ewcia_82

Looo Asik to zaszalalas z paczkami, na pewno beda smaczne! Babeczko- mowisz jeden do zarabiania drugi do pomocy? ehhh fajnie by bylo... barylko- mama mi sms pisala ze nie moga wyjechac spod domu, zrezygnowali, bo nawet jak tata zrobil tunele by wyjechac to dalej droga do ulicy jest nieprzejezdna a dalej tez nie lepiej :) dobrze ze to emeryci i im nie spieszno :)

Samadamo- dziekuje, ale przjazd mamy niewiele da, moze byc tylko gorzej :P bo po 1. przyjechalaby (jesli w ogole by przjechala) z moim tata, zajeliby pokoj Erysia, czyli kolejna zmmiana dla niego, a z nami w pokoju to cyrki sa, nie chce spac albo budzi sie co chwila i sie kolko zamyka, bo ja by byla jeszcze bardziej spieta czy rodzicow nie pobudze czy Eryk sie wyspi czy malzon odpocznie przed praca... eee bledne kolo. kolezanka mi wczoraj mowila ze zima bedzie do konca marca- ta perspektywa mnie jeszcze bardziej dobila :P no nic, jak malzon wroci to pogadam z nim, zobaczymy moze da sie cos wymyslec? ciekawe czy uslysze slynne "co ty znow wymyslasz" :( Babeczko- ale masz juz wysokiego chlopaka, co do Zuzi... tak zle ten paluszek wyglada? i dopiero teraz to lekarz zauwazyl? Kimizi- witaj ponownie, super ze lada dzien wrocisz na stale, tez jestem ciekawa jak wyglada Wasz dom, pewnie odetchliscie juz, ze wszystko co zwiazane z budowa i przeprowadzka juz za Wami, podlaczaj sie, wracaj i opowiadaj :)

Troszke pocieszajace jest to, ze nie jestem sama ze swoimi dolami, masakra jakas, w zeszlym roku o tej porze szykowalam sie do szpitala na ciecie i ponowne szycie krocza, kurwa jak o tym pomysle to mna rzuca. Ja natomiast mysle ze to nie tylko pogoda, ost 14 miesiecy byly dla mnie trudne, zwlaszcza ze jestem wlasciwie z tym wszystkim sama. Mama na wszystko co jej powiem ma jedna odp "musisz byc cierpliwa", w sumie moglabym pojechac do rodzicow na tydzien, dwa, ale kazdy wyjazd to dla mnie jeszcze wiekszy stres, a ze eryk kiepsko spi, ze nie je jak powinien. do tego mam problemy ze spaniem, klade sie po 22, a jeszcze 1 widze na zegarku, kazdy szelest w pokoju eryka powoduje ze mam kamien a nie zoladek, normalnie obled, w domu naczynie niepomyte, zabawki porozrzucane, w lazience sterty gazet, pranie lezy, a ja na sama mysl o tym wszystkim najcheniej bym uciekla, byle dalej... to chyba nie jest normalne, a ja kwalifikuje sie na wizyte u odp lekarza... sorry, za smety :(

Elo Barylko- mozemy sobie podac rece, doskonale Cie rozumiem, tyle ze u mnie caly taki tydzien :( normalnie wysiadam!

Babeczko- nie wiem cz to Cie pocieszy, ale w opisie uzyto slowa "dyskretne" to w tym calym opisie naprawde pozytywnie brzmi. Eryk ma problem z lewa nerka , tez mial bakterie w moczu, ale juz 3 razy chorowal i nie wiem ile by bylo gdyby nie fakt ze od sierpnia-grudnia bral antybiotyk. Teraz codziennie badamy mocz, jak tylko by wyszlo nie tak, to mocz w pojemnik i do lekarza. Moze i u was skonczy sie na profilaktyce, trzymam mocno kciuki i oby posiew nic nie wykryl. Trzymajcie sie cieplutko.

