no trudno:) nie wiem czy mi sie nudzilo czy co ale obciachalam sobie wlasnie sama, taka dluga grzywke hehe, ciekawe co moj chlopak na nia powie, wygladam calkiem inaczej :P dzisiaj bylismy na lunchu na jego przerwie i wypilam mala butelke wody mineralnej, po czym musialam isc do kibelka, za 15 min bylam w banku i.. prawie sie w majtki nie posikalam! ledwo co do domu dojechalam! po jednej szklance herbaty lece na kibelek w ciagu godziny 2 razy, tez tak macie? bo mi juz jakis czas temu ulzylo a teraz znowu, ledwo co utrzymuje, moze jakies pampersy pora zaczac nosic haha. kupilam karkowke i robie dzis shoarme taka jak w sphinksie z frytkami, surowka i sosem czosnkowym, na specjalne zyczenie mojego ukochanego:)
-
kamika_25 --> zaszlas juz tak daleko to na pewno bedzie wszystko dobrze:) masz takie same szanse jak kazda z nas! a nawet wieksze ode mnie bo jestes o poltora tygodnia dalej wiec prawdopodobienstwo poronienia sie zmniejsza jak pewnie wiesz. no i oczywiscie witamy na forum. tloczno sie robi ale ja uwielbiam was wszystkie czytac dziewczyny :) im wiecej tym weselej. pewnie mi sie z kami pomylisz kilka razy, ja taka spostrzegawcza jestem :D polaL --> wyczytalam gdzies, ze jak masz miec rozstepy to bedziesz je miala obojetnie czy bedziesz uzywala tych wszystkich cudownych kremow czy nie, moja mama nie uzywala niczego i nie ma ani jednego rozstepu po dwoch ciazach. ja czasemi sie tam czyms mazne, takim kremem na brzuszek specjalnie z wyciagiem z kakaowca ale drogie to cholerstwo, jak mi sie skonczy to bede uzywac normalnego balsamu i wsio:P goja --> buziaki cmok cmok
-
goja --> czas leczy rany pamietaj, im dalej to ci bedzie lepiej, nasi bliscy zyja tak dlugo jak pozostaja po nich wspomnienia. apropo: a co takiego zlego jest w bulkach z pasztetem? ja ostatnio przepadam wrecz, i do tego jeszcze ogorek kiszony mniam mniam.. kitka --> jestem pewna, ze bedzie wszystko dobrze. Kami --> no widzialam komentarze w powiadomieniach przychodza tylko do ciebie ostatnio, az zazdrosna jestem hehe. jakie ciasto bedziesz robila? bo ja nie mam pomyslu teraz, a zabralam sie za pieczenie od kiedy mam tyle wolnego. tesciowa wymyslila, ze jedna z nas powinna robic ciasto w czwartek jako ze wtedy zaczyna sie nowy tydzien mojej ciazy i warto celebrowac :)
-
goja --> szczere wspolczucia, wez najlepiej kilka dni zwolnienia, praca, stres i ciaza nie pasuja za bardzo do siebie.. usciski kochana. madzikm --> bede rodzila w uk na pewno, mieszkam w walii, moj chlopak jest walijczykiem wiec gdzie ja bym go miala do polski jeszcze ciagnac, no i po co? te dziewczyny, ktore tutaj w szpitalu rodzily bardzo sobie chwala, no i polozne sa przesympatyczne. a jak tam twoja polozna? odwiedza cie w domu? moja jest swietna, zamiast ciasta je ze mna babybell i popija je kawa hehe. no i jest niezle wyluzowana, mozna sie dobrze przy niej odstresowac:) w szpitalu tez jest sympatycznie, przede wszystkim nie wyglada jak w szpitalu, no i nie ma kolejek. co do usg to jest najnowszy, najlepszy sprzet, no i pewnie zapisze sie do szkoly rodzenia tutaj. jedyne czego mi brakuje to czesciejszych skanow, ale to tylko w polsce sa takie luksusy:) teraz mam skan 10 czerwca a czekam na wyniki tripple test na syndrom downa brrr... wczorajsza pomidorowka wyszla wspaniale, ze swiezych pomidorow na rosole z kurczaka, ktory mi zostal i zamrozilam jakis czas temu. moj chlopak oczywiscie zareagowal w stylu: tylko to? ale w koncu mu smakowalo i zjadl nawet do konca a on taki jest ze jak mu nie smakuje to odstawi i jeszcze powie, ze nie lubi:) wydaje mi sie, ze czuje cos w brzuchu, wiecej jest tego bulgotania i pukania niz wczesniej wiec to moze to? wczoraj sie lekko zalamalam swoja nowa figura, ja raczej nie bede nalezec do tego typu dziewczyn ktorych brzuszki rosna jak pilka, moj juz widac, ze bedzie nisko i nawet plecy z tylu w okolicach pasa zrobily mi sie szersze i jakby mam wiecej skory od cyckow w dol. a taka zawsze bylam waska i brzuch plaski jak deska! eh.. na szczescie mojemu chlopakowi nie przeszkadza i szczerze mowiac czesciej mnie molestuje :P
