ewcia_82

Miska- sama dalam sie raz nabrac :P Kasia- jak palenie? Mam nadzieje, ze stan rowny zeru? Mnie od papierosow odrzucilo jeszcze przed zrobieniem testu, szkoda, ze Ciebie nie odrzuca, ale wiesz co... wyobraz siebie z brzszkiem, papierosem w ustach, Krystiankiem i mezem obok. No za nic ta fajka nie pasuje! o zdrowiu wszystkich nie wspomne.

Kasiu ten kombinezon ma podwijane rekawki w kurtce i nogawki w spodniach, wiec na poczatku zimy bedzie chodzil z podwinietymi. eryk teraz wiekszosc rzeczy nosi w r. 86. ale fakt rozm rozm nie jest rowny. Pia- 86? A jeszcze niedawno pisalas ze jest duzo za duzy :D My jedziemy w piatek do PL. Wiesz, tez sie ociagam jak moge, a ile problemow potrafie stworzyc, sama nie myslalam, ze taka tworcza jestem :P Babeczko- gratuluje rozgarnietej siostry :P Ale stawiam, ze byla przerazona i z nerwow zle zinterpretowala test. Myszko- wspolczuje stresu na obronie, ja pamietam ze zasnac nie moglam, a rano jak na amfetaminie, energii mnostwo, gadalam za 5 i nie wiedzialam jak sie przed nia wyladowac, zeby nie walanc czegos. Nie moglo sie obejsc bez jaj, zapomnialam tytulu mojej pracy (na uspr dodam, ze z promotorem mowilam zawsze o edycji gazety z XVIIIw, nigdy nie uzywalismy pelnego tatulu mojej pracy). Jesli chodzi o kombinezon, kupowalam u tego sprzedawcy, godny polecenia. Miska- cos Ty taka bojowa? Forumama- Eryk raczej ominie raczkowanie, rwie sie do chodzenia :)

Elo Kasiu- ja mam ten kombinezon, kupielam w rozm. 86/92 i na zime bedzie w sam raz. http://www.allegro.pl/item736941921_nowy_kombinezon_2_cz_kurtka_spodnie_86_92.html Szkoda ze sie nie spotkaja, bo beda bardzo podobnie wygladac :D

Elo eee jakies dziwne te dni... malzonek chcial mi zrobic niespodzianke i kupil mi... depilator, fakt jakis wypasny, bo chlodzacy i z golaca nasadka, no ale...yyy...ehhh te chlopy. Kiedys cos baknelam ze chciabym kupic a ten ze 100 zachcianek wybiera ta na ost miejscu. No ale chcial zrobic niespodzianke i w oczach meza jestem zachwycona :D Poza tym wyslal mnie wczoraj sama do Ikea, sam polozyl Eryka spac, a ja pojechlam na wyprzedaz. Fajnie bylo bo bez chlopow, a wieksze gabaryty (stolik) przystojny Pan pomogl mi zapakowac na kosz i do auta :D Do domku wrocilam przed 24 :D No i dostalam okres, pogoda jakas denna, a to wszystko sklada sie na nijaki humor. Eryczek- wzorowy chlopak, duma mamusi i tatusia rzecz jasna, nawet nie wyobrazacie sobie jaki dumny chodzi, tym bardziej ze to 2 krople wody. Aaa no i najlepsze- rano usiadlam do Kafe, ale jak wlaczylam tak wylaczyc musialam, bo Panowie glodni. Po drzemce, Panowie sie ubrali i pojechylim na zakupy, jak zawsze to w piatki czynimy. i co? gowno, swieto i wszystko zamkniete. A ja bez chleba, podpaska 1, tampony szt 2, nosz w morde. Pospacerowalismy i musialam udac sie do jedynego otwartego wiekszego sklepu na dworcu. Chlopakom kazalam zostac w aucie i dobrze, bo w Lidlu trzeba bylo sie przeciskac, rozne elementy byly, zapachy yyy tez bardzo rozne wzielam niezbedne min (chleb i podpaski) i tak spedzilam tam 40min. Pia jak ja zaluje ze nie przeczytalam Cie wczoraj. No musislam to wszystko wyrzucic! Zaraz Was nadrobie.

