Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

czadunia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez czadunia

  1. Hej mamusie !! Ja dziś też mam zawrót głowy bo zaraz po obiadziku wyjeżdzamy :-) będzie się działo ;-) wrócimy dopiero w poniedziałek więc podtrzymujcie choc troszkę :-) Zyczonek nie składam tu - dostanieci ena maila :-) kathrin --> ta szczepionka u nas też kosztuje ok 200 zł :-( u nas w rodzinie była ostatnio ospa i w żłobku i ten mój zbój się nie zaraził. A w sumie to liczyliśmy na to bo małe dzieci lżej to przechodzą. Za to przeniósł ospe na mojego brata (ma 25 lat) i się troszkę mu pochorowało :-) Nie wiem czy to możliwe ale ... coraz bardziej kocham tego mojego rozbójnika :-) toż to sama słodzycz :-) poza drobnymi wyjątkami kiedy to przypomina swojego tatusia ;-)
  2. Kathrin ---> objawy: zwiesza mi się komp, internet chodzi jak chce, programy otwierają się wolniutko itp. Właśnie zrobiłam przywracanie systemu z poniedziałku bo wtedy było wszystko git i jak narazie (tfu tfu działa) Katie --> no ja włąsnie też zauważyłam że ostatnio Qbuś coś wiecej kojarzy - wynosi na prośbę jedzonko i sztucce do pokoju, jak mówię idz do tatusia to on idzie, wczoraj poprosiłam by posprzatał garnki które wywalił i ... powkładał jeden w drugi i hop do szafki (:-) ) , buciki przynosi a ksiązeczki i przynosi i odnosi :-) I też nie kuma niczego co związane jest ze słowem nie hihi nie grzeb w miskach psa, nie dotykaj kompa, nie wchodz na okno itp ojojojoj ależ tego duzo jest :-( My na swięta jedziemy do moich rodziców :-) zamęczy ich Qbuś haha aaaaaaa wczoraj trenowaliśmy chodzenie z koszyczkiem - jajko trzeba będzie przykleic ;-) kupiłam taki malutki koszyczek z króliczkiem i piórkami, wsadziłam zieloną trawkę i .. cudo wyszło :-)
  3. Cze mamusie :-) i dzieciaczki :-) :-) karteczki nie zrobiłam bo jednak jakiś robal na kompie siedzi i nie udało sie go jeszcze wywalic :-( ale wizje mam od wczoraj i będę się starała ;-) Zapraszam na kwusie i sniadanko - dziś ja stawiam :-) viloka --> a co ty tak kolorki zmieniasz? hihi
  4. Mamy jakiegos robaka i problem z komputerem :-( Do tabelki - Qbuś ma 81 cm i wazy aż (hihi) 9800 !! mój tłuścioszek ;-) szczepienie obyło się bez problemów z tym że gabinet został prawie zdewastowany :-) Qba dostał powera i ... przeszukał wszystkie szafki, grzebał w lodówce i biurku, wchodził na krzesełka - był wszędzie :-) pani pielęgniarka (niedawno urodziła dzidzie ) spytała czy ją to też czeka hihi odpowiedziałam \"skądże\" śmiejąc się pod nosem :-) Dziś robię karteczkę wielkanocną - moze juz dziś ja wam wyslemy :-)
  5. Kathrin --> suuuper ta stroneczka !! Biorę sie dzis za robienie karteczek - dzieki serdeczne i miłego dzionka :-)
  6. Dziś bojowe zadanko - porządeczek z Qbusi ubrankami i to co nie potrzebne wrzuce na allegro :-) będzie na małe zakupki :-) no masakra ile tych ciuszków mi się nazbierało :-(
  7. rozumiem że marzy Ci się spanko od rana do wieczora !! Ja odkąd odstawiłam Qbusia raczej się wysypiam, ale wcześniej ? mordenga !! i nawet jak mogłam pospac bo i obiadzik był zrobiony i inne pilne rzeczy tez - to spac nie mogłam bo juz myslałam ze to trzeba zrobic i tamto też i ... juz zasnąc nie mogłam ;-) ktos mi kiedys powiedział ze nie umiem odpoczywac - zawsze znajdę sobie zajęcie i cos w tym jest :-) z tym ze przy dziecku w domku te zajęcia same się znajdują hihi Qbuś też piszczy - zwłaszcza jak cos chce a nie moze :-( wyciąga wtedy wysokie C i szyby drżą ;-) ja to biore na przeczekanie bo już sie uodporniłam ale po mimach rodzinki widzę że będenki im w uszach strzelają ;-) ale już coraz mniej piszczy. Za to coraz bardziej jest uparty - nio masakra! W żłobku już nikt mu zabawki nie odbierze :-) Wczoraj duzy Kuba chciał mu zabrac wózek i Qbuś zrobił się czerwony ze złości i tak mocno się go złapał (wózka) ze pani podniosła go razem z nim :-) na szczęscie on zabaweczek innym raczej nie zabiera :-) Jedziemy na swieta do mojej mamy w okolice Karpacza no i wczoraj spadło tam jakies 5 cm śniegu :-( a króliczek u Qbusia już był - nie wytrzymał hihi
