Szukanie dziury w całym

Jakże to? Runęły idealistyczne pojecia i naiwne postrzeganie świata! Edukacyjna rola ma swoje podwójne dno. Oto kiedy krucjata ina rzecz rozświetlenia światopoglądowych wizji kontaktów międzyludzkich wkroczyła na obszary zajęte wczesniej przez niewinne kreskówki okazało się, że są warte więcej niż cały program Ministerstwa pseudoEdukacji. Dziękujemy Ci, O Pani - o nazwisku Środ(k)a tygodnia! Nie warto się już stresować, jak tu dziecku powiedzieć o tych....no....kochających inaczej...bo niektórym przez gardło nie przejdzie nawet nazwa inna niż część napędowa bicykla. To jestesmy w domu....ufffff. Jak na dobrych rodziców przystało - wystarczy puścić odpowiednie dvd - i mamy z głowy. A raczej - z główki:p ----- http://www.youtube.com/watch?v=ur3Fn9cWYqw&feature=related -----

No, co tam? Co? Aaaaaa, że temat dla dzieci i mózg pofałdowany nie w tę stronę? No, jeśli pewne teksty się nieco zestarzały to racja.. Ale świeże spojrzenie po - powiedzmy - 20 latach otwiera zupełnie nowe możliwości! Bo śpiewający do telewizora z zapamiętaniem i w narkotycznej niemal ekstazie kilkulatek nawet nie zauwazył, że .....tata śpiewa razem z nim:) Tylko co on się tak głupawo uśmiecha? Mama nie widzi, pewnie zajęta. Może tata coś wspomina? W końcu też był kiedyś młody... :p ----- http://www.youtube.com/watch?v=c-211nhAnYw&feature=related -----

Piątkowy wieczór...żyć nie umierać:) W każdym klubie obsada imprezowa, w kazdej stacji radiowej muza gra jak trza. Tylko uczestniczyć! I tak jak niektórym po przesadzeniu z dopingiem przeleci przed oczami całe życie...możemy to zrobić bez osiągania drastycznych stanów. ****************************************** W każdym z nas jest dziecka ślad... ****************************************** Zapiąć pasy - zaczynamy! Tylko oryginały - jak na świadomych europejczyków przystało :D ------ http://www.youtube.com/watch?v=KDEl2ErUAM0&feature=related ------

ponieważ coś jest ważniejsze... ******************************************** http://www.youtube.com/watch?v=NLTg3bXCk88&feature=related ********************************************

Coś mi się zdaje, że nam kafeteryjna rodzina będzie pączkować w rozsądnym czasie, czyli całkiem niedługo :) Oczywiście żaden domysł nie jest potrzebny. Kochamt fakty, a plotki są równie potrzebne jak portal Nasza-nibyklasa. Czyli - do dzieci..... znaczy - do dzieła! ******************* DZIEWCZYNKA ******************* A Tribute to MoTHern Talking Luśka :) Kiedy pewnego, sierpniowego dnia nie mająca jak zwykle co robić gromada nicków siedziała na topiku ike wymieniając "odkrywcze" zdania http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4180023&start=1170 Niespodziewanie jak meteor wpadła o 17:27 Luśka oznamiając, że ... po prostu dziewczynka i już. Kropka. To znaczy nie "już" jako już czyli natychmiast...tylko już postanowione, że właśnie dziewczynka i to niedługo. No, proszę Luśki! Tak nie można! Miejże Pani wzgląd na odporność psychiczną i możliwości obrony przed zawałem drogich kolegów i koleżanek... Jak, co, gdzie? Z kim i - dlaczego tak znienacka? wiemy, że czas to drogi atrybut kobiecości, ale bez przesady. No, owszem, te skrzydlate sieroty zwane jaskółkami coś klapały dziobami o dobrej nowinie, a ciśnienie w powietrzu od dawna przekraczało dopuszczalne normy. Co więcej - jeśli drogie Psełdo porzuciło niecny nałóg bajerowania Luśki i przeszło do innych konkretów, to znak na duuuuuże zmiany w podziemiu kafe. Mamy oto do czynienia z możliwością obserwacji rozkwitającego szczęścia, które Luśce się należało od dawna tak samo jak Sami muśnięcie Motyla prostiow serce azmiast niżej.:p Ale predko do meritum... I cóż my z tym zrobimy? :) Pytanie głupie to i odpowiedź podobna. Bo co właściwie my możemy? :p Tylko wziąć palec, konkretnie kciuk....skierować do góry a resztę zacisnąć w geście solidarności. I składać się na wyprawkę taką, że klękajcie inne fora... Lecz zanim się coś nomen omen z tej znajomości urodzi, kolezanki powinny wspomóc w temacie erotycznej bielizny. Nie żeby była taka potrzeba, ale jak rzeźbić to z klasą! Jesteśmy z Tobą, Luśka. Przed i po. W trakcie sobie sama będziesz musiała poradzić :p Hymne à l'amitié ******************************* http://www.youtube.com/watch?v=Zfw844zv1vw ******************************* If it's a friend If he becomes crazy when you do crazy things If he shows you sometimes he feared for you If nothing less than the best satisfies him for you Je dis que si c'est un ami Alors tu as reussi ta vie Chacun de son cote On est que deux moities A deux on franchit des montagnes :)

