ewcia_82

Ja jeszcze na chwilke... Amorku- sadzaj po karmieniu, wtedy zawsze siusiaja :P Po malu i zrozumie, ze po siusiu mama pozwala dalej sie bawic :P Erys siusia w nocnik po kazdym jedzonku i smiem twierdzic, ze wyczail ze jak siada to ma byc siusiu. Babeczko- nie narzekaj, zobacz ile zazdrosnic, wie glowa do gory :) Maz pewnie wniebowziety, a to sie liczy! Ja mam D, ale po kamieniu nie jestem z nich zadowolona, ginekolog mowila, ze dojda do siebie :) Barylko- dzieki w imieniu Erysia. Wiesz ja tak i zazdroszcze i nie zazdroszcze tej budowy. Wyobrazam sobie, ze wykonczona juz tym jestes, ale jeszcze troche i bedziesz na swoim, wymarzonym. Kimizi- mam nadzieje, ze Lenka szybko sie przyzwyczai do nowego domu i bedzie sie w nim jeszcze lepiej czula. Powiem ci, ze moj malzonek mial 3 latka, jak sie przeprowadzali i to byl problem, bo ile razy przychodzili do nowego m. to mowil "ladnie mamusi, ale wracajmy juz do starego domku" :P Kessi- biszkopt tradycyjny, slodzony, tyle ze triszke mniej. Staram sie go unikac, poki moge. A robie 2 ze wzgledu wlasnie na to, ze po 1. bedzie to a ciuchcia (goscie niewiele by mieli jedzenia z niej), po 2. bez jaj, cukru minimalnie, wiec pewnie dla wiekszosci za malo slodkie bedzie, a po 3. tradycyjny bedzie za ciezki dla Erysia, no i po 4. beda w nim truskawki, a moj malzon w dziecinstwie byl na nie uczulony, zjadl pol wygladal minute po tym jak truskawka, czerwony :) Mea- slyszalas o callanetics? To cwiczenia, same pozytwne opinie slyszalam, jakby co to mam je na kompie formie filmu :) No to teraz to juz lece, dobranoc.

Elo rany jaka padnieta jestem, dopiero do domu zawitalam. A to tu a to tam, a to dziecko nakarmic, a to wrocic zeby pospalo, a to znow wyjsc, w koncu maly zasnal ok 19, a ja pojechalam jeszcze zakupy zrobic, sama. Samotne zakupy sa najlepsze. No i sie pochwale, bo od 5 dni Erys raczkuje :D i stad malo czasu bo wszedzie go pelno. Najwieksza radosc to pogon do dekodera, wyciaganie z niego karty i ucieczka :P Pia- pogoda wysmienita dzis, piekna jesien, oby takich dni bylo jeszcze sporo. Widzialas rekawiczki w H&M? Ladne kolory, nieprzemakalne i takie dlugie ze do lokcia siegaja, zaklada sie je na kurtke. Super, Erys zadowolony. Ehhh ide spac bo padam na twarz. No i mam 4,5kg mniej :D Ciesze sie bardzo, ale przede mna dluga jeszcze droga. Mykam- dobranoc Mamuski.

Miska- wszystkiego naj dla Was, mam nadzieje, ze humor wroci. Aga- dla Ciebie tez wszystkiego naj z okazji wczorajszych urodzin a malzo niech odszczekuje, bo chyba nic tak nie boli jak takie stwierdzenia, trzymaj sie i nie daj chlopu! Kasia, Mea- zdrowka dla Was. Kasia- ma takiego pieska, tyle ze w jez. niemieckim . Pomyslalam o jakiejs kasizce do czytania na dobranoc. Ja bym sie ucieszyla, bo tego nigdy nie za wiele, no i czytanie "rzecz" wazna. Co myslicie? no i doszlam do wniosku ze zrobie 2 torty na urodziny, jeden spacjalnie dla Eryka, bez cukru, z bananami. Drugi dla gosci, chyba z truskawkami. Widzialam na necie jak zrobic tort w roznych ksztaltach-mi spodobal sie posciag i dinozaur. Chyba zrobie to pierwsze dla Eryczka, tyle ze z bananami i kremem zeby za suche nie bylo. A tu instrukcja jak sie to robi: http://www.lobuziak.pl/forum/organizacja-przyjae-ae-i-urodzin/3028-jak-zrobiae-tort-urodzinowy-dla-dziecka.html Banalnie proste nieprawdaż?