Wow Kessi chyba sie bardziej buzki nie da otworzyc :D

nie doczytalam do konca, moze ktos juz wpadl na to, ja robie rybke na parze ta,k w duzym garnku stawiam taka druciana wkladke cos jak metalowy ruszt (czesto sa razem z mikrofalowkami ale tez mozna kupic), rybka z warzywami w folie, na ten ruszt w garze, do gara odp ilosc wody, pokrywka i gotowe :)

Elo Eryk wstal o 6 a teraz zalicza 2 drzemke, cos mi mowi ze trzecia dzis tez bedzie, chyba ta pogoda na niego tak dziala. Klade go do lozeczka a on myk na boczek i oczka ma juz zamkniete. Mea- nam polozna mowila zeby dawac i jasne i ciemne (zeby nauczyl sie tez ciemne jesc bez problemow). Cos mi sie kojarzy ze to o gluten chodzilo, ale pewna nie jestem. Eryk je i takie i takie. Zaczynam podajrzewac ze moj maz cos powaznego przeskrobal. Lata od rana wyjatkowo mily i cos przebakuje, ze cos dla mnie ma, ale musze poczekac az wroci i ze mam nic nie planowac na popoludnie. Rocznica dawno byla, ur ani imienin nie mam, cos przeskrobal na bank.

ja tak na chwilke a propos tematu menu, u nas jest tak: 8- kaszka na gesto ze 130ml wody 11- pol ciemnej bulki z szynka i maslem 15- obiadek 220ml 17-deserek 19-200ml mleka z kaszka Czasem w nocy wypija jeszcze ok 180ml mleka. Parowek nie daje i dawac na ten czas nie bede. Mam swojska szynke, a do parowek nawet Morlinek chyba sie nie przekonam. Czy takie menu moze byc? Czy to duzo czy nie? Szczerze mowiac brakuje mi pomyslow na 2 sniadanie :( Kaszki daje rozne, deserki, obiadki tez, a ta nieszczesna bulka z szynka... pewnie jak podrosnie to we mnie nia rzuci:( A propos jablka, Eryk wcina od przynajmniej miesiaca sam jabluszka :) Najpierw je co ma w raczce a jak w raczce sie skonczy to patrzy w okolo gdzie mu spadlo. Po jedzeniu bulki (bo dostaje cale pol do raczki) mogabym wykarmic jeszcze caly kurnik :D Lece na druga czesc filmu, bo przerwa sie skonczyla :P Barylko- super ze jestes, trzymam kciuki za pojednanie z Dzordzem.

Miska- Amelka nie miala wczesniej problemow z nietolarancja jakis skladnikow, mleka itd? Podajecie w obiadkach kukurydze? Jak ja podajecie? Tzn swieza gotujecie czy z puszki? Ja raz gotowalam i takie sobie mi wyszlo :( Ja daje jogurty naturalne BIO z owocami albo gotowy deser z jogurtem czy serkiem. One sa juz od 7 miesiaca, a ja jednak jestem zdania ze im wiecej smakow Eryk pozna tym lepiej bedzie jadl kiedys. Jak u Was nocniki sie sprawuja? Eryk robi w nocnik srednio 3 razy dziennie. Zazdroszcze mamom dziewczynek, bo mojemu pindolek zawsze jakims cudem skieruje sie ku gorze i mam niespodzienke w nocniku ale i na dywanie :D

Brrr alez pogoda, chcialam jesieni, ale nie takiej! Jutro ma byc u nas 10st w dzien :(Ogrzewania jeszcze nie wlaczalam, chociaz moge grzac nawet latem. Wieczorem chyba jednak wlacze. Kuzwa za miesiac musimy znow isc do szpitala, przynajmniej na 2 dni, oby nie dluzej. Mam nadzieje ze Eryk nie bedzie musial juz barc antybiotyku a wszystkie nerki beda dzialaly jak ta lala :) Aaa no i dowiedzialam sie dzis, ze kuzynka meza, nasza swiadkowa, jest w ciazy, ale sie ciesze, tym bardziej ze nie mogla sie zdecydowac a ma juz 35 latek. To bedzie jej 1 dziecko.

Kasiu- skoro odwrotnie w menu to moze bedzie dziewczynka? Zycze tego z calego serca. Holly- mam nadzieje, ze w pracy super i plecki z tego wszystkiego sie naprawily! Lece, Junior domaga sie wymeczenia przed snem :P

No wlasnie Kasiu...rodzina, zazdroszcze, ze masz ja blisko i relacji miedzy Wami. Tez bym chciala miec wszystkim blisko, ale z drugiej strony, wiem, ze mialabym to samo co Gumi_Aga. Jakies 2 miesiace temu moja wystartowala z podobym tekstem. Wiec reasumujac...tesknie, ale wole jednak miec spokoj i tesknote w sercu niz zal i nerwy :) Miska- strasznie droga ta zabawka, Eryk swojego dostal w prezencie, ale sprawdzilam teraz na ebay to u nas koszt ok 40€. MASAKRA. Jestem pewna ze cena gl. za metke Fisher Price i postac Disneya.