Ileż czasu poświęconego na tzw. dobre maniery mogłoby z przyjemnością właściwą byciu sobą skutecznie wpłynąć na wzrost wskaźnika osobistej szczęśliwości.... ********************************************************* ARYSTOKRATA czy CHAM.... - kierunek: wolność ********************************************************* Czy jednak to takie proste? Pytanie jest czytso teoretyczne, ponieważ żyjąc między ludźmi - wraz z nimi wyznaczamy pewne granice otwartości jak też powściągliwości. Różne dla różnych tzw. kręgów. Socjologia jednak rozkłada ręce w geście niemocy na fakty, zataczania koła. Od prymitywizmu wyniesionego z domu rodzinnego i środowiska, w którym się dorasta i uczy życia - możliwy awans do kolejnych kręgów uznawanych zwyczajowo za lepsze, wyższe, bardziej "światowe" i oznaczające ogólnie nobiltację w oczach społeczeństwa - jest przysłowiowym wpadnięciem z deszczu pod rynnę. Bo gdzież szukać większej liczby przedstawicieli Homo Sapiens bardziej prymitywnych w swoim poczuciu wyjątkowości i spełnianiu się w kontemplowaniu wręcz atawistycznych cech noszących znamiona perwersyjnej kontestacji norm - gdzież szukać, jak nie wśród klas wyższych, najwyzszych i świecznikowo-wzlatujących ponad poziomy? Wszak... nie wszystko złoto co się...ŚWIĘCI :P A arystokracja też ma potrzebę zrzucenia krępujących szat ---------- http://www.youtube.com/watch?v=XsJtiolebig ---------- I gdzie tu teraz, kurwa, szukać wzorców? W polityce? :D

Wróżko gratulacje i wiele satysfakcji z użytkowania zwycięskiego towaru. :P Ale...gdzie ten taniec brzucha? Linka z filmu nie wkleiłaś... to z pewnością przeoczenie :)

O, nasz jeżu... :) No, to sruuuuuuuu!!! --------- http://purepleasure.pl/download/file.php?id=84&mode=view --------- Kinder-niespodzianka :D

pić, palić i używać.... :) cóż za letnie przeboje macie , gdy księzyc świeci pełnym blaskiem jedna się błąka po świecie, druga uprawia trójkąt z motylem i osą a trzecia się nawaliła powietrzem na koncercie ech, kobiety.... :p

*ładni rosyjskojęzyczni chłopcy (to dla kobiet....:p) są pod środkowym linkiem u szeptuchy oryginał youtubowy: --- http://www.youtube.com/watch?v=J5yV8R39sRM --- Prawda, że są lepsi od wiekowych starszych pań, nawet spod Orli? :p