Elo Babeczko, Kasiu U nas noc z karmeniem od 18-8 :D Wow, ale sie wyspalam. Moze dzis uda mi sie polozyc Juniora pozniej spac niz 18. No i niedlugo wybieramy sie na 1 urodzinki synka znajomej i nie mam pomyslu na prezent :P

Elo rany jaki brzydki dzien :( W ogole dzien do bani. Chyba mam kryzys dietowy, bo rzucilabym sie na wszystko co nie jest warzywem i miesem :P Kubuniowa- jak przeczytalam o pizzy i piwku to moje slinianki niczym spryskiwacze w aucie :) Eryk sie poprzestawiam przez ta zmiane czasu. Zasnal o 18. Fuck. Wczoraj o 18.30 i taka detka byla ze trudno mu bylo sie wyciszyc i zasnac. Amorku- chyba Ty pytalas mnie o wozek- model Pliko P3 mam, jestem bardzo zadowolona, Eryk tez, ma wszystko co potrzebne, a spiworek na nozki super sie teraz przydaje. Holly-. gratuluje zgubionych kg, w ile Co to zajelo? No i nowa kanapa... chyba bede musiala mojego Dzordza tak tez zrobic, tylko u mnie ten minus ze jak sie pytam czy mnie kocha to mowi "ile i czemu tak duzo" albo " co wymyslilas?" :D

Elo widze ze ja dzis wlaczam swiatelko :) bo ciemno jak w dupie u ... Kuzwa jakby nie patrzec to 6 godzina jest :( Eryka obudzil pieprzony samochodzik, wlaczylo sie to gowno nie wiem jak, a pewnie by pospal z godzinke jeszcze. Tak czy siak... dzien dobry :)

Sadama- Twoj malzonek wazyl 45kg? dobrze zrozumialam? Oj ja ci wspolczuje faceta na diecie, sa strasznie meczacy hehe :P Na szczescie moj sam przyznal ost ze musi sie za siebie wziac, nawet czytal o dietach i bez problemu do mojej dolaczyl.

Pia- sporo czytalam i o prori i o to tobi, nie znalazlam negatywnych wypowiedzi, ja zaufalam testom i zadowolonej minie Eryka. A czy to z Priori Pascal sie wydostaje? Asik- dolaczam do mam chcacych wyprobowac leniwe :P Nie martw sie o efekt, kazde dziecko ma inne upodobania smakowe, wiec nie kazdemu musi podejsc :)

Elo Dzieki Miska i Kimizi za pomysly, do grudnia musze cos wymyslec. Pia, Asik- ja mam Tobi, jest super i o wiele lepiej wypada w testach niz priori. Co do pasow i tych ;nakladek; to sa szerokie, wygodne, nie uwieraja, zawsze w tym samym miesjcu, nie bylo problemu zadnego a trasy 500km Eryk pokonywal wygodnie, bez problemow. Co do wygody montowania. Pia sorry ale dziwny sprzedawca Ci sie trafil, ale trzeba tez przyznac ze ten narod nalezy do wygodnikich hehe. Montaz banalny i szybki, 2 aut nie mam, ale wymontowywalam go by wyprac pokrowiec i umyc go z boku, bo Eryk bananem zafajdal. Sama wyjelam, sama zamontowalam i nie byl to problem ani techniczny ani czasowy. No i duzy plus czego priori nie ma to ten zaglowek- w dluzszych trasach, z zakretami naprawde sie spisuje. Lece do kuchni, potem doczytam reszte.

