baba Jagga

Michał-niestety chyba nie ma na topiku wolnej niewiasty z Twoich okolic:) jeśli sie myle to niech mnie ktos poprawi:)

to jakies 600 km ode mnie;)

to strasznie daleko mieszkasz Michale:)

ja już się sfochowałam bo mi nie odpisujesz na gg jesteś na dostepnym-ja Cię zagaduje a ty mnie olewasz

Roberto:D:D:D hej Michał:) a w jakich okolicach mieszkasz?:)

chmmm,masz taki nick że nie wiem jak sie do Ciebie zwracać:D powiedz nam cos o sobie;)

o kurcze,ktos nas jednak czyta:D witamy Pana;)

płoszenie mężczyzn to moja specjalność;) ale jak chcesz to możemy sie trochę poreklamować:D choć i tak nas nikt nie czyta-tylko Joletka nas podczytuje ale sie nie odzywa

morze* ale kompromitujący błąd

jesteś pewna że jestem normalna?:D bo ja się zaczęłam już zastanawiać czy to nie była bulimia-ale nigdy nie wymiotowałam-bo nie tyłam:D a wręcz byłam zawsze chuda jak szczypior:o polskie może-fajnie;) z kim jedziesz? bo towarzystwo to podstawa udanych wakacji;) byle gdzie byle z fajnymi ludźmi i będzie świetna zabawa:)

a gdzie na wakacje wyruszasz?;) no ja dlatego zawsze robie listę żeby nie latać codziennie:) zaburzenia żywienia-nie wiem:D kiedyś miałam napady obżarstwa:o to było dziwne bo jakoś nigdy nie miałam uczucia sytości-tzn mogę jeść aż dostane skrętu kiszek a nie czuję sie najedzona:o ale że nigdy nie tyłam więc sie tym za bardzo nie przejmowałam:d a potrafiłam na raz zjeść półtora chleba:o teraz mam tylko napady słodyczowe-zwłaszcza przed okresem-spokojnie na raz zjem 3 czekolady,kilka lodów,paczkę ciastek....ok,jestem nienormalna:P:D

japonki takie do chodzenia w domu:) co dzień nie-ale raz w tygodniu zjadam tonę słodyczy:D lubię tak-zjeść tyle aż mnie brzuch boli :D ale za to jej bardzo rzadko;) skończyło mi się wszystkie szampony,pasty do zębów i takie tam duperele więc odwiedzam rossmanka;)

nawet jak idę po bułki i masło to zapisuję:D nie ufam mojej pamięci:(

nie,to niestety takie zwykłe zakupy:D szampon,mydło,klapki,kilo krówek,delicje,ptasie mleczko...:P jak widzisz zdrowo się odżywiam:D ale ja musze sobie wszystko zapisywac,bo inaczej zapomniałabym połowę i wróciła bez najpotrzebniejszych rzeczy:o starość:D

ale* coś mi zjada literki:o

jestem,robiłam liste zakupów:D bo jak nie zapisze to połowy nie kupie:)

dobranoc Książę:) już nie płacze;)

cieszymy sie Twoim szczęściem kupie sobie jutro pifko:(

ja ostatnio poprawiałam sobie humor piwem:P ale kupiłam tylko dwa-a okazało się że mnie jakos nie bierze

kurcze,ja na poprawę humoru kupuje sobie czekoladę:D

e tam,czasem sie nic nie układa,trudno:( niech ktos powie coś optymistycznego:D

może sie ułoży a może nie-tego nie wiem:)

właśnie-równowaga Graf dziś cały w skowronkach a ja chlipie nad klawiaturą:o ja nie chce takiej równowagi

a impreza był z okazji ze do Tego wraca dziewczyna a Grafik ma ostatnio udane zycie towarzyskie;)

chyba tak:) Książę jest,ale się nie odzywa