Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dąbrówka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dąbrówka

  1. dąbrówka

    Przyjaciółki

    Okropna jestem tesso- ale jeszcze gorzej bym się czuła wiedząc, że nie mam posprzątane. Nie szaleję ale na spokojnie właściwie pobieżnie jak na mnie posprzątam - największe szaleństwo to będzie umycie podłóg ale Pan Mop mi pomoże hehehe
  2. dąbrówka

    Przyjaciółki

    Robię sobie przerwy przy sprzątaniu, bo w głowie mi się kręci i pot mnie zlewa jak za długo coś robię i chodzę, ufffff. Wczoraj moja córka przyszła ze szkoły, od razu wjechałam z ciepłym obiadem i dzieci wróciły pamięcią jak to fajnie było, gdy nie pracowałam na wychowawczym i byłam w domu :) No dam ci znać jak to ciacho. Moja córa ma 19-tego maja bierzmowanie i też musiałam donieść świadectwo chrztu, bo chrzczona była w innej parafii. Zobacz czy ta parafia ma stronę internetową, może mają maila - dużo parafii ma już swoje strony. Ja wszystkiego o spotkaniach dowiaduję się właśnie ze strony www mojej parafii i mail jest podany i w jakich dniach i godzinach można dzwonić.
  3. dąbrówka

    Przyjaciółki

    Nie mem tego tesso ale na noc zrobie sobie inhalacje z olejku drzewa herbacianego a teraz biore krople i tabletki na gardlo no i naturalnie sie lecze czosnkiem, cebula, cytryna itp. Mon jutro upieke ciasto pawelek z batonikmi pawelkami. Znasz je moze?
  4. dąbrówka

    Przyjaciółki

    No nie mam żadnego Janka wokół siebie - kurde a może by pomógł?! Ciężko mi się oddycha, zawsze mam problemy bo nie umiem oddychać buzią, ciężko mi, brak tchu....do bani! Z tym gościem alkoholikiem to niczym z babcią mojego kolegi. Miała prawie 90 lat i paliła papierosy przez całe życie. Poszła do lekarza z pomysłem, że może je rzuci ale lekarz stanowczo zakazał rzucenia, bo organizm przeżyłby szok i babcia mogłaby tego nie przeżyć - dobre co?! Dzisiaj zrobiłam ten obiad (podałam z ryżem) - ależ to pyszne!!! Polecam. http://gotowaniecieszy.blox.pl/2010/02/Wloska-zapiekanka-z-kurczka-z-pomidorami-i.html
  5. dąbrówka

    Przyjaciółki

    Sumienia nie masz Mon tak z chorej koleżanki się nabijać hehehehe. Właśnie jakiś dziwny ten katar bo sopli mnie mam ale kicham siarczyście a wszystko mi zatokach i z tyłu gdzieś siedzi - masakra jak słowo daję! Dobrze, że na weekend cię odłąćzą, bo i tak ruch na topiku mniejszy ale wracaj szybko! Ja już się cieszyłam, że zapowiadana śnieżyca się nie pojawiła...ale właśnie się pojawiła i znowu sypie jak z wora...i pomyśleć, że w listopadzie tak czekałam zimy! Bokiem mi już wychodzi. Zaparzyłam sobie herbatę i idę poleniuchować.
  6. dąbrówka

    Przyjaciółki

    grażka jasnowidz! Tak jest , syn powiedział że było łatwe - łatwiejsze niż testy próbne. Nooo zobaczymy ile punktów dostanie skoro takie łatwe było :) Dobrze, że już jestem w domu - nie ma to jak kichnąć podczas prowadzenia auta- zabić się można. Siedzę do poniedziałku na d....e i się kuruję...a nie, w niedzielę muszę iść z mężem na zakupy, bo w poniedziałek znowu wyjeżdża na 2 dni. Jak słomiana wdowa żyję ostatnio. O widzisz to bardzo fajnie grażko, że mąż spróbuje ponownie w tej Francji. Mniej fajnie, że znowu się rozstaniecie jak znajdzie tam robotę. A tu rzuci pracę na te 2 m-ce czy jak? Mon u nas też figi świeże można w Lidlu dostać nawet ostatnio były ale już przejrzałe to nie brałam. Idę posprzątać a potem zalegnę na trochę z gorącą herbatą, bo mi głowę rozsadza a gnaty to mnie tak łamią jak po niezłej siłowni.
  7. dąbrówka