Ja po wizycie u gina z zapasem pigulek na pol roku :D Bedziem szalec :D Asik- slodki chopiec, te oczy... I mam pytanko, czy to na scianie kolo lozeczka to naklejki czy cos innego? Cholerka chcialabym ozdobic jakos pokoj Eryka (taki moj osobisty prezent dla synka), ale jestem w kropce, gdyz w pokoju mam tapety, takie chropowate i naklejki odpadaja, bo sie ich nie da nakleic :( Macie jakis pomysl? Erys spi. Myslelismy ze spedzimy na sportowo ten wieczor ale kolejny raz odwolali mecz w zielonej Gorze, wiec trzeba bedzie wziac sie z ainny sport :P Kimizi- alez slodka kobieta jestes. Zazdroszcze, bo nie masz problemow z figura, a wcinasz tyle slodkosci. Kuzwa zaraz klawiature zachlapie :P

Elo ja sie szykuje do ginekologa, nawet sie ciesze ze tam ide, choc wiem ze to dziwnie brzmi. No ale przebada mnie (bede spokojniejsza), no i w koncu bede mogla odfoliowac moja Anakonde (juz sie nie moge doczekac). w ogole to przebieram nogami na te mysl :) Kinia marnotrawna wrocila! No! Nie przelecialam Cie :P czekam na zdjecia Banki i jej czuprynki. Fajnie, ze porozmawialiscie z mezem, taka rozmowa jest bardzo wazna, a niestety nie z kazdym Dzordzem sie da porozmawiac (czytaj moj). Teraz musi byc juz tylko lepiej! I co Ty na kopenhaskiej jestes, za jaja i salate wcinasz? Miska- no to wygranej zycze! Kasiu- imie bardzo ciekawe, a co dla dziewczynki? No i zdrowiej Mamusiu, zdrowiej! Holly- ob dzisiejsy dzien byl lepszy, no i slomiana wdowa jestes...hmmm Babeczko- ja tez mam problem z zasypianiem. Poloze sie i rozmyslam, a jeszcze jak zaczne sie denerwowac jakims tematem, koniec spania. Zawsze staram sie myslec o tych milych sprawach (ost przed spaniem opracowuje swiateczne dekoracje domu hehe). Troszke pomaga. Pia- gratulacje z okazji rocznicy! Kolejnych rownie ciekawych zycze. No nic, Eryk gada w lozku a ja wskakuje do wanny. Wpadne po poludniu.

Rano np je ok 130ml kaszki na gesto. Potem pol bulki, caly obiadek 220g, deser ok 190g, kaszka na noc 200ml. Mysle ze to nie jest duzo. Czasem w nocy sie domaga mleka i dostaje 200ml. Trudno teraz usiedziec w miejscu i karmienie jest trudniejsze, skoro tyle atrakcji wszedzie :)

Elo Babeczko sprawdz w siatce centylowej jak to wyglada za waga i wzostem Zuzi. Jesli od poczatku Zuzu jest wieksza i nie ma wielkiem roznicy na siatce miedzy wzostem a waga to wszystko jest ok. Zuzu jeszcze nie chodzi, wiec mysle ze wszystko jest dobrze. Eryk wazy 11 700 kg. Lekarz nam co wizyta mow ze wszystko jest w normie.Odkad sie przepieszcza z predkoscia swiatla to jedzenie przestalo byc wazne. jak bym nie pokazala miseczki z kaszka rano to by pewnie zapomnial ze trzeba zjesc. Musze go niedlugo zwazyc pewnie bedzie mniej teraz.

Oooo albo ta: http://www.allegro.pl/item790129738_next_swieta_stroj_mikolajkowy_rajstopki_12_18m.html To nie fair, ze dla dziewczynek wszystkie sa ladniejsze i w dodatku wiekszy wybor.

Mea- ta rozmiarowka to jakas zanizona. Ja mam w tym samym rozmierze i pod paszkami jest 5 cm wiecej. Szkoda bo fajna ta kurteczka. A tu a propos swiat dla dziewczynek: http://www.allegro.pl/item766764684_suknia_dla_malej_pani_mikolaj_r_80.html Kurcze niech juz bedzie grudzien!

Hehe Myszko no mam nadzieje, ze w koncu pojada, takich cyrkow jeszcze nie bylo. No ale kto madry robi o tej porze mecze? I niewatpliwe mniejsza przyjemnosc ogladania takiego meczu przy 2-3 st. zwlaszcza ze u nas by usiac trzeba byc 3 godziny wczesniej przed meczem na stadionie :(

Myszko- gratulacje! I nie nadrabiaj teraz tylko świętuj, bo jesz co!