Babeczko, Mamuniu- to badanie o ktorym piszecie eryk mial 4 razy. To wprowadzenie kontrastu, widac wszystko na takim badaniu. Nie wiem jak jest w PL ale tutaj dzieci do 1 roku zostawia sie na wieczor, noc i ranek pod kroplowka (nawodnienie dziecka), potem wstrzykuja kontrast i ogladaja dziecko (wjezdza na lozku do takiej tuby). Jak dziecko konczy rok to przychodzi na badanie, podaja 1 kroplowke, wprowadzaja kontrast i ogladaja- nie zostaje sie na noc. Nas czeka to w maju. Ost raz mielismy w grudniu- no i musielismy zostac na noc bo nie skonczyl jeszcze roku.

Babeczko- dobrze ze lekarze wiedza co to jest, bo u nas to nic nie wiadomo- czy lewa nerka jest tak wielka bo zlozona z 2 mniejszych czy to jedna nerka tak zle dzialajaca. Powiedzieli nam ze jest zbyt maly by to jednoznacznie okreslic i ze chodzenie moze wszystko wyjasnic, bo jesli to podwojna nerka to pracuje prawidlowo- ma wiecej pracy stad wydaje sie ze pozniej odprowadza wode.

Pia- juz wiem! Ty masz 4-ke +superzahl :D musisz jeszcze 2 liczby "trafic" :)

Elo ja jak zwykle na szybkiego, pisze 2 raz, a poprzedni post wcielo, wrr Eryk padl wczoraj po 23, myslelismy, ze nie damy rady, my z goraczka, dreszczami i katarem a miedzy nami szalejaco-marudzacy Eryk. Spal od 23,15 do 8,30 zjadl sniadanie obejrzal bajke, porozwalam zabawki i poszedl spac od 10,30-14,30. Widac ze jest lepiej, bo w poprzednie 2 dni nie wspal w ogole. Dzis mamy juz tylko 37,5 i dreszcze mnieijsze, mam nadzieje, ze Eryk pojdzie spac normalnie. Amorku- ja mam czopki i syrop- Paracetamol Hasco oraz Nurofen Junior- lekarz mowil zeby podawac Paracetamol, ponoc lepszy. Syrop dla jego wieku zawiera 150mg paracetamlou (10-12kg 1-2 lat) i tak tez podawalam. Czopki mam slabsze (dostalam je przy pierwszych szczepieniach) jeden ma 125mg. dwa razy podalam syrop, a jak goraczka byla mniejsza dalam czopek. Jednak wole czopki, Eryk chyba tez, bo syropem plul. Mea- Erys je takie kolacje jak Nadia, kaszki sa be i nie zmuszam, wlasciwie wcale kaszek juz nie kupuje, bo na sniadanie je musli. Babeczko- mam nadzieje, ze z nereczka to nic powaznego, no i Eryk to tez milosnik yyy klozetu. musialam zainstalowac zabezpieczenie-zamkniecie i teraz juz nie otworzy. Po przypadku Pascala ze szczotka klozetowa schowalam swoja z dala od rak Eryka. Pia- w sumie za 5 w Lotka niezle placa, ale moze warto postarac sie o 6+superzahl´a? hehe :) A co do wozka- ja nie narzekam- blokuje kola i jedziemy, sniegi nie straszne. no i juz nie pamietam co mialo byc dalej...

Elo Erys wychodzi na prosta, za to nas rozlozylo. Co prawda Erys ma kiepski apetyt (obiadku drugi dzien nie tknal), w dzien spal 25 min, ale goraczki nie ma. Smarki leca jak z kranu i to one nie daja sie mu wyspac. W nocy budzil sie srednio co godzine, a potem ciagiem spal od 3-9,30 wiec nie bylo tak zle. Mam nadzieje, ze i nam zacznie sie poprawiac. Ide wyciagnac karkowke z pieca, bo malzon mimo choroby ma wilczy apetyt :(

a my jeszcze nie spimy i zastanawiam sie skad Eryk ma tyle sily. nie chce spac i tyle- mysle ze sie boi, bo probowal spac, ale nie umie z przytkanym nosem, pryskam, odciagam i tyle, siedzi z nami i leci mu z nosa jak z kranu, ale jak ciagne frida to niewiele wychodzi. fuck. jestem blizsza stwierdzenia ze predzej z malzonem padniemy niz nasz talibek.ehhh spijcie spokojnie, dobranoc.

