Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Szukanie dziury w całym

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Szukanie dziury w całym

  1. Szukanie dziury w całym

    Kafe - nasz świat równoległy

    Są słowa, które chcę usłyszeć Są gesty, których nie powstydziłby się sam Oczekiwany Są ludzie, których istnienie jest darem, a nieobecność klątwą Są krople, które drążą miękki woal pożądania Są... Granice ich wpływu wyznaczamy sami **************** http://www.youtube.com/watch?v=pdN6SydDE6I&feature=related **************** Byle nie za daleko...
  2. Szukanie dziury w całym

    Kafe - nasz świat równoległy

    "rozmowa ,rozmowa ,rozmowa ..moze wiele wyjasnić i pomóc ,najgorsze sa niedomówienia ,niesprecyzowanie swoich oczekiwań ,bazowanie na złudnych przeslankach ..." Jestem tego samego zdania. I całe szczęście, że udaje się to wprowadzać w życie. Teksty są jedynie refleksją, że nie każdemu się to udaje, stąd tyle nieporozumień, również na Planecie Kafe.
  3. Szukanie dziury w całym

    Kafe - nasz świat równoległy

    Requiem For a Dream_Protge moi* ************** http://www.youtube.com/watch?v=qqCnwEv7j7I&feature=related ************** *english version: Protect me from what I want... ---------- http://www.youtube.com/watch?v=e-CWXagX8MM ---------- Czy to konieczne? Dust - Not Protect Me (feat. Placebo) **************** http://www.youtube.com/watch?v=pQ5cVPcBYGM ****************
  4. Szukanie dziury w całym

    Kafe - nasz świat równoległy

    nie rozpocząć, to zaniedbanie... -------- http://prntscr.com/3imuq -------- nie zatracać się w... to grzech ************* http://www.youtube.com/watch?v=d5t9a2g4weY ************* nie skończyć, to... sadyzm :p
  5. Szukanie dziury w całym

    Kafe - nasz świat równoległy

    chodź... każda chwila dłużej staje się przeciwnikiem niepotrzebnym chodź... sms, zdjęcie, film to wstęp zaledwie chodź... niedzielnie, delikatnie, bezustannie chodź... tam, gdzie ja i niuchronna wizja końca... ************* http://www.youtube.com/watch?v=RBrEs8jKuqs&feature=related ************* chodź...
  6. Szukanie dziury w całym

    Kafe - nasz świat równoległy

    20-30 lat - Tell me... - What? - Let's try? - Mmmh? - Mmmhhmmmhhh...! 40-50 - Tell me... - What? - Let's try? - Mmmh? - O yes! But.......:(:( - What?? - I have small...problem... 50-60 lat - Tell me... - What? - Let's try? - Mmmh? - Oh, yes, yes... after this match! 60-70 lat - Tell me... - What ? - Lets try? - Mmmh? - But what? - To get rheumatisms! *************** http://www.youtube.com/watch?v=KfIbmLJrePw *************** - Oh mon amour - L'amour physique est sans issue... :p
  7. Szukanie dziury w całym

    Kafe - nasz świat równoległy

    Czas spędzony we dwoje liczony od zdrady do zdrady, Przywiązanie zmieniające się w rutynę, obojętność, niechęć i nienawiść, Wzajemne żale, pretensje, złośliwości... Czy tak wygląda szczęście we dwoje? Co zostaje na późniejsze lata, skoro te wcześniejsze nie dają poczucia bezpieczeństwa i stabilności? je t'aime moi non plus ***************** http://www.youtube.com/watch?v=LPDICyUtLHk ***************** Nieważne, grunt, żeby wesoło nam było! :p
  8. Szukanie dziury w całym