-
czesc dziezczyny! myslalam, ze was sobie poczytam z rana jak zwykle a tu pustki! my nie mamy tutaj swieta wiec dzien jak codzien... wlasnie wszamalam wielki kawalek sernika na sniadanie, a kota zabije bo mu tez smakowalo i skonsumowal cala 1/3 ciasta! dobrze ze po wierzchu bo chyba bym na serio go skrzywdzila jakby mi go obdlubal z wszystkich stron, widocznie tez lubi hehe
-
kami --> upichcilam, ciacho wyszlo swietne! tezaz zadko kiedy robie, ale teraz mam wiecej czasu wiec czemu nie:P pomidorowka mi sie wkrecila! zrobie jutro bo nie zniose myslec o pomidorowce kilka dni a tak mam jak mam na cos ochote a nie mam okazji zjesc, np. sledzie w smietanie z ziemniakami siedza mi we lbie od miesiaca hehe. dzagusia --> wlasnie o to mi chodzilo, leczyc nie mozna, zapobiec nie mozna wiec badania sa zbedne. Ja mialam robione badania na syndrom Downa w piatek i sie tym teraz stresuje, nie wiem po co wogole one mi.. bez sensu. No i oczywiscie wielkie i bardzo bardzo szczere gratulacje z powodu twoich swietnych wynikow, ciesze sie bardzo, ze sie tak ladnie twoje bejbi rozwija, zycze tego wszystkim i samej sobie:) co do kregoslupa to mnie pobolewa codziennie juz od jakiegos tygodnia, mecze mojego chlopaka jak mecz oglada zeby mnie masowal przy okazji hehe
-
nie ma sprawy, mama malwiny pewnie tez wybacza. troche mnie pocieszylas tymi 1-2% bo ja nie mialam i nie bede miala robionych na to testow, tutaj sie po prostu tego nie robi. zreszta tak sobie myslalam, ze i po co te testy.. zapobiec i tak nie ma jak a i trzeba by bylo robic co miesiac i dodatkowy stres dla matki.
-
ale ta pomaranczowa namieszla, niezle mnie wystraszyla a co dopiero pewnie mame malwiny, ktora jak byk pisze, ze ma igM ujemny! czyli nie choruje! jesuuuu
-
goja, a co czulas??? i w ktorym miejscu?
-
no wlasnie doczytalam, ze trzeba prosic biskupa o dyspense, i potem wysylac papiery do polski.. eh ja nie wiem, to jest takie zagmatwane! nie chce mi sie na ten temat za bardzo myslec, zreszta szybki slub nie jest dla mnie taki znow wazny, to moi rodzice nalegaja, ja poczekam:)
-
viola ja pije jedna z rana rozpuszczalna, slaba, ostatnio nabralam po prostu ochoty, pije za to mniej herbaty i pewnie wychodzi na to samo :) podobno mozna zaobserwowac ujemne skutki u kobiet ktore pija ich 8 albo wiecej dziennie. ale jedna taka slabiutka? ja z natury panikara nie jestem :)
-
Kami, trzeba uwazac co sie mowi, ja powiedziala mmojemu, ze musze duzo pic, to mi teraz wyznacza ilosci na dzien i pokazuje do ktorej kreski na butelce, jak powiedzialam, ze nie moge sie opalac, to ostatnio dostalam op.. za swoja lekka opalenizne. teraz wyczytalam, ze jednak mozna sie opalac ale z umiarem, nie poaprzyc sie ani nie odwodnic ale nie wiem jak mam to odwrocic hehe. juz niepotrzebnie nie klepie na nie swoja korzysc bo potem slysze, ze to nie tylko moje dziecko! :P dzisiaj obudzilam sie o 3 nad ranem i nie moglam zasnac az do 5 bo mnie brzuch tak bolal, ale juz teraz jest lepiej, mysle, ze to gazy i problemy z trawieniem (dolaczam sie do topiku pt. pomocy, chce na kibelek a nie moge..). kilka jablek zjem i jogurtow i jest mi lepiej. pogoda zapowiada sie iscie wiosenna, dzisiaj zakupy, no i moze ten sernik zrobie, a na obiad (niestety jak sama sobie nie ugotuje to nikt mi nie zrobi) male palki od kurczaka w panierce z platkow kukurydzianych z pieczonymi ziemniaczkami :P. tak jedzenia jak teraz to nigdy nie docenialam. jeszcze tylko przydalo by mi sie przytyc...
