ewcia_82

a jaki dzis mecz? mmmm Mamuniu nalesniki- jak ja dawno ich nie widzialam :) moze zrobie Dzordzowi jak zasluzy :P Kessi- jak czujesz ze wizyta u lekarza ci dobrze zrobi, to nie patrz na Dzordza tylko idz, wspolczuje ci tego zimna, myszy. Co do dzordza... moj tez czesto cos palnie przy ludziach a dopiero potem pomysli, chyba taki ich marny urok- najpierw robia, potem mysla (dobrze ze czasem wlacza sie mozg:P)

aaaa Pia- jaka kaszke podajesz Pascalowi?

Elo chyba czas Animalsow zawiadomic hehe :P Moi Panowie maja sie juz calkiem dobrze^. Kryzys minal :) Chcialam zastosowac strategie Pii i porzadnie nakamic Eryka przed spaniem, majac nadzieje, na przespana cala noc. Dalam miske kaszki, po godzinie 200ml mleka. i jak zawsze punkt 1 godz. Talibek zglosil sie po mleko. Wiec po co mam go podtuczac ta kaszka, skoro na samym mleku spi dokladnie tyle samo co z ta kaszka? Ma tak ktoras z Was? Pia- ja mysle, ze gdyby maz mial cos za skora to by Cie nie bral wtakie miejsce, tylko z dala od "znajomej". no ale nie zmienia to faktu, ze dziwna sytuacja. Ja bym przez najblizszy czas kromki chleby nie podala- skoro obiad to taka "rzadkosc", a na Twoj wczorajszy krecil nosem...

Elo Mea: (ja) ssę, (ty) ssiesz, (my) ssiemy, (wy) ssiecie, (oni) ssą, rozkaźnik – ssij, moze sie cieplej zrobi :P Panowie lepiej, ale w domu bajzel na kolkach, jak jeden kichnie, drugi zacznie mnie wolac, jak jeden spi, to drugi z lozka wylazi- masakra. Niech juz sie cieplej zrobi, szczegolnie w PL, bo tutaj sie jeszcze da wyrobic, ale -29 to duza przesada... roznica miedzy latem do 60st. to chyba koniec swiata. Ciepelka dla Was, a ja zmykam zrobic cos na obiad, bo malzon skrzeczy ze cos by zjadl.

Elo jak tylko przelotowo- w domu sajgon, koniec swiata- jak kto woli- 2 chlopow chorych :( Mea- Nadia na 1 zdjeciu jak modelka na wybiegu :) Slicznie, piekne ma wloski.

Elo Kessi, Ciepla Kessi- mozna powiedziec, ze jestem codziennie, bo czytam codziennie, ale nie zawsze sila i wena jest, ale z malymi wyjatkami jestem na biezaco. Erys spal od 18-8 z mlekiem o 1godz. Niecierpie tych workow na mocz, Eryk tez jak zakladam to zaraz szarpie i chce sciagnac, a musze 2 razy dziennie mocz "lapac", no ale lepsze to niz branie antybiotyku. Lece sniadanie zrobic.

Elo na sekunde- dla Kessi :P Kessi- tlo przy takich stronach, gdzie wazne jest by zwrocic uwage na oferowany towar, powinno byc tylko tlem tzn. by nie zwracalo na siebie uwagi- bylo ale zupelnie "niewodoczne", by to co chcesz sprzedac rzucalo sie w oczy a nie tlo. To co pokazalas wyzej, interesujace, ale patrzylam na to tlo, ze to jasne swiatlo przesuwa sie wzraz ze strona, a nie to co na stronie pokazujesz :P Pia ma racje, im mniej tym lepiej. Zobacz na sklepy internetowe np. http://www.babystyle.pl/ http://www.bobosklep.pl/ http://www.zabawki.pl/ Moze pomysl tez na swoim logiem, zankiem rozpoznawczym, ktorego moglabys tez uzywac jako znak wodny na swoich zdjeciach, po 1 nikt Ci zdjec nie skpouje a po 2 zawsze to reklama :)

