ewcia_82
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ewcia_82
-
Karola- na 1 wizycie gdzie dalo sie cos podejrzec lekarka powiedziala ze chlop, ale to rowniez moze byc pepowina, na dwoch kolejnach ze susiaka nie widac i raczej to dziewczyna, czekam wiec teraz na to polowkowe razem z 3D, mam ogomna nadzieje, ze tym razem sie dowiem konkretniej :)
-
Agnik- bo dziecko bedzie spalo w spiworku :) dla mnie to najlepsze rozwiazanie, przetestowane na Eryku :P napisalam do tego sprzedawcy czy da rade kupic tylko ochraniacz, jakby byla corcia to kupie ten z nr 1 :) Karolcia- witamy :) mam w ten sam dzien usg i tez sie nie moge doczekac.
-
hej pospalismy,ale kiepski humor nie chce mnie opuscic od kilku dni :( Jado- ja lezalam na patologii ciazy, ale slyszalam ze na porodowce jesz lepiej. tak czy siak sila by mnie tam nie zaciagneli. na lozku obok lezala 14latka z poronieniem. byla w takim szoku ze trzesla sie jak epileptyczka. wolalysmy pielegniarke bo strasznie krwawila, ale krzyknela z konca korytarza ze tak musi byc. dziewczyna chciala isc do ubikacji, wstala i to co z niej doslownie chlusnelo... koszmar dziewczyna zemdlala.dopiero wtedy ktos przyszedl. dziewczyna byla w 14 tc, nie mogli jej wyczyscic bo nieletnia i potrzebny byl podpis rodzica, a nikt nie przyszedl. postanowili ja czyscic, bo robilo sie z nia coraz gorzej. wszystko dzialo sie lozko obok. jak ja przywiezli z czyszczenia to tez masakra. zle zareagowala na narkoze. majaczyla, wymiotowala, trzesla sie. obraz jak z horroru, a nam kazali sie odwrocic, nie patrzec i sie nie denerwowac. nie chcieli wpuscic jej chlopaka, bo to nikt z rodziny itd, ale jak wpadla w jeszcze wieksza panike to go dopscili. choc bylo juz pozno zadna z nas nie miala nic przeciwko by zostal przy niej nawet cala noc, bo przy nim byla spokojna. mamsia (wygladala niewiele starzej od corci) z facetem mlodszym od siebie wpadla dnia nastepnego. dlugo nie moglam dojsc do siebie, sadzilam ze takie historie to tylko w marnych serialach. pamietam jak tlmaczylysmy malolacie, ze jest bardzo mloda, szbyko dojdzie do siebie, a kiedys rodzi piekne i zdrowe dziecko. i wiecie co powiedziala? ze jak tylko wyjdzie to beda sie starac dalej. posciel piekna, a wiecie czy mozna kupic sam ochraniacz? chetnie kupie, bo posciel mi niepotrzebna.
-
Palusia- skad stwierdzenie ze przy karmieniu piersia potrzebny laktator? ja karmilam 7miesicy a potem jeszcze 2 tylko w nocy i nie kupowalabym laktatora gdyby nie to ze musialam isc do szpitala i musialam odciagnac i pomrozic pokarm. a tak to w ogole bym go nie kupowala. mysle ze nie ma sensu kupowac przed, jesli chce sie karmic piersia, chyba ze swoim mlekiem podawanym z butelki. jesli bedzie potrzebny zawsze mozna meza do sklepu wyslac :) urzedniczka calkiem mila, ale miejsc w przedszkolach nie ma, jedyna alternatywa to tzw male prywatne przedszkola (a raczej opiekunka zajmujaca sie kilkorgiem dzieci), ponoc nawet pokryja wiekszosc kosztow. jestem wykonczona a jeszcze obiado-kolacje dla meza trzeba zrobic. co ja jeszcze mialam... a polskie szpitale, bylam na podtrzymaniu w pierwszej ciazy. szpital- katastrofa, na sali 8 pacjentek, mi samej kazali w zagrozonej ciazy na korytarzu w koszuli czekac na przyjazd rodziny. ale co do traktowania do roznie. byly i takie i takie pielegniarki. niestety najdluzej w glowie zostaja te najgorsze wspomnienia.
