zona

ja dzisiaj jedynie przelotem dla wszystkich....rowniez chetnie napije sie kawki...zajrze jeszcze pozniej:)

to tak na nowy dzien ja zaparze kawke- hurra weekend za rogiem:)

agrypina emmi:) ja strasznie lubie boze narodzenie-choinka, wigilia, przystrojone ulice i sklepy-nie cierpie tloku i kolejek do kasy w okresie swiateczno-zakupowym :) poza tym MM to taka mala kula-szpiegula na prezenty wiec mam na niego swoj sposob..prezent dla niego kupuje najwczesniej i chowam w miejsca tylko mi dobrze znane;).. ruminka:) nie martw sie wszystko bedzie ok-tylko nie krzycz przy porodzie bo przestraszysz szpaczka hiihihihihhi

kubusia:) ja ciebie jak najbardziej rozumiem:), ze chcesz walczyc o swoja milosc. nie rozumiem tylko, dlaczego on ukrywa pewne rzeczy przed toba? jak rozumiem z twoich wpisow, przedtem nie mieliscie miedzy soba zadnych tajemnic i wrecz byliscie nierozlaczni.... hmm....hmmmmm

kubusia:) probuje sie \"wczuc\" w twoja sytuacje i moge sobie tylko wyobrazic wachlarz uczuc, emocji przez jakie teraz przechodzisz... ale tym razem dla odmiany chce sie skupic na NIM... moze on przechodzi faze:buntu, zagubienia, frustracji???? w jakim wieku byl ON kiedy na swiat przyszedl wasz synek?jak wygladal JEGO swiat przed slubem? zaznaczam, ze nie chce GO bronic czy usprawiedliwiac....poprostu jestem ciekawa calej, szerokiej perspektywy.... pozwol mu na probe zycia z dala od ciebie...to czasami najlepsza szkola zycia jaka czlowiek moze otrzymac....z dala od tego co tak dobrze znane, co zapewnia jakies poczucie bezpieczenstwa....-nawet jezeli ON teraz to wszystko ma za nic i jest gotow to wszystko przekreslic...nie pytaj GO dlaczego, czy kogos ma? watpie zeby powiedzial ci prawde....wydaje mi sie, ze czas pokaze.....moze ON za czyms zateskni, do czegos dojrzeje, cos zrozumie i doceni... a teraz pytanie do ciebie: czy chcesz zyc w zwiazku, ze swiadomoscia, ze ON cie nie kocha, ze to co was laczy to talerze, kanapa, wspolne raty do splacenia? i drugie pytanie -czy w sytuacji, kiedy ON zrozumie i przyjdzie na kolanach ze spuszczona glowa..czy bedziesz w stanie mu przebaczyc? przebaczyc wszystkie slowa, ukrywane przed toba tajemnice, twoje lzy, zal i bezsilnosc?

kubusia:) trzymam za ciebie kciuki:) emmi:) pomysl, ze za chwile kolejne boze narodzenie....pomalu zaczynam organizowac liste prezentow, bo lubie je kupic troszke wczesniej, zeby nie isc do zatloczonych sklepow-bo zawsze w tloku szlag mnie trafia hiihhihiih ruminka:) ty to bedziesz miala dopiero urwanie glowy w te swieta....szpaczek sie pojawi ale za to ile radosci przy wigilijnym stole i w ogole..:) agnes:) moze pani nauczycielka na prochach albo po ostrym sexie?;) hihihih pomyslnego wiatru w zagle!!!hej hej

do wszystkich niezameznych, ktore szukaja swojej polowki :) goraco polecam ksiazke ellen fein, sherrie schneider pt.\"zasady-sekretny poradnik jak zdobyc mezczyzne wlasciwego\".. kubusia:) ja mam pytanie..\"czy jestes w stanie utrzymac siebie i synka, w sytuacji kiedy TM zdecyduje sie odejsc?\" emmi:) a tutaj pada..:( za oknem szaro-jak ja nie lubie takiej pogody!!!!!!!!!! ruminka:) ja jestem stara koniara, milosc do koni wyssalam z mlekiem matki hihihi, a milosc to chyba odziedziczylam po moim dziadku, ktorego nigdy nie poznalam bo zmarlo mu sie zanim \"bylam w planach\";)... z konia zlecialam jak do tej pory jeden raz i byl to skok zamierzony bo ogier mnie poniosl-zero kontroli, teren mi nie znany, mysle sobie \"skacze\".....na szczescie nadal jestem w jednym kawalku, kon rowniez...

