Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

falsa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez falsa

  1. tez niedlugo bede poprawiac ta tabelke bo za 2 tygodnie stuknie mi 27! wczoraj mialam prezentacje biznes planu, nie bylo tak najgorzej, najgorszy to zawsze ten stres.. pogoda taka sobie, nie pada ale nie swieci slonce jakos ponuro, szkoda, bo cieplo.. chyba sie pociesze truskawkami! haha. kupilam niedawno na te gofry i pyszne byly, drogie, zepsuly sie nastepnego dnia ale mniam, nie odmawiam sobie niczego ostatnio, a co tam:) no i brzuch mnie pobolewa jakbym byla przed okresem, tai napiety jest, chyba pora znow wybrac sie na basen, cale to napiecie wtedy ustepuje i brzuszek mam miekki jak gabka, to chyba dobrze, skoro ja sie dobrze czuje to dzieciazek tez. wczoraj ogladalam sobie jak wygladaja dziciaczki w 14 tyg, ale bylam w szoku!
  2. no paula, to sie pochwalilas brzuszkiem i imionami.. :D u mnie bedzie albo Alicja Mary albo Andrei Rhys :)
  3. hej klaudia! witaj w naszym szczesliwym gronie! mamy ten sam termin (chyba przestane narzekac, ze jestem tu ostatnia:D). opowiadaj co u ciebie, po kolei :)
  4. 26.10.08 mozesz podac linka do tej strony? rzeczywiscie czuje w brzuchu takie male musniecia, nie pamietam czy mialam takie przed ciaza czy nie, nie zwracalam na to wtedy uwagi :) nie rodzilam jeszcze ale za to jestem szupla wiec moze? :D
  5. chcialabym zeby mi dzidziowo burczalo ale sadze, ze to tylko gazy narazie...
  6. nie wiem czy to dobrze, ze nic nie przytylam a niby jem normalnie, no tylko, ze brzuszka tez prawie nie widac, wczesniej mialam plaski jak deska, teraz taki napuchniety, ale w szkole jeszcze nikt nie wie ani sie nie domysla z tego co wiem. tylko, ze ja jestem na koncu tabelki... wlasnie wszamalam 2 gofry z bita smietana i truskawkami! :P
  7. chwila odpoczynku od biznes planu.. dzieki za porady, mam ten krem clitromazolum czy jakos tak 2% pomaga ale nie tak jak ta tabletka co sie ja wklada na noc, przechodzi od razu. tylko ze juz ja raz uzywalam 2 tyg temu i wrocilo. te nazwy co mi podajecie nic mi nie mowia za bardzo bo nie mieszkam w polsce a nie chce fatygowac mojej rodziny do przesylania lekarstw, zreszta lekarstwa nie bardzo chca przechodzic przez granice bo wygladaja podejrzanie, ale dziekuje kochane!:) a co do tego terminu to ja na poczatku tez sobie wyliczylam na 23 pazdziernika i to samo wyliczyla mi moja polozna na podstawie daty ostatniego okresu ale USG wykazalo ze mam lekki poslizg i zamiast 12 tyg bylam w 11 tyg wiec o caly tydzien w tyl i data na 30 pazdziernika. Takie USG ze jak sie je wlaczylo i pokazal sie obraz to na nim widnialo ,w ktorym jestem tygodniu i dniu, pewnie po rozmiarach plodu. Spodziewalam sie tego, bo dopiero co odstawilam tabletki, ze pewnie te dni plodne mi sie obsuna :) Ja juz 2 razy farbowalam wlosy, ale taka farba bez amoniaku co sie zmywa po 24 zmyciach, polozna mowi, ze nie wie co poradzic jak sie dziewczyny pytaja o zwykla farbe ale na pewno ta mi nie zaszkodzi. ja nic na razie nie przytylam... nic a nic.