    Kafe - nasz świat równoległy

    Jeszcze słowo zza urny... *********************** Już POzamiatane *********************** Wybraliśmy. Sami, z nieprzymuszonej woli, gnani niewidzialną siłą mieszanki obrzydzenia, obowiązku i nadziei. I co? Lepiej? Gorzej? Zależnie od orientacji. Za to spokój sumienia na następne cztery lata każdy urnowrzucacz dostał gratis. Sam akt wyborczy (jak to ładnie brzmi...) to zaledwie orgazm. Wcześniej jednak byliśmy świadkami gry wstępnej, zwanej retoryką wyborczą. A niekiedy widzieliśmy regularne rżnięcie w stylistyce BDSM, gdzie każdy partner chciał być stroną dominującą. Nie było tak krwawo, jak dawniej, ale na pewno to nasze swojskie MMA dało trochę emocji i śmiechu. No, cudnie się pieścili! Kandydaci na mieszkańców Domu Publicznego zwanego Poselskim byli jak zwykle zapatrzeni nieprzytomnymi oczkami w procenty, jakie chcieliby wprowadzić do organizmu sejmowego, pokazując publicznie zagrychę w postaci mięcha latającego w kierunku przeciwników. Każdy chętny do żłobu, jeszcze przed wyborami, był pewny, że sie nachapie. Kazdy na pewniaka zakładał śliniaczek i głośno deklarował, że jest głodny władzy, a w przypływie miłosierdzia chciałby podzielić się odpadkami nawet z wyborcami. Widziano niektórych, jak robiąc dobrą minę do złych sondaży na wszelki wypadek po cichu kupowali w sklepie "Wszystko po 4zł" plastikowe, chińskie miseczki. Podobno na jałmużnę po ewentualnej porażce. Plastikowe, bo nie stłuką się przy spadaniu na zbity pysk z list wyborczych w niebyt. Szczegóły? ------------------------------------------------- SUPERPRAWICA, wspomagana kibolami, ściskała różańce i kleiła modele TU-154, wierząc, że Wielki Szef w końcu wygra, zwłaszcza z samym sobą; wprawdzie nie obiecywał działaczom, że w przypadku wygranej przeniesie stolicę do Torunia ani że zniesie AMBONAment emerytkom, ale dzielnie zapewniał, że "przyjdzie taki dzień, że nam się uda...", zapewne mając na myśli wspólną utratę własnego prawictwa z cnotą liderki najaktywniejszego kółka różańcowego. ----------- SUPERTUSKOWICA programowo nieuTuskiwała na kryzys, lecz na wszelki wypadek, by nie kłuć w oczy pracowników budżetówki, zamiast limuzynami woziła się na wycieczki w niewesołym autobusie, robiąc małe postoje na meczyki rozgrywane w przydrożnych Orlikach z wyborcami przeciwnika. ----------- SUPERLEWICA sama nie wiedzieła , czy ich szef ma lekko i z gracją Napier...niczać, czy bardziej dosadnie się poBiedronić z mniejszością, która się zresztą na niego wypięła... i to nie w celu wspólnego flirtu, a wręcz przeciwnie - by pokazać, że ma go w d... ----------- SUPERWSICA czekała spokojnie na przekroczenie progu... koalicji, obojętnie z kim. I tak wiadomo, że jak bije się Tusk z Kaczyńskim albo SLD z Palikotem - to i tak zawsze wygra nieśmiertelny Wicepremier Pawlak, ksywa Koalicjant. ----------- SUPERKOT RP nie palił się w blokach, tylko biegał z pęcherzem pełnym laickiego moczu wylewanego na rozpanoszony w podobno wyznaniowej Polsce watykański oddział BenedictenXVIJugend. Udało mu się nawet zahaczyć o podium, ku rozpaczy biznesmenów, bo teraz dopiero będą mieli krzyż Pański z przyjaznym państwem. ----------- SUPERKORWINICA okazała się Wielkim Przegranym, a raczej Wielkim Wydymanym i to przez samą Wielką Komisję Wybiórczą, która przeliczyła się z własnymi umiejętnościami liczenia. Nie dość, że nie odbyli pełnego stosunku głosów, to jeszcze ejakulowali wynik po dozwolonym czasie. Nic dziwnego. Wszak to nie matematycy, ale hujmaniści. ----------- Wyrodne dzieci Prezesa Kaczyńskiego, czyli dowcipnisie z POLSKA JEST NAJŚMIESZNIEJSZA z uśmiechem obiecywali, że na pewno wejdą w d... sejmowi, ale sflaczeli na finiszu, okazując się prawiczkami i impotentami jednocześnie. Teraz będą musieli działać na własną rękę, jako opozycja, poza agencją sejmową... ----------- Polskiej Partii braku Pracy nie warto wspominać, bo są Kiepscy. Nigdy nie mieli pracy w Sejmie, i nie będą jej mieli nadal, nawet jakby niespodziewanie opublikowali swój program na drzwiach UP (Urzędu Pracy). ---------------------------------------------- Rozgorzała dyskusja. Nad wynikami Ś.P. WYBORCY siedzą po domach i bez przerwy dyskutują zawzięcie (co widać również na Planecie Kafe) o tym, co też, Panie, z tego wyniknie. Zapewne nic specjalnego, ale nadchodzi jesień, i tak nie ma co robić. Zanim oficjalnie nie ogłoszą powtórki z rozrywki na następne cztery lata. Kto się dostał do żłoba, a kto nie, kto z kim wygrał/przegrał i w jakim okręgu, koalicje...opozycje... O pozycjach możemy porozmawiać później, jak dzieci pójdą spać. :P A młodzież? Ta nie posiadająca zdolności do zamoczenia w urnie też dyskutuje o tym, jaki penis stoi za tym, że za parę lat nie będzie miała pracy. Ale generalnie ci młodzi przyszli wyborcy mają do wyborów taki stosunek, jak posłowie do obywateli. No, bycie POsłem czy PISłem, oprócz zdrowej poselskiej diety (wcale nie odchudzającej portfel) jawi im się jako żal.pl. Przykład? Szkoła. Na lekcji wychowawczej pada pytanie o miejsce pracy rodziców: - Mama jest dziwką, a ojciec jej alfonsem. Kolega z ławki pyta : - Dlaczego nie mówisz prawdy? - A co mam powiedzieć? - że matka została posłanką a ojciec jest szefem jej komitetu wyborczego? No, fakt... Tym bardziej, że jest więcej posłów niż posłanek, więc trzeba się dzielić. Albo radzić sobie z pomocą chętnych do politykowania we wszystkie otwory do głosowania koleżanek z agencji. GÓWNOPRAWDA *************** http://www.youtube.com/watch?v=8Olf7eo0rkU *************** Lepsza od prawdy jest gównoprawda. Ech, polityka. Ch...walebne zajęcie. :P
  9. Szukanie dziury w całym

