ewcia_82

Elo wczoraj padlam jak kafka. Po spacerkach. Miska super ze juz wracacie. Ja tez sie boje eryka dotykac, brac na rece jak ma wenflon. tyle, ze ja przez to przechodzilam 3 razy i w listopadzie czekaja mnie kolejne dni w szpitalu :( Fuck, niby dopiero listopad, ale to jak na zlosc szybko bedzie... Mea- uwierz mi ze kazda mama nabiera mocy w takich sytuacjach jak Miski, na poczatku bezradnosc, ale potem mozna gory przenosic, Miska po tym szpitalu to juz nie ta sama Miska bedzie, to juz silniejsza mama-Miska bedzie :D, potem inaczej podchodzi sie do katarku, goraczki i podobnych sytuacji. Kasiu zaraz sniadanko jem, a potem wysylam do Ciebie ten plik.

Kasiu podaj mi maila to wzsle Ci te ksiazke. Krotka jest, a w zupelnosci starcyz przeczytac rozdzial 2 i 3 jesli dobrze pamietam. W. Kasia chzba inna metode probowala. Tomaszkowo-jak Wam dzis idzie? Kupilam dzis Erykowi kurtke (byla wzprzedaz) z serii Bob Budowniczy.Taka na jesien lub wiosne. 2w1. bo mozna wypiac z niej polar i nosic ciensza kurtke lub polar. No i ma odpinany kaputr. No i uwaga... rozmiar 92. Pomyslalam, ze bedzie na wiosne, przymierzylam i mysle ze jednak bedzie jesienia jeszcze w niej chodzil. Moze to jakies male 92? Jutro zrobie fotke. aaaa no i dzordz blagal o obiad :D

Ja tak na szybko... Miska- nie mozna tak myslec, skad moglas wiedziec? Musisz byc twarda, ja wiem jak to trudno w szpitalu, jak serce sie kraja jak dziecko placze. Na sama mysl o tych pobytach mnie trzesie, ale musisz poszukac plusow, uwierz ze sa. To co sie stalo, czy za miesiac czy za pol roku do tego by doszlo, nie da sie tego przewidziec. Poza tym wiesz na czym problem polega, jestes w szpitalu gdzie fachowo sie niunia zajma. I jeszcze jedno. Zawsze jak jestem w szpitalu to mysle, nie jest zle , sa dzieci i mamy ktore oddaly by wszystko by byc na moim miejscu. Serce sie krajalo jak widzialam bardzo ciezko chore maluszki. glowa do gory Misia! Bedzie dobrze! tomaszkowa- wpolczuje, bo poczatek najgorszy, chyba nie da sie tego uniknac. Sasiadke bym zjechala chyba, bo nic mnie tak nie wkurwia jak trzaskanie drzwiami (moi sasiedzi chyba nie uznaja klamek), darcie kapcia pod oknem albo wizyta jak Eryk potrzebuje doslownie 5 min spokoju by zasnac. Trzymam za Was kciuki! Lece obiad zrobic, choc powinnam jak Holly pierdolnac garami, bo jak to Pan ujal to moj psi obowiazek. Dzordz! i tyle! Taki mu obiad trobie, ze wiecej nie poprosi! Alez sie we mnie gotuje!