-
Palusia- sprawdz czy podnozek sie rozklada, dla mnie to wazne zwlaszcza na poczatku uzytkowania spacerowki. a co do Eryka, on grzeczny jest, ale brakje mu dzieci, biegania, wiec jak idzie do dzieci to jak pies ze smyczy. nie mam na niego sposobu. ludze sie ze przedszkole by to zmienilo, ze mialby miejsce na zgubienie energii dlatego ide dzis na 15 do urzedu od przedszkoli, moze sie da choc na pol "etatu". nie wiem jak mam z nim postepowac, bo nie moge tego ignorowac, jak wiele osob radzi, bo na dworze mroz albo mokro a jego ulbionym protestem jest doslownie chlasniecie sie jak dlugi na chodniku :(
-
hej wczoraj mialam zalatany dzien, wpadalam do domu na siusiu i zaraz wychodzialam spowrotem. bylismy tez u "dziewczyny" Erysia i tak mnie zdenerwowal swoim zachowaniem, ze mialam dola jak stad na koniec swiata. bawil sie ladnie, ale jak zebolio sie pozno i mielismy wracac to normalnie wol! jak chce go ubrac to ucieka, jak w koncu zlapie to ryk u chlas na ziemie, jak placek. w koncu wyszel a do domu mam doslownie 25m. i to najgorszy odcinek. ryk, uciekanie i kladzenie sie na mokrym chodniku. jak go polozylam spac to sie poryczalam az mnie maz musial uspokajac. jak sobie dam rade z takim osiolkiem i noworodkiem? dopadl mnie strach, co tam strach panika! a Eryk jeszcze tak "nieszczesliwie" urodzony bo urodzony w grudniu na obowiazkowe przedszkole lapie sie dopiero jak bedzie mial 3,5 a dzieci z 2008 r wiosna, lato ida juz w tym sierpniu, moj w sierpniu 2012 :( ide dzis do urzedu, moze trafie na mila i wyrozumiala urzedniczke, oba bo przerycze kolekny dzien. kurcze spore ceny za szpitale, ale jakbym nie miala ludzkich warnkow niedaleko siebie to pewnie tez bym sie zdecydowala. na szczescie nie musze nam tym myslec. Palusia- chcialam chico sacerowke ale wybrany model nie mial podnoszonego podnozka, wiec odpadl. widze ze na forum dziewczynki sie posypaly, super, gratuluje wszystkim co do zakupow, to mimo ze teraz nie kupuje to wybieram, dodaje do ulubionych a kupie jak bede do PL jechac. wybralam juz kauzele,lezaczek, dzis przegladam ochraniacze :)
-
Prolaktynka- nie wyobrazam sobie tragedii tej kobiety i tej pustki. jednak nie mozesz w ten sposob myslec, takie sytuacje sie zdarzaja, na szczescie coraz rzadziej. wiem, ze to teraz trudne, ale musisz cieszyc sie swoim stanem, malenstwem ktore w Tobie rosnie. to tak wyjatkowy stan... czerp z niego jak najwiecej. a kupowanie rzeczy dla dziecka? jesli masz byc spokojniejsza to zostaw to na pozniej, choc wiem ze na koncowce jest juz ciezko i nie zawsze jest czas, ochota na to wszystko zawlaszcza ze na koncu czeka nas pranie, prasowanie doslownie wszytkiego. mi na pewno bedzie prakowalo sil na te prace po porodzie, a i dobra nagle zobi sie wyjatkowo krotka. trzymaj sie cieplutko i mysl pozytywnie to dla Was teraz tak wazne.