    Kafe - nasz świat równoległy

    Ja przepraszam Jarosława za to, że naród nie dorósł do jego wizji. Co za niedojrzały naród... A poza tym wszyscy zdrowi :)
  10. Szukanie dziury w całym

    Kafe - nasz świat równoległy

    Wstępny wynik wyborów wskazuje, że Palikot będzie wicepremierem. Ojciec Dyktator pewnie się poważnie zastanowi nad zmianą orientacji... cokolwiek miałoby to znaczyć. Jarosławie, przepraszamy za POlskę! :)
  11. Szukanie dziury w całym

    Kafe - nasz świat równoległy

    (...) "Gdy leżę w łóżku, słysząc bicie zegara Wtedy myślę o Tobie Złapany w kręgu niejasności To nic nowego Wspomnienia z przeszłości w pogodną noc" Pełnia tego, co było wypełnia pustkę... *********** http://www.youtube.com/watch?v=xpzNyi139Fw&feature=related *********** (...) After my picture fades and darkness has Turned to gray Watching through windows you're wondering If I'm OK Secrets stolen from deep inside The drum beats out of time Sekrety skradzione z głębokiego wnętrza...
  12. Szukanie dziury w całym

    Kafe - nasz świat równoległy

    Czas nas dopada, niespiesznie, lecz nieuchronnie. Jesień. Minione lato żyje nadal w nas, nie tak dawne wciąż pulsuje w ogrodzie spełnienia, pod drzewem wspomnień... (...) Całuję szary ogród gdzie w słońcu przenikają delikatnie cienie ************** http://www.youtube.com/watch?v=hqsE6K3qyXM ************** (...) "Nikt nie wie jak długo szeleszczące jesienne liście gubią rym Słyszę niezaśpiewaną jeszcze kołysankę wiatrów Zło które istnieje nie jest częścią Ciebie A miłość jedynie śpi zawinięta w zaniedbanie" Czas, już czas. Obudzić nasz czas. Talk Talk to me...
  13. Szukanie dziury w całym

