słowianka89

mamczitka no pokazuj pokazuj :D Ja pewnie zanim będę kupowała wózek to minie szmat czasu, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby wcześniej zorientować się w temacie :D Moja mama bardzo chciałaby zostać już babcią i często nam powtarza, że to ona z tatą kupią brykę dla swojego wnuka, tylko ja mam wybrać jaka mi się podoba :P

myślałam *

oj rybkuniaa znam to :P Pamiętam jak wstawiłam na fb zdjęcie moich zaproszeń na ślub (oczywiście jak już zostały rozdane gościom :) )... Minęło może z 30 min, a ta koleżanka wstawiła swoje zaproszenia :P Myślała, że padnę :P Takimi przykładami mogę sypać jak z rękawa.

jussio To do dzieła :D Trzymam kciuki :D :D

max ok 35 dni* miało być :)

jussio nie, nie podał żadnego powodu. Jemu chyba jest to na rękę... Nie wiem dziewczyny, jutro z nim pogadam. Pamiętam jak ostatnio spotkaliśmy się z naszym kolegą, który od kilku miesięcy ma nową dziewczynę i od razu praktycznie zrobili sobie dziecko i on taki dumny i chwalił się, że zostanie tatą... A mój patrzył się na niego jak na wariata. Ja trochę też, bo znają się raptem chwilę i od razu dziecko (niby nawet planowane, ale kto to wie), ale z drugiej strony było mi przykro, że my jesteśmy razem ponad 8 lat i nic...

Radosna dzięki za słowa otuchy :) Jutro pewnie z nim porozmawiam, bo on jeszcze w pracy, a jutro oboje mamy wolne. Zobaczymy co z tego wyniknie :) Faceci niestety już tacy są jak piszesz... A mojemu chyba się wydaje, że zrobić dziecko to tak raz dwa, przeciez nikt nie powiedział, że uda się od razu (a on chyba tak sądzi)... Przecież to może trwać rok lub dłużej.

Hehe... faceci... nie wielu jest takich co chca dziecka bardziej niz ich partnerki. Moj synek ciagle pyta kiedy bedzie mial rodzenstwo. Bo chcialby do domu zamowic dzidziusia jak z reklamy. Braciszka Stasia lub siostrzyczke Zosie. x ojej jaki słodki :)

Radosna to nie jest tak, że się poddajemy, bo ja wcale nie jestem zniechęcona czy jakoś tak... W tym miesiącu to nawet ciężko powiedzieć, że się staraliśmy, bo odstawiłam tabletki i praktycznie pod koniec cyklu coś tam próbowaliśmy i raczej były to już dni niepłodne, ale ja miałam nadzieję, że nóż widelec coś z tego będzie. A mąż najwyraźniej nie jest gotowy. Szkoda, mógł mi wcześniej powiedzieć. A jesteśmy ze sobą już prawie 9 lat, więc nic dziwnego, że czegoś mi brakuje. Sory dziewczyny, że Wam się żalę, ale chciałam to z siebie wyrzucić.

Niech się teraz teściowa zapyta kiedy babcią zastanie... Powiem jej żeby synka zapytała!

radosna a mi się wydaje, że on jednak nie chce jeszcze dziecka i nie wie jak mi to powiedzieć...

Wiecie co... Teraz się już całkiem podłamałam... Rozmawiałam z mężem o tym, że @ przyszła i nic z tego tym razem... A on mi zaproponował, aby odłożyć staranka na rok... Zdenerwowałam się bardzo :( Chyba zaczynam nowe opakowanie tabletek anty i nie będę już przeżywała... :( :( :(

melisa powodzenia :D

Witajcie kochane :) Świetny jest ten topik, a szczególnie atmosfera jaka tu panuje :) Ja dziś dostałam @ i trochę mi smutno. Wiedziałam, że nie mam raczej już na co liczyć, ale czasami myślałam sobie: nie ma okresu jest nadzieja :P :(

Hej dziewczyny :) U Was tez tak zimno na dworze jak u mnie? Brrrr :O Gościana masz rację, ten wózek jest świetny :D A ja nadal nie mam okresu, dziś 31 dc. Muszę chyba wyluzować :)

rybkunia też tego nie lubią, ale niestety jak trzeba to trzeba :P

Fruzia a ile Twoje cykle trwają? Takaja Nie, lepiej nie, bo znowu wpadnę w szał testowy :P Poczekam, pewnie niedługo @ przyjdzie. Jak nie przyjdzie do 35 dc, to może wtedy zrobię. Tylko cały czas tak dziwnie się czuję, jakby osłabienie i z takich pewnych (potwierdzonych gołym okiem :P ) objawów to temp stała od 6 dni 37,5 (nie wiem jak było w innych cyklach, bo nie mierzyłam), no i wielkie, bolące piersi, czerwone sutki i pełno niebieskich żył (jakby z dnia na dzień były bardziej widoczne). Do tego od czasu do czasu pobolewa mnie brzuch jakby zaraz @ miała być i jajnik.

Moja teściowa to świetna kobieta, więc narzekać nie mogę :) Mój mąż też bardzo lubi moich rodziców. Ogólnie nie mogę narzekać na nasze relacje. Wiecie co nadal dziwnie się czuję... Już sobie uświadomiłam po becie, że ciąży nie ma, ale teraz zastanawiam czy nie zrobiłam jej za wcześnie. Dziś mam niby 30 dc (beta robiona 3 dni temu), a jeśli chodzi o mój cykl to ostatnio trochę się rozregulował (ze względu na duży stres) i tak waha się średnio między 30-36 dni. Nie nastawiam się już na nic, bo to byłoby mało prawdopodobne, ale czuję się tak dziwnie jak nigdy :/ Może jakaś grupa mnie łapie.

buka Oczywiście również uważam, że mieszkanie razem z teściami/rodzicami jest nie do przyjęcia... ale uważam, że mieszkamy zdecydowanie za daleko, ale cóż, takie życie :)

mała2 ja takich wygibasów "po" jeszcze nie próbowałam :D

Ja z mężem mieszkam daleko od rodziców/teściów (prawie 300 km). I trochę nad tym ubolewam...

A co do witamin tez biorę kwas foliowy (od miesiąca) i jak napisałyście o magnezie b6, to też właśnie wzięłam :D

A ja myślałam że tylko ze mnie tak wszystko wypływa "po" :P

Malutka nie doszukuj się objawów, bo tylko się rozchorujesz. Ja w tym miesiącu miałam wszystkie możliwe objawy i ciąża była, tylko urojona :P ale oczywiście życzę, aby u Ciebie było inaczej :)

ps. Oczywiście gratulacje!!!!!!!!!!!!!! :) :) :)