Mea- 38 st u niemowlaka to nie jest goraczka przeciez, co wiec zbijac? Tomaszkowa- jedno jest pewne Gorzow nie potrafi przegrywac! to co szanowny pan prezes K. robi dzis przehodzi ludzkie pojecie, ale tak to jest jak sie gory obiecuje przed sezonem i nic z tego nie wychodzi kolejny sezon. Kinia- gratulacjoe, moj jeszcze nie raczkuje i nie zdziwie sie jak wcale nie bedzie, choc szkoda mi tego, bo super widok taki maluch na czworaka, a no i ja Cie nie przelatuje :) No i ja mam maxi cosi Tobi, dla mnie super, Eryk siedzi jak lord :D myszko- dzieki za gratulacje, dla mnie to juz 90% zrobione, Stal na wakacjach, wiec co dalej bedzie to juz nie jest najwazniejsze, choc ciesze sie ze trafilismy na Bydgoszcz :) co do sloczkow... bez zakretek mrozisz? to co u gory? Misty- tez chcialam kupic fotelik z taka rozpietoscia, ale niestety nie ciesza sie dobrymi opiniami, wiec zrezygnowalam, jest jeden ponoc godny polecenia jesli chodzi o bezpieczenistwo, ale gorzej z wygoda, zwlaszcza zima i dla wiekszych dzieci. Ten fotelik to Kiddy Comfort Pro. Dajecie dzieciom wafle ryzowe te dla dzieci ( u mnie sa od 8 miesiaca)? Ma je np. Hipp.

uuu no to se poszalalam... no nic wszystkim chorym, zabkujacym czy marudnym brzdacom spokoju i zdrowia, oby rano wszystko przeszlo i na buziach goscil juz tylko usmiech :D Mamom- spokojnej nocy dobranoc. P.S. Tomaszkowa- no chyba nie moglabym zasnac gdybym nie napisala- W lubuskim bez zmiany- FALUBAZ PANY! A tak nawiasem mowiac, zal mi gorzowiakow- tyle wam obiecuja przed sezonem, tyle pieniedzy wydajcie na zawodnikow i co? wielkie rozczarowanie, wielkie porazki i to co najwazniejsze i chyba najbardziej boli- dzisiejszy mecz.

Elo Babeczko ja jestem, przyczajona :P

Az musislam poczytac co to dokladnie ten wstrzas. Boze, mam nadzieje, ze z Amelka nie bylo tak zle! Trzymajcie sie!

O rany trzymajcie sie Miska! kurde przez jajecznice na parze, niby nic... biedactwo. Ucaluj Amelke i duzo zdrowka!

Elo ale sie u nas ochlodzilo, musislam erykowi spiworek taki do pasa na nogi zalozyc. Spal slicznie moj aniolek. Hoho urzadzilyscie sobpie pogaduchy na noc :P Kinia- super, ciesze sie ogromnie, ze u ciebie juz ok! W.Kaska- dzieki za zaproszenie, Holly- kopnij w d... ten nerwobol i widze ze trzymasz sie i nie dajesz w swym postanowieniu :) zazdroszcze uporu, mi go zawsze brak Co do chrupek, Eryk jak widzi to wyciaga roczki, smakuja mu, kupuje takie dluuugie, lamie sobie i ma w obydwu raczkach, raz je z lewej, raz z pawej. Jedyny minus ze po takim jedzeniu chrupki ma wszedzie, a siedzenie od wozka nadaje sie do prania, Eryk tez :P Barylko- swietne zdjecie Natalki w tym koszu, ja mam podobny na pranie :P Mea- wspolczuje, biedna Nadunia, a co mi sie nasunelo... jak Eryk goraczkowal w PL i tutaj, to nam lekarze mowili ze takiej niskiej goraczki nie nalezy zbijac, tutaj pediatra jak moiwlam ze Eryk mial 39,5 to mowil ze to nie jest wysoka goraczka i lepiej nic nie dawac. Dziecko powinno sobie dac z taka rade, powalczyc i sie wzmocnic, a po lekach nie wiadomo czy goraczka rosnie czy nie itd.

Elo u nas noc super, przed 1 pobutka na cycusia a potem spalismy do 8. eryk juz po przedpoluniowej drzemce, zaraz myka na druga. Pia- dalej mrozisz jedzenie dla Pascala w tych pojemnikach na lody tupperware? Jaka maja pojemnosc? Bo ja sie zastanawiam w czym mrozic... Dziewczyny w czym mrozicie jedzonko?