Nick............miasto 1..........miasto 2.........dziecko tak/nie ....... Pia............Warszawa.........Poznan................ni e ................... meaaa Ciepla Adza Amorek Babeczka Barylka Ewcia.........poznan ............ wroclaw............z/bez Gonia Holly Kasia Keffirek Kessi.............. x....................x........................x............. .. Kimizi Kiniak Mamunia.......Poznań.....x....bez Zoski Nadziejamyszki.....cała Polska........................nie(może byćtak)... W.Kaska DomiW Misty Mamatomka Samadama Gumi_Aga Cari Kubuniowa Asik Szarotka Izu.............. x....................x........................x............. ******************************************************** *******************************

Dzieki dziewczyny, czekamy natate i jedziemy do lekarza. Erys pospal 15 min, a t ak to siedzi i poplakuje :( Lece go ubierac, wpadne wieczorem.

Samadomo- wspolczuje siostrze, mam nadzieje, ze jednak sie wszystko pozytywnie skonczy, trzymajcie sie dzielnie. Eee Erys zasnal, z trudem. Rece mi opadaja, jesc nic nie chce, to co przelknal to mleko, jogurt, obiad fe, bulke doslownie oblizal. No i chyba od tego mleka takie brzydkie kupsko,po pachy. Ok 11 goraczka wrocila i mial 39,4 po czopku spadla. Teraz spi, zobaczymy co bedzie jak wstanie, biedactwo moje. Ja czuje ze mnie bierze, ale konserwuje sie jak moge, malzon pojechal po zakupy, obiad zaraz bedzie. Powiedzcie mi, jak dlugo taka goraczka moze trwac? Tzn kiedy udac sie do lekarza? a moze juz powinnam? ma goraczke, katar i troszke kaszle (mokry kaszel). Na szczescie mocz ok. Cos mi sie zdaje ze po tej polrocznej kuracji antybiotykiem Erys lapie wszystko co wisi w powietrzu :( Z drugiej strony gdzies czytalam ze takie infekcje jak pojawiaja sie do 8 razy w roku to jest ok. Eryk choruje 3 raz (raz tylko katar i kaszel).

Elo :( Erys chory, o 2 w nocy mial 39 dostal czopka i po 45 min nie chcial spac, bawilam sie z nim do 5, o 8 sie obudzil i znow goraczka, kaszel, katar :( I czuje ze mnie cos bierze, bo gardlo mnie juz boli, glowa tyz :( Fatalnie to widze...

cisnienie 86/60 mialo byc :P

Niecierpie Pancernych... chyba zawsze po kilku minutach przelaczalam albo wychodzilam. Rany wiecie jakie mam cisnienie? 86\60... masakra, najchetniej bym spala tyle co Eryk. Wypilam coli (kawy nie dotkne) i ziewam jeszcze bardziej :( Asik piekne prace, moje sloneczniki pewnie mi sporo zajma, bo w domu zawsze jest cos pilniejszego, ale lubie to, a mi tez sie cos nalezy :P a co do kuzyna... nie ma tego zlego, jak to sie mowi... Krzys nauczy sie radzic w takich sytuacjach, widac ze ne da sobie w kasze dmuchac :) a co do kuzyna... kiedys wpadnie na takiego saego jak on, co mu jedzenie i zabawki zabierac bedzie to oze zrozumie, skoro rodzice sie nie kwapia by dziecko wychowac. Mea- ale masz modelke, na tym jednym zdjeciu z torba wyglada jakby z wybiegu lub udanych zakupow wrocila :) Kessi- jak tam wczorajsze ogladanie? Holly- jak plecki?