-
hej u nas niedzielnie i dosc spokojnie. na dworze pochmurno i co chwile pada, ale moze uda nam sie wyjsc miedzy chmurami. co do poscieli ktora pokazywalyscie to nie za duza do lozeczek? kojarze ze standartowo kupuje sie 120x60 ew 140x70. chyba ze to dla starszych dzieci a ja czegos nie doczytalam. ja przy Eryku kupilam ze 3 komplety poscieli ze wszystkim, przybornikiem, ochraniaczami. i czego z tego uzywalam? ochraniacza i przescieradla, reszta byly uzyta raz, wiec oddalam. Eryk spal w spiwoku a ja bylam spokojna ze zawsze lezy przykryty. tak nam zostalo do dzis :) pewni kupie tylko ochraniacz, jesli bedziemy korzystac z drewnianego lozeczka. my juz pierwsze zakupy zrobilismy wczoraj, kupilismy ten przewijak na komode i polke z tej samej serii nad przewijak. Erys juz przetestowal. nastepne zakupy z nastepnej wyplaty, tym bardziej, ze nie jestesmy pewni czy to bedzie dziewczynka. zrobilam przeglad tego co po Eryku i mimo ze najlepsze oddalam to sporo zostalo. w rozm 56 czy 62 dokupie tylko jakies rozowe perelki jak bedzie dziewczynka, jak chlop to pewnie tylko ciensze spiochy i pajaca. tak wiec w przyszlym miesiacu dokupie te kilka ubranek, pewnie ten termometr (przy Eryku sie juz przyda), reczniki, bujak. tetre, karuzele (tutaj nie ma Tiny Love), wozek przywioze z Polski ok swiat Wielkanocnych. a po nich to juz drobnica zostanie. wiec jakos to sie wszystko rozlozy. aaa posciel do wozka? nie nie kupuje, w standarcie przy tym co chcemy kupic jest kocyk i przykrycie na nozki, jak bedzie bardzo goraco to mam cienki kocyk, tetre czy pieluche flanelowa. ale zapomnialabym ze do listy trzeba dorzucic parasolke, bo sloneczko bedzie na pewno przeszkadzac.
-
dzien dobry pospalam sobie, bo maz wstal do juniora. dobrze ze pojechalam wczoraj do szpitala, duzo lzej i spokojniej teraz. zaraz zabieram sie za zrobienie zupy wiosennej, na slynny kapusniak nie mam kapusty, a szkoda... muchy w nosie- a czym Ty sie przejmujesz? spokojnie, dopiero styczen, jeszcze na polmetku nie ejstes i na pewno wszystko zadzysz kupic. glowa do gory :) jagna- przy Eryku mialam tylko nianie, taka najzwyklejsza, wystarczalo mi to. dziecko i tak spi przez pierwsze 3 miesiace przy mnie spalo, wiec uawzam to za zbedny wydatek, ale zanam mamy co nawet maja takie urzadzenia z podczerwienia i kamera kolo dziecka. widze ze na forum spokojnie, pewnie sie weekendujecie z rodzinami, wiec milych weekendow zycze!
-
hej wpadlam na chwilke. wiecie nic nie pisalam rano, ale od wczoraj u mnie w brzuchu cisza, zadnego smyrania, kopania, nic. czekalam do wieczora na jakis ruch i nic, wsiadlam w auto i pojechalam do szpitala (jak poradziala mi moja polozna). zrobili mi usg i wszystko gra. Boze jak mi ulzylo. no i ten lekarz powiedzial "na moj gust dziewczynka, siusiaka nie widac". ehhh normalnie tony kamieni z serca spadly... Palusia- mialm ciut inny lezaczek, o taki http://allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujaczek-3w1-18kg-kurier-i1407526230.html ale widze ze ten co podalam ma te same funkcje, wiec pewnie wybiore ten bo sporo tanszy. a co do karuzeli to mi sie spodobaly te od Tiny Love, o taka http://allegro.pl/karuzela-wyspa-marzen-tiny-love-kurier-24-h-pilot-i1414379437.html Eryk mial od Tiny Love mate i dodatkowe zawieszki do niej i byl zadowolony, mate odsprzedalam, ale pewnie kupie taka sama, tyle ze po urodzeniu juz, pewnie ok 3 miesiaca. wiecej zabawek nie kupuje na tym etapie i pewnie przez pierwsze pol roku nie kupie, bo grzchotek, gryzakow mam dostatek, a zauwazylam u Eryka ze nadmiar wcale nie jest dobry. wiecie co? zeby do szpitala sztucce brac? nie miesci mi sie to w glowie :( mam nadzieje, ze to nie jest regula. co do listy to pozwole sobie dodac, ze mi niezbedna okazala sie w kosmetyczce pomadka nawilzajaca, po porodzie mialam tak suche usta ze szok :P Muchy w nosie- ale obie skrobiesz tym kapusniakiem, zaraz bede warczec :P dobra lece odpoczac, zycze wszystkim kamiennych snow, dobranoc.