-
goja, bardzo dobry przepis na ciasto na pizze znajdziesz tu http://www.kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt.php?id_o=43 to jest taka zwykla cienka pizza, moja mama robi puszysta gruba ale to calkiem inny przepis, smakuje ciastem drozdzowym. ja wole cienka. najwazniejsza jest temperatura piekarnika- nastaw na tyle ile bozia dala, i bardzo dobrze nagrzej do maksimum, wstaw i szybko zamknij, w trakcie pieczenia nie otwieraj. te twarde podeszwy wychodza jak piekarnik jest niedostatecznie nagrzany. ja to mam jeszcze taka specjalna blache do pizzy okragla :) ale sie zmeczylam tym sprzataniem, praniem, zmywaniem itd. chyba musze odpoczac, kondycja to mi niezle zjechala, zjem sobie bagietke z piekarnika z pasztetem z puszki, nie wiem czy wolno ale nie moge sie powstrzymac! ah, tak apropo czytalam na necie artykul o tym, ze opalanie w czasie ciazy jest wskazane! oczywiscie z umiarem, nawet na solarium, bo slonce wytwarza w organizmie witamine D ktora jest potrzebna do przyswajania wapnia, ktore jest bardzo potrzebne do rozwoju kosci malucha. tylko trzeba uwazac zeby sie nie przegrzac ani tym bardziej nie poparzyc.
-
witaj martynqa! witajcie dziewczeta moje kochane:) dzisiaj to normalnie nie wiem za co sie zabrac, mam w planach sprzatanie w domu takie wieksze, sernik puszysty na kruchym spodzie i pizze domowego wypieku:) pewnie bede musiala zrezygnowac z tego sernika bo nie wyrobie. normalnie zamieniam sie w kure domowa, pierwszy raz od 7 lat nie pracuje, i do tego mieszkam teraz na wsi! zwierzat coprawda nie ma oprocz ptakow i kotow sasiadow i myszy ktore moj kociak przynosi do domu czasem ale tu jest taki spokoj, ze masakra. samochod mozna zostawic otwarty z radiem i gps w srodku i nic sie nie stanie. moja ciocia (siostra mojej mamy)wysyla mi paczke z polski niedlugo, poprosilam ja o ubrania ciazowe:) mama mi podala przepis na sernik i jeszcze mi powiedziala kiedy powinnam czuc pierwsze ruchy. prawie jest normalnie:) artigiana i ja ci zazdroszcze! ja nie czuje kompletnie nic albo mi sie wydaje tylko, od kilku dni to nawet mi sie nie wydaje. ze spaniem to u mnie tak sobie- na brzuchu juz nie zasne bo mnie dusi, w nocy sie robi sztywny bardzo, ledwo co sie moge wykulac do kibelka, dzisiaj mnie moj chlopak dziwgal z rana bo jeczalam i stekalam hehe (tak troche specjalnie:P). nawet sie zapytal mnie jaki slub chce miec, ja powiedzialam, ze nie wiem ale jak on chce koscielny to jedno z nas bedzie musialo zmienic wiare (on jest baptysta), a to dluga droga, wiec on sie zaoferowal, ze przejdzie na katolicyzm. fajnie, moja rodzina nie bedzie krzywo patrzyla, a ja nie chce sobie psuc tych relacji jednak za bardzo.. ale jeszcze czas, mi sie az tak nie spieszy mowiac szczerze. teraz najwazniejsze jest dziecko, eh czuje jakbym zaczynala nowe zycie :)
-
haha ja caly czas sie obawiam, ze wygladam raczej na grubaske:) dzisiaj to mam polowe mniejszy brzuch, nie mam pojecia od czego to zalezy, chyba od tego jak bardzo mam obciazony zoladek:P ale nie martwie sie tym bo jeszcze sie nacieszymy naszymi pelnymi ksztaltami (tesciowa sie smieje, ze bedzie wolala po winde z basenu dla wieloryba). ah jak dobrze nic nie jesc i czuc sie dobrze, jeszcze nie tak dawno nie moglam z lozka sie ruszyc zanim czegos ktos mi do przegryzienia nie przyniosl bo od razu lecialam ozdabiac ubikacje :)
-
