Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dąbrówka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dąbrówka

  1. dąbrówka

    Przyjaciółki

    Ja też dzisiaj mam zupę pomidorową :) Szwagierce kupiłam zestaw kosmetyków + 2 świąteczne świece + kolczyki - wszystko w tonacji czerni i złota (kosmetyki też), bo ona lubi takie i jej pasują. Wyrwałam się z pracy po slodycze na Mikołajki i już mogę czekac spokojnie na 6-tego. No ja grażko noszę u góry też 42 lub nawet 44 (ale to zdecydowanie rzadziej). Choinka w Gdańsku chyba już stoi i jak słyszałam 5-tgo będą uroczyście odpalane lampki. My idziemy do Gdyni 6-tego wieczorem też na uroczyste odpalenie całej iluminacji w centrum a jest naprawdę imponująca - muszę wam zrobić zdjęcie, bo co roku lampek przybywa i miasto robi wrażenie.
  2. dąbrówka

    Przyjaciółki

    No nie są tanie ale na taki prezent do kogoś jak się nie ma pomysłu to są ok. A nie słyszałam by coś wykryli w kalendarzach! Mój mąż już im kupił w Auchanie, który nie jest tu wymieniony. Pewnie wycofali już tą "skażoną" partię. Wszędzie już te trucizny, nawet w czekoladkach.
  3. dąbrówka

    Przyjaciółki

    popularne strony norweskie z ogłoszeniami też masz w swoich zasobach?
  4. dąbrówka

    Przyjaciółki

    mży miało być :)
  5. dąbrówka

    Przyjaciółki

    tesso - jestem z tobą i czekam na wieści! Co do czekoladek na upominki to polecam tą stronę : http://chocolissimo.pl/do/cat/Mikolajki/Mikolajki-6-grudnia . Czekoladki są bardzo dobre w smaku - kupowałam je rok temu na Mikołajki i robią furorę wzorami. Mon- nie wierzę we wróżby :) Bardziej wierzę w horoskop z dobrego źródła. Jak wypróbuję te ciasteczka to oczywiście jeśli będą takie rewelacyjne to wstawię przepis jak i na inne wypieki z tej książki. Ooooooo drożdżówki to ja też dawno nie piekłam ale na weekend piekę ciasto adwentowe (miały być ciasteczka ale zdecydowałam się rozpocząć adwent właśnie tym ciastem) : http://przystole.blox.pl/2009/12/Adwentowe-ciasto-z-twarogiem-i-czekolada.html Nutrio - nooo facet cię podrywał ;) Miły komplement jednak ci sprawił. Nie martw się, zawsze sa jakies wyjścia z dołów. O finanse to w PL już chyba większość się martwi, bo takie czasy mamy obecnie, ehhh. grażko - aaaaaaaaaa nie powróżyłam sobie. Wspólnie z rodzinką zdecydowaliśmy na spokojnie powróżyć sobie dzisiaj - wczoraj każdy zajęty: dzieciaki lekcjami, mąż musiał do pracy jakieś raporty porobić to nie było atmosfery a jeszcze bylismy w domu później niż zazwyczaj. Także po weekendzie wam powiem co mi się wywróżyło :) Kiedyś słyszałam o occie na muszki ale osobiście nie stosowałam, bo ja owocówki mam zawsze jakoś tak pod koniec lata tylko. Dzisiaj muszę kupić kalndarze adwentowe i dać dzieciom, by codziennie od jutra odliczały dni do świąt :) Wczoraj na jednym z balkonów widziałam już oświetloną choinkę! Ja jutro wystawię świecznik adwentowy na okno i udekoruję mieszkanie, bo u nas zawsze na przyjście Mikołaja mieszkanie musi być udekorowane i skarpety muszą wisieć na drzwiach. Choinka jest na końcu tuż przed świętami. Cieszy mnie to wszystko jakoś - najwspanialszy czas się zaczyna.
  6. dąbrówka

    Przyjaciółki

    Słuchajcie, u mnie oberwanie chmury właśnie. Takiej ulewy to od lata nie było....a ciemno przy tym się zrobio jakby wieczór już był.
  7. dąbrówka