Zainspirowany tematem http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4177963&start=0 Był już Władca Pierścieni, Wiedżmin, Willow... ************************************** SZEPTUCHA do ucha szepcze...wysłychaj ************************************** OPIS WIZYTY ------------------------------------------ "A mnie sie zdarzylo osobiscie byc u szeptuchy. Bylo to w Orli. Ponad 10 lat temu. Zaciagnal mnie tam znajomy. Siedzialam na takim duzym podworku, przygladajac sie ludziom, tloczacym w kolejce. Biegaly jakies dzieci, dorosli stali w ciszy i milczeniu. Nagle szeptucha wyszla na zewnatrz, popatrzyla na mnie takim spojrzeniem, ze jeszcze teraz czuje ciarki i wskazujac na mnie palcem, powiedziala: - TY!!! - Zdebialam!!! Ludzie sie rozsuneli (a kolejka byla solidna, mimo to nikt nie sarkal), weszlam do chaty. Szeptucha posadzila mnie na taborecie , przy stole, pod sciana, tuz obok okna. Pytala, co mi dolega, narzucila mi na glowe kawal bialego plotna (chyba plotna), potem cos mamrotala, widzialam jakis blysk (potem znajomy mi tlumaczyl, ze to bylo palenie lnu czy cos). Nie wiem, czy z nerwow, ze tak zostalam wyrozniona, czy z niezwyklosci chwili - mialam atak smiechu. Oczywiscie tlumilam to, ale nie moglam powstrzymac.... Dostalam potem jakies zawiniatko, ktore mialam wyrzucic na oststnich rozstajach (czy skrzyzowaniu) za siebie. Potem mialam przez iles tam wieczorow zuc skorki chleba i z jedna noga za drzwiami codziennie odmawiac modlitwy ------------------------------------------ Bierzcie i leczcie (się) z tego wszyscy - to jest bowiem mądrość ludowa, przez wieki i na wieki wydana... --- http://www.mypolinfo.com/home/art.php?id=1662 --- A Orla konkurencja nie śpi....:) Najbardziej znana, Olga Sawicka z Wawy, z Mokotowa, wystąpiła u Drzyzgi --- http://www.szeptunka.com/kontakt.php http://www.gwiazdy.com.pl/10_04/8.html --- WYRUSZAMY do ORLI ----- http://mamo-tato.pl/phpBB3/viewtopic.php?f=5&t=1324 ----- A tak w ogóle..... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3384292&start=0 I Niech Moc będzie z Wami :) A dla tych, którym wystarczy Szeptucha z Youtube i język ze wschodu.... Może mniej skuteczne na dolegliowści serca, ale za to jak miło dla oka :p ******************************* http://www.youtube.com/user/szeptucha#play/all/favorites-all/1/J5yV8R39sRM *******************************

Ciekawe... dlaczego w powszechnej, obiegowej opinii szczęście kojarzone jest z drugim człowiekiem. Z dzieleniem się z nim tym co sprawia, że czujemy sioę szczęśliwi. Jesli np. szczęście dla nas oznacza równowagę między satysfakcjonującą realizacją zawodowych poczynań i harmonią domowego spokoju i bezpieczeństwa - to zarówno w pracy jak i w domu pragniemy obecności kogoś, kto będzie z nami ją dzielił. Doskonała równowaga. Może to własnie oznacza? ----------------- Brak mi szeptu Twoich ust Tych słów co noc Rozbłyszczały już Gdy nie ma cię Czuję ślad białych chłód Wracaj bo boję się Swoich snów ----------------- FRIENDS - "Szczęście woła nas" ******** http://www.youtube.com/watch?v=f8QFJN456PY ********

Uczucie. Powód szczęścia lub przeciwnie... Niepokój - o siebie, drugą osobę, o przyszłość. Powód do nieustannej walki z życiem, wyrywanie dla siebie chwil, szybko, łapczywie, bo za chwilę zamienią się w cierpienie albo stagnację. Tysiące wątpliwości. Nieustanna pogoń za rozwiewaniem wątpliwości , godziny odczuwanej radości życia ale też hektolitry łez... Czy można nazwać to szcześciem? SDM - "Szczęście" ------- http://www.youtube.com/watch?v=IFljv7wp1SY -------

