Miałam ostry zakręt w życiu. Tzw. prawo serii. Teraz czuję się, jakbym z niego wypadła i tkwiła na poboczu. Tak ciężko jest wrócić do \"normalnego\" życia, do ludzi. Matnia. Nie potrafię z tego wyjść. Może ktoś poradził sobie z podobną sytuacją? Jestem tym już taka zmęczona.