    Przyjaciółki

    tesso - obecnie kończę książkę-bestseller Jeremiego Clarksona - taki zbiór felietonów pisanych z humorem. Jednocześnie czytam książkę Alicji Rebety "Słodkie spotkania" o wypiekach takich czasami zapomnianych z przepisami. Pożyczyła mi ją koleżnka, bo są w niej ponoć rewelacyjne ciasteczka (robione na drożdżach bez wyrastania a smakują jak francuskie..no a Adwent tuż, tuż). Każdy przepis jest poprzedzony wspomnieniem o jego autorce, z którego jest roku (niektóre sięgają lat 30-tych ub. wieku) i są ciekawie pisane np. wstawić do mocno nagrzanego piekarnika...........i koniec ani ile stopni ma mieć ten nagrzany piekarnik ani na jak długo - pisane tak jak to kiedyś doświadczone gospodynie sobie przekazywały przepisy (każda wiedziała w ilu stopniach ma piec drożdżówkę o ile nie miała pieca :) i jak długo się ją piecze). Czytam ją z zaciekawieniem i spisuję te stare, przekazywane z rąk do rąk przepisy. I bardzo dobrze, że napisałaś! Ja niejednokrotnie odnoszę wrażenie, że oni wcale nie słuchają co gość ma do powiedzenia. Swojego czasu tak mnie irytowała Pieńkowska ...ale postawiła ją do pionu jedna z zagranicznych gwiazd, która podczas wywiadu w TVN Style zwróciła jej uwagę właśnie na to o czym piszesz. grażko- ja też dzisiaj mam kuraka - piersi w sosie pomidorowym z przepsiu Makłowicza - robię pierwszy raz. Z mężem mamy taką zasadę, że po pracy jak nie musimy to nie siadamy do kompa, bo to złodziej czasu straszliwy no i przede wszystkim nie zaglądamy na pocztę firmową. Jesli denerwuje cię, ze mąż tyle czasu spędza przed nim, to najprościej jest porozmawiać że może niech poświęci ze 2 godz. na to a resztę dla was. Lepiej rodzinnie obejrzeć jakiś film, posiedzieć przy cieście i kawie i sobie pogadać czy nawet pograć w scrabble - co byście nie robili będziecie razem a komuter to sama wiesz ... Ja piekę tylko ciasteczka z wróżbami. Większość wróżb jest dla panien i kawalerów. Tak chcę choć trochę celebrować wieczór Andrzejkowy.
  8. dąbrówka

    Przyjaciółki

    grażko - nie siadam do kompa, bo zawsze mam coś do zrobienia a jak nie mam to siedzę na kanapie i albo czytam albo oglądam TV albo rozmawiamy albo gdzieś nas poniesie :) Mój mąż używa tego hydrolatu (oczywiście ja mu go wyszukałam i namówiłam do używania) ale jak coś mu się dzieje ze skórą np. czuje, że ma przesuszoną to się radzi co by mógł z moich "skarbów" użyć by sobie pomóc i wtedy używa. tesso - rewelcja ma rację - tego olejku nie używaj do ciała. Ja podałam link do hydrolatu rozmarynowego ale na tej stronie sa też różne olejki. Kokosowy też jest, który rewelacja zachwala http://www.ecospa.pl/oleje-roslinne-zimnotloczone-c-17.html i to jaki wybór! Polecam ci tą sprawdzoną stronę i tego dostawcę. Kup małą buteleczkę, bo olejki/hydrolaty są bardzo wydajne. Mon- odsapnij kobieto! rewelacjo - czekamy na skrobnięcie ;) U nas znowu szaro-buro i ponuro a jutro ma śnieżyć i zacznie się zima, bo i temperatury mają być minusowe - chciałabym, by na święta tak było. Dzisiaj wróżę - jutro wam powiem co też sobie wywróżyłam z andrzejkowej wróżby :)
  9. dąbrówka

    Przyjaciółki

    Jeny Mon ja czuję twój pęd już z samego postu...aż się zmęczyłam, daj spokój co za dzień!
  10. dąbrówka

    Przyjaciółki

    no to żyłyśmy razem grażko, chodziłyśmy w długich sukniach, w pięknych fryzurach i jeździlyśmy karocami, bo zakładam że byłyśmy damami a nie praczkami iiiiiiiiiihihihihi.
  11. dąbrówka

    Przyjaciółki

    Ooooooooooo Noce i Dnie - jedna z moich ukochanych książek - wałkuję ją co roku hehehe no i serial mogę wracać do niego i wracać. Ja w poprzednim życiu musiałam żyć w tamtej epoce jak nic! ;)
  12. dąbrówka

