baba Jagga

żółte lakierki?:D nikt mnie nie zmusi:P:D

tak? bo u mnie jakieś jaskrawe koszmarki chodzą po ulicy:o az mnie oczy bolą jak na to patrzę:o

właśnie widzę na ulicy jakieś koszmarne żółte i zielone,jaskrawe kolory:o fiolet lubie;)

chyba byłaś jak o tym mówiłam?:D bo już mi się miesza

wielki skrót:D fascynacja,spotkanie,facet niższy o 15 cm niż miał być z twarzą jak zmutowany gremlin:D (wcześniej widziałam foto-nic a nic go nie przypominał)

Wrona-właśnie to jest miłe-ale przecież to tylko fikcja,a ja się szczerze do monitora za każdym razem jak wiadomość zobaczę,stara baba i tak się zachowuję:o aż mi wstyd:(

a orientujesz się jakie fasony,kolory w tym roku?bo ja nic:( jakoś tak nie miałam głowy aby sie zainteresować

o brutalnym zderzeniu z rzeczywistością pisałam ze wda dni temu:D:D:D

a`propos kiecek-nawet nie wiem co w tym roku się nosi:o

ok,dość już o mnie;) co tam słychać jeszcze ciekawego?;)

spotkać?:D no nie wiem czy jestem w stanie przeżyć drugi taki szok jak z panem na koturnach:D bo to może mnie zabić:D a tak na poważnie to spotkanie jest nierealne z powodów obiektywnych;) nie wiem czy to coś złego,w sumie to nawet przyjemne:D

no jeszcze nie wiem czy dam rade sie kopnąć,nie próbowałam:D jeszcze nie mówisz?;) a może jesteś odporna...?;) bo ja też krótko jestem w świecie wirtualnym i chyba już drugi raz mnie dopadło

to sama się kopnę;) kiedyś już rozmawialiśmy o netowych zauroczeniach,ale wydaje mi się ze Ciebie jeszcze wtedy z nami nie było;) wiec zapytam-Fasolka,zauroczyłaś sie kiedyś internetowo?;)

tylko nie burza,ja się boję burzy:(

dobranoc;) długo nie posiedziałaś:D

nie,nie za panem w koturnach:D ale w pupe to nie wiem czy podziała:D

no to posmęcę;) cały dzień mnie dziś nosi,mam jakieś dziwne wrażenie i ogólnie "o coś mi chodzi". I w końcu zdałam sobie sprawę co się dzieje-ja tęsknię w dodatku za kimś z netu-niech mnie ktoś kopnie w głowę,może zmądrzeje

hej Ewcia;) zawiesiło się i wysłało 2 razy:o

ale ja nie chcę smęcić:D tylko samo mi się smęci:( poza tym Twój powód do smęcenia był poważny,a mi to nie wiem nawet o co chodzi:o

ale ja nie chcę smęcić:D tylko samo mi się smęci:( poza tym Twój powód do smęcenia był poważny,a mi to nie wiem nawet o co chodzi:o

no ja też nie:D ale szukam ratunku gdzie się da:P:D ech:( niech ktoś coś powie wesołego bo zacznę smęcić;)

acha,to nie jestem na czasie z serialami:D pod 0-700-....czymś się tam zawsze podzielę:D

dziś jest 39 i pół?:) bo jak tak to wiem gdzie Hipka wcięło:D

ale pogadać sobie nie można :D:D:D

może spróbuję pod 0 700-.......:D