  8. no to fajnie :-) Miałam dziś kiepską noc - Qbuś został przeniesiony do łóżeczka które stoi koło naszego łóżka :-( straszecznie to przeżywałam :-( non stop zrywałam się, bo wydawało mi się że on spada, sprawdzałam czy mu nie za zimno, czy nie za ciepło, czy oddycha - aż mnie mąż uspokajał tak się wierciłam i kręciłam. I nawet nie wiem kiedy i dlaczego przeniosłam Qbusia do naszego łóżka :-) po prostu jak się obudziliśmy to spał już z nami :-) dziś ciąg dalszy z rozrywki bo chcemy nauczyc Qbusia spac w łózeczku :-) A za oknem... ciemno i deszcze pada i jakos tak brrr a myślałam że spędzimy popołudnie na dworze.
  9. Hej Mamusie a zwłaszcza Ty Kathrin nasz ranny ptaszku :-) a miałam nadzieję ze dziś zacznę hihi Kathrin --> a u ciebie wszystko w porządku? zalewa północne landy i tak od wczoraj myśle o tym czy was ominęło. Mam szczerą nadzieję że was ta tragedia osobiście nie dotknęła. Lecę robic kawusie i śniadanko - zaraz wracam :-) Bo się mi stęskniło za wami :-)
  10. Ależ zazdroszcze grillaaaa :-( a u nas leje i wieje a zapowiadało sie na piękny dzionek. Dziś się jeszcze goscimy i dopiero wieczorkiem do domku wracamy :-) Fajna była ta dyskusja w piątek - pobudziła mnie troszkę hihi Ale nie lubie osob tkwią we własnej nieomylnosci i doskonałosci i które krytykują dla samej zasady i nie znając ani osób których sie czepiają ani sytuacji. Miłej i rodzinnej niedzieli palmowej zyczę - Qbuś palmy nie rozwalił (a przymajmniej całkowicie ;-) ) , był bardzo grzeczny i mogliśmy stac z nim w kosciółku. Bałam się ze bedzie zdecydowanie gorzej a tu takie miłe zaskoczenie :-)
  11. Hej Mamunie Nie odzywałam się bo w piątek wyjechaliśmy do teściów :-) Gdzie mój synek spał wyjątkowo do 6.30 (przez ostatnie dni pobudka jest po 5 :-) ) Szaleje z kuzynek i cioteczką od rana do wieczora i tak się im przyglądam - Qbuś naprawdę sie z nimi bawi i szuka cały czas ich towarzystwa. To potwierdza tylko moją teorie, a nie ksiązkową ze dzieci bawic sie nie umieją a towarzystwa pragną w stopniu znikomym. Spojóweczki juz prawie w normie - choc mam spuchniete jeszcze oczęta - mąż się śmieje że przyszła 30-tka i żona się sypie hihi zamiast stac sie demonem seksu to albo przeziębiona, albo zapalenie spojówek albo hihi mnostwo tego ;-) Niech no ja tylko się pozbieram to będzie błagał o spokuj :-) Ja miałam cesarkę i Qbusia zobaczyłam prawie od razu po wyjęciu z brzuszka i ... taka mnie fala szczęscia zalała i miłości że az się poryczałam :-) I wyobrażcie sobie że był on taki piękny i wogle że byłam w szoku bo przygotowałam się na małe, różowe i pomarszczone stworzonko :-) a tu taki mister mi się urodził ;-) teraz jak patrzę na zdjecia z tamtego okresu to umieram że śmiechu bo zbyt urodziwy to wtedy on nie był ale dla mnie był cudem świata i tak jest do teraz :-)
  12. soreczka --- była zmiana tematu a ja pisałam :-( Ja dzis kupiłam Qbusiowi zestaw do dziecęcego majstarkowania, bo chce pomagac tatusiowi a te dorosłe narządzia sa niebezpieczne. A tak ma swoją walizeczkę z plastikowym narzędziami i nawet większy wypas ma w niej niz tatuś. Zajączek Qbusia odwiedzi w swieta i przyniesie taki prezencik :-) Ja zawsze dostawałam chińskie kredeczki od Zajączka. A wy?