    Kafe - nasz świat równoległy

    "retro (...) kogo bardziej wolalas, komisia czy szczerusia?" "szukanie jak mozesz tez odpowiedz na to pytanie" Komiczne był/jest zawsze szczery... To co mówi zawsze szczery nie jest komiczne... :) Komizm nie popłaca, szczerość jest komiczna. :p
  14. Szukanie dziury w całym

    Kafe - nasz świat równoległy

    Ach, szczytować, szczytować... po trzykroć. Zdobyć nie jedną, a Trzy korony spełnienia. z pedałami na plecach. Retro, nie za dużo wymagasz? :p
  15. Szukanie dziury w całym

    Kafe - nasz świat równoległy

    Nadzieja na spełnienie szczególnych marzeń? Czy po prostu chęć przeżycia odpowiedniej ilości codziennych zdarzeń? Skoro czas biegnie, to znaczy, że ma jakies tempo... za wolne, za szybkie, w sam raz. Czas na szczęście, na przykład. Time after time ************** http://www.youtube.com/watch?v=UaU0HHr2Z-Y **************
  16. Szukanie dziury w całym

    Kafe - nasz świat równoległy

    retro Czy Tobie czas się zatrzymał/płynie swoim tempem/mknie zbyt szybko? Bez względu na wiek, oczywiście?
  17. Szukanie dziury w całym

    Kafe - nasz świat równoległy

    Niektórym czas się zatrzymuje (ku uciesze/przerazeniu bliskich) w takim momencie, że nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Ale jeśli człowiek wtedy czuje się szczęśliwy i nie robi krzywdy nikomu, to dlaczego nie? Może to przybierać karykaturalne rozmiary (które często mają miejsce wśród obywateli średnio-starszego pokolenia), i wtedy [powodem jest twierdzenie: - Co to za życie? Co ja z tego życia mam? - po czym w efekcie zmieniają model na młodszy albo rzucają się w wir "dwudziestoletnich" czynności i pasji, tylk oich ośmieszających... a zamiast "odmładzającego" efektu, mamy "przemłodzonych" dojrzałych panów udających własnych synów czy wnuków. **************** http://www.youtube.com/watch?v=dAvYZO2tSKI&feature=fvsr ***************** Właśnie z tego powodu tak długo ludzie nie żyją... młodzi. :p
  18. Szukanie dziury w całym

    Kafe - nasz świat równoległy

    51 lat? Tak długo ludzie nie żyją... :P
  19. Szukanie dziury w całym

    Kafe - nasz świat równoległy

    Przepraszam bardzo, że się wtrącę... :) Mój wiek jest sprawą wielce dyskusyjną. Z wieeeeeelu powodów. :P
  20. Szukanie dziury w całym

    Kafe - nasz świat równoległy

    Milczenie jest złotem Albo dwoma złotymi... ************* http://www.youtube.com/watch?v=R9pFuJd8Bhc ************* Reklamówki z Tesco zostawiamy w zamykanych szafkach. Trzeba wrzucić. 2 złote. Macie 2 złote? (...) serce Wasze z kamienia, nabiło mi śmierteknego guza..." jak tona śmieci słów...
  21. Szukanie dziury w całym