-
kurcze nie wiem czy sie udalo http://tnij.org/muchywnosie
-
no nie poszla, oganac meszkanie, wracam a tu tyle do czytania... Palusia- tez mialam te misie a teaz chce cos innego, wrzuc linka co tam upatrzylas. co do rwy- pytalam ginekologa i rodzinnego i zalecili cieple kompresy i masaze. mi pomaga. jak bedzie gorzej przepisza mi akupunkture. zauwazylam zesalepsze o gorsze dni, ale na razie da sie zyc. muchy w nosie- fajny ten link o mikromuchach, to apropos nicku? :)
-
hej ja tez dzis zrobie przeglad tego co po Eryku. zeby wiedziecczegobedzie brakowac i dopisac do listy. Palusia- no wlasnie niby niewiele brakuje, ale na liscie mam wozek, bujak, nosidlo ( kupie je po porodzie), reczniki te z kapturem, pewnie jakas karuzele lub cos w tym guscie, tetry musze dokuic, 2 spiworki + jeden letni dla Erysia, termometr taki do ucha i czola (mam tylko do pupy, ktorego sie boi Erys), jedna buteleke w razie W, 2 smoczki, pieluchy, a i ten przewijak na komode, bo stary oddalam. to chyba wszystko. ale jak sie okaze ze dziewczynka to pewnie zrobi sie wiecej ubranek. Hanka- moj maz modli sie by ten tv sie popsul bo mialby pretekst do kupna nowego. wkurza mnie tym, bo "stary" ledwo skonczyl rok, ale weszly nowe ledowe i on chce taki, gorzej niz z dzieckiem :P jado- z ta plcia to tak jak u mnie, niby ost nie bylo siusiaka, ale wole poczekac do nast usg i na potwierdzenie, nawet przestalam mowic o dziecku "Emil" bo moze to Hannah? alez wy okropne jestescie z tym kapusniakiem. WRRRRRRRRRRRR. slinotok jak u psa :P
-
Hanka- Eryk ur sie 8 grudnia 2008. dajesz mleko krowie czy modyfikowane? obydwoch nie lubi? moze przygotuj owsianke na wodzie i dodaj mu jogurt taki jak lubi. jesli nie lubi owsianki to dodawaj niewiele do jogurtu, stopniowo zwiekszajac, moze sie przekona? okropna pogoda, sprzyjaca zarazkom :( brrrr rano o 6 jak junior przydreptal byl bardzo cieply i bylam przekonana ze to poczatek jakiejs infekcji, ale dospal i wstak elegancki :P ufff
-
dziendoberek :) alez sie wyspalismy dzis, junior przyczlapal o 6 i juz myslalam ze to koniec spania, ale polozyl sie obok,powiercil i zasnal :) spalismy do 9, bo tata nas telefonem obudzil :D widze ze pojawil sie jakis pan, nawet on nie byl wstanie zmacic mojego humoru, ale postanowilam sie odniesc. to takie typowo polskie myslenie i wcale nie dotyczy Niemiec ale wszystkich krajow do ktorych emigrujemy. zawsze szuka sie tych zlych stron, rzadkoscia jest by byly prawda. nie bez powodu mowi sie ze za granica z nikim tak zle nie wyjdziesz jak z drugim Polakiem. i to jest straszne. a odnaszac sie bezposrednio do slow tego pana, za szpital nie place nic obojetnie jaki wybiore, wiekszosc lekarzy na ktorych trafilam to Niemcy, badal nas Arab z najlesza opinia w szpitalu. na Turkow-lekarzy nie tafilam. moje dziecko bedzie chodizilo do przedszkola i z Arabami, Turkami, czarnymi itd. nie mam ic