  13. chyba nie :-) wiesz chyba zmienię sobie login - takie ciekawe propozycje \"zadufana\" \"egoistka\" Miodzio - wychowawca mnie wychowuje i to za darmoszke !! nie wiem jak dziękowac :-) z tym że jesli wychowujesz ludzi nie starając sie ich zrozumiec , nie wsłuchując sie w to co mówią i czują i kierujesz się tylko swą mądroscią(ups) i wszechwiedzą (ups, ups) to .... az się boję myślec jakim są po takim wychowaniu ludzmi. a moja dziecko JEST NAJBARDZIEJ WYJĄTKOWE !! tak jak kazde dla swojej matki :-)
  14. Ja napisałam \"Zmęczona matka napewno by dziecku nie dała tego co ja daję\" . Nie napisałam ze wszystkie są zmęczone, niewyspane i nie poswiecają tyle uwagi dziecku co ja. (wytłumaczę Ci bo chyba nie rozumiesz) - moje dziecko jest tak \"żywe\" (przenośnia ) że ja byłabym zmęczona i nie dałabym mu tyle ile daje teraz - cierpliwosci i zabawy i nauki. To I jest tylko jeden z powodow uczęszczania Qby do złobka.
  15. kucze - przez te dyskusję zapomniałam po co siedzę w domku :-( dzięki katie za przypomnienie ;-) ale fakt - niepotrzebnie tracę czas - SOLARIUM czeka ;-)
  16. z doświadczenia ?? a ile masz tych dzieci by tworzyc z tego regułę?? my tu wymieniamy swoje uwagi, mysli i doswiadczenia a ty jesli masz się wymądrzacz czy w niegrzeczny sposob kogoś krytykowac (kierując sie doswiadczeniem? ) zmien topik na lepszy. Było juz wiele tematów na kafe o złobkach, nianiach i wyrodnych matkach - tam osoby czekają na twoje porady.
  17. nie wiem czy ogladasz tv i słuchasz radia ale jakoś nie słyszałam o pobiciu dziecka w żłobku czy w przedszkolu gdy zostaje z obcą mu osobą.
  18. te obce miejsce, obce dzieci, obce osoby - nie zmieniają się codziennie wiec juz chyba obce nie są. Nie zostawiam dziecka codziennie z inną osobą - tylko z taką która zna, akceptuje i się jej nie boi.
  19. znajomyjeden taki -- ten nóż to ci się chyba otworzył - przynajmniej liczę na to :-) nie znasz mnie ani mojego synka i nie wiesz nic a nic o nas. pisałam że synek czasami nie chce wracac do domku, a wiesz w jakich sytuacjach? gdy np wyjątkowa spodoba mu się zabawa i nie chce jej przerywac. Poza tym mieszkam od niedawna w miescie gdzie nie znamy nikogo - wiec jak moj synek moze miec kontakt z dziecmi kilka razy w tygodniu? Wiosna, lato to juz inaczej - mozna wyjsc na plac zabaw czy do parku. A propo chorób - czy ty swoje dziecko (o ile je masz) trzymasz w izolatce? Jesli tak to powodzonka i wyrazy współczucia dla dzieciaczka. Z poczuciem bezpieczeństwa też sie mylisz - jestem matką i wiem czy moj synek czuje się bezpieczny i przy kim. A to że przez kilka godzin dziennie jestem w domku sama i mogę wykonac tyle rzeczy by później poświecic sie tylko wyłącznie zabawie z dzieckiem a nie myciu, sprzataniu, gotowaniu itp - to już moja sprawa. Zmęczona matka napewno by dziecku nie dała tego co ja daję. Każda z nas musi odpocząc, a zwłaszcza te których bliscy są bardzo daleko. Przepraszam jeśli którąś z was uraziłam - chodzi mi o to że każda z nas dokonuje pewnych wyborów i bierze przy tym pod uwagę dobro swojego dziecka i nikt nie ma prawa rzucac ksiazkowych rad i oceniac.
