Szukanie dziury w całym

Najłagodniej mówiąc - należy powstrzymać emocje. Przynajmniej do czasu, kiedy nasze EMO samo znajdzie właściwy sposób na życie... --------------------- http://i.pinger.pl/pgr448/d22b2e480016a6ab48fcc5f4/emo.jpg ---------------------

Wróżko energia z głośników oblepia duszę... :) Manowar, Helloween, Judas Priest, Iron Maiden, Motorhead. Sporo w Therion by się znalazło... np. takie swodobne porównanie ************** THERION - Son Of The Staves Of Time http://www.youtube.com/watch?v=YY-EOYJQMMY&feature=related **** Iron Maiden- "Doctor Doctor" http://www.youtube.com/watch?v=L-ql9C_itQw&feature=related ************** Jestem przekonany, że podobne klimaty posłużą młodej mamie do regeneracji wysysających z niej wszelkie siły witalne pociechy. Wróżko - for U... SIRENIA - My Mind's Eye ****************** http://www.youtube.com/watch?v=deK_KXkSLkM&feature=channel ******************

Dla dodania otuchy Agnieszce Radwańskiej po odpadnięciu we wstępnej fazie turnieju (właściwie powinno się powiedzieć: po grze wstępnej...) ----------- http://www.phudge.com/archive/data/upimages/toon31.gif ----------- Nie ma to ja pełna pasji i efektów dźwiękowych gra z odpowiednim partnerem.... :p

Zauważyłem temat o przesadnym makijażu: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4255511 ******************************* LALA jak przeMALOWANIE ******************************* Jako zdecydowany przeciwnik makijażu w stylu First Hard Lady -Teresy Orlowski :p (mimo powracającej mody lat 80-tych) też mnie to ciekawi... Dlaczego przez cały rok po ulicach posuwają szpalery dwunożnych choinek mieniących się na twarzy wszystkimi kolorami koncernów kosmetycznych. Wnioski z obserwacji nie pozostawiają wątpliwości: To schorzenie jest ... dziedziczne!!! --------------------- 1. Młode kobiety z przesadnym makijażem: - chcą pokazać jak się będą MUSIAŁY malować za kilkadziesiąt lat i ćwiczą już teraz robiąc z siebie własne babcie. Zresztą ku uciesze tych ostatnich, złośliwie zadowolonych, że nie trzeba wcale się zestarzeć aby wyglądać jak koleżanka-emerytka z Klubu Seniora "Klepsydra jak malowanie". - chcą pokazać zarówno innym kobietom (konkurencja czyha) jak i facetom (potencjalne ofiary), że stać ich na wiele drogich kosmetyków bo same nieźle zarabiają albo mają hojnych sponsorów. W obydwu przypadkach ten przerost formy nad treścią jest właściwie odczytywany przez lokalne artystki pieniądza, które przebrane za akwizytorki Avon, Oriflame i innych dostarczycieli rozrywki umożliwiają regularny rechot obserwatorów. Zresztą jak się klientki wymalują od stóp do głów i na dodatek bezczelnie wyjdą na bezbronną na takie widoki ulicę pełną niewinnych ludzi, już tylko o krok od masowych protestów, poczynając od pzreciwników Dody a na Frytkożercach wzrokowych skończywszy. - osobnym wątkiem szerokości delty Nilu można potraktować kobiecy styl samochodowy, zwany malowniczo "blachara". Jednak każdy średnio zdolny lakiernik-stylista stwierdzi z przekonaniem, że złoty łańcuch karkoposiadaczy BMW pięknie współgra z lakierem na twarzy amatorek motoryzacji. Dlatego należy zostawić w spokoju ten znak naszych czasów jako żywy pomnik przypominijący o zbliżającym się właśnie terminie przeglądu naszego auta. Motto naszego zaprzyjaźnionego Kabaretowego Zakładu Lakierniczego brzmi: - Szpachla, szpachla i jeszcze raz szpachla!!! --------------------- 2. Starsze kobiety z przesadnym makijażem: - najczęściej malują się z przyzwyczajenia, bo - patrz: pkt1. Ach... żeby tak jeszcze każda była szczupła z przyzwyczajenia młodości... :p - wydaje im się, że przez to upodobnią się do własnych córek, które się nie malują; Nie wierzą jak im się powtarza, że jest to możliwe tylko gdy użyje się wehikułu czasu a nie najdroższych nawet kosmetyków, bo za czasów Einsteina nie było dobrych kosmetyków a relatywizmem trudno wytłumaczyć te "parę" lat różnicy. W skrajnych przypadkach delikwentka w stosownym wieku zapytana o tenże wiek uparcie przekonuje, że za sprawą mocnego makijażu jest starsza od własnej córki jedynie o 9 miesięcy i to tylko dlatego, że pijany urzędnik USC błędnie wpisał wiek do aktu urodzenia. ------------------ 3. Bardzo dojrzałe kobiety z przesadnym makijażem: - mając dobre intencje ukrycia widocznych efektów starzenia się skóry tapetą grubości elewacji wilanowskich Łazienek upodabniają się do lalek Barbie w wersji: Robin Williams z "Pani Doubtfire"; w efekcie spod tynku nie widać człowieka a rozmowa z mobilnym budynkiem rajcuje tylko architektów i innych zboczeńców - gdy mimo wszelkich zabiegów kosmetyczno - destrukcyjnych przesadny makijaż jednak przepuszcza resztki przeminiętej urody sprzed pół wieku - do zaoferowania mają jeszcze publiczne poprawianie tych fresków z częstotliwością co kwadrans, gdyż zdają sobie doskonale sprawę z każdej kropli deszczu (która jak wiadomo może drążyć skałę) lub potu, która czyha od potencjalnego rozmówcy (pocącego się na samą myśl o tym jak takie coś słaba, starsza kobieta dźwiga i to na samej twarzy). ------------- Ogólnie mówiąc - makijaż (i to delikatny) jest dobry dla podreślenia urody... a nie jako jej rekompensata. O czym niektóre panie zapominają ku uciesze większości facetów :p ********************** Malowanie jest sztuką... ********************** Nie każda sztuka zdaje sobie z tego sprawę. :p:p:p