  8. ktos mi date ucial jakis czas temu :P a ja na tym szarym koncu wciaz :P 1. paula01............30.........Gdańsk.................01. 10 2. gandziulka........22.........wawa...................04.1 0 3. Natalie86.........22.........Poznan.................05.10 4. 78aga78...........29.........podkarpackie.........05.10 5. oliwkabambino...28.........kalisz...................06.10 6. goga78............29..........waw...................07.1 0 7. mlodaMAMUSIA .....21.......SieradzBielefeld........07.10 8. future.............30......pomorskie.................09. 10 9. PrEsTiDiGiTAtOrkA...28....wroclaw..................10.10 10. emi81..............27.......warm.maz................10.10 11. wisienka2_3......23..........słupsk.................11.1 0 12. ProVitamina......24.........Białystok..............11.10 13.deli256.............26........zach.pomorskie.......12 .10 14. Klm..................26........Wawa..................13. 10 15. Martha1977......31.........SZCZECIN.............15.10 16. cioteczka-kloteczka..23.....Legionowo..........15.10 17. Marceli123.......25..........W-wa..................15.10 18. Cassandra.........25..........Gdańsk................16.10 19. mamamalwiny......30.........Warszawa.............16.10 20. Karo91............24..........Fr......................19 .10 21. Kmai25..............25..........Słupsk................19.10< br /> 22. justa150..........28..........Piekary Śląskie......20.10 23. nisia128..........28...........Oświęcim.............20.10 24. lillen................24..........wawa.................. 21.10 25. Dżagusia84s......24..........Bielsko-Biała..........22.10 26. artigiana..........25..........mlp....................25 .10 27 .kitka76.............31.........Gdynia................ 25.10 28.26.10.2008.........29.........Wschowa..............26 .10 29. nefre .tete.........22........ Aleksandria, Egy....27.10 30. usana..............27.........Boston.................28. 10 31. anioleczek.........26........Warszawa.............28.10 32. goja27.10..........26.........Wrocław..............28.10 33. falsa...............26.........Cardiff................30.10
  9. witam was kochane w ten piekny slonczeny dzien. ja juz wreszcie wstaje bez uczucia mdlosci, moge nawet nie jesc rano i jest ok. taki ladny dzien a spedze go caly przed komputerem, jutro mam zaliczenie - prezentacje z biznes planu, okropienstwo.. co do mojej mamy to racja jest taka, ze obojetnie czy to zaakeceptuje czy nie ja juz nie mam na to wplywu i to wlasciwie juz nie moj problem, tak to sobie mowie to wtedy jestem spokojniejsza, bo to strasznie boli, ale ona chyba sama tak chce, wiec no coz ja mam jeszcze na to poradzic.. staralam sie bardzo i jej duzo milosci okazalam.. a chcialabym do polski pojechac z brzuszkiem jeszcze w lato... dzisiaj pewnie bede musiala sie wybrac znowu do apteki bo nie moge sobie wyleczyc tych dziwnych grudkowatych uplawow, juz mnie zaczyna to meczyc, wkladke musze zmieniac za kazdym razem jak pojde do ubikacji, a polozna mowila, ze to normlane podczas ciazy i mam tylko kupic sobie lekarstwo bez wizyty u lekarza, ale to jest nieprzyjemne i takie be, o kochaniu sie nie wspomne. dzagusia84s jestem przekonana, ze wszystko jest ok, pocieszajace jest, ze wiele ksiazek i sami lekarze mowia, ze jakies male plamienia, rozowe czy brazowe krwawienia sa normalne i sie zdarzaja dosc czesto a niepokojaca jest dopiero mocno-czerwona krew. zadzwon do gin to moze cie to uspokoi, trzymam kciuki bedzie dobrze:) NAROBILYSCIE MI SMAKU TYMI GOFRAMI!!! wstreciuchy, pewnie dzisiaj bede musiala sobie upiec i bita smietana i truskawki kupic przez was! ;)