  20. hihi Katie - i więcej się nie dowiesz ;-) dzięki za uzupełnienie statystyk - ja ciężko coś dzis jarze :-( oczka już lepiej ale ja pisaniem tak jak i wy czytaniem o kłopotach naszych zdrowotnych jestem już znudzona ;-) no czepiło się jakieś licho nas w tym roku ... ale mogłoby byc gorzej hihi (czyt. TORUŃ ;-) ) Kucze nic nie widze wiec wybaczcie za błedy :-) U nas taaaka śliczna pogódka...
  21. hej Viola jak pisały dziewczyny mój Qbuś chodzi do żłobka i jestem z tego zadowolona choc te choroby to mnie dobijają. No ale jest coraz lepiej i w marcu nie był w żłobie tylko 9 dni :-) Też myślałam o opiekunce ale mój smyk jest strasznie towarzyski i sprzedawczyk straszny - ze wszystkimi pojdzie, każdego zaczepi i to ja cierpię bardziej w czasie rozłąki niż on. Do żłobka chodzi bardzo chętnie i są dni, że płacze gdy chce go oderbac :-( Nie wiem czy opiekunka jest az tak droga - za złobek płace w granicach 150 zł (ale im większe miasto tym drozej). Moja znajoma też musiała wrócic do pracy po 4 miesiącach (na pół etatu) i za opiekunkę 4,5 h dziennie płaci 200 zł (ale to też zależy od miasta i chyba najlepiej wziasc osobę która kocha dzieci i chce dorobic, bo 200 zł to żadna kasa). Jeśli już podejrzewasz że bedziesz musiała wrócic do pracy i zdecydujesz sie na złobek lub nianie - zrób to teraz - niech Bąbelek ma czas na oswojenie się z nową sytuacją, a w razie chorób nie bedziesz musiała się prosic o wolne. A ja musze wysłac dzis CV a nie widze nic na monitorze - wszystko się zlewa. Dziś jedziemy do teściów, jutro Qbuś zostaje z kuzynek i ammusia chrzesną a my jedziemy do Wrocławia na zakupki. Mam nadzieję że bedę cosik widziała ;-) No i chyba wyznaczę nowy plan - 200 stronka !! trenujcie laseczki bo macie tylko 100 stronek na to by zmierzyc się z mistrzem ;-) i troszkę rekordów: katie - najwięcej rozpoczętych stronek :-) hehe Czadunia - 5 stronek pod rząd :-) - blisko były Mama Ania, Kathrin i Katie po 4 stronki :-) Mmałgosia - pierwsza z tego grona dołączyła do topiku :-) e.l.f. - pierwsza mama z dwójką szkrabów :-) mama 27 i violka25 - nadal są pomarańczowe :-) Olszowa - najbardziej zapracowana :-)
  22. i jeszcze na chwilke ! kathrin ---> dzięki to dzięki Tobie więc chwałą się podzielę
  23. oj Katie katie ale się wzruszyłam twoim fochem ;-) aż sie popłakałam hihi soreczka jednak ze wyjawiłam twoje najskrytsze marzenia - to nie powtórzy się już wiecej - słowo skauta :-) :-) I z przyjemnością zrobię ci na złosc i przeskoczę hihi bo .... ma zawsze szczęscie choc czasami to nie ja hihi (mama Ania - bez urazy ;-) ) Mam już plan jak to zrobic - poobrazacie się wszystkie na mnie albo będziecie sprzątac (do wyboru hihi) , i ja będę paplała sama do sibie i seteczka moja ;-) Mama Ania ---> zaraz nasz wieczór :-) kathrin --> boshe ... a ja dopiero lodówkę wymyłam i to z musu bo mi kuchnię zalała :-( najgorsze jest to, że ślęczę cały dzień i szoruję co się da a na drugi dzień - nic nie widac :-( e.l.f.---> ty to masz rękę do ziela :-) ja to raczej do suszu - jakbyś kiedyś chciała to daj znac ;-)
  24. aaa i słyszałam ze przy bólach migranowych (okresowych i wogole bólach) kawka bardzo niewskazana :-( podnosi cisnienie krwi i wypłukuje chyba zelazo a to powoduje wzrost bólu :-( kucze.. ale ile taka mała czarna przyjemnosci daje ;-)
×