O co chodzi tej jesieni? W listkach się jej poprzewracało... Jakaś kolejność nie za bardzo. Zamiast pokazać babie lato (znaczy: kobiecie ciepłe i słoneczne dni) :0 pokazuje dziadkowi prawie-Mroza. Jesień (a właściwie jesienne zawirowania zdrowotne-pogodowe) pozostaje niekiedy odchorować przysłowiowy tydzień jak, nie przymierzając, niedzielno-porannego kaca:) A następnie cieszyć się jak głupi do sera z powrotu "ciepłych" dni i z tego, że za oknem nie biegają renifery. Ale jeśli jesień - wiatr jest obowiązkowy. Może wywieje niedorzeczne pomysły z letnio-gorączkowych zaczapowanych główek :p Jesienny wiatr... Przyporządkowujący cechy jesienne tej porze roku swoim natężeniem i dziwnie lepko-wilgotmym smaganiem po oczach. - klasyka jesiennej nostalgii :) ******** http://beata1969.wrzuta.pl/film/aZfzIHkSw3q/krzysztof_daukszewicz_-_jesien ******** Ale jesień nie musi mieć oblicza klasycznie zziębniętego, zakatarzonego nosa czy sentymentalnego do bólu zgniłych ziemniaków w Piwnicy pod Baranami Starego Dobrego Małżeństwa Po Rozwodzie i na Emeryturze. Może być jesienny rock'n'rollowy wiatr :p - scenicznie podwiewający fryzury :D między stojącą dumnie wieżą Eiffla a wciąż atrakcyjną choć Krzywą Wieżą w tej, no.. Pizzie. I nawet pod Kielcami mówi się, że silny wiatr nie wieje, lecz *************** http://tolek311.wrzuta.pl/film/5HEDMlk2PK5/zachodni_wiatr *************** - w wersji budowlanej - jako nostalgia za kończącym się sezonem prac dekarskich na powietrzu, gdzie procent tlenu ślicznie współgra z procentem roztworu spod znaku Polmosu :p ************** http://w452.wrzuta.pl/audio/3FxLTk0YwYA/jesienny_wiatr ************** No i tak... Wiej, kolego jesienny wietrze, ile masz sił w chmurach. Co nawiejesz nam przed ekran, to nasze :) Skorzystają i mężczyźni i kobiety. ********* http://lolek2012.wrzuta.pl/film/9sTEWZqEeLV/modna_bielizna_na_jesien_do_ya_think_i_m_sexy ********* Wiej, kolego...wiej! :p