Elo a my dopiero sie obudzilismy :) ale moj Skarbek pospal :) dobrze bo zebralo nam sie z mezem na pogawedki w lozku i poszlismy spac o 2. No nic, ide sniadania robic :)

Elo looo rany padnieta jestem i zaraz zaciagne malozona na jakies przytulanko, a potem lulu... tak w skrocie: Babeczko- wspolczuje siostrze i Wam, widzialam kilka dziewczyn w takiej sytuacji jak bylam na podtrzymaniu, to straszne, ale pamietam tez, ze lekarze czesto sie myla w ocenie wieku plodu, wiec moze i tak jest w tym przypadku? niech nie jedzie usuwac od razu, tylko na usg do innego lekarza, slyszalam o takich przapadkach ze kazali usunac a zle ocenili wiem i dzieciatko dzieki temu zyje. Co do smoka- nie uzywamy :D odzyczailam Eryka przy okazji nauki usypiania. Barylko- dzis moj obiad Eryk olal, wyplul i tyle (robilam makaron z szynka, pomidorami, marchewka i troche groszku), mialam jeszcze z zamrazarce buraczkowa wlasnej roboty, wiec na szybkiego bylo odmrazanie. Przewaznie je 250g (gotowe), wlasnej roboty zje mniej, mysle ze sa tesciwesze. Tez robie z mrozonek jak w sklepie nie ma ladnych swiezych. Pia- numerant z Pascala nieprzecietny i tak pieknie je, mi taruma poporodowo-pologowa zostala i chyba mnie nie odpusci. Udalo mi sie dzis obejrzec (a raczej kuknac na 2 s) dziasla. Po lewej wyszly lewe, gorne i dolne czworki. Dziasla wygladaja strasznie, krwawia, na pewno stad mniejszy apetyt mojego krolewicza. Ide do meza, bo wola- dobranoc, spokojnych, przespanych nocy. Dobranoc.

Mi tez sie udalo zajrzec, a raczej wymacac stan uzebienia- przebila sie lewa dolna 4, smiesznie bo 3 jeszcze nie ma :) a poza tym cale dziasla opuchniete.

Normalnie zadzieram kiece i lece, yyy tylko ze ja kiecy nie mam :P Myszko, Mea- sliczne wasze gwiazdy, Wy tu nie na kafe wieczorami tylko do pracy nad rodzenstwem pracowac. Eryk dzis nie swoj, spiacy, zmeczony. Padl 30min temu.

Cari, Mamuniu- dziekuje :) Mamuniu- Twoja Calineczka to pospala troszke, moj mial tylko powieki przymkniete, co chwile sie wiercil i jak nie plakal to probowal sobie miejsce znalezsc, wtulal sie najpierw we mnie, potem turlal sie do meza i tak w kolko. Co do gor, morza... my na czerwiec planujemy wakacje- najpierw do rodzinki nad morze przez szczecin (ciotke odwiedzic), potem w dol Polski nad jeziorko niedaleko Zielonej Gory na tydzien, a potem jeszcze nizej do Zakopca na tydzien. Taka mielismy ochote pojechac w zime do Zakopanego, ale po 1. tutejszy snieg dal mi tak do wiwatu, ze mam go dosc, a po 2 ciezko z takim maluchem- nawet nad Morskie Oko bysmy nie doszli, wiec wybralismy lato :) Rano humor mi wrocil jak spojrzalam przez okno i zobaczylam ze tego bialego badziewia na dworze duzo mniej- nawet trawa sie przebija :D

Elo u nas fatalna noc :( W 75% przeplakana, w 20 wierceniu sie miedzy nami, 5 to spanie. Goraczki nie ma, badanie moczu w porzadku, stawiam na zeby i chyba wychodza nam wszystkie, bo zeby tak plakac? na rekach poplakal, ale dal sie uspokoic, czasem zapomnial o tym co boli, ale tylko na chwile, na rekach by podrzemal, ale w lozeczku stal na bacznosc i plakal tak, ze wszystko zasmarkane. Teraz tez jest niespokojny, choc oglada Rock Your Baby. Biedny ten moj Erys :(

