Szukanie dziury w całym

To tylko takie pierwsze z brzego możliwości:) Każdy zanurza się w takie głebiny, jakich potrzebuje. Bywają Sherlocki.

Randkowo się zrobiło w świecie równoległym... ;) ***************************** Kafe - singiel to nie brzmi dumnie... **************************** Parę słów wystukanych naprędce. Nastawiamy się na odbiór. Ten/ta ? ... a może....o! Tu się ciekawie zapowiada...wygląda na fajną laskę, a ten - to taki twardziel jest... Potem etap \"net-obwąchiwania\": ostrożne oglądanie każdej, nawet najmniejszej literki... Wyrwane pojedyncze odpowiedzi na posty powolutku zaczynają składać sie w mglisty obraz cyber-sympatii. Czasem nieoczekiwany dramat! Okazał/a się szowinistyczną / feministyczną drapieżną ofiarą elektronicznej płciowości...jak to możliwe? A może tylko jednorazowy wybuch? Obserwacja jest coraz wnikliwsza. Dane uzupełniane na bieżąco i archiwizowane w głowie co rusz elektryzuje wieść gminna kafe: - Niemozliwe? On /ona ma x lat? A wydawało się że y. No, no... - Kto by pomyślał, że mieszka w mieście z! Całkiem blisko! Zresztą, są pociągi... Byle było warto. Maile, rozmowy gg i dalej niewiele konkretów... Ostrożne otwarcie się, uchylenie mniej ważnego drobiazgu z realu osobistego, skąpe dane o wymiarach i wyglądzie sączone po topikach o różnych porach dnia i nocy. Pani Cenzor! Ratunku! - słychać czasem z rozpaczy. \"Proszę o wykasowanie postu xx w topiku xxx , bo za dużo powiedziała/ łem ! To ta przeklęta noc albo za dużo piwa...\" Bezcenna wiedza po rytualnym \"mówisz-masz\" ląduje na śmietniku kafe-storii. Uff! Może nie zauważyli... Uzbrojeni w szczątki tego co krąży wśród nicków powtarzane głośno lub szeptem - próbujemy niczym wytrawny haker dotrzeć po nitce do kłębka... Może poczciwe google? Okienko zaprasza z nadzieją + szukaj... Pierwsze rozczarowanie - powódź niepotrzebnych informacji. Chaos, zniechęcenie ilością stron... Komu by się chciało? GG i Skype! Eureka! Drżącą ręką modlimy się: - W Imię Imienia i Miasta, i Przedziału Wiekowego świetęgo , ENTER.... Wersja dla niewierzących: - No, Fąfel! - \"szukaj znajomych, szukaj...\" W wyniku zamiast soczystych danych dostajemy Not Found. Czyli kupa :( A może serwisy randkowe powiedzą coś więcej...? Nasza-klasa? Fotka? Biegamy rzucając research - skojarzenia i wyniki powalają. Co tu tak dużo podobnych nicków? Ale się wysilają ludziska... O, jest!!!! Nieeeeee, prawie to samo, ale - z gimnazjum? Bez przesady! Pojawiają się się oznaki wściekłości. \"Boże, albo ja głupi/głupia jestem, albo jeszcze trzeba przycisnąć, bo to niemożliwe, żeby nic... W dzisiejszych czasach? Błyskawica: może znajomy informatyk podąży śladami Zaginionej Arki zawierającej IP? Może ping, tracer albo po mailu? Szykuje sie duża wódka albo buziaki w podzięce. Nie ma czasu? Za mało danych? Skup się chłopie, skup. Zrób to dla mnie, plis, plis, plis... dobra, nie to nie! Zeby ci kompa spaliło, ty....! Dobra, vabank! Umówić się wprost! Jedyna skuteczna metoda. A co sobie będziemy życia żałować? :):):):):):):):):) ************************************ A potem żyli dłuuuuuuugo i szczęśliwie ;) ************************************

samica Nie da się za bardzo w necie, niestety. Za mało danych. Chyba że po wiekszej ilości postów albo rozmów na gg.

* "jem laysy zielona cebulka." Co to takiego? I czy sprzedają to w hipermarkecie jako mikrofalowy półprodukt? Inaczej nie jem:)

agiie "jak rozpoznac psychopate netowego?" jest miły, przyjazny i elokwentny... .... a prawdziwe oblicze pokazuje pod zdjęciu nicka :D:D:D:D:D Nie da się rozpoznać. Jak przez net zaglądnąć pod ogon albo na forum spojrzeć głęboko w IP? ------------------ mi mała co zając? tzn. co jesz?