agnes:) zapomnij o tym, ze jak to okreslilas \"nie bedziesz tu pasowac\"...bo dostaniesz lanie na gola ihhihihihi... co z tego ze w topiku jest wyraz \"zwiazek\"....????kazdy zwiazek jest dobry..nawet taki \"sam ze soba\", a codziennosc kazdego nas otacza i dotyczy..wiec prosze sie tu nie wymygiwac-bo ci sie to nie uda:) a z doswiadczenia osob mi bliskich, ktore borykaly czy nadal sie borykaja z dolkami, nerwicami czy depresja...rozmowy z psychologiem duzo daja, na leki popatrz przychylnym okiem-to tez spora pomoc, nie z wszystkim na raz jestesmy w stanie sprostac, czasami warto wybrac droge \" na skroty\"... pozdrawiam

zahir:) to zablokuj swoj nick i nikt juz nie bedzie sie pod ciebie zaszywal.... wybieram sie z MM do kina...do jutra:)

emmi:) nie wiem dlaczego ale wydawalo mi sie, ze jestes brunetka...hihihihi to, ze jestes \"chudszej\" postury to pamietam no i, ze pyskata ....;) bo ja jestem 100% brunetka-nigdy nie probowalam innego koloru ...oczy...z tym bedzie problem, bo w zaleznosci od nastroju i harmonii duszy mi sie zmienia-od brazowych po szarozielone.. kiedys bylam chudsza, potem \"troche\":) mi sie przytylo..teraz wage mam stala..ale zima za pasem to pewnie troche tluszczyku gdzies sie odlozy hihihihihi no i moje nieodlaczne piegi--jako dziecko wybielalam je ogorkiem-hihihihi bez rezultatu wiec nic innego mi nie pozostalo jak je polubic:) pyskata jestem od urodzenia, okulary powinnam nosic do czytania-ale gdzies mi sie zapodzialy i na tym moje noszenie sie zakonczylo:) ruminka:) kiedy zajecia z pielegnacji dzidzi?? ja jestem ciekawa jak MM bedzie sobie z tym wszystkim radzil? bo obecnie nasza kocice czasami traktuje jak male dziecko-normalnie patrzec na to nie moge hihiihh kubusia:) ja cie telepatycznie sciskam za reke-wygadaj sie-to zawsze pomaga tadonia:) trzymam kciuki za bilety na koncert..

tak sobie zagladam....ogladnelam wlasnie polska komedie-zawsze to poprawia mi humor:)... to ja moze nastawie kawe i herbatke, zeby ranne ptaszki :) mogly dluzej pospac... ja proponuje emmi na pierwsza uczestniczke naszego plebiscytu-jako zalozycielke topiku hmmm...................jak emmi w rzeczywistosci wyglada????hiihhihihiih

kubusia:) ups..nie wiem dlaczego wyszedl mi \"jezyk\" mam nadzieje, ze sie nie pogniewasz ups hihi

emmi:) dzisiaj nic nie wymysle bo mam inne sprawy na glowie ale od jutra znowu zaczne..;) co do kasety-to poczatki zawsze sa trudne...ja z polski pamietam \"arke noego\" i to, ze dzieciaki moich znajomych wrecz ubostwialy ten zespol.... nimfa:) proponuje plebiscyt pt \"jak kto wyglada?\" ihihihihihiihihi na poczatek bedziemy \"strzelac\" w aparycje zewnetrzna osob, ktore sie juz tutaj zadomowily...no i ciekawa jestem wynikow hihihihihih ruminka:) na ile zostalas pancia jamniora?? jak tam szkola rodzenia?? kubusia:) witaj- smialo wyrzucaj z siebie co cie trapi...nikt tu nie bedzie ciebie o cenial.. a ze dziewczyny tutaj sa przefantastyczne..to juz cos razem wymyslimy- jezeli bedziesz potrzebowala czego kolwiek :porady, opinii, kawy :) a gdzie reszta??? tutaj tez sie rozpadalo i ochlodzilo;( zmykam do wanny..z gazetka i babelkami