    Przyjaciółki

    Śpi pewnie jak suseł jeszcze - wyprawiła młdego do szkoły a sama w kimono....no chyba, że Coco uparła się na spacer. Zaraz uciekam ale odezwę się z domu.
  8. dąbrówka

    Przyjaciółki

    hhehe nieźle napisałam, że marzę aby się położyć koło łózka - no dzisiaj jestem nieco zadżumiona! ;)
  9. dąbrówka

    Przyjaciółki

    Przyjechałam samochodem ale prowadzić, gdy co rusz człowiek kicha i łzy od kataru napływają do oczu i jest się rozbitym to żadna przyjemność. Juz marzę, aby się położyć z gorącą herbatą z cytryną koło łóżka.....
  10. dąbrówka

    Przyjaciółki

    jak obiad zjem o 17:00 to potem lekką kolację jem o 20:00 a że chodzę spać o północy i lepiej to mi się zachciewa czegoś jeszcze no ale staram się nie jeść już. Ostatnio znowu mam awersję do wszelkich sałat - najchętniej to bym focaccie jadła, jakieś pizze, dobry chleb - głupię przez tą zimę.
  11. dąbrówka

    Przyjaciółki

    Fajnie napisane - bardzo lubię tą kobietkę i jej programy. Jak tylko mam możliwość to oglądam - jest taka normalna. Teraz wydała książkę o jej zmaganiach z dietą i odchudzaniem i ma dobre recenzje. Wiesz co grażko, Mon ma chyba rację. Patrząc jeszcze raz rzeczywiście na przekąskę tylko jogurty czy ten lunch - no za mało! Mon co to za ciasto to musowe? Czekoladowe? Kurcze boli mnie głowa, drapie mnie w gardle, w nosie mnie kręci i jakos bolą mie mięśnie - czy ja się aby nie rozłożę?! Oby nie, bo w badaniach mi głupoty wyjdą jak juz chora poszłam je zrobić.
  12. dąbrówka

    Przyjaciółki

    Co tam Mon ma spać - solidarnie z koleżankami przy kawce ma siedzieć a nie tam spanie do południa - kto to widział takie bumelowanie w tygodniu!? :P grażko - no jak dla mnie to twoje menu jest OK: zdrowo, urozmaicone i jeszcze masz ruch to nie wiem co jest.
  13. dąbrówka

    Przyjaciółki

    grażko - syn Mon mówi po polsku ale nie pisze i nie czyta a wyjechał tam mając 6 lat - coś ci się poplątało :) Dokładnie nie wiem jakie szczegółowe badania z krwi dostałam, bo ich nie widziałam (wszystko idzie komputerowo przez system). Jak wspomniałam przy wypisywaniu o hormonach to powiedziała, że ok zapisze mi takie badania - myslę, że to te ogólne tsh i może coś jeszcze. W każdym razie coś źle mi się wbiła z igłą, bo mnie cała ręka boli na tam gdzie było ukłucie mam siniaka.
  14. dąbrówka

    Przyjaciółki

    Oooo no widzisz to dobrze, że ten mój jakoś z angielskim daje sobie radę, bo na początku nauki miał problemy. Córa to co innego, ta to ma łeb do języków i po angielsku pięknie mówi. A właśnie mnie ciekawi - dlaczego nie uczyłas młodego pisać i czytac po PL? Mon zrobiłaś czystki w przepisach jak i ja widzę. Mi jakoś ulzyło jak się pozbyłam tych dziwnych przepisów i wszystko tak inaczej smakuje jak jest "normalne" :) Ano przepis na gołąbkową to ja podałam ale tej pizzy to nie kojarzę. Dużo szklanka oleju, nie? Dobrze, że są takie programy - dzięki książce "Czy wiesz co jesz" czytam zboczenie wszystkie etykiety co kupuję a u rzeźnika etykiety ile mięsa w mięsie, no i jaj z nr 3 w ogóle już nie kupię choćby nie wiem co. Dzieci niech oglądają i czytają co zdrowe a jakże! grażko - mój syn ma dopiero 13 lat w tym roku to o studiach nie myśli. Pewnie chodziło ci o córkę..ona tez ma sto pomysłów na życie ale nic konkretnego jeszcze :) Ona ma świetną pamięć i zdolności artystyczne (plastyczne)..nie wiem może architekt wnętrz albo aktorka hihihi.
  15. dąbrówka