  10. dzagusia84s, kami25, artigiana dziekuje za slowa pocieszenia, wsparcie jest nam wszystkim bardzo potrzebne.. dzagusia84s nie martw sie na zapas, ja mam od 2 dni mocniejsze zoltawe uplawy, obawiam sie, ze to po prostu jakas infekcja, to sie zdarza czesto w czasie ciazy, ale pojde z tym do lekarza przy najblizszej okazji. jestem zmeczona, fajny dzien w sumie byl, sloneczny, wlasnie wracamy z wloskiej restauracji, chwile posiedzielismy w naszym rozkopanym ogrodku, nie mozna sie wiecznie sresowac, zycie ma tez swoje dobre strony :)
  11. eh dobijajacy dzis dzien to pewnie przez ta pogode.. wogole musze wam dziewczyny powiedziec, ze w koncu moja mama sie dowiedziala, ze jestem w ciazy i niestety zareagowala na ta wiadomosc bardzo agresywnie i powiedziala, ze nie mam sie w domu pokazywac i jeszcze mnie wyzwala, juz mi brak slow. moja mama niestety choruje na jakies nerwice natrectw, depresje itd i chetnie bym ja wyslala do psychiatry ale ona mowi ze jej nic nie jest i nie da sie. spodziewalam sie takiej reakcji po tym jak wyzwala mnie od nagorszych jak sobie pofarbowalam wlosy na czarno, zawsze jej wszystko nie tak co robie. a rodzice mnie juz dawno nie utrzymuja wiec jakby co ona ma do gadania. ale nic.. musi sie z tym predzej czy pozniej pogodzic, a mnie jest troche wstyd przed chlopakiem i jego rodzicami mowic jak to mama nie bardzo na ta wiadomosc.. dobrze, ze mnie w polsce nie ma i ze jej za drogo zadzwonic bo nie wiem jak bym to przezyla. jeszcze tylko moja mlodsza siostra jest szczesliwa no i moj tata bardzo, ze dziadkiem bedzie a jego szwagier zazdrosny bedzie bo sam chcialby byc dziadkiem. i sie bardzo interesuje i zdjecia skanow ogladal, no wiec choaciz to bo bym chyba zwariowala..strasznie swoja mame kocham ale az mi wstyd sie przyznawac jaka ona jest.. ehhh..
  12. goja27.10 przykro mi z powodu twojego dziadka, wiem, co przezywasz.. rak to cos strasznego, u mnie tez zdarzylo sie kilka przypadkow, ale musisz sobie powiedziec, ze takie jest zycie, jedni odchodza drudzy przychodza. naprawde jest mi smuto z twojego powodu. jezeli chodzi o koszmary to ja je miewam ostatnio dosc czesto. ostatni jaki pamietam to, ze moj chlopak wyjechal i sie spotkal z jakas dziewczyna, ktora mu powiedziala, ze dziecko ktore ma jest jego i jeszcze z jednym w ciazy jest i bylam na niego taka zla po przebudzeniu nadal, ze od razu do niego zadzwonilam ze lzami w oczach zeby mu to powiedziec jaka jestem wsciekla! gloopia :) eh dzisiaj pogoda taka sobie, nastroj tez taki sobie, jedyne co dobre, ze w koncu moj chlopak wraca a potem idziemy wieczorem na kolacyjke. zewszad jakies stresy.. wczoraj jeszcze matka mojego ex-chlopaka wyjechala na mnie z pretensjami, ze jestem w ciazy.. tzn. napisala mi kilka bardzo obrazliwych maili, to mnie po prostu zabilo.. :(