    Przyjaciółki

    Nooo - jeden z fajnieszych klasycznych kawałków :) Dzięki. U mnie właśnie leci Bolero Ravela....
  13. dąbrówka

    Przyjaciółki

    Używa okulary ochronne? Szkoda oczu jak tak często coś w nich ma.
  14. dąbrówka

    Przyjaciółki

    grażko - nie musisz się tłumaczyć ile lat ma twój TV - podałam tak dla przykładu hehehe. Mon- faktycznie nieszczęście z tą wodą - biedni ludzie. Cały czas pada jeszcze u was? Moja propozycja twojej sypialni : http://www.google.pl/imgres?hl=pl&sa=X&tbo=d&biw=1366&bih=673&tbm=isch&tbnid=TB-DerGJvO_DAM:&imgrefurl=http://www.urzadzamy.pl/galeria/wnetrza-dnia/63/&docid=89NlNBuHISytTM&imgurl=http://cdn17.urzadzamy.smcloud.net/t/photos/thumbnails/19756/Fioletowa_sypialnia_600x0_rozmiar-niestandardowy.jpg&w=600&h=472&ei=KsG1UO6cK5OKhQe7g4HoDQ&zoom=1&iact=hc&vpx=2&vpy=230&dur=11382&hovh=199&hovw=253&tx=136&ty=107&sig=108347118021599834859&page=2&tbnh=137&tbnw=162&start=20&ndsp=34&ved=1t:429,r:20,s:0,i:148 Nie myślałam, że wśród swoich na obcyźnie jest taka zawiść - co za ludzie, zamiast się integorwać, wspierać to dołki pod soba kopią. Kilka razy czytając polskie forum o Norwegii odniosłam wrażenie, że rodacy nie chętnie dzielą się informacjami, nie chcą być pomocni nowym - jakby nie chcieli by ktoś nowy przyjeżdżał, bo piszą tak żeby tylko odstraszyć, zniechcęcić do wyjazdu. Wiele jest opryskliwych odpowiedzi, wręcz wulgarnych niekiedy. Przykre ale to jedna z cech naszego narodu niestety - zazdrość i zawiść i nie daj Bóg ktoś może mieć lepiej od ciebie.... tesso- śliczne chłopaki! Czy ktoś ukradł słońce? Naprawdę już daaaawno go nie widziałam - dzisiaj to jest ponuro, że wszystkim bardzo cieżko było zwlec się z łóżka. Teraz znowu siedzę przy lampce i słucham klasyki no ale zaraz muszę pobiegać, bo trochę pracy mam. Czuję jednak, że baterie mi się rozładowują .... Po wczorajszej wizycie u fryzjera jestem odświeżona ale zdjęcia nie będe wam wysyłać, bo wiele się nie zmieniło...no grzywkę mam ale to już z grzywką przesyłałam wam zdjecia już nie raz :) Jutro wigilia św. Andrzeja - wróżycie sobie coś? Ja upiekę te rogaliki jak wspominałam i sobie powróżę a co tam.
  15. dąbrówka

    Przyjaciółki

    No siedź lepiej w domu Mon w taka pogodę, nie ma co ryzykować. Ja taką magnolię ni to orzech mam na ścianach w salonie i przedpokoju połączoną z brązem :)
  16. dąbrówka

    Przyjaciółki

    Jutro idę grażko. Zostawię ten kolor, który mam (taki jak z Chorwacji), tylko go odświeżę i odrosty rozjaśnię. Metamorfoza koleżanki nieziemska - zupełnie inna osoba. Ślicznie jej w tych włosach, takim makijażu i ogólnie.
  17. dąbrówka

    Przyjaciółki

    Kobietki na wypadanie włosów polecam serię : szampon i odżywka do włosów z czarną rzepą firmy Joanna. Kiedyś bardzo mi wlosy wypadały i po tych kosmetykach przestały. Tesso - dziękuje za promyki słońca - ja człowiek północy bardzo ich potrzebuję, bo zaczynam się czuć jak kret - ciągle w ciemnościach. Właśnie umówiłam się do fryzjera na bardzo mocne cieniowanie, zrobienie krótkiej grzywki, pofarbowanie (zostaję przy rozjaśnionych włosach) i ogólnie podcięcie tak gdzieś o ok. 4 cm. Powinnam się poczuć odmieniona :P
  18. dąbrówka