    Przyjaciółki

    Tak jest! Trzeba te nasze dzieci prowadzić za rękę ale nie za wszelką cenę, jednak tłumaczyć, podpowiadać, wskazywać dobre rozwiązania. Życie jest coraz trudniejsze i należy je na to małymi kroczkami przygotować i stawiać cele - chcesz mieć lepiej to musisz się starać to osiągnąć, bo nic samo nie przyjdzie. Ile nas to kosztuje to tylko my rodzice wiemy a i tak nie ma pewności, że będą szcześliwe z dorosłym życiu, choć człowiek by wiele dał aby mieć tą pewność. Mon- wiesz, że nasze chłopaki grali razem w grę na x-boxie? Syn mówił, że bardzo fajnie się gra z twoim synem :) a ja się też cieszę, że ten mój podszkoli się w angielskim, bo jest zmuszony pisać z twoim :)
  16. dąbrówka

    Przyjaciółki

    mój mąż też jest za tym aby córa poszła do technikum, bo będzie miała już jakiś zawód a ja nie, wolę aby poszła do liceum dlatego, że technika tak nie przygotowują do egzaminów na studnia a program jest okrojony na rzecz przedmiotów zawodowych. No jest to problem co lepiej skończyć, bo w tym naszym kraju to teraz robotnicy, fachowcy mają najlepiej po zawodówkach. Jestes tym przyslowiowym spawaczem z certyfikatem i pracę masz wszędzie dobrze płatną a studiujesz i potem pracujesz za grosze o ile masz to szczęście dostać pracę od razu po studiach!
  17. dąbrówka

    Przyjaciółki

    Ajerkowniak wyszedł bardzo smaczny ale musi byc pity z lodówki, zimny, bo ciepły mi nie podchodził. Obdarowani się ucieszyli i dołączyliśmy jeszcze do buteleczki drewenianego baranka lub zajączka, które ozdobiła decoupeagem córa. Jest jednak bardzo słodki i jest to bomba kaloryczna, więc będzie pity tylko po kieliszeczku do ciasta w weekend.
  18. dąbrówka

    Przyjaciółki

    Mon- powiem ci, że z przyjemnością wróciłam dzisiaj do mojego schematu żywienia, bo święta to rozbijają wszystko - godziny, ilości. grazko - no ja mam nadzieję, ze to chwile i po powrocie do tego co jadłam to mi waga wróci kurcze. Bratowa OK - wyluzowała ostatnio po naszej wymianie mailowej. No przejmuję sie wyborem szkoły, bo od tego potem dużo zależy. Ja w rejonie szkołę mam 5 min. pieszo od domu ale nie chcę, aby tam poszedł, bo to moloch i opinie są nie najlepsze a w rankingu jest na 14-tym miejscu. Stawiam dzieciom cele i jak dostanie się do szkoły z pierszej piątki rankingu to super - jak nie dramatu nie będzie ale próbować trzeba. W rejonie to muszą go przyjąć. Poza tym dobrze się uczą to szkoda mi upachć je gdziekolwiek, aby mieć to z głowy, bo szkoda. Widzę po szkole córki jaka jest różnica w zachowaniu, towarzystwie, poziomie nauki w porównaniu z tym co słyszę co się dzieje w gimnazjach mniej popularnych. Wiesz to tak jak z pracą - mozesz iść na kasę do marketu, bo tam zawsze cię przyjmą z twoimi kwalifikacjami ale masz je za dobre na kasę i szukasz pracy lepszej :)
  19. dąbrówka

    Przyjaciółki

    No daj spokój Mon tak znikać nieoczekiwanie! Miała wczoraj wrócić z zakupów i napisać i dobę po się odzywa.....ja nie wiem jak tak można!!!
  20. dąbrówka

    Przyjaciółki

    Poczekajmy jeszcze - może się odezwie. W sumie to bez sensu u mnie dzisiaj ten dzień pracy, bo ludzi jest zaledwie kilka sztuk i człowiek jest aby być. Ja też się cieszę, że wcześniej wyjdę, bo jeszcze po kilka rzeczy muszę skoczyć do sklepów a potem obiad i sprzątanie. Do 18:00 chałupkę wysprzątaną powinnam mieć, więc jeszcze coś będę miała czasu na pichcenie. Z soboty na niedzielę pamiętajcie, że zmiana czasu na letni - ciężko będzie się zwlec do mamy na śniadanie wtedy :)
  21. dąbrówka