dziekuje wam jeszcze raz kochane za zyczenia! moja mama jeszcze do konca nie doszla do siebie ale jestemy na dobrej drodze, nie chce za bardzo naciskac. dzisiaj wyjatkowow wczesnie wstalam, wieczorem sie jeszcze obzarlam i nie moge nic na sniadanie przelknac, poza tym obudzilam sie ze strasznie twardym brzuchem, ledwo sie skulalam, czulam jakby nie moj byl. i juz przez to zasnac nie moglam o 7, a ja to spioch jestem, potrafie sie tak wylegiwac do poludnia. goja, nie zapeszaj mi z tym deszczem bo ja sie pakuje na plaze wlasnie! :P
-
dziekuje dziewczyny! no ja taka znowu fanka choru nie jestem, ledwo na tylku wysiedzialam te 2,5h :P ale twarda bylam :D ale mi milo bylo, i bufet po tym byl, wiekszosc sery plesniowe, miekkie i pasztety haha, musialam zadowolic sie warzywami i chlebem! :D mamie oczywiscie odpisalam cos rownie milego, podobno kazala mojej siotrze przekazac, ze mnie kocha. wiec jest ok, super humor mam, nawet moj wkurzajacy chlopak mnie nie wkurza. moze polecimy do polski niedlugo bo on uwaza to za punkt honoru zeby powiedziec moim rodzicom, ze mnie zaplodnil hehe. chcial wogole zrobic taki najazd niespodziewany, pojawic sie w drzwiach i poinformowac ich o zaistanilej sytuacji, moja mama to by dostala zawalu na miejscu!
-
ja bede miala polowkowe robione w 20 tyggodniu (wy na to mowicie 21 tydzien, ale tutaj sie licza tygodnie skonczone). 10 czerwca, nie moge sie doczekac, jakos na razie wszystko idzie pomyslnie, wiec mam nadzieje,ze poznam tez plec dziecka, ja mysle, ze to dziewczynka ale wszyscy jak jeden maz mowia, ze na pewno chlopiec, sama juz nie wiem, zreszta, mi to obojetne :) zawsze chcialam miec chlopca, ale jak jestem w ciazy i mysle o tym o wiele wiecej to fajnie jest miec dziewczynke, one sie wiecej przytulaja, nie broja tyle i maja fajniejsze ciuszki i zabawki hehe. wczoraj byly moje urodziny, bardzo milo spedzilam czas, potem poszlismy na koncert tescia ktory spiewa w meskim chorze, 500 osob na sali a on mi zlozyl zyczenia wymawaiajac koslawie moje pelne 2 imiona i nazwisko i musialam wstac czerwona jak burak a potem jeszcze chor odspiewal mi happy birthday, nie wiedzialam gdzie mam sie schowac ale ciesze sie, ze mam takiego fajowego tescia :D aha i najwazniejsza dla mnie wiadomosc, moja mam najpierw wyslala mi zyczenia urodzinowe (wczesniej zabronila mojej siotrze skladac mi zyczen od siebie twierdzac ze sie do mnie juz w zyciu nie odezwie), a wiecozrem napisala mi sms, ze jej milosc do mnie jest bezwarunkowa i ze jestem jej pierwsza ukochana coreczka! nie sadzilam, ze sie jej tak szybko odwidzi :D skorzystalam z rady, nie odzywalam sie do niej, nie dzwonilam i nie wysylalam sms, moja siostra jej tylko jakies wiesci przekazywala, ktorych ona ponoc i tak nie chciala sluchac. nie moge uwierzyc ze jej sie tak szybko zmienilo. ciesze sie, wiec, dobry dzien byl. dostalam kartki, kwiaty i prezenty, jednak ktos tam jeszcze mnie kocha :) pogoda nawet sie polepszyla, znowu sloneczko wyszlo, jutro mam nadzieje znowu sie wybrac nad ocean :P milej niedzieli kochane! Artigiana, ciesze sie, ze ci nic nie jest!
-
dzagusia no co ty wymyslasz najmadrzejszego, ze fajnie maja dziewczyny ktore sa w ciazy z niechcianymi dziecmi, ja bym sie nie zamienila w przeciwienstwie do ciebie hehe. musisz sobie powiedziec, ze stres tak naprawde niczemu nie sprzyja a tylko szkodzi, to moze bedzie ci lepiej. na pocieszenie powiem tylko tyle, ze kazda z nas bardziej lub mniej sie stresuje, ale im mniej tym lepiej. nie jestesmy w 10 tygodniu ciazy, najgorsze mamy za soba. ale tutaj pogoda sie popsula, temperatura 10 stopni w dol, mokro i szaro. kotek pieczatki mokrymi lapkami robi na skorzanej sofie.