emmi:) mam kolejny pomysl...moze przed snem razem z misiem zrobcie sobie po \"magicznym napoj\";)- nie wiem co maly mis pija..np.gorace kakao albo herbatke z miodem i cytrynka potem wspolne czytanie bajki... nadal mysle hihihihi ide robic pranie bo samo sie nie zrobi do jutra :)

emmi:) moze kup malemu misiowi jakas kasete albo cd..z dziecieca muzyka i puszczaj mu przed zasnieciem..... nadal mysle co tu jeszcze wymyslec...;) ja wczoraj rowniez spotkalam sie ze swoja serdeczna kumpela hihihih i przy okazji wlaczylam kasete video ze slubu mojej przyjaciolki z polski..ogladalam ja juz z 20 razy i za kazdym razem jak ja ogladam smieje sie do lez...z tych wszystkich polskich zwyczajow weselnych i zabaw dla gosci-nie wyobrazam sobie czegos takiego na typowym, bialym, amerykanskim weselu..... ruminka:) tak jak kiedys powiedzil pan waldorf \"psy dziela sie na dwie rasy \"jamniki i reszta\" hihihihihih-szkoda, ze teraz nie mam czasu na psa...bo od razu byl by jamnik i bokser w moim domu.... ide po kawe..dzisiaj mam dzien obrabiania papierow wiec siedze w domu

emmi:) nadal mysle co tu malemu misiowi podrzucic do spania....jak cos nowego wymysle to dam ci cyna:) co do opisywania amerykanskiego wesela...do napisze o tym kolejna ksiazke hihihi-z reguly nie ma odczepin..czasami panie mlode rzucaja bukietem, a pan mlody muszka czy podwiazka.... impreza trwa zaledwie pare godzin,,w prownaniu do polski to goscie weselni \"sa na diecie\"..bo serwowane sa 3- 4 dania i to wszystko no i oczywiscie koszty takiej imprezy oscyluja w cenie nowego samochodu lub trzech :) ruminka:) ja jako dziecko mialam jamnika!!!!!!!co to byla za cholera!!!!!ihihhihihiih-ale jaka przesympatyczna ide po kawe:)

no wstawac spioszki hihihihi: pobudka!!!!!co ja tu bede tak sama siedziec ;)

ihihhihiihihhi a ja dzisiaj pierwsza witam z wami nowy dzien;) ........zeby bylo duzo slonca i radosci

emmi:) hihih ale sie usmialam z twojego ostatniego wpisu.... to moze nagraj swoj glos na kasete magnetofonowa...np...ulubione bajki malego misia, albo wiersze albo fragmenty ksiazki i tak misio bedzie cie jeszcze mogl uslyszec przed zasnieciem...??? no i nie bedzie sie czul sam bo razem z nim bedzie twoj glos :) zmykam cos zrobic na obiadek dzisiaj tylko dla siebie bo MM do pozna w pracy....

emmi:) to moze kup misiowi chomika i wstaw klatke do jego pokoju-chomiki w sumie nie sa strasznie wymagajace...a przy okazji misio nauczy sie odpowiedzialnosci za zwierzatko i bedzie sypal w swoim pokoju- no bo chomikowi bedzie smutno jak sam w tym pokoju przyjdzie mu spac ;)

emmi:) a probowalas wciagnac syna i meza w jakies wspolne gry? moga byc karciane lub planszowe..ja do tej pory pogrywam z MM szczegolnie teraz kiedy pogoda dopisuje i siadamy na werandzie z czyms do picia :) a co do malego misia i jego spania..to nie wiem co ci poradzic...moze kubek cieplego mleka przed snem?? nie kupuj mu pluszakow, czy nie spij z nim bo on jest duzy facet... caluchy