przeciwko, mysle ze to mu na dobre wyjdzie i nie wyrosnie z niego rasista jak z tego pana. tyle jadu z powodu jednej, krotkiej wypowiedzi nt wozka. az strach pomyslec co by bylo gdyby wypowiedz dotyczyly bardziej zyciowych kwestii. Hania- to moglo byc przez brak sniadania. wspolczuje ze masz niejadka, moj owszem grymasi i najchetniej by jadl to co zabronione caly dzien :) nie wiem jakie smaki lubi Twoj maluch ale moj bardzo lubi owsianke z startym jablkiem czy innym owocem, albo jogurtem. syte, daje duzo energii i smaczne. a bylo juz tak kiedys? po tym zachowywal sie normalnie? co do polowkowego usg, to tez mi mowiono ze to najwazniejsze, gdyz ocenia sie i bada narzady wewnetrzne, serce, wartobe, nerki itd. na pewno mozna robic to bezplatnie i to zadna laska, a obowiazek lekarza. jedynie za 3D czy 4D placi sie dodatkowo. muchy w nosie- w ZG nie ma 3d? i jeszcze a propos wozkow- na tego merca sie nie zdecyduje, bo szczerze mowiac nie odpowiada mi kolorystaka. lubie bardziej stonowane, najlepiej jednobarwne wozki, bardzie proste.
-
martolinka- co do wesela... pokarm mozesz zbierac i mrozic. z dzieciatkiem spokojnie mozesz byc na slubie i na poczatku wesela, a potem to juz naprawde od dziecka i Ciebie zalezy. ale mysle ze bedziesz spokojniejsza jak babcia sie troszke nim zajmie, a Ty troszke pobawisz. jak bedziesz miala wiecej pokarmu zamrozonego to i na troche % mozesz sobie pozwolic :)
-
muchy w nosie- super masz ten nick nawiasem mowiac, a co do Sulechowa to tez same pozytywne opinie slyszalam i jakbym miala rodzic to bym jechala albo tam albo do NS, ale nie do ZG. wiesz ze z zagrozona ciaza dali wypis ze ciaza utrzymana, kazali lezec i nic nie robic, po czym kazali zwolnic o 9 lozko i czekac na rodzine na korytarzu w pizamie (nie mialam ubran przy sobie) a maz mogl po mnie przyjechac ok 12. poza tym az szkoda pisac o tym co ja tam widzialam. slaszalam ze na porodowce jest lepiej, ale nigdy bym juz tego nie chciala sprawdzic. Daria- jeszcze a propos skarpetek... mam zimowe dziecko i moze sie myle, ale nie wyobrazam sobie polozyc noworodka w samej sukieneczce, ja tam kupie cienkie skarpetki tym bardziej ze dziecko lezy caly czas w cieniu. kurcze tak piszecie o tych wozkach ze super, az musze sie przyjrzec doladniej tym o ktorych piszecie. a co do pepka- ja ubieralam luzne body, pepek ladnie sie goil i szybko odpadl. pieluszke zawsze tak podwijalam by nie przeszkadzala a polozna mowila ze to wystarczy.
-
muchy w nosie- rodze tutaj w Niemczech. w zielonogorskim szpitalu bylam na podtrzymaniu w pierwszej ciazy i nie polecam. wybierz Nowa Sol, chyba nie spotkalam nikogo kto by narzekal na NS. Daria- jak pewnie wiesz czerwiec to nie tylko 30 st. wystarczy ze temp spadnie a nozki beda zimne, niemowleta nie maja tak stalej temp jak dorosli i trzeba dbac by bylo cieplo, a nozki to pierwsza zimna czesc ciala u noworodkow.