Asik, Cari- ja mysle, ze Wasze dzieci tak mocno Was kochaja, ze traktuja Was jak nierozerwalna czesc swojego swiata. Ja to mama i ja, tata pojawia sie i znika- dlatego dla dzieci to "atrakcja". Nie ma sie co przejmowac, poza tym to sa chlopaki i zauwazylam ze dla Eryka czesto to co robi tata jest atrakcyjniejsze, tata inaczej sie z nim bawi, mniej chucha i dmucha, moze to im bardziej odpowiada. Eryk ma rozne chwile, przyjdzie przytuli glowe do kolana, czasem na rekach sie przytuli, ale generalnie niezalezna bestia :P z rak sie wyrywa, wszystko chce sam, lubi z tata zabawy, ale poskarzyc sie przychodzi do mnie :)

Dzien dobry :) spicie jeszcze?

Kessi- Ospa wietrzna (wiatrówka) - bardzo zaraźliwa wirusowa choroba wieku dziecięcego. Manifestuje się gorączką i swędzącą wysypką, która zajmuje skórę oraz śluzówki. Typowy przebieg choroby jest najczęściej łagodny, prowadzący w ciągu 7-9 dni do stopniowego powrotu do zdrowia. Najczęstszym powikłaniem ospy wietrznej jest ropne zapalenie skóry, rzadziej śródmiąższowe zapalenie płuc oraz powikłania neurologiczne (zaburzenia móżdżkowe). Szczepionka przeciwko ospie wietrznej jest podawana najczęściej łącznie ze szczepionką przeciwko odrze, różyczce i śwince w 13 miesiącu życia. Szczepionka chroni przed zachorowaniem na wiatrówkę lub w przypadku wystąpienia zachorowania (pomimo szczepienia) łagodzi przebieg oraz zapobiega powikłaniom neurologicznym, które mogą wystąpić w przebiegu ospy wietrznej. Według ostatnich doniesień ze względu na stopniowe zmniejszanie się odporności po jednej dawce szczepionki przeciwko wiatrówce wskazane jest powtórne szczepienie (dawka przypominająca).

Kessi- po to by sie ja lagodniej przeszlo :) za jednym razem dostal 2 szczepionki, nie te wszystkie co wypisalam Mea- priorixem byl szczepiony 2 razy- 27.11 i 14.01, wiecej nie bedzie.

Mamo Milenki- jak widzisz wyzej szczepilam Eryka w grudniu, zero reakcji, powiklan itd. Niestety nic nowego nie odkrylas piszac ze co dziecko to inna reakcja, przykro mi ze u Twojej corki sa powiklania, ja jednak jestem zdania, ze nalezy szczepic i zaloze sie, ze gdybys corki nie zaszczepila a zachorowalaby na odre, rozyczke czy swinke napisalabys post naklaniajacy do szczepien. Ufam pediatrze i skoro tak wyglada kalendarz szczepien to ufam ze wiedza co robia, staram sie nie czytac tych wszystkich artykulow o powiklaniach itd. bo zwariowac mozna. Szczepie jak lekarz zaleca i jestem spokojna. Duzo zdrowka dla corki!

A tak w skrocie piszac to zajrzalam w ksiazeczke szczepien i od poczatku byl szczepiony: Infanrix hexa- 4 razy Prevenar- 3 razy NeisVac C- 1 raz Priorix Tetra- 2 razy

Elo alez Wy poldne jestescie... pochwale sie ze dzis Erys spal od 19 do 8.45 :D bez pobudku oczywiscie, obudzialam sie 5 min przed nim i wystraszylam sie, ale za chwile krolewicz dal znac ze wszystko ok :) Co do szczepionki juz pisze: w grudniu mielismy: meningokoki i priorix tetra (przeciw odrze, śwince, różyczce i ospie wietrznej) w styczniu (wczoraj): priorix tetra(przeciw odrze, śwince, różyczce i ospie wietrznej) i Ifanrix hexa (przeciw błonicy, tężcowi, krztuścowi acelularna, wirusowemu zapaleniu wątroby typu B rekombinowana (adsorbowana), poliomyelitis inaktywowana i przeciwko Haemophilus influenzae typ b). Za miesiac czeka nas jeszcze jedno szczepienie.