Jesteście szczęśliwi? Ale tak bez zastanowienia - czy bardziej, czy mniej, z jakiego powodu albo wbrew czemu... ************************************************ DLACZEGO WARTO BYĆ SZCZĘŚLIWYM ************************************************ Co człowiek, to różne odcienie szczęścia. Jak podglądający koleżanki na wf-ie chłopiec w wieku dojrzewania podpatrujemy innych oceniając ich stopień zadowolenia z życia. Bez wchodzenia w szczegóły związane z cechami narodowymi (bo wiadomo, że Polak to specjalna bestia wsród narodów świata) dostrzegamy, że ta ocena stopnia szczęśliwości jest tyleż subiektywna co w bardzo niewielkim stopniu poddająca się klasyfikacji. Jak to ocenić? Jak porównać? Co dla jednych jest źródłem szczęściem - dla innych stanowi podstawę ich dramatu. Przykłady? Miłość. Pieniądze. Dzieci. Samotność / parzystość. Kafeteria Nawet sam wyraz "szczęście" zawiera w sobie słyszalną "część". Jakby część własnego, niepowtarzalnego życia, do którego tylko my mamy dostęp, a inni niech widzą co chcą bo to nie ma dla nas większego znaczenia. Holly Dolly "Don't Worry Be Happy" ------- http://www.youtube.com/watch?v=fWtwKHeDzC4 ------- Warto znaleźć chwile o których mówimy, że jesteśmy szcześliwi... choćby miały być tylko chwilami.

iftar, a wiesz jak nazywa się skrzyżowanie górala przy kości z jego piwem? Żywiecczyzna. ------ Hej, góry nase góry....... Jak to piknie legnąć se na turni a dziewka zara obok scytowac se bedzie, hej! :D

"liczba penisów" To prawie jak liczba trofeów na ścianie obok poroża :D Nie dajmy się zwariować..penis też człowiek. Tylko on wie, ile ciężkiej pracy musi wykonać, aby zostać zaliczonym do zdobyczy :p

Rozumiem wywody Psełdo, bo to ciekawy związek przyczynowo-skutkowy. Retro i "jej" penis. Nic, tylko badać...

"Poglądy Retro odnośnie penisów są pełne sprzeczności oraz zakłamania" Ale wiesz czy przypuszczasz? :D

No....."vece versa" bywa ...całkiem przyjemna, zwłaszcza z kobietą taką jak Luśka :D Na pewno wyjdzie z tego dopasowane do podniebienia danie, a nie żaden bigos..

Nie wyobrażam sobie analizy porównawczej wyobrażeń z rzeczywistymi opisami... i to w Twoich ustach, Luśka. Co to - to nie. Twoje usta są na to..za wrażliwe :p

"Szukanie, czy Ty sobie wyobrażasz mnie w roli rozprawiającej publicznie o penisie? " Jestem wdzięczny Opatrzności, że obdarzyła mnie bogatą wyobraźnią - na granicy jazdy po bandzie:) Ale widzę, że życie (nawet topikowe) przerasta wyobraźnię, bo rozprawiasz aż miło... :p

BIerz mnie..bedize wspaniale, obsyp mnie złotym deszzcem... - słowami o braniu zapytam o deszcz... Wrózko, czyżby padało u Ciebie?

"Szukanie, zeznaj zaraz koleżankom, czy realny penis może być jednocześnie potencjalnym?" Od tego jest.

Szukanie całego w dziurze "Ty także się zagalopowałaś, Szukanie." Obie to nie.... bo mam jednak tego penisa w oryginale, moja droga.

retro "faetowi wystarczy że akt będzie zawierał następujące elementy: - uczciwy lód, - uczciwy stosunek poprowadzony do szczęsliwego wytrysku - porządne i uczciwe walenie od tyłu. i w zasadzie obiektywnie już jest ok" W zasadzie...obiektywnie.... Obiektywnie? Kobieta ocenia obiektywnie, kiedy jest dobrze facetowi?? retro, zagalopowałas się trochę.