Widze ze w swietnych humorach jestescie, tak trzymac. u mnie dzis cinko, a najgorsze jest to ze sama do konca nie wiem czemu. Bylismy dzis u znajomej i przy jej synku (urodzony tydzien wczesniej) Eryk to spokojny bobas. Wystarczyl mu widok mamy i jakas zabawka i dziecka nie bylo, tylko co jakas chywcil to kolega mu ja zabieral, Eryczek grzecznie bral inna. Przerazil go placz kolegi, zrobil podkowe i byly 2 placzace brzdace. Doszlam do wniosku ze od poniedzialku chodzimy do dzieci. Tutaj sa takie grupy, gdzie spotykaja sie dzieci, mamy, organizowane sa wspolne zabawy itd. Eryczek na obecny stan rzeczy nie ma co liczyc na rodzenstwo, wiec musze sie postarac, zeby nadrobic jeo kontakty rowniesnikami. Ponoc super sprawa dla dzieci. Lece do mojego ptaszka, kurwa ale by sie obrazil za to na mnie, dobra lepiej bedzie ptaka, a umiechnalby sie jakbym powiedziala "juz lece orle" hehe. Ptaszek, ptak, orzel, nawet anakonda nic mi dzis nie pomoze kiedy w majtach morze :P Dobranoc.

http://3.bp.blogspot.com/_LN-dRNBIgP4/Sm9grgfnP1I/AAAAAAAAA0E/P2Fkt06yvkI/s1600-h/7.jpg :D

Kaska znalazlam to w "mamo to ja" dietetyk odpowiada na pytania: synek za kilka dni skonczy 9 miesiecy, martwie sie bo nie chce pic soczkow. Dostaje tylko mleko modyfikowane i zupe. czy to wystarczy? czy sie nie odwodni? Nie. nieowleta karmione mlekiem modyfikowanym nie wymagaja dopajania sokami czy herbatkami. Soki nie sa wcale konieczne w diecie maluszka. zamiast nich mozna podawac owoce. 9 miesieczne powinno dostawac ok 150g owocow dziennie, Ale warto przyzwyczaic synka do gaszenia pragnienia woda. dla maluszka powinna byc nisko ineralizowana, koniecznie niegazowana. Tyle zalazlam przy okazji mojego problemu z iloscia owocow :) A propos karmienia piersia, to pewnie juz bym mu w nocy nie dawala, ale ze wzgledu na to, ze caly czas bierze antybiotyk, to niech pije moje mleko, na pewno bogatsze niz modyfikowane.

Eryk spi tez w turystycznym i mimo ze tez jest 120x60 to wydaje sie jakby mial wiecej miejsca niz w drewnianym. Pia- a juz myslalam, ze tylko ja tak mam, ze nie wiem czy moje dziecko spi na kokosie czy na gryczanej stronie. Jak sie obudzi to sprawdze :) Co do owocow to wyczytalam ze w 8 i 9 miesiacu przecier z owocow lub sok (max 150g). Ja daje swojemu w 2 porcjach, w sumie wyglada to tak: 3-4 - piers 8-8,30- kaszka lyzeczka-na mleku- ok 120ml 11-11,30 owoc (polowa sloiczka) 15- obiadek ok 190g- czasem mniej 17- owoc (druga czesc) z kaszka glutenowa (40ml wody + 2 lyzki kaszki musli) 19.15- mleko zageszczne kaszka lub kleikiem- ok 230 ml Co tym myslicie?

Babanow nie je codziennie, wiem ze sa zdradzieckie. Eryk je chetnie wszystkie owoce. Wczoraj akurat wypadl banan. Dzis gruszka. Troche boje sie zrobic deserek i zosawic na nastepny dzien. Zrobienie trwa kilka minut to robie codziennie.

Holly- tak trzymaj! Szkoda, ze ja taka twarda nie jestem, moze by moj chlop nabral respektu :P Tyle ze ona sam chetnie jezdzi po zakupy, wiec to nie problem. A propos zakupow meza hehe. Zaraz po urodzeniu chcialam zrobi rosol i mowie mu kup wloszczyzne. Dzwoni ze sklepu i mowi "kurwa stoje przy tym miesie ale wloszczyzny nie widze" :D Musialam tez ze 3 razy tlumaczyc jak wygladaja mogdaly ehhhh.