Samadama- ksiazeczka szczepien u Eryka, wiec sprawdze dokladnie jutro i napisze. Pia- niestety nie jest lepiej, mysle ze nawet gorzej, bo o prace trudniej. Meyszko- normalnie sie zaczerwienilam :) zdjec niestaty nie mamy, bo nawet z domu nie bylo jak wyjsc, a jak sie udalo to myk i do sklepu :) Taki nasz pobyt w PL :) ale za to dziadkowie sie nacieszyli wnuczkiem :) Kessi- sliczna sukienka, eh Ty masz figure, wiec mozesz sobie pozwolic...buuuuuuuu musze sie wziac za diete, a zebrac sie kurna nie moge, wrrr.

Eryk ma fontanne z Playskoola- to zabawka nr 1, poza tym ma swojego Misia-przytulisia (cos jak Nadii slon- bez niego sie nie ruszy a jak go widzi to tuli i tuli) poza tym teraz wiekszosc zabawek lezy- wazneijsze garnki, lyzki, miski itd. Aaa no i lubi ksiazki takie ze sztywnymi kartkami i pchacz z Fisher choc ostatnio za pchacz robi tez wozek :)

A my juz po szczepieniu (Mea jak u Ciebie?)- dostal 2 razy- w obie raczki- placzu bylo troszke, ale ciekawosc wieksza- dostal kilka patyczkow do badania gardla i radosc powrocila. Antybiotyku nie bierze od 2 tygodni i dostalismy zestaw do badania moczu- 100 woreczkow na mocz i 100 testow paskowych. Badania mamy robic 2xdziennie. Do tego dostalismy masc na sucha skore, bo wyszla Erykowi plama na udzie- taka sucha, czerwona. Lekarz mowil ze to wina suchego powietrza, okresu grzewczego itd. Asik- jestem podobnego zdania co Pia co do nocnika- nasze dzieci maja jeszcze czas. Eryk siusia tez ladnie w dzienc i tak jak Krzys, jak idzie kupka to ucieka w kat i przychodzi ze smrodkiem. Co do zarobkow, mimo ze jestem tu, to wspolczuje tym co zap...w PL za grosze. To jeden z powodow dlaczego jestem tutaj- w urzedzie pracy po 15 latach zarabialabym 1200zl- zalosne i upokazajace. Lece robic kolacje dla Panow.

Kessi- nie nie pracowalam odkad tutaj jestem, jak przyjechalam do Niemiec to test pokazal mi 2 kreski :) praca 2 godzinny dziennie, a mam wiecej niz mialam w urzedzie w PL na calym etacie, rece opadaja.

Elo kurde czasu nie mam wcale, od wtorku chodze do pracy na 2 godziny dziennie i musze sobie na nowo dzien zorganozowac. Podczytuje Was, ale jak mam sie odezwac to albo malzon cos chce albo Erys i tak w kolo :) Pisalyscie o kapciach... jak bylam tutaj w sklepie chcac kupic obuwie dla malego to sprzedawczyni mi powiedziala, ze dopoki dziecko nie zacznie miesiac samodzielnie i stabilnie chodzic bez pomocy przez miesiac to dopiero po miesiacu mozna mu kupic odpowiednie buty czy kapcie. Dziecko uczy sie na poczatku stawiac stope i buty czy kapcie z twardsza podeszwa uniwmozliwiaja prawidlowa "postawe" stopy. Myslalam, ze przewrazliwiona sprzedawczyni, poszlam do 2 innych sklepow i uslyszalam to samo. Wiec Eryk bez butow, po domu w rajstopkach i skarpetkach z ABS. Na dwor rakstopki, skarpety welniane i takie miekkie buciki jak od kombinezonu :) No nic lecimy dzis do lekarza, szczepienia raczej nie bedzie bo Eryk dalej zakatarzony, ale pozy nim i lekkim kaszelkiem (odpukac) nic nie jest. Mea- ja jestem ZA, nich juz wiosna bedzie :) Uwazaj na Tadzika bo moj Bambosz jak zaczal miec problemy z siusianiem to niestety nic nie pomoglo- ani leki, ani karma, ani operacja :(