Miska- Eryk ma podobnego Kubusia, jakis tydzien temu dostal, spiewa, opowiada, przewraca sie, prosi zeby go wziac na rece, albo podniesc, jak sie to zrobi to mowi "danke Baby" :D I to wszystko taki Kubusiowy glos :)

Amorku- ja nie odkladalam tych pojedynczych, najmniejszych. Eryk wszystkie bierze do dziobka, ale tylko je oblize, podgryzie. na szczescie nie wpadl na pomysl by cokolwiek wpychac cale do buzi ale nie wydaje mi sie by caly ten klocek zmiescil w buzi, no ale... jak masz pomyslowe bardzo dziecko to lepiej schowaj na za miesiac czy 2 :P

:D Kasiu ja sie wlasnie zatanawiam co bedzie jak przestawimy zegarki za miesiac z 3 na 2, mam nadzieje ze moj krolewicz nie bedzie wstawal 5,15, a Twoj 4,15 :P

Dzien dobry u nas po staremu, nic sie nie zmienilo, minal 40 dzien cykl i nic, w ciazy na pewno nie jestem, wiec choc tyle jasne. Zaraz nadrobie Was, tylko podam sniadanko bo slychac marudzenie. Wstawac! Halo!

Adza- gratulacje, super widok, ja sie pewnie porycze jak zobacze swojego :) Kasiu- moj tez nie raczkuje, nie ma sie co martwic.

Co sie martwisz Kasia, w zoladku i tak sie wszystko wymiesza, a czy w calosci czy porozrywane na pwno smaczne. Kupilam test w tajemnicy przed mezem i rano chyba zrobie, bo do lekarza najwczesniej 1 paz. Jak ten bedzie neg to juz nie ma co sie testowac. Obstawiam, ze wszystko sie strasznie rozregulowalo, oby.

Sznowny Pan wstal 10 min temu a zasnal o 9, musialam go obudzic, bo potem by byla tragedia. Terac cwiczy przy chodzuku. Forumama- ja daje wit. D, staram sie codziennie, ale w praktyce to gorzej wychodzi. Lece po male zakupy obok.

Miska kiedys tez robilam paznokcie i wiem jak to jest, ale mimo wszystko cieszy ta mala paczuszka. Ja zawsze mam mine malego dziecka jak otwieram paczki, obojetnie czy mala czy nie. Aaa jutro bedzie u mnie paczka z C&A :D alez radosc, nieistotne ze nic dla mnie w niej nie ma :) Kasiu- mama chyba byla bardziej przejeta od synka :) Lece wymeczyc szkraba, by lepiej mu sie zasypialo. aaa dzis na obiad...kurze zaladki w sosie porowym, mniam. Pewnie niektorzy czuja niesmak, ale co tam, ja lubie :D Ooo leci halo, halo, tutaj dziadek :D Eryk pupa rusza :)

Elo Eryk po 6 sie rozgadal, teraz buszuje w klockach. Amorku- no wiesz jak nie wie sie ze za nim lezy klocek i akurat w tym miejscu padnie sie plackiem to na pewno mile nie jest, ale krzywdy nie da sie tymi klockami zrobic. Eryk zrobil bam na klocka plecami, a ze sa duze to go poczul. Miska- a no iwdzisz ile radosci moze dac np. zwykla kuchenka? Mala rzecz a cieszy. A tych rzeczy w kolo mnostwo.

Pia- widze ze wozek to inny model niz ja mam, ale prezentuje sie fajnie. Mnie Teutonie jakos nie pasuja, choc pelno ich tutaj. Wizualnie, o funkcjonalnosci wiele dobrego slyszalam. Amorku- kolcki Eryk testuje od dobrego miesiaca i oprocz przypadkowego polozenia sie na jednym nic sie nie dzialo :P chrupka u Eryka znika w trymiga. A jak wyciagam z torebki to az sie trzesie. Forumama- nie skladalo sie z mezem, ale jak sie zlozy... :P Lece nyny. Dobranoc.

A swoja droga sporo "podczytywaczek" mamy na forum :P Pia- miny wycwiczone? ja zawsze zaczynam jak ma b. doby humor od pytania jak bardzo mnie kocha... :P

Kasiu ja bralam mocz z roznych godzin, nie patrzylam czy na czczo czy nie. Badany mial juz chyba z 20 razy i nikt na to nie patrzyl. Ginekolog sie urlopuje fu.ck. Musze poczekac do 1 pazdziernika. Poczekam, bo co mi zostaje. Babeczko- zdjecia super, wszystkie, a te gdzie jestescie same z Zuza najlepsze. No i tatus jakid dumny. forummama- o... kolejna zbieznosc... Eryk wazy tyle samo, ale jest mniej mobilny, czekam cierpliwie na raczkowanie. Holly- trzymam kciuki za dzisiejsze macanko :P Moze sie trafi jakis przystojniak?

Eryk do fontanny wklada doslownie wszystystko i sprawdza czy wyleci, klocki, gazety, pluszaka posadzil i sie zdziwil ze nic sie nie dzialo. uwielbia naciskac na "wlacznik" i zmieniac muzyczki, ma swoja ulubiona i tak dlugo przyciska az na nia trafi. Chyba sie przyzwyczailam bo dla mnie glosno nie chodzi :P