    Przyjaciółki

    jestem grazko - bylam jeszcze na zakupach rano. No widzisz to też fajnie dzisiaj kończysz. Jejku, ciekawe co z Mon, może to faktycznie przez internet jej nie ma? Jak pogodzenie się z mężem przebiegło? Ajerkoniak zrobię z tego przepisu: http://www.wielkiezarcie.com/recipe23975.html pierwszy raz. Robiłam już na bazie mleka skondensowanego likiery czekoaldowe typu Baileys i zawsze wychodziły, więc mam nadzieję że i ten wyjdzie. Kurde u nas znowu atak zimy, wrrrrrrrrrrrrrrrrr
  22. dąbrówka

    Przyjaciółki

    grazko - moja mam i ciotka pieką kaczkę w piekarniku i nie jest sucha jak wiór. Polewaj ja podczas pieczenia. Wiesz co to ty zrób ze swoim meżem to co robi ze mną mój mąż: podejdź do niego, obejmij, pocałuj, powiedz że go kochasz i nie kłóćmy się, bo idą święta. Pewnie go zaskoczysz ale myślę, że efekt będzie pozytywny. tesso - ja tez zyję bez woreczka ale jem wszystko i na razie wątroba mi się nie buntuje. Ależ ten czas leci: Krzyś już wojuje w szkole a Werka taka panna! Oooooo to ciepło macie! Mój mąż wczoraj przyjechał z południa Polski (Kraków a potem Śląsk) i mówił, że tam i mniej śniegu niz u nas i cieplej. U nas mróz trzyma w okolicach -2 do -0,5 ale świeci słońce. Ja zaraz wybywam do domu, bo się nic nie dzieje, w dziale jestem sama ale moja szefowa już wczoraj mi zapowiedziała, abym nie siedziała niepotrzebnie długo tylko poszła sobie wcześniej...nooo dwa razy nie musiłam mi tego powtarzać! hehe rewelacjo - odezwiesz się przed świętami?
  23. dąbrówka

    Przyjaciółki

    Czekamy Mon, bo ja jak widzisz na kawie z grażką już siedzę :) W I-szy dzień idziemy do moich rodziców ale nie wiem jeszcze jak się ułozy II-gi dzień. Mam nadzieję do jutro wiedzieć co i jak. Ja z ciast zrobię mazurek - dokładnie takie jak ty (nasz ulubiony) czyli kajmak na kruchym spodzie i chyba nic więcej. Jesli się okaże, że rodzice II dzień będą sami to zrobię coś jeszcze i ich zaproszę. Poza tym zrobię bigos, białą kiełbasę pieczoną z cebulką, upiekę chałkę i sałatkę z jajek, selera i ananasa. No i wiadomo, ćwikła do wędliny i kiełbasy, po te idę do rzeźnika - nie kupię w sieciówce, takiego mam smaka po ostatniej degustacji, jajka w majonezie i pisanki do stukania się i to chyba wszystko co zaplanowałam. W pracy dzisiaj jest przeciag, cicho i pusto, więc nie muszę na nikogo patrzeć ani z nikim gadać. Już mi przeszło :)
  24. dąbrówka

    Przyjaciółki

    Mi dzisiaj trochę ubyło wagi ale cały czass oscyluje wokół kilogramów, które miałam i drastycznie nie chce zejść w dół. Nawet mnie to nie bardzo rusza, choć chciałabym aby było mniej. Podeslij jakie bądź zdjęcie, byle byś była aktualna :) Bułki są smaczne, ja je zrobiłam z mąki orkiszowej wymieszanej z owsianą a na stolnicy obtaczałam je w żytniej hehehe ale smaczne są. Byłam dzisiaj na hali targowej kupic gałęzie powykręcanej wierzby oraz bukszpan. Jutro kupię tulipany i zrobię wszystkie pozostałe zakupy na święta. Ludzi cała masa - tego akurat nie lubię.
  25. dąbrówka

    Przyjaciółki

    No to grazko nie ma sily teraz musisz nam swoje aktualne zdjecie podeslac! Mon zaraz wkladam do pieca bulki z nadzieniem pieczarkowo-cebulowym z moich wypiekow, bo mialam sporo pieczarek bez pomyslu na nie. Wydaje mi sie, ze ty robilas takie bulki - czy tez z MW? Dzieci od jutra beda mialy wolne to im upieke, aby mialy do jedzenia zanim wroce z pracy a sama jedna wezme do pracy na sniadanie.
×