Gdyby do tego szczęścia dodać jeszcze brak wrażenia tymczasowości... A jeżeli to jest właśnie ta tajemnica braku rutyny mimo upływającego czasu? Nie mówię więc nic Ani mru-mru. Nawet nie myślę: - Zginę tu! Prędzej: - Ale nieeeee! :) Nadspodziewanie intensywny Voyager... przyciąga atrakcyjnością kusi nadmiarem wrażeń zachęca światłem w jesiennej szarudze zapewnia rozrywkę okresowo zakręci się w głowie wahanie... przechył i świat osobiście staje na naszej głowie to podobno ten punkt kulminacyjny, na który każdy czeka zanim jeszcze wsiądzie... ile może trwać? i jak długo stanowi rozrywkę? ale przede wszystkim: ta przejażdżka jest świadomym wyborem. I to jest najważniejsze. Żyjemy. To nie bajka ani lunapark ******** http://www.youtube.com/watch?v=ZRuNPPHI9a8 ******** Raz na górze raz na dole ale zawsze wokół osi tego, co stanowi sedno życiowej huśtawki

************************************* Wiadomości dyskryminacyjne ************************************* Dzisiaj przed siedzibą Versace odbyła się manifestacja puszystych pracownic poczty włoskiej. - Pikietujemy - powiedziała jedna z nich - bo dość mamy dyskryminacji! Nikt nie chce nas zatrudnić na wybiegu, a w czym my niby jesteśmy gorsze od tych anorektyczek? Chodzić umiemy kilometrami a w dodatku po schodach lepiej niż te szczupłe (na co są dowody w postaci CV ze stażem pracy) a uśmiechnięte jesteśmy od ucha do ucha! Nie damy sobą pomiatać! Nie jesteśmy sprzataczkami! ****************************** Następną manifestację antydyskryminacyjną mają przeprowadzić kobiety o mlecznobiałej skórze. Podobno nikt ich nie chce zatrudnić do reklamy nowej generacji solariów. Wpłynęło także podanie z prośbą o paradę równości od łysych pracowników ochrony, którzy domagają się rekompensaty za straty moralne. Właściciel salonu fryzjerskiego odmówił im zatrudnienia jako żywych reklam usług. Stand-up and fight! Na barykady! - Niech żyje równość, wolność, prawo i sprawiedliwość! - Niech żyje! :) ***** http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4221901&start=0 ***** [z poufnych źródeł przedostała się do kafeterii informacja, że prezydent Kaczyński szykuje pozew po sądu przeciwko trenerowi Orlando Magic, który dopuścił się dyskryminacji nie przysyłając Braciom Mniejszym zaproszenia na testy przed nowym sezonem NBA] I niech mi ktoś powie, że dyskryminacja jedno ma imię.... :p ***** http://ganc2.wrzuta.pl/film/3vVHcKDDyPR/dyskryminacja_kobiet_topless *****