    Przyjaciółki

    Zbliża się adwent Mon, więc dobra pora na post i zgubienie kilku kilo do świąt :) Grażko - ja w weekend jem ciasto ale 1 kawałek do tego kawa (no ja piję tylko zbożowe ale to nie ma znaczenia) i kieliszek jakiegoś trunku (wczoraj piłam miód pitny a w sobotę wykończyłam nalewkę gruszkową z Chorwacji) i jest ok - naprawdę kawałek ciasta nie zaszkodzi ale kawałek :) U nas nie ma słońca :( Wczoraj padało a dzisiaj jest ponuro ale nie pada no ale słońca to ja nie wiem kiedy doświadczyłam...nie pamiętam. Nawet jakby teraz było słońce o co mi po nim jak jestem w pracy a jak wracam to już ciemno i nie ma jak umyć tych okien. Chcę poprosić męża, by w piątek to on mi umył za dnia jak nie będzie padało. Nie, ja nie widziwiam ale chciałam jakieś proste kapcie, które pasowałyby i do dresu i do spódnicy - kupiłam w Tesco :) Co mężowi kupuję. On się interesuje motoryzacją, więc kupię mu na Mikołaja książkę znanego kierowcy rajdowego, bo wiem że kiedyś wspominał, iż z chęcią by ją przeczytał i czekoladowe słodkości, bo on to taaaki czekoladożerca. Kupiliśmy tez sobie okazyjnie małe oryginalne perfumy (perfumetki) 20 ml za 35 zł. i to też dołączymy do upominków (mam na sprzedaż od znajomych jak któraś chce to podeślę spis co mam i mogę wysłać na swoj koszt). Pod choinkę natomiast chcieliśmy sobie kupić sokowirówkę i w sobotę patrzyłam za nimi...ale jakie ceny!!! Nie mogę sobie pozwolić na sokowirówkę za 600 zł , muszę popatrzeć w sklepach internetowych czy jest coś taniej.
  19. dąbrówka

    Przyjaciółki

    rewelacjo - egzotyka płynie z twojej kuchni! Bardzo fajnie, ze tak korzystacie z wolnego czasu i chodzicie na koncerty - jak na to macie, to pewnie, że nie ma co w domu siedzieć. Olensjo - nie ma sprawy - cieszę się, że mogłam pomóc :) tesso - ja też mam ładniejsze ciało jak jestem przy sobie. Jak 2 lata temu tak schudłam mocno na białkowej to mi od razu rozstępy wylazły i skóra wisiała dlatego nie chcę już chudnąc mocno, bo po dwóch ciążach skóra szczególnie na brzuchu mało elastyczna i od razu to widać jak się zrzuci kilogramy. Szybko syn kupuje choinkę - żywą? Wczoraj widziałam jak pod jednym z marketów już stali z żywymi choinkami... grażko - ja czasami tez mam takie myśli, jak to będzie na starość...ale potem żartuję, że za te emerytury to my poginiemy marnie ( o ile szczęśliwie dożyjemy tych 67 lat) ;) W weekend Kevin został zaliczony! W sobotę pojechaliśmy do sklepów szukać ....kapci lub jakiś klapek dla mnie, bo mi się ostatnie jakie miałam rozwaliły. Wyobraźcie sobie, że obleciałam 3-miasto i wszędzie są grube, futrzane kapcie albo takie wysokie, grube skarpety jak z Norewgii albo gdzieś z Sybiru, jakby u nas co najmniej 40C mrozy w chałupach były a normalych, przewiewnych kapci to jak na lekarstwo. Te co są natomiast to takie koszmarne wzory, że szkoda wydac pieniądze na coś takiego. W końcu kupiłam ale naprawdę byłam zniesmaczona tym co jest w sklepach. W niedzielę byłam w gościnie u rodzinki i weekend szybko niestety minął. Dzisiaj się ważę i w końcu się coś ruszyło - 0,5 kg ale zawsze! :) Przez dwa tygodnie schudłam w sumie - 2,7 kg. No to chyba nieźle wg mnie. Dietę bez na razie większego problemu ciągnę dalej, bo mi na niej dobrze. Od piątku zapowiadają zimę...a ja okna chcę pomyć na adwent i nie wiem kiedy to zrobię przy takiej pogodzie - lubię wystawić świecznik w oknie jak mam je czyste.
  20. dąbrówka