  13. artigiana nie ma sie co wstydzic po to jet to forum. nie powinno ci sie takie cos zdarzac a jak sie zdarza znaczy, ze trzeba cwiczyc miesnie kegla bo sie tam troszke moglo poluzowac :) to nic takiego, poczytaj sobie na internecie. no chyba, ze to jest zapalenie pecherza ale o tym pewnie bys wiedziala. \"DEFINICJA Nietrzymanie moczu pojawiające się najczęściej pod koniec trwania ciąży. OBJAWY I PRZEBIEG Pod koniec ciąży macica jest już tak duża, iż swoim ciężarem uciska na pęcherz moczowy oraz mięśnie dna miednicy. Powoduje to samowolne popuszczanie moczu oraz trudności z jego utrzymaniem w trakcie kichania, kaszlu czy też śmiechu. Dolegliwość ta nazywana jest wysiłkowym nietrzymaniem moczu. Nie wymaga ona leczenia i po porodzie najczęściej ustępuje samoistnie. Popuszczanie moczu w czasie ciąży nie zagraża zdrowiu jednakże powoduje znaczny dyskomfort psychiczny. WEZWIJ LEKARZA, GDY... W przypadku, gdy niemożność utrzymania moczu pojawia się nagle i towarzyszy mu ból czy pieczenie należy skontaktować się z lekarzem. Może to być bowiem objaw pojawienia się infekcji dróg moczowych. Konieczne jest wówczas przeprowadzenie badania ogólnego moczu i w zależności od jego wyniku dalsza diagnostyka lub wprowadzenie odpowiedniego leczenia. LECZENIE DOMOWE Ryzyko pojawienia się nietrzymania moczu można znacznie ograniczyć poprzez wykonywanie odpowiednich ćwiczeń mięśni krocza i cewki moczowej tzw. ćwiczeń Kegla. Polegają one na częstym, naprzemiennym napinaniu i rozluźnianiu mięśni pośladków i krocza oraz kilkakrotnym zatrzymywaniu strumienia moczu podczas jego oddawania. Należy również unikać zaparć poprzez stosowanie odpowiedniej diety oraz prowadzenie aktywnego trybu życia. Aby zmniejszyć dyskomfort psychiczny związany z nietrzymaniem moczu można używać wkładek higienicznych.\"
  14. no jakas chwile dziecko z toba bedzie, potem zabieraja na badania a potem ci go do cycula przystawiaja :D
  15. no jak to dzagusia84 nie bedzie widzial malenstwa? przeciez zaraz go spowrotem zawolam, tylko, zeby nie widzial jak tam mi sie wszystko rozciaga bo wybaczcie kobietki, widzialyscie porod i nie wyglada on chyba zbyt zachecajaco.. a juz szczegolnie dla mezczyzny ktory nic na to nie moze poradzic. ja sie bede cieszyc jak bedzie chlopak ze mna, potem sobie zniknie na boczek i jak sie tylko dzidzia pojawi to sie zjawi spowrotem, tak to sobie narazie zmajtrowalam w myslach, zobaczymy co z tego bedzie :P
  16. ja tak myslalam, ze moze mojego przetrzymam do ostatniej rundy i wtedy go wygonie :P witam dzagusie84s! im nas wiecej tym weselej :)
  17. ja bym chetnie tylko musze na niego poczekac jeszcze kilka tygodni:) narazie to wygladam jakbym talie stracila i tyle.. :P
  18. natalie86 brzusio piekny, zazdrosna jestem wrrr :)
  19. karo po co ci allegro jak masz e-bay, nie starcza ci?:) ja naleze do tych wyczekujacych w samotnosci na swojego mezczyzne, od wczoraj do piatku znowu jest na wyjezdzie i mnie to strasznie wkurza, ale tak tylko do lipca bedzie, inaczej chyba z tym brzuchem zaczelabym jezdzic z nim hehe. nie lubie jak mnie zostawia, spac w nocy nie moge sama w mieszkaniu. wczoraj wieczorem zrobilam soie pelna miche twarozku na dzisiaj rano z pomidorami, swiezym ogorkiem, rzodkiewkami i szczypiorkiem. jedynym problemem jest tylko, ze zjadlam wszystko w ciagu nastepnych 5 min... tutaj jest godzina wczesniej wiec jakos sie zlozylo ze jeszcze z lozka nie wstalam :) mam tyle do zrobienia na uni w ciagu nastepnych 3 tygodni, ze mnie stres zabija. dziewczyny, najlepszy na brzuszek jest basen, swietnie odpreza, brzuch po tym jest mieciutki i sie swietnie czuje :)