Elo Eryk spal pieknie, po 3 dostal cycusia i spal do 8, lezal w lozeczku i sie bawil z misiem jeszcze z 40min. Co do owocow, wczoraj robilam sama i dalam 1 jablko i 1 banana. Dalam pol do poludnia, zjadl ze smakiem, a wszystko bylko tylko rozniecione. Po poludniu sie domagal bo zawsze dostawal, wiec dalam. no i potem sie zastanawiamalm czy nie przesadzilam. Myslalam, ze bedzie sie krztusil albo wypluwal kawalki, ale zjadl i to z wielkim smakiem. Barylko, Babeczko- nasze maluszki widze ze w podobnie waza :) Mea- a jak Ty robisz deserki? z jakiej ilosci owocow?

Wlasnie lecial widzialam w tv teledyski Shakiry "she wolf", wow jaka ta kobieta jest gietka, siedzialam te 3 min i gapilam sie z podziwem w ekran, pewnie i buzie mialam otwarta :) Pwenie wielu dzordzow chcialoby taka w takiej klatce :D

Ja tez (odpukac) nie wiem co to zabkowanie. W sumie mamy 6 zebow i 2 zaraz sie przebija. Dziwnie bedzie wygladal Junior... u gory 6 na dole tylko 2 zeby. No, ale skubany nie daje sobie zajrzec na dol, wiec moze tam tez juz sa blisko. A u gory podgladam jak sie szczerzy moje szczescie :)

A i dzis nasunelo mi sie pytanie do Was. Ile owocow zjadaja Wasze pociechy? Ja jak robie deserek Erykowi to np. dzis z jednego jablka i banana. Zje to do poludnia i po poludniu. Zastanawiam sie czy to nie za duzo? Nie je chrupek czy innych przekasek.

Pia- tak ten brazowy, uwielbiam braz :) Kupilas przez ten sklep internetowy? Ale w nim nic nie ma :( Co do rozmiaru... posprawdzam jutro wszystkie ubrania w rozm 86, moze jakas kulawa ta rozmiarowka? Pajace i spiochy na 80 sa za male, a przeciez do zimy daleko, a i zima troche trwa. Jutro zrobie remanent w szafie Eryka. Eryk smacznie spi. Z ost nauczonych rzeczy, to uwielbia robic kosi kosi, ja tylko powiem kosi kosi, to on klaszcze i zaciesza, lubi to bo mocno klaszcze i podoba mu sie ten odglos klapania, robi tak tez jak powiem "brawo Eryk". Aaa i wyrzucialm do piwnicy lozeczko drewniane. Eryk caly czas ladowal nogami miedzy szczebelkami i nogi mial w siniakach. teraz spi w turystycznym, tyle ze przelozylam do nieo ten materacyk gryczano-kokosowy. Teraz jest super, nawet jak wstanie i zrobi bec to jest bezpiecznie.

Fajne Wojcik te kombinezony, ten brazowy mi wpadl w oko, tylko ze rozmiary tylko do 86. Buuuu, chyba bedzie za malo by przechodzil w nim zime. Fuck... najfajniejsze rzeczy w H&M tez do 86...

W PL nie ale w NL :D U znajomych, niedaleko od granicy.

Elo nie bylo mnie 3 dni, ale jz jestem, wieczorkiem nadrobie... Teraz juz wiadomo czemu Pia wyglada jak 20latka a Pascal taki wygimnastykowany. Maz fizjoterapeuta, do tego spa... ehhh, a juz myslalam, ze to jakis eliksir. A teraz wszystko jasne! aaa ja chcialabym kupic kombiezon jednoczesciowy na zime, wygodniej i bez obciagania i podwiewania :) ale co do roziaru to mysle ze 92 :D sprawdzimy jak sie w sklepach pojawia.

Kasiu podaj maila to wylse Ci te ksiazke :)