    Kafe - nasz świat równoległy

    Temat religijny na forum uczuciowym? I to przed wyborami? Cóż, mamy demokrację. :) ---------- http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4978164 ---------- Z racji tego, że wypowiedzi przewyższają poziomem codzienne blablabla, zatrzymajmy się w zadumie nad wielkością Wszechrzeczy i potęgą Niewyjaśnienia... nemezis* napisała tam: "Myślę, że może kiedyś jeszcze starał się pomóc ludziom, na samym początku ale rozczarował się ich zachowaniem, stwierdził, że popełnił wielki błąd i zostawił ich sobie samym sobie." A dlaczego? Po to, by mogła powstać bajka. :) ********************** MIĘDZY BÓGIEM A PRAWDĄ... ********************** Przylecieli kiedyś Bogowie z dalekiej planety, zobaczyli malutką Ziemię. Zainteresowała ich swoją budową, położeniem i innymi "przyziemnymi" właściwościami. Postanowili wziąć ją w opiekę i przyspieszyć naturalny bieg jej rozwoju. Fachowcy od chemii i fizyki pomajstrowali trochę przy budowie geologicznej, porobili grządki gór, wpuśili wodę, jakaś artystka od krajobrazu posadziła drzewa i kwiatki, a jakiś bałwan rozsypał śnieg. Niektórzy mówią, że impreza trwała sześć dni, a siódmego dnia Bogowie mieli nieziemskiego kaca. Ale to wstrętne plotki. W kazdym razie wzięli i tchnęli prymitywne życie w niezamieszkałą planetę. Poobserwowali przez jakiś czas i stwierdzili, że szef co prawda "urwał, ale to było dobre" jednak. Ocenili, że nie warto zakładać kolonii, ale chcieli się ziemią interesować dalej, bo wyniki "hodowli" wyglądały obiecująco. Po pewnym czasie doszło do niekontrolowanej przewagi jednego gatunku, który nie wykazywał cech rozwojowych. Bogowie uznali, że to ślepa uliczka ewolucyjna i należy rozpocząć jeszcze raz. W każdym razie nieprzydatne dinozaury przestały istnieć. Następna próba okazala się bardziej udana. Człekokształtni rozwijali się szybciej i wykazywali coraz większą, własną inicjatywę. Aby nie pozostawić rozpoczętej pracy całkowicie bez pomocy i nadzoru, postanowili jakoś bardziej planowo ukierunkować ich rozwój. W Egipcie Bogowie pomogli więc wznieść piramidy, Majom podsunęli kalendarz po nos, żeby się na innym kontynencie ludzie też rozwijali w podobnym tempie, itp. Siedem Cudów i jeszcze parę. W pewnym momencie stwierdzili, że już sami nie chcą doglądać inwentarza, więc jednocześnie nawiedzili w kilku miejscach na Ziemi kilku przedstawiceli ludzkości, aby ci, jako ich "zastępcy" nadal mieli oko na rozwój gatunku. Zaczęli od świata starożytnego i wierzeń greckich czy rzymskich, tworząc cały klan "zastępców". Nazwali ich nawet na własną cześć "bogami" choć tylko przez małe "b". Ten wariant nie wyszedł. Za dużo ich było i za dobrze im było. Zamiast wspomagać swój lud, zajęli się winem, kobietami i śpiewem, zamiast się nadwyrężać panowaniem nad światem. Kiedy doszło do tego, że Pandora zapytała Zeusa: - Otworzyć cipuszkę? - podziękowano im za współpracę i zastąpiono tę bandę hedonistów innym wariantem. Religie - to mogło się udać. Powstały zatem w podobnym czasie różne religie w różnych częściach świata, wraz z ich najświętszymi przewodnikami, aby krok po kroku oddać im "przewodnictwo dusz" nad młodym gatunkiem ludzkim. Religie miały być możliwością wyjaśnienia wszelkich przyczyn i skutków, oraz sprawowania dyskretnej kontroli nad młodym narybkiem. Ludzie jak dzieci co rusz pytają: - A kto stworzył świat? - Po co istniejemy? czy inne tego typu farmazony. Dzieci i ryby głosu nie mają. Religie - i wszysko jasne. Aby zminimalizować ryzyko, że przewodnicy religijni będą chcieli dobrze tylko dla siebie postanowiono, że będą to zwykli ludzie. Tylko trochę bardziej "wyposażeni". W psychologię i inne