    Przyjaciółki

    Fajny pomysł grazko na takie spędzenie wieczoru przy raclette całą rodzinką! Popieram bardzo :) Słuchajcie niedawno pisałyśmy o zapachach do kominków. Dzisiaj w pracy dowiedziałam się, że dziewczyny wynalazły woski zapachowe do kominków, które zastępują olejki. Podobno nieziemsko pachną. Podsyłam link do wersji zimowej wosku http://allegro.pl/wosk-yankee-candle-winter-wonderland-i2809389687.html Może wypróbujecie? Ja zaraz uciekam na obiad, potem sprzątanie, pieczenie ciasta - piekę jabłecznik, bo za tydzień to juz pierwsze adwentowe ciasteczka będę wypiekać aż do świąt i odpoczynek. Jutro zamierzam się wyspać do bólu!
  21. dąbrówka

    Przyjaciółki

    grażko - mój tez w maju ma wycieczkę w te same miejsca i kszt ok. 500 zł. Ja się zastanawiam, bo 2 lata temu wszystko to widział i znowu płacić, kiedy lekko nie jest? Do końća listopada podejmę decyzję. O matko, jeszcze nerwy o tatę ci dojdą - jak ty to wytrzymujesz grażko?! Nie myślałam jeszcze co upiekę na Wigilie klasową - cos musi być dobrego i nie suchego, bo dzieci nie przepadają za piernikiem ale musi być to ciasto świąteczne..lub być wystylizowane na świąteczne. Kevin już teraz?!!! Po raz setny trzeba będzie rodzinnie obejrzeć , nie ma siły ihihihihi. Grażko ja ci na maila podeślę co ja sprzedaję po niższych cenach niż sklepowe (w zasadzie mąż sprzedaje a ja pośredniczę) - może coś dla młodszego wybierzesz. Koszt wysyłki na mnie :) Mon- napisz jak to ciasto w smaku, bo właśnie tego typu ciasta lubię.
  22. dąbrówka

    Przyjaciółki

    do 16:00 ale czasami uciekam wcześniej :)
  23. dąbrówka

    Przyjaciółki

    Uważam, że jeśli zaproponuje ci coś do picia to skorzystaj i czuj się zaproszona - to nie była twoja inicjatywa z rozmową w kawiarni. Boże ale się masz z mamą. Słuchaj a co twój ojciec na to, robi coś?
  24. dąbrówka

    Przyjaciółki

    grażko - może niezręczne sie koleżanka czuje, że dała ci nadzieje a wyszło inaczej. Nie rozumiem takiego postępowania ale ludzie sa naprawdę różni i nie mają cywilnej odwagi by po prostu porozmawiać. Aaaaaaaaa Mon dalej szaleje :) Jak już skończycie te remonty to przeslij zdjęcia jak teraz wygląda to wasze gniazdko. Ciekawa jestem metamorfozy. No na razie jakoś mi idzie rzeczywiście. Nie katuję się, wykluczyłam chleb, ryż, makarony, ziemniaki i słodkie od pon - pt.na razie da się żyć. Jem sporo owoców ale mi nie szkodzą jak widzę - jem je zawsze po obiedzie na deser w formie sałatki czy z jogurtem albo same. Już mi minęły na szczęście wieczorne napady głodu...ojjjj żebym tak jeszcze wytrzymała do świąt. Ja pomyślałam, że uprażę ciecierzycę na adwent, bo wtedy zawsze prażę orzeszki i migdały w polewie karmelowej, wykładam pestki, owoce suszone do podgryzania to i ciecierzycę wyłożę - będzie w sam raz!
  25. dąbrówka