******************* Lato zwariowało, oszalało ******************* Trwające (skądinąd bardzo słusznie) lato przyniosło aż nadto okazji do obserwacji fascynujących zjawisk kobietami... W mini, w spodniach, w sukienkach, w szortach, w legginsach, w spódnicach a nawet czymś zupełnie, ale to zupełnie innym:) Co prawda niektóre z nich wołają głośno: - Nie damy się sprowadzić do roli przedmiotu! I to dla uciechy wizualnej facetów! Nigdy! ... ale zaraz po wydaniu okrzyku, spojrzawszy na koleżanki po drugiej stronie ulicy kołyszących wylewającymi się z biodrówek konkurencyjnymi słodkościami albo innymi zachęcaczami - biegną ochoczo do najbliższego butiku. Nie możemy być gorsze! To przecież dla samych siebie tak chcemy wyglądać! :D Poza tym wyprzadaż to rzecz święta, więc wypada bywać. Drugie stringi na pół ceny to nie lada okazja:p Zwłaszcza, że się ich nie przymierza:) Co trzecia kobieta konstatuje to dopiero po fakcie, wewnątrz niedomkniętej "niechcący" kabiny przymierzalni. Faceci prężą na ulicy torsy a falujące poniżej torsów atrybuty męskości zwane brzuchami przypominają o gromadzeniu zapasów na nadchodzące chłodniejsze dni. - No ładne cacko! - pełen podziwu gwizd Albercika wyróżnił się na tle jadących samochodów, kiedy ślinił się na widok nowego modelu sąsiadki mknącej przez ulicę sobie tylko znanym sposobem zawężania męskich przestrzeni widzenia. I dopóki słoneczko będzie z nami - każdy na ulicy znajdzie coś dla siebie. :p

Na pomoc Drogim Kafeteriuszom w ich niedoli bywania w tym gorszym ze światów wyruszył Reqres. Gdzieś bywał wcześniej - Samotny Rycerzu Świadomości? Gdzie Twoja kopia ostra na podobieństwo Błędnego Rycerza? Oświeć naiwnych, o Panie! Błagalne tony burzą spokój. - Daj nadzieję na lepsze, pełne prawdy6 jutro! Jesteś! Pijmy z Twoich ust ----- http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4211794 ----- ************************************************* Reqres Moje pytanie brzmi. Dlaczego to robicie? Wymysle za moment następna historie o tym ze tym razem jestem dziewczyną i chce zdradzic swojego faceta, albo ze on mnie zdradzil a ja go nadal kocham itp itd.... A Wy sie wkręcacie i opowiadacie o sobie, o swoim zyciu, zachowaniu, identyfikujecie sie z ofiarami badz autorami. Ludzie, 90% z Was to nieroby. Z tego 50% jest mowiac grzecznie OTYŁA i bez perspektyw na 2 połówke. Dlaczego tutaj siedzicie i wypisujecie brednie i wkrecacie sie zmyslonymi, wyssanymi z palca historiami ? Ja prowadze ostatnio swoiste badania , które wykorzystam w swojej pracy nt: "Świadoma naiwnosc człowieka". ******************************** Otóż... Najprościej - bo LUBIMY! :) Przy czym użyta tu liczba mnoga ma kolosalne znaczenie dal pełnego zrozumienia kontekstu tej z pozoru banalnej odpowiedzi. Ale banałów, drogi Reqres, jest dość i bez pewności czy świadomie przyjmie się autochtoniczną poprawkę rzeczywistości. :) Przyjmij, co Ci szkodzi :D W końcu masz nick! I to czarno podszyty podszywem! :D:D:D A wracając do pracy badawczej nad naiwnością... Miło mieć świadomość, że pośród zalewu tematów o niczym jest jeden, który odpowie na odwieczne pytania o sens życia w forumowej postaci. W dodatku - Autor...ytet! Do pracy nad wiekopomnym dziełem najwłaściwsze będzie zapewne użycie metody introspekcyjnej. Do czego gorąco namawiam licząc w imieniu rzeszy naiwnych na najlepszą wersję brukowca o życiu ludów pierwotnych kafeterii od czasów emisji filmów z Chuckiem Norrisem. Przed pracą polecam lekturkę *************** http://www.nowakrytyka.pl/spip.php?article193 *************** Tylko się mi nie zapętlij! Naiwnie wierzę, iż to deja vu będzie ostatnim. :D No, dobrze. Teraz będzie po Twojemu. Bujaj jelita, zmutowany podrobie. :p

Wakacje się dzieciom skończyły, a na kafeterii dalej sezon ogórkowy... I nieznacznymi krokami podchodzą nas infekcje stricte jesienne. Złoty jednoosobowy zespół zwyrodnienia topikowego staje w szranki z nickozą zakaźną podszytą podejrzeniem o niezłośliwy zanik mięśnia sercowego. Na szczęście mamy niezawodnie działający system bezpieczeństwa monitującego z dodatkiem środka na przeczyszczenie listy sedesowo brzmiących tematów. Gdy system zawiedzie - pozostanie wołanie o tzw. przymus bezpośredni w postaci ewakuacji z terenów zagrożonych zalaniem pozostałych skrawków pofałdowanego terenu przez wezbrane potoki rury kanalizacyjnej. ***************** http://www.youtube.com/watch?v=ylD-9FveJh4&feature=related ***************** Damy radę udrożnić? - No jak nie, jak tak! :D:D:D