Elo Ja juz po lekarzu. wyniki wszytskie wzorowe :D Zakupie talko jakies witaminy na wlosy i skore i tyle. W czwartek mam wizyte u ginekologa oby i tam byl wzorowo :D A za 28 dni z Eryczkiem do szpiatla na 2 dni, z lewa nerka, mam nadzieje, ze nie bedzie trzeba brac juz antybiotyku. Zastanawiam sie jeszcze jak ja dam sobie rade tam... Eryk z kroplowka. Teraz nie potrafi usiedziec a co bedzie za miesiac? Boje sie myslec o tym :( Kubuniowa- jak lubisz to zjedz paluszki slone i popij cola. Ponoc dziala na takie dolegliwosci. monim- dzielny chlopak z Toska, zdjecia super. Mamuniu- gratuluje super nocy i udanych zaupow. Ja dzis lece do H&M po ten golfik, Eryk wscieka sie jak go zapne pod szyje, a jak glowe odchyli to gole cialko. brrr Czekam az sie obudzi, zje bulke z maslem i lecimy na spacer do centrum. Brr nie mam pomyslu na jedzenie :(

Amorku usmiechnelam sie jak sobie Ciebie z ta parasolka i wozkiem.

No, Pia, Ty to masz talent, w rozbudzaniu ciekawosci i wyobrazni :P Szepniesz slowko i dalej nic. uchyl rabka tajemnicy... i orientujesz sie co do mojego wczesniejszego pytania?

*drzemie oczywiscie :P

Kessi- u mnie cos takiego jest o czym piszesz. Chodzi sie do roznych grup w zaleznosci od wieku na godzine lub dwie. Organizuja tam zabawy dla dzieci z dziecmi i rodzicami. Eryk drzema, a ja zaraz biore sie za obiad. Filety byly 3 dni z rzedu, wiec dzis baklazany nadziewane miesem, mozarella i pomidorami, chyba wrzuce troche brie i jakis ziol. dobra lece bo zaraz bede klawiature wycierac od sliny :P

Kessi- moze i bym chciala, ale jednak nie teraz. Moze za rok, dwa... sie zobaczy. Pia- ja jeszcze u ginekologa nie wyladowalam :( Musialam najpierw sie pojawic u rodzinnego, bo straszne rzeczy sie dzieja z moja skora, wlosami. Czekam na wyniki a potem lece do ginekologa. Czy tu antykoncepcja jest refundowana? bo nie mam bladego pojecia jak to tu z tym jest. Maz sie na mnie zlosci, bo przez to ma szlaban :P

Elo u nas nocka super, od 19-8. teraz Eryk sie bawi, ja zaraz zrobie sniadanie i zmykamy do pediatry bo sie antybiotyk skonczyl. Jutro odbieram swoje wyniki (morfologia, mocz, proby watrobowe, taczyca, poz. hormonow) ciekawa jestem jak wyjda. Kasiu- na zdjeciu tym nowym jest twoj tata? Bo wyglada ten mezczyzna jak dwudziestoparolatek :) No i Eryk tez ma taka rozowa kamizelke :D Prawie taka sama, cieplusia, nosi po domu. Pia- zaczynam cie rozumiem z tymi zabawkami Pascala, bo Eryk przestaje sie swoimi bawic i szuka nowych. Wczoraj wzial sie za mojego kwiata, ma 2 metry i w sekunde go wywrocil. Ciesza go grzejniki, suszarka do ubran, szafki itd. Lece machnac sniadanie i uciekam do lekarza.

Kasiu- kurcze musze powiedziec ze zazdroszcze tych przezyc ciazowych (brzszka, kopniec, zachcienek, usg, bicie serduszka). Ciesze sie ze dobrze znosisz ciaze i oby tak zostalo. Ja tez juz po obiedzie- filet z kurczaka, brokuly i marchewka- wszystko na parze. Dobre bylo, ale az sie boje wieczoru :P