    Przyjaciółki

    grażko - no widzisz to pociecha chociaż z tą sprawą męża, że przedawniona. Musiało wam ulżyć. Co do mamy to naprawdę jest poważnie. Ciekawe czy zmienią jej leki czy tez zaproponują leczenie szpitalne. Jak tak czytam co piszesz to przypomniało mi się, że moja sąsiadka niedawno miała bardzo podobne problemy ze swoją teściową. Na szczęście jakoś udało im się doprowadzić mamę do lekarza, bo tez nie widziała problemu i po odpowiednich lekach jest lepiej. Ja dzisiaj dostałam @ to i napięcie mi minęło a też zawsze tak mam, że czepialska jestem i skora do kłótni - sama strasznie nie lubię takiego stanu. Nie wiem co te wyniki mogą oznaczać. Jak białych krwinek za dużo to jakiś stan zapalny ale vo do pozostałych to nie wiem. tesso - ja mieszkałam jeszcze kilka lat temu we wcale nie większym mieszkaniu, bo miałam 38,2 m. Było ciasno ale własno, przytulnie i dzieci do tej pory wspominają jak miały wspólny pokoik. Fakt, że jak wyprawiałam "przyjęcia" to ciasno było ale mieściło mi się w dużym pokoju 12 osób (14 to już siedziało po rogach stołu) i jak ktoś chciał przejść, kto siedział pod oknem do drzwi to wszyscy po drodze musieli wstawać od stołu by mógł wyjść.... ale to też miało swój urok :) Stół a właściwie ławę rokładaną mieliśmy w piwnicy, krzesła tez się pożyczało albo przynosiliśmy z piwnicy ale człowiek się spotykał mimo to. Puzzle z opisu już mi się podoba, musi być przecudnie świąteczne! Ja takie obrazki lubię. Nawet gdy wybieram dzieciom kalndarze adwentowe to też zawsze szukam takich właśnie bardzo świątecznych albo kartki na święta - też muszą ślicznie świąteczne. Tesso u nas sieć tych sklepów jest dużych centrach handlowych. Wpisz w google Mark & Spencer i twoje miasto - powinno pokazać, gdzie jest tego rodzaju sklep. Grażka testuje rossmanowe olejki i sobie chwali a Rossmann bardziej popularny, więc może tu kupisz. Wczoraj po pracy wylądowałam z synem w szpitalu. To takie spokojne i kochane dziecko a ciągle coś mu się dzieje ja nie wiem. Po pracy odebrałam go ze szkoły a on wychodzi z okiem jak bania, całe czerwone, białko nie było białkiem tylko siecią żyłek. Aż mi serce stanęło jak go zobaczyłam. Okazało się, że chodzi już tak od godz. 10:00 a stało się to jak temperował ołówek, dmuchnął w temperówkę by ją oczyścić i opiłki z temperowania poszły mu w oko. Poszedł do pielęgniarki szkolnej ale ona nic nie widziała żeby miał coś w oku i kazała mu iść z rodzicami po szkole do okulisty. Nauczyciele widzieli, ze coś się dzieje z jego okiem i wysyłali go co lekcję do pielęgniarki, nauczyciel w-fu zwolnił go z ćwiczeń...ale nikt nie zadzwonił do mnie, że dziecku oko puchnie i należy jechać natychmiast do lekarza! Chodził tak biedak i cierpiał, bo go oko coraz bardziej bolało. Poleciałam z nim do przychodni i naszego pediatry ale on jak tylko go zobaczył to kazał natychmiast jechać na okulistykę do szptala. No to my w te pędy i jedziemy. W szpitalu oczywiście chcieli ubezpieczenie a ja prosto z pracy, dzieciak ze szkoły a przeciez mieszkamy na drugim końcu miasta niż on się uczy a szpital jest pomiędzy. Zlitowali się w końcu, bo znałam pesel syna, podałam dane ubezpieczyciela, więc przyjęli (chyba widok jego oka na nich zadziałał, bo widzieli że dzieciak cierpi). Na okulistyce, po nieczuleniu oka, zakropnieniu różnymi kroplami posadzili go przy aparacie ale i tam nie było nic widać aby coś było. Dopiero jak odwinęła mu powiekę to wyjęła kawałek ołówkowego drewienka. Jeszcze czymś mu to oko posmarowali, dostał naklejkę dzielny pacjent i poszliśmy. Wszystko trwało 2,5 h. Wypisali nam krople antybakteryjne, które przez kilka dni mamy stosować. Dzisiaj już duuużo lepiej ale oko jeszcze widocznie podrażnione i lekko opuchnięte. Ojej, co za nerwy mówię wam. Jutro mam u niego wywiadówkę to uczulę by na drugi raz nie czekać tyle godzin a działać przeciez to oko i niepotrzebnie tyle czasu mały chodził z bólem.
×