Elo Babeczko- jak juz bedziecie na swoim, niezalezni od tesciowej to na pewno bedziesz myslec ze mimo probleow po drodze bylo warto :) ja jestem zdania ze nawet z super tesciowa nie powinno sie mieszkac, nie da sie uniknac niedopowiedzen, uwag itd. mimo najszczerszych checi. a u nas noc od 19-9- zeby ida dalej bo o 24 rozplakal sie ale zanim doszlam do pokoju to znalazl misia i sie wtulil, na spiocha smarowalam dziasla, u gory doslownie banka. O 6 krolewicz urzadzil sobie pogawedke z misiem i pitolil z pol godziny po czym zasnal dalej. Teraz panowie poszli na spacer a ja na szybkiego zrobie obiecana Dzordzowi salatke z kurczakiem i mam troche czasu tylko dla siebie. Lece zrobic salatke, wywietrze mieszkanie i ...ehh wczoraj wrocilam do mojego hobby :) dziwnie to zabrzmi ale zawsze uwielbialam haft krzyzykowy, wlasnie sie zajelam Slonecznikami van gogha, ehhh marzy mi sie cala jego kolekcja na scianie, ale zawsze czasu brakowalo, ale co tam po malu i zrobie :)

Kessi- sliczne misie, wrzucialam fotke Eryka- zwracam uwage na Misia-Przytulisia, bez ktorego nie da sie (choc zdjecie na to nie wskazuje) zasnac :P

Elo ja sie pojawiam i znikam- czytam na biezaco, ale jak przychodzi do pisania to zawsze cos/ktos przyeszkodzi :) Teraz obaj panowie spia, wiec mam chwilke czasu. Pochwale sie ze Erys od ponad tygodnia przesypia cale noce- spi od 19-19,30 do 8 rano. I to na butelce (200-220) samego mleka. Kaszek nie je juz wcale. Pia- ale numer, wyobrazam sobie wscieklosc jaka Cie ogarnela. Rany, powiedzialam malzonowi i nic juz nie sciaga z netu. Kiedy syn sciagal ta muzyke? No i tyle mojego- Dzordz wstal i marudzi ze obiad by zjadl, eee do dupy robota... mykam, do pozniej.

Elo Kessi :)

Chyba wszyscy sprzataja, gotuja, piora itd. Do mnie usmiechaja sie naczynia :) ale najpierw musze sie wybrac na male zakupy, Eryk ma wielka bulwe- zamiast prawej 4. Dentinox sie skonczyl a i kuleczki homeopatyczne sie koncza. Mamy10 zebow- czekamy jeszcze na 2 czworki. Ta pierwsza co sie przebila 1,5 tygodnia temu duza juz jest, smiesznie wyglada bez trojki :)

Elo co tu taka cisza? gdzie kawa? nikogo nie ma?

Mamuniu- ja jz wyprobowalam, Eryk czy zje cala miske kaszki czy 200ml samego mleka, spi tak samo, obudzi sie i bez mleka sie nie da, jest wyginanie, placz, a na widok butelki dziobek jak piskle otwiera :) ale zrobie jeszcze jedno podejscie i zaczne rozcienczac mleko, az wyjdzie mi tylko woda zabarwiona na bialo :P zobaczymy co moj nocny Talibek na to :P Aaa no i mam pytanie... jak podajecie mleko? butelka ze smoczkiem? czy inaczej? ja mam loty, bo wyczytalam ze od roku smoczek z butalka precz no i mam dylemat co dalej...

Elo Miska- Erykowi slina leci ciurkiem :) ale 2 czworki sa i lada dzien przebija sie kolejne. Do buzi bierze doslownie wszystko co ma pod reka. Mamuniu- ja podawalam wode, kilka dni dal sie oszukac, ale potem budzil sie co 2 godziny i chcial pic, teraz na noc nie daje mu kaszki tylko samo mleko ok.200 i w nocy ok 100-150ml. Spi od 19-20 do 8 rano. Budzi sie ok 1. Pia- jaka kaszke podajesz Pascalowi? Probowalam jak radzialas, ale wkurzyl sie nieprzecietnie tym budzeniem wypil moze z 40ml, a za 2 godziny obudzil sie standartowo :) wiec chyba nie z Erykiem te numery :P