Dni, w których jesteśmy absolutnie szczęśliwi... Są takie. Dni bez wątpliwości, bez pytań o wczoraj i zaglądania w jutro. Jest tylko tu i teraz. Zawieszeni w próżni doskonałości chwili obecnej. Tak... Nic więcej. To, czego doświadczamy jest wprost idealnym ucieleśnieniem marzeń o szczęściu. Te chwile nie trwają wiecznie, wiemy o tym. Ale póki są - bierzmy je z wdzięcznością i nadzieją na to, że będą częstym gościem w naszym życiu. ******************* http://www.youtube.com/watch?v=2AHd10P1xXA *******************

bo gdzies pomiędzy przysłowiowym brakiem jaj...a maksimum endorfin i Kayahizmu, np. -- http://www.youtube.com/watch?v=ooWWItCmrkk -- istnieje środek, w którym mieści się tyle hormonów, ile potrzeba do szczęścia. *********** http://www.youtube.com/watch?v=e9vWywGoNrI&feature=related ***********

A Kayah na to: niemożliwe... :D

W sierpniu dość często mamy molziwość obejrzenia na własne oczy deszczu meteorytów. Spadające gwiazdy. Życzenia wypowiadane z nadzieją mocy sprawczej światełka podążającego ku horyzontowi spełnienia... Tak nierzeczywiste, tak dalekie. A kiedy są niemal na wyciągnięcie ręki - powodują raczej strach i niedowierzanie A podobno ofiarowanie "gwiazdki z nieba" to niedościgniona deklaracja pełnego oddania. ---- http://www.youtube.com/watch?v=8mbA606ZRWI&feature=related ----- http://www.youtube.com/watch?v=dx8-42JH0G4&feature=related -----

Z blondynkami operowanie stereotypem jest mocno... niebezpieczne, iftar. A nuż okaże się, że wdzięk zastawiony jako połuapka posłuży do znalezienia wyjścia z tejże? :) *************** http://www.youtube.com/watch?v=iL3q8vVx1lA *************** Ale jako amator klasycznych szatynek jestem pod wrażeniem tego, co kolor potrafi zrobić w połączeniu z określonym typem urody. Nie będziemy generalizować.

iftar na pełne świadomości doktoryzowanie się z przerwami na mniej świadome oddawanie wolności :p tudzież na zabawy z psem zawsze znajdzie się wytłumaczenie, iż miejsce moze być dowolne, byle odlot był z tej mieszanki jak się patrzy.. :) Nie mówiąc o tym, iż zwinny, giętki język (niekoniecznie jeden) jest zwyczajnie przydatny... ************ http://www.youtube.com/watch?v=dQ6b9psv8uE&feature=PlayList&p=78AC0267A84360C6&playnext=1&playnext_from=PL&index=5 ************

"nie wzywaj spiewu i krzyku błogosławionej bialostockiej na daremno" Jakkolwiek by nie spojrzej na Jej portret - wrzasku i zimne, umazane w krwawym ostrzu spojrzenie bezrefleksyjnie wbijane w przeciwnika... mięknie pod wływem wydobywającej się z wnętrza lepszej cząstki osobowości. Jednym słowem - nie takie formy DDA przeżyliśmy, ike.. Damy radę :p *********** http://www.youtube.com/watch?v=ETtraxo-gLM ***********

Wejdź, mów, krzycz, szeptaj, śpiewaj, milcz... Wiesz, że tu tak jest. Nie goście - współmieszkańcy. Z gośćmi bywa różnie :D ******************** http://www.youtube.com/watch?v=6wYP7ZWBqcA&feature=related ********************