emmi:) czasy inkubatora juz dawno za mna..a poza tym tego okresu wcaloe nie pamietam-jedynie moge sobie wyobrazic co przezywali moi rodzice.... ja juz po weselu, czas udac sie po kawe:) moze uda zagladnac mi sie pozniej bo dzisiaj zmykam na koncert studio buffo :)

no i chyba wiekszosci zaczal sie w miary udany weekend:):):) ja juz jestem po sniadanku i zabieram sie \"na pazury\" emmi:) wiesz ja jako dziecko z inkubatora zawsze mialam klopoty ze zdrowiem....nigdy nie lubilam lezec plackiem w lozku i czekac az mi przejdzie...a tym bardziej teraz, gdzie musze isc do pracy..bo trzy dni chorobowe juz wykorzystalam w zimie...a poza tym na wesele juz sie zapowiedzielismy, bilety na koncert kupione od miesiaca.....przeciez meza samego nie wysle ihihihiihhihi tadonia:) niestety nie podam ci zadnego \"tresciwego przepisu\"ihihihi...bo ja teraz przechodze fascynacje produktami z polskich sklepow spozywczych hihihihi a co do bizuterii...to wlasnie sie mialam spytac czy cos takiego jest znane i popularne w polsce? wiem, ze mnostwo materialow, w sklepie, w ktorym ja sie zaopatruje pochodzi z czech....nawet probowalam znalesc jakies informacje na necie ale nic nie znalazlam :( ruminka:) musisz szpaczka przestraszyc-wtedy przejdzie czkawka ;)

hurraaa weeekend!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jutro wybieramy sie na wesele znajomych a w niedziele wybieram sie na koncert piosenki studio buffo:) wiec nie mam na co narzekac hihihihihiihhi skladam po chalupie manele, polskie radio wali po katach, umylam auto i dzisiaj siadam i robie sobie naszyjnik na jutrzejsza impreze:) emmi:) wydaje mi sie ze TM to przydala by sie wizyta u terapeuty i jakis kurs \"rodzicielstwa\"....;)

emmi:) dalej chora...szkoda mi tylko MM zeby sie biedaczek nie zarazil :( dzisiejsza noc odbyla sie bez koszmarow sennych hihihih..MM sie ze mnie nabija i powiedzial, ze szkoda ze taka gola nie latam po chalupie ihihihi ruminka:) syrop cebulowy stosowany byl na mnie juz od dziecka wiec nie mialam innego wyboru jak poddac sie torturom i z czasem przyzwyczailam sie do smaku-wszystko kwestia treningu hihihihih emmi:) nawiazujac do twojej konwersacji z innymi ...napisze krotko.. strasznie sie ciesze, ze wychowalam sie w polsce, ze moi rodzice poswiecali mnie i mojemu bratu kazda minute, fakt, ze to moj tata pomagal mi w lekcjach-a w tamtym okresie w ogole nie mial cierpliowsci zeby nauczyc corke tabliczki mnozenia czy ulamkow-pamietam,ze tata odkurzal pokoj a ja wylam siedzac na tapczanie..a moj tato non-stop \"4x4\"...\"2x 8\"?????..ja gryzlam pazury a on wyrywal sobie wlosy z glowy, ze mi geometria nie wchodzi do glowy.. ale czy przez to mniej go kocham????????????????????? nie!!!!!!!!!! mama robila ze mna inne rzeczy tata byl od czegos innego...a np.jezdzic na rowerze nauczyl mnie moj dziadek :) twoj syn rosnie i dorasta do troche wiekszych rzeczy. ktore na pewno przybliza go do ojca..:) poza tym..kobiety cieszcie sie, ze nie macie za mezow typowych amerykaninow z lepszej klasy spoleczenstwa, ktorzy wychowani zostali przez tabun nian..i ktorzy ten sam model rodziny kopiuja z wlasnymi dziecmi!!!na ten temat moge napisac ksiazke..;) uszy do gory weekend za rogiem!!!!!