  20. czesc mamuscki, ale sie rozpisalyscie a tylko chwile mnie nie bylo:) tutaj pogoda tez piekna, siedze z kotkiem w ogodku i sie wygrzewamy. dzisiaj mialam kilka spraw do zalatwienia z samochodem, ale na szczescie przeszedl przeglad bez zadnych napraw. co do tych bolow brzucha to tez je miewam coraz czesciej, czasem mi jest ciezko usiasc a boli po bokach, na dole, na gorze, z tylu i przodu wiec prawdopodobnie to sciegna albo miesnie, wszystko sie tam nam zmienia. dzisiaj w nocy nie moglam sie dzwignac do ubikacji, bo nie dosc, ze mialam pecherz wypelniony po brzegi, zastale miesnie to jeszcze jakies gazy. oszczedzam wychodzenie na siusiu w nocy do ostatniej chwili bo wole raz albo dwa a nie trzy, cztery jak to bywa czasem a wtedy z rana jestem nieprzytomna. a co do wozka to moja znajoma jak kupowala to mowila, ze wazne zeby kolka skrecaly z wozkiem bo to podobno ulatwia manewry, a i jeszcze wspomniala ze te pompowane podobno pekaja, ale co do tego to nie jestem pewna.. moze wystarcza po prostu gumowe. dzidziusie pojawia sie jesienia a dopiero wiosna sie zaczyna, wiec mamy jeszcze czas na przyjemnosci zakupow wiec u mnie bez stresu :)
  21. dziekuje za wszelkie gratulacje:) bardzo mi milo:) goja, haha, tez zauwazylam podobienstwo :P ja dzisiaj caly dzien na uniwersytecie, zmeczona wrocilam potwoernie i mnie jeszcze stresuja terminem za 3 tygodnie musze miec wszystko zrobione a ze tak powiem mam niestety tyly..jakos nie moglam sie skupic na edukacji. wrocilam styrana, moj chlopak pol godzinki przede mna spaghetti zrobil, ja go troche zjechalam, zeby sobie ulzyc i teraz poszedl z kolega do pubu na 2 godzinki, moze mi przejdzie nerw na niego. wlasciwie nie wiem czemu sie denerwuje jak on taki kochany, najpierw sie wkurzam a potem go przepraszam. dobrze, ze nie ma z tego zadnych konsekwencji bo bym byla biedna :D niestety od jutra do piatku znowu bede sama :(
  22. dzieki kitka76 troche pewnie nas pocieszylas. Ja wlasnie patrze na mojego zadowolonego kotka, caly umorusany z ogrodka wrocil (bo mi go chlopak ostatnio przekopal) i zrobil kilka pieczatek na swiezo umalowanej scianie..
  23. znalazlam na stronie: http://www.kafeteria.pl/ziu/obiekt.php?id_t=288 "# Czy bać się kotów? Choć koty przyczyniają się do istnienia problemu, to dużo łatwiej paść ofiarą toksoplazmozy bez bezpośredniego kontaktu z nimi. Łatwiej zarazić się pierwotniakiem, jedząc surowe mięso lub pracując w ogródku, niż bawiąc się z własnym kotem. Bezwzględnie należy natomiast unikać kontaktu z kocim kałem i czyścić kocią kuwetę w rękawiczkach. Choroba przenosi się przez koci kał, jednak oocysty, o ile są w nim obecne, osiągają inwazyjność dopiero po 72 godzinach. Codzienna zmiana żwirku i mycie kuwety uchronią nas przed pierwotniakiem. Zupełnie bezzasadne jest więc pozbywanie się kota, zwłaszcza jeżeli jest od lat członkiem rodziny, bo zakażenie przez głaskanie po futrze jest bardzo mało prawdopodobne. Najbardziej podatne na zarażenie są koty młode (do 2. roku życia) i polujące. Warto też zaznaczyć, że w całym życiu kota produkcja i wydalanie jaj pasożyta rozpoczyna się od 3 do 10 dni po zjedzeniu zakażonego mięsa i trwa zaledwie 10-14 dni. Dzieje się tak tylko raz i im starszy kot, tym większa pewność, że nasze zwierzę ma ten okres już za sobą. Zatem nieprawdą jest, że na toksoplazmozę nie są narażone osoby niemające kota, a posiadanie kota wcale nie przesądza o podwyższonym ryzyku zachorowania."
  24. haha, a mi jeszcze wylicza ile czego zjadlam: "no powiedz mojej mamie ile zjadlas tych paczkow wczoraj" :D
×