baba Jagga

;)

ja bym chciała piesia,koteczka,świnkę morską,szczurki,króliczka ....;) lubię zwierzaki:) już prawie północ,więc Cię opuszczę:) mam do załatwienia ważną i nieprzyjemna sprawę miłej nocki,pa:)

e tam,z tobą sie fajnie rozmawia;) tylko ja dziś niedomagam umysłowo:P ale to przejściowe. mam nadzieję:D kot zawsze sie przyda,lubię wszystkie przutulaśne futrzaczki;)

ale dziś ze mnie beznadziejny rozmówca jest:o aż sama nie mogę się czytać:D

na kocią łapę to nawet mogłoby być:D

a Ciebie otoczenie jeszcze nie męczy?;)

ale zaraz trzy dychy mi stukną a ja dalej nie gotowa:D może do czterdziestki mi przejdzie:P a jak nie to sobie kupie kota:D

właśnie o to chodzi że nie chcę-a powinnam chcieć:D czuje że coś ze mną nie tak-bo mnie wcale to nie pociąga :o w tym wieku to w sumie powinnam zdesperowana byc:D

poważne rzeczy-jak na przykład złapanie jakiegoś faceta i zaciągniecie go do ołtarza siłą,podstępem lub szantażem:D moje wszystkie koleżanki już tego dokonały:D

jeszcze nie zrobiłam;) jakoś do niczego nie mam głowy najgorsze jest to że ja się czuję jakbym miała 16 lat:o i to samo mnie pociąga co wtedy-a powinno mnie juz ciągnąć do "poważnych rzeczy" :o

też nie wiem,ja swoje ćwierćwiecze odchorowałam:D już miesiąc przed urodzinami czułam sie strasznie-tak staro i w ogóle :D ale ten czas szybko mija,kiedy to minęło?:o

dzięki Fasolka;) jak tak to masz racje,czekaj;) a cóż to szczęśliwiec ma urodzinki?

już jestem czyściutka:( Fasolko,ja Ci chętnie dotrzymam towarzystwa do północy,ale to towarzystwo niestety będzie dziś kiepskie ale już sie zbieram w sobie:) czemu musisz do północy?:)

pa Fasolka;) Wrono-ja też sie juz pożegnam:) wpadaj do nas częściej;)

Fasolka,skoro masz szlaban to zmykaj spać bo znów zaśpisz;) ja to jak najbardziej rozumiem;)

jesteśmy my;) hej wrona,kope lat;)

korzystając że chwilowo topik jest babski to może być urodowy;) do solarium nie chce bo to niezdrowo:( a jakaś taka blada jestem i pomyślałam o samoopalaczu. Ja się opalam zawsze dziwnie-ręce na prawie czarno,nogi w paski-bo zależy jakiej długości noszę spódnice/spodnie,zawsze jakiś dziwny kołnierzyk mam opalony,twarz w miarę na brązowo a szyja biała:o wyglądam jak idiotka w łaty:o

no cóż,ja produkuje tyle tych fusów (nie wiem jak to się nazywa) że chyba się będę pilingowac co dziennie:D zastanawiam się nad kupnem samoopalacza,bo nie znoszę sie opalac:) używałaś kiedyś?;)jak tak to poleć jakiś;)

kurcze,nie wiem-jak nie odpowiem po 10 minutach to znaczy że wyłączyli mi neta:D ale chyba tak wolno chodzi bo go teraz skanuje czymś innym;) o widzisz-a ja byłam pewna że używa się świeżej kawy a nie już zaparzonej;) i bym sie nie wypilingowała:D to sobie wypróbuje jutro,chociaż -może to dziwnie zabrzmi-nie znoszę zapachu kawy:D tzn jak mam pić to podoba mi sie ten zapach,ale jak na przykład otwieram kawę to mnie mdli:D więc mój piling może się źle skończyc:D

nie wiem,daj jakis babski temat;) na początek może byc ten piling kawowy;)

mi jakoś wolno kafe chodzi,więc jak zniknę bez wieści to sie Fasolka nie obraź na mnie;)

mój był bardzo podobny z pysia tylko że rudy;)

pa,pogłaskaj ode mnie;)

otworzyło mi sie to przedostatnie;) fajne zdjęcie,jak się słodko patrzy;)

jutro wrzucisz fotką na inna stronkę,to obejrzymy;) Fasolka-właśnie,zawsze zostajemy najdłużej a potem taki Graf sobie zgarnia naszego 10000 posta