takie, których teraz nauczają w każdej najmniejszej prywatnej uczelni w Pcimiu Dolnym Kolonia. Ale wtedy - to było coś. Dla ograniczenia widocznie rozwijającej się wśród ludzi chęci posiadania dóbr, Bogowie postanowili, że ich wybrańcy nie będą mieszkać w lepszych warunkach.Tylko tak jak reszta, żeby im się z nadmiaru przywilejów w głowach nie poprzewracało. A nawet mieli mieć nieco pod górkę... Słowo Bogów stało się faktem, a ciało zamieszkało między nami. A raczej cała gromada ciał, żeby było szybciej. Wysłali więc kilkoro najbardziej odpowiednich, żeby między swoimi zaprowadzili ład i porządek nowym podziałem. - Jezusa, by opowiadał o Bogu, - Mahometa, aby chwalił potęgę Allaha, - Buddę - piewcę wielkości Brahmy, oraz kilku innych. Każdego gdzie indziej. Tam, gdzie byli ludzie. Jednym się udało, innym nieco mniej. Chodzili po wyznaczonym terenie, nauczali, brali na siebie odpowiedzialność za dalsze losy świata, z coraz mniejszym udziałem Bogów. Zastępcy wywiązali się z misji znakomicie. Niektórzy nawet trochę przesadzili... Jeden wymyslił Dżihad i rozpowszechnił nałóg wysadzania, drugi spasł się niemiłosiernie i kazał stawiać sobie złote pomniki, a trzeci zaraził lud misją stawiania kościołów na każdym rogu. Co jakiś czas powstaje małe zamieszanie, bo jacyś nowi próbują przywłaszczyć sobie kawałem tortu. Małe wypadki przy pracy. Bogowie cierpliwie pozwalają na takie małe, oczyszczające zadymy. W końcu żaden Hitler, Stalin czy inny Ojciec Dyktator nie zrobi nic ponad to, na co pozwalają Bogowie. Per saldo, przez cały czas ich następcy mają wpływ na to, co robi ludzkość, jak myśli i w którym kierunku się rozwija, więc może wybaczyć samozwańcom te małe grzeszki? Wszak liczy się ogół, a nie margines. Aby wytyczyć jakiś kierunek i by został jakiś namacalny ślad, Bogowie wciąż pozostawiali wytyczne, jak to się robi. A to chrześcijańskie Dziesięć Przykazań, a to islamskie Pięć Filarów Wiary, albo Trzy Cele Życia wyznawcy hinduizmu. Owszem, przyjęły się, ale wciąż skuteczność była niewielka. Coś obszerniejszego. Księgi - to jest to! Małe sprzężenie i oto są: chrześcijańska Biblia, islamski Koran, hinduskie Wedy czy buddyjska Ośmioraka Ścieżka. Teraz możemy się rozwijać jak ta lala! Gdzieś tam, w niebie albo pośród gwiazd Bogowie, wspólni twórcy wierzeń starożytnych oraz katolicyzmu, islamu, buddyzmu czy hinduizmu, czasem przypomną sobie o pozostawionej samej sobie na skraju Drogi Mlecznej planetce. Na Ziemię zerkają więc Bogowie nadal, robiąc przy okazji to tu, to tam jakieś widowisko, dla rozrywki lub w ramach eksperymentu. Nazywa się to cudami, zjawiskami paranormalnymi albo wizytą UFO - jak kto woli. Raz robią kręgi, gdzie indziej przemienią wino w sikacza albo pokażą inną fizykochemiczną sztuczkę, ku trwodze i uciesze gapiów. Bogowie wciąż nie wiedzą, co zrobić z ogółem ludzkości... Miliardami ludzików, którzy są za mądrzy, by zginąć, a za głupi, by żyć. I Bogowie mają w planach, że pewnego dnia będą musieli zdecydować. Czyli przyjdzie najgorsze: chrześcijański Sąd Ostateczny, islamski Dzień Sądu, hinduska kalpa, i inne różne zgromadzenia. No, dylemat! Albo trzeba będzie wtajemniczyć ludzi we wszystko i przyjąć do siebie (co nazwane zostało Niebem, Nirwaną czy inną Krainą Wiecznej Szczęśliwości albo... zrobić wielkie bum! kometą? a może mały potopik? Armagedonik? Póki co - cieszmy się życiem i tym, że Bogowie nie podjęli jeszcze ostatecznej decyzji. I z tego, że żaden żyjący następca nie postanowił się jeszcze zabawić w koniec świata na własną rękę. KONIEC ŚWIATA *************** http://www.youtube.com/watch?v=znyLwAGRYOw *************** Może już w 2012, hę? :p
  22. Szukanie dziury w całym

    Kafe - nasz świat równoległy

    Pamiętacie ostatnie minuty po zakończeniu emisji "Sali samobójców"? Nie ruszają z miejsc, bo myślą... o tym, co zobaczyli i usłyszeli *********** http://www.youtube.com/watch?v=w9a8J4qHgeQ&feature=related *********** A czy z uczuciami nie jest tak samo? Niby to takie infantylne, ale... *********** http://www.youtube.com/watch?v=WvkNxiRfg_Q&feature=related *********** Zaprzecz. I wejdź na pokład, zamiast tonąć...
  23. Szukanie dziury w całym

    Kafe - nasz świat równoległy

    W zachowaniu "faceta" wzburza takie coś ************* http://www.joemonster.org/filmy/18077/Najbardziej_wkurzajacy_facet_na_swiecie ************* le jak już trochę wyrośnie z takich zabaw... to niech mu coś z tego badboya zostanie :) ************* http://www.youtube.com/watch?v=fRPSTWJ22Pk ************* Inaczej będzie taaaaaaaaaki nudny... :p
  24. Szukanie dziury w całym

    Kafe - nasz świat równoległy

    Tak, retro, właśnie tak. Średnio męsko-przystojny, bez kasy, nadopiekuńczy, miły tylko czasem, dobry zwłaszcza dla siebie, wierny komputerowi... Eeeeee, tam... szukanie dziury w całym. Takich już nie ma!
  25. Szukanie dziury w całym

    Kafe - nasz świat równoległy

    Idealny mężczyzna, idealna kobieta. Co to za diabeł (diablica?). Co rusz poszukiwania trwają, również na Planecie Kafe. --------- http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4960467&start=0 --------- Zastanówmy się przez chwilę (...) "chcialabym zeby byl -mily -dobry -uczciwy -opiekunczy -zaradny -meski WIERNY" WIERNY - to zrozumiałe minimum miły - oczywiście, że ma być miły - kto chciałby szorstkiego chama? A może mógłby być miły... do połowy? Czasem, nie dla wszystkich, a dla mnie nie w każdej sytuacji (bo to nie pies?) dobry - najlepiej ze złotym sercem... ale taki średnio miły też wystarczy. Nawet czasem może się zdenerwować, że jestem typową kobietą? Tupnąć nogą i krzyknąć albo pójść na piwo zamiast wynieść śmieci? uczciwy - to jedna z podstawowych cech chyba, że chodzi o gnębiących kolegów z pracy, przeciwników politycznych albo wrednych sąsiadów - wtedy niechby był taki bardziej bezwzględny i stanowczy w działaniu (nawet przy użyciu nieczystych chwytów?). A jeśli chodzi o kasę, to może być nawet taki Janosik - nawet niech kradnie, jeśli w szczytnym celu albo na nasze wakacje? opiekuńczy - ma kochać mnie i nasze dzieci ale tylko nas!!!! Nie może być opiekuńczy w stosunku do swojej matki, swojego miejsca pracy (nadgodziny i delegacje) i tej rudej sekretarki z sąsiedniego działu, której przynosi sprawozdania. A już kategorycznie nie może opiekować się swoimi kolegami, którzy lubią wypić o jedno piwo za dużo... Nie mówiąc o opiece nad swoim komputerem do późna w nocy... męskl. O, taaaaak! Musi mieć w sobie to "coś", co przyciąga mnie. I całe tabuny innych kobiet, które biednemu Och, Karolowi! spokoju nie dają. Może mógłby być taki "męski inaczej" i tylko działający na mnie, hę? zaradny no, to się rozumie samo przez się! Nie tam, żeby od razu willa w centrum albo Ferrari, ale niezbędne minimum... czyli jakaś ciekawa praca, możliwości rozwoju i ten, no... stałe wpływy na konto żebym nie musiała dostawać od Siary na waciki. Albo żeby chociaż umiał zatroszczyć się o sto złotych mniej niż prała minimalna... I mogłoby się wydawać, że wymagania są wygórowane. Na pewno? A może to tylko samoograniczanie się kobiet w poszukiwaniach, tzw. "obniżanie poprzeczki"? Prawie idealne kobiety poszukują prawie idealnych mężczyzn. Mogłoby być całkiem miło, prawda? **************** http://www.youtube.com/watch?v=Hyu_fGVdCAk&feature=related **************** Obudź się! Takie rzeczy tylko z AXE! :p
×