-
muchy w nosie- to jestesmy ten sam rocznik :) nie kupuj duzo w r.56, wiecej w 62. nie wiesz jak duze dziecko urodzisz a w rozm. 56 dzieci nawet miesiaca nie pochodza :) a w 62 wiecej luzu, a jak wydaje sie za dlugie to zalozysz skarpetki i po klopocie :) no i szukaj tego co rozpinane w kroku, to ulatwia ubieranie i rozbieranie i jest ze 100% bawelny.
-
muchy w nosie- jestes z lubuskiego? a dokladniej? ja 26lat w ZG. a co wyprawki to radze kupowac stopniowo, tu ciuszek, tam posciel, w nast miesiacu materacyk itd. jesli nie znasz plci kupuj to co neutralne- troche neutralnych ubranek, materac, lozeczko, pieluchy tetrowe (przydaja sie doslownie do wszystkiego). najlepiej zrob liste rzeczy niezbednych i tych ulazwiajacych zycie i na razie skup sie na niezbednych. u nas leje. jestesmy wiec uziemieni.
-
joanna- wszystko zalezy od wagi wyjsciowej i predyspozycji, nie ma co porownywac. ja mam spora wage, wiec musze uwazac. a w poprzedniej ciazy tylam inaczej, bo bardzo szybko mi przybywalo na poczatku, a potem juz uwazalam na to co jem i waga spadla, a potem wolno rosla. nie przejmuj sie, jak lekarz mowi ze jest ok, to to jest najwazniejsze.
-
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
ewcia_82 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej widze ze Pia sie odnalazla, Mea tez, zapracowana Babeczka wrocila, reszta na stanowiskach, wiec wszystko gra. ja jak zwykle na chwilke. Na usg przed tygodniem okazalo sie ze Erys bedzie mial siostrzyczke :) wiec jak jak za 2 tygodnie na 3D sie potwierdzi to bedzie Hannah. Eryk tez choc sadze ze nie pojmuje sprawy :) Podobnie jak Kessi zdecydowalam sie na cesarke. na ost usg nie bylo widac zadnych zmian, podwojnych nerek czy innych problemow, ale dla pewnosci mam dodatkowe usg u lekarza specjalizujacego sie w chorobach dzieciecych, wiec najwazniejsze usg mamy za 2 tygodnie. czas leci jak szalony, a ja juz na polmetku ciazy jestem:) ani sie obejrze a bedziemy w czworke. -
no wlasnie tak wczesne rozpoznywanie plci czesto bywa mylne. ja z kupowaniem czegokolwiek sie tez wsztrzymuje, wozek kupuje tak czy siak w neutralnych kolorach, a tych najmniejszych ubranek rowniez mam sporo w kolorach dla obu plci. w poniedzialek zrobie termin na to dodatkowe usg. ponoc robi je wysmienity specjalista w dziedzinie chorob dzieciecych. malzon bedzie musial wziac wolne na ten czas bo nie wyobrazam sobie tak dokladnego usg z rozbrykanym juniorem :) martolinka- dbaj o siebie i odpoczywaj, nawet nauka nie idzie w takim stanie. mam nadzieje ze tylko oslabiona jestes, ze to nie jakies wstretne chorobsko. z jedzeniem ciezko, ale nie zapominaj pic, zebys sie nie odwodnila. ja dzis tez padnieta, chlopy spacerowaly, a ja wysprzatalam sobie kuchnie, a potem zajelismy sie wszyscy czyszczeniem akwarium. teraz jestem wykonczona. milego weekendowania.
-
ziolka- mi na zgage pomagalo mleko :) napij sie moze i Tobie pomoze
-
hej kurcze, myslalam ze zaczne kupowac ubranka po malu a ja nadal nie wiem na czym stoje :( a raczej kto siedzi w brzuchu :P lekarka nie dala mi pewnosci bo dzidzia nie rozlozyla nog calkiem. Kurcze musze poczekac na to polowkowe usg za 3 tygodnie. to bedzie wtedy 21+2 tydzien. a Wy w ktorym tygoniu robicie te polowkowe?