Cud natury :p W czasach ekspansji związków partnerskich z owcą nierzadko klonowaną lub modyfikowaną genetycznie albo w obliczu zwiększającej się populacji matek w wersji solo (czytaj: pobierających od samców jedynie materiał genetyczny) nie mówiąc juz o metodzie in-viadro trywializmem byłoby powiedzieć, że z mamy i z taty:) Pozostańmy przy stwierdzeniu, że są na świecie rzeczy, które się PRL-owskim fizjologom nie śniły... np. klasycznej urody blondynka z dwoma pełnymi doktoratami i w tym jeden honoris causa Wyższej Szkoły Zdobywania Przepustki do Lepszego Życia, mężem po zawodówce i nierasowym psem tudzież facet na kafe, który otworzy szafę i gada do rzeczy...nieraz oczywistych:) Czy mogę zaproponować działeczkę? Prędzej czy później oczekuję dostawcy pod drzwi Równoległosci :p

Z zasady nie ujawniam swoich dostawców:) Jeszcze by się zbyt długa kolejka do nich zrobiła.... Niezbyt cieżko się jednak do nich dostać. Wpadnij do któregoś na jakiś topik. - po kolejny, specyficzny doping w postaci przeczytania jakiegoś złotostopego amora-amatora czy nadzwyczaj szczerego cytologa-tenisisty czy wypowiedzi pełnej domowych porad kafeteryjnego dra Żywago w anglojęzycznym kitlu. A skąd oni mają towar - tego nie wie nikt... :p

Zwyczajowo powiem, że bezpłciowość w ocenie zabarwienia pozytywno-negatywnego nie ma znaczenia.. Liczy sie efekt wszak :)

Z cyklu: POWROTY i POWITANIA ************************* JESTEŚ MEGA - NICKIEM, gdy masz PUBL-IKE ************************* Autorka tematu http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4180023&start=3270 wraca!!!! Pudelek merda rozkładówką, PLayboy szasta milionami za choćby strzępek zdjęcia. TV i net ściąg apospiesznie ekipy z Watykanu, Afganistanu i spod Białego Domu. "Jest, jest! Już jest z nami!!!" - krzyczą depesze Reutersa i BBC. Witana niczym zmaierr-owany wyrób nickopodobny z czasów PRL-u z namaszczeniem i honorami, czcią , uwielbieniem. Królowa staje na podwyższeniu, niczym na cokole... Rozdając uśmiechy na lewo i prawo, pozdrawia przybyłych serdecznym ruchem dłoni.. Tłum szaleje.. - Wiwat! Wiwat! - Niech zyje! Nadchodzi piesza pielgrzymka z południowych topików królestwa... - Bogurodzica, dziewica.... - wielki portret Cudownej BIałostockiej ike mieni się wotami postów. "Z dawna Polski tyś Królową -o, ike...." [w przydrożnym rowie siedzi skulony mężczyzna?? w złotej sukience.To Ojciec Dyrektor oddał walkowerem tron zainteresowania. Najzagorzalsze zastępy Sami-beretowe pokazały, kto jest ich natchnieniem i przewodnikiem duchowym. SZUKAJCIE aż ZNAJDZIECIE!.... Stara maksyma głosi, iż przekopywanie topików bywa owocne.... :p

Czas na odlot... nie, lato jeszcze trwa w najlepsze i nie każdego ptaka czeka długa droga zagrać mocniej człowiek jest tylko człowiekiem to, co czuje nie moze być skrywane zbyt długo więc leć, ciężarze gatunkowy pytań o przyszłość, leć....... Podmuch informacji potrafi dodać skrzydeł ***************** http://www.youtube.com/watch?v=93YJFm3GCho&feature=related *****************

:) Załóżmy, że facet-ginekolog podczas "przeglądu" poczuł coś więcej niż tylko zawodową sprawność... Drodzy faceci! Widzieliście te przyrządy tortur? Klucz francuski to przy tym mile łechtające piórko! :P Jak tu z czymś takim myśleć o pieszczotach? :D:D:D no, amputacja pewna..... :p

Luśka... Co odkładane od wielu miesięcy, to nie znaczy, że musi zaginąć w wirtualnym świecie bez wieści. Z każdej strony. Bo z tej drugiej... lepiej widać.