Prowokator To teraz normalnie wykorzystaj to normalne libido, zanim ci opadnie :) Wszytkim sie podoba, to może na rozgrzewkę mały pokaz? Rurę masz? :D:D:D

ivona Może Planeta Kafe to nie jest Kraina Łagodności, ale jak na razie szczęśliwie uniknęła wojen. Bierz kawałek ziemi i uprawiaj.... ...cokolwiek - demagogię, grafomanię, psychoanalizę teoretyczną a nawet seks klawiszowy ;) ----------------- prowokator nałogowy seksoholizm jest podobno uleczalny! :) Tylko sensu leczenia nie widać :D

Dyrygent proponuje zmianę repertuaru. Koniec z tragicznym rzucaniem kurtyną po głowach. Chór zaczyna śpiewać hymny pochwalne i ody do miłości! Zmiana nazwy z greckiego na gospel.

O to, że w paluszku, to nie podejrzewam. Są inne, znacznie pojemniejsze miejsca... np. tipsy :)

samica "wrrrrrrrrrrrrrr faceci to świnie" Równolegle i przystająco do kobiet :) co by byla jasność w temacie. :D

Regułą jest, że takie blondynki znają doskonale zasady działania wszystkiego, co rytmicznie jednostajnie przyspiesza, a wszelkie potrzebne cząstki elementarne, z którego składa się jądro znają jeszcze lepiej... :)

samica Zamiast podziękować że konkurencja praktycznie żadna... Lepiej było dać mu taką, że przyszedłby do siebie dopiero jutro? A dla mnie ban, tak? :D

koło Aby ci tylko mózg nie przesiąkł ejakulatem ;) Sadystycznie masz blondynkę, która pokazuje, że ma, ale reszty się domyśl :) http://www.maxior.pl/film/80291/Seksowna_blondi_przed_kamerka

Koło Nie prowokuj... ;) Na razie muszą wystarczyc ci takie: http://rozrywka-i-humor.filmiki.jeden.com/videos/view/982.html Przynajmniej nie zapytają co to jest akcelerator pozytronowy :)

Klient - nasz pan! Proszę taką specjalną dla rasowej samicy: http://smakoszyki.com.pl/galeria.php?f=czekolada_maestria_300.jpg A potem na deser jeszcze taką: http://www.nokaut.pl/odziez/biustonosz-czekolada.html :D

Ktoś musi robić za murzyna i dostarczać na zawołanie wszystko, co najlepsze :) Etat dżina bardzo by mi odpowiadał ;)

Ależ ja oddaję za darmo! Nawet CBŚ się przy mnie pożywi :)

pola - tylko nie przesadź, bo wiesz... http://www.smog.pl/wideo/18306/przedawkowala_narkotyki/

W równoległym, podziemnym świecie jest wszystko! Proszę, trawka :) http://www.smog.pl/wideo/18068/pole_marihuany_w_afganistanie/ I to nie jakaś tam marna działeczka, ale całe pole!!! Zbierz sobie \"najdelikatniejsze llistki z samych wierzchołków krzewów herbacianych\" - jak głosi reklama :)

samica Trudno człowiekowi wejść, jeśli zatrzaskujesz drzwi przed nosem. A otwieranie i głośne zachęty: "wejdźcie, wejdźcie, zakochiwać się, ale już!" też nie są z reguły skuteczne (niektóre to potrafią). Zamiast się ryglować na dwadzieścia zamków warto uchylić prowokacyjnie i zachęcająco - nawet z łańcuszkiem - a który się zaciekawi to jak grzeczny - delikatnie zapuka, a jak samiec alfa - wejdzie bez pukania:) Tylko poluzuj Gerdę...

samica "MNie sie nie da pokochać,ale trudno sie mówi." Każdemu się trudno mówi po spożyciu ;) Da się, da... tylko jeszcze o tym nie wiesz. A tak bardziej praktycznie - to raczej nie mów tego facetom, że sie nie da. Zaraz zaczną udowadniać przeciwną tezę, tylko biorąc dosłownie znaczenie "pokochać". "Mnie się nie da uwielbiać" - o! To dopiero wzbudza instynkty opiekuńcze. A jeszcze lepiej "mnie sie nie da nie uwilebiać". Wtedy już biedaczysko nie ma wyjścia. Szach i mat ! :)

samica "podchodzi i zaczyna ruszać kitą" To kot też jedzie "na wiewiórkę"? Plagiator skubany! ------------ kotka Z tym tylnym wyjściem to...analiza była wczoraj :) raczej chodzilo o wyjście ewakuacyjne :):):):)

kotka z pewną taką nieśmialością... mam się zacząć bać? Gdzie tu jest tylne wyjście? :)

retro nie śpij, bo cię kafeteryjne równoległości ominą;)

Już nie trzeba - zabiły mnie wiewiórki:) Wszystkim potrzebującym wprost zwierzęcej miłości:D http://mp3k.eu/index.php/index/mp3/bzykanie/77de68daecd823